Jeszcze 30 grudnia jechałem pociągiem, który w Siedlcach miał 15 minut obrotu.8917 pisze:A Flirty stoją sobie po 70 minut w Siedlcach i się marnują...
O pociÄ gach KM do Ĺukowa
Moderator: JacekM
Opóźnionym, czy planowym? Nie znam dokładnie każdego obiegu kończącego w Siedlcach, ale większość (prawie wszystkie) Flirty mają na obrót ok. 70 min. Przyjeżdżają z Warszawy do Siedlec 36/38 min po pełnej godzinie, stoją prawie 70 min i wracają do Warszawy 45 min po pełnej godzinie. W tym czasie spokojnie można dojechać do Łukowa, postać z 15-20 min i wrócić do Siedlec.
Natomiast KM w marcowej korekcie dały przykład jak zlekceważyć problemy mieszkańców Łukowa i wiosek na trasie do Siedlec oraz złamały obietnicę, którą dały burmistrzowi miasta Łuków. Jeżeli w bezpośredniej rozmowie z włodarzem miasta KM-y mówią, że wydłużą niektóre pociągi do Łukowa i obiecują, że poprawią rozkład to się to robi, a nie bezczelnie kłamie i mydli oczy władzom i pasażerom.
Natomiast KM w marcowej korekcie dały przykład jak zlekceważyć problemy mieszkańców Łukowa i wiosek na trasie do Siedlec oraz złamały obietnicę, którą dały burmistrzowi miasta Łuków. Jeżeli w bezpośredniej rozmowie z włodarzem miasta KM-y mówią, że wydłużą niektóre pociągi do Łukowa i obiecują, że poprawią rozkład to się to robi, a nie bezczelnie kłamie i mydli oczy władzom i pasażerom.
Pozdrawiam.
Na razie to Lukow lekcewazy podzial administracyjny.8917 pisze:Natomiast KM w marcowej korekcie dały przykład jak zlekceważyć problemy mieszkańców Łukowa i wiosek na trasie do Siedlec oraz złamały obietnicę, którą dały burmistrzowi miasta Łuków. Jeżeli w bezpośredniej rozmowie z włodarzem miasta KM-y mówią, że wydłużą niektóre pociągi do Łukowa i obiecują, że poprawią rozkład to się to robi, a nie bezczelnie kłamie i mydli oczy władzom i pasażerom.
Ile agresji o jedną przesiadkę... Większość przesiada się raz na tydzień w jedną i raz w drugą stronę. I koniecznie muszą mieć bez tej przesiadki...
Fik. Gdyby miały krótsze postoje w Siedlcach to o 11:45 nie byłoby czego wypuścić do Warszawy; ponieważ ten który chwilę wcześniej przyjeżdża ucieka właśnie do Łukowa.
Fik. Gdyby miały krótsze postoje w Siedlcach to o 11:45 nie byłoby czego wypuścić do Warszawy; ponieważ ten który chwilę wcześniej przyjeżdża ucieka właśnie do Łukowa.
-
- Posty: 202
- Rejestracja: 09 sty 2009, 15:06
No cóż. Burmistrz Łukowa nie orientuje się w tym wszystkim albo ma kiepskiego doradcę. Dzwonił nie tam gdzie trzeba. A prezes KMu zawsze może powiedzieć że chciał ale nie mógł. Wiele razy sugerowano tutaj, aby w tej sprawie władze Łukowa kontaktowały się z Urzędem Marszałkowskim w Lublinie . Kolego 8917 podrzuć burmistrzowi Łukowa linka do WAWKOMu. Poczyta to się zorientuje w temacie.
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/10, ... szawy.html
1 marca Łódź oddali się od Warszawy
(...)
– Ale będą też dodatkowe składy. Wprowadzimy zmiany sugerowane przez pasażerów i władze lokalne na torach do Łukowa, Łowicza, Małkini, Skarżyska Kamiennej i Góry Kalwarii – zaznacza Maciej Panfil z KM.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
Ja "dziękuję" za jedno z tych przesunięć...
Druga zmiana
To jest na plus, ale w tygodniu dalej 16 min przesiadka w Siedlcach. Skoro ciężko było zrobić bezpośredni z Warszawy, to mogli przynajmniej skrócić czas przesiadki - ale jak zwykle "nie da się".
Do tego Łukowianka z Warszawy do Łukowa pojedzie trochę dłużej, a w niedzielę rano wciąż będzie dziura z Łukowa od 4:37 do 9:07. Pozostają też problemy z powrotem do Warszawy w niedzielne popołudnia - kolejki do kasy, kupywanie biletów u konduktora, brak wolnych miejsc i konieczność stania już w Łukowie, a potem przesiadka. Podsumowując: więcej złego, niż dobrego...
Co to oznacza w praktyce? Rudka odjeżdża z Siedlec dokładnie o tej porze, co Łuków przyjeżdża (7:30). Łukowianie zobaczą tył jadącego Flirta, albo sprintem wybiegają z pociągu i tratują się nawzajem, aby zdążyć wsiąść. W pierwszym przypadku muszą czekać 15 min na zwykły osobowy i będą na Śródmieściu o 9:18, w drugim mają szansę zdążyć i być na DWC o 8:45. KM-y fundują mieszkańcom poranny trening w postaci biegów średniodystansowych. Chyba jakiś idiota układał rozkład tego pociągu.Koleje Mazowieckie pisze:poc. nr 8832 Łuków 6.58 – Siedlce 7.30 - zmienia godziny kursowania (do 28 lutego odjeżdża z Łukowa o godz. 7.07).
Druga zmiana
Koleje Mazowieckie pisze:poc. nr 8849 relacji Siedlce 19.48 – Łuków 20.19 w dni wolne od pracy odjedzie z Siedlec o godz. 20.01 – dla nawiązania skomunikowania z pociągiem 80125 – Siedlce przyjazd 19.57
To jest na plus, ale w tygodniu dalej 16 min przesiadka w Siedlcach. Skoro ciężko było zrobić bezpośredni z Warszawy, to mogli przynajmniej skrócić czas przesiadki - ale jak zwykle "nie da się".
Do tego Łukowianka z Warszawy do Łukowa pojedzie trochę dłużej, a w niedzielę rano wciąż będzie dziura z Łukowa od 4:37 do 9:07. Pozostają też problemy z powrotem do Warszawy w niedzielne popołudnia - kolejki do kasy, kupywanie biletów u konduktora, brak wolnych miejsc i konieczność stania już w Łukowie, a potem przesiadka. Podsumowując: więcej złego, niż dobrego...
Pozdrawiam.
Tu akurat jak już napisałem w innym wątku: Rudka spokojnie mogłaby odjeżdżać z Siedlec 3-4 minuty później, bo nawet jadąc 130km/h w Halinowie potrafi przyjechać 3 minuty przed czasem, a potem wlecze się za osobówką. Strasznie nieciekawa jazda.8917 pisze:Rudka odjeżdża z Siedlec dokładnie o tej porze, co Łuków przyjeżdża (7:30). Łukowianie zobaczą tył jadącego Flirta, albo sprintem wybiegają z pociągu i tratują się nawzajem, aby zdążyć wsiąść
A tak by od razu z opóźnieniem 2 minuty do Mińska, 1 minuta do Halinowa i dalej w planie obecnym. Ale pewnie PLK się nie zgodzi przez ten Dorohusk, który jedzie za Rudką (wolniej, ale jedzie...).
No to specjalnie dla Ciebie, abyś biegać nie musiał jak na ten poranny przyśpieszony i nikt się nie stratuje8917 pisze: To jest na plus, ale w tygodniu dalej 16 min przesiadka w Siedlcach. Skoro ciężko było zrobić bezpośredni z Warszawy, to mogli przynajmniej skrócić czas przesiadki - ale jak zwykle "nie da się".
-
- Posty: 202
- Rejestracja: 09 sty 2009, 15:06
Wypowiedź burmistrza Łukowa jest moim zdaniem bardzo sensowna. Najwyższa pora na kolejową formę współpracy między województwami lubelskim i mazowieckim. Gdyby sprawy poszły w dobrym kierunku to ja bym widział przyśpieszony Warszawa-Terespol na push-pullach z nową lokomotywą KolMazu. Zwłaszcza, ze PLK planuje w 2011/12 podwyższanie szlakowej do 140km/h na odcinku Biała Podlaska-Terespol.Zari pisze:Łuków: Koleje Mazowieckie są nieugięte
Oj... Nie przesadzajmy. Jedyna długa relacja "Słoneczny" to ma sens na drugi koniec Polski jechać, bo jest dochodowe. A rzucanie aż do Terespola składu Push&Pull oznacza, że nie pojedzie jeden czy dwa w innej relacji np. na Radom.podrozny113 pisze:Wypowiedź burmistrza Łukowa jest moim zdaniem bardzo sensowna. Najwyższa pora na kolejową formę współpracy między województwami lubelskim i mazowieckim. Gdyby sprawy poszły w dobrym kierunku to ja bym widział przyśpieszony Warszawa-Terespol na push-pullach z nową lokomotywą KolMazu. Zwłaszcza, ze PLK planuje w 2011/12 podwyższanie szlakowej do 140km/h na odcinku Biała Podlaska-Terespol.Zari pisze:Łuków: Koleje Mazowieckie są nieugięte
No i się zaczyna... W mojej opinii burmistrz uwierzył w głupoty KM, które mają na celu wyciągnięcie kasy i nie widzi innej alternatywy. Pytanie wprost - dlaczego Łuków ma płacić jako jedyny oprócz 2 tys. wsi Czeremchy za pociągi do swojego miasta? Od Łukowa wyciągniemy pieniądze, a do mniejszych: Działdowa, Dęblina i Łowicza niech pociągi jeżdzą za darmo? Argument z taborem też dobry... 16 Elfów idzie do Modlina i Działdowa, więc niby jak ma się poprawić na linii do Łukowa - kible dadzą?podrozny113 pisze:Wypowiedź burmistrza Łukowa jest moim zdaniem bardzo sensowna. Najwyższa pora na kolejową formę współpracy między województwami lubelskim i mazowieckim. Gdyby sprawy poszły w dobrym kierunku to ja bym widział przyśpieszony Warszawa-Terespol na push-pullach z nową lokomotywą KolMazu. Zwłaszcza, ze PLK planuje w 2011/12 podwyższanie szlakowej do 140km/h na odcinku Biała Podlaska-Terespol.
I dla jasności: Łuków walczy o pociągi dla siebie, a nie Terespola i Białej - angażowanie województwa może przynieść taki efekt, że pociągi pojadą za daleko. Ale kasa będzie, więc Waszym zdaniem problem cudownie znika... Mamona w głowach ludziom przewraca!
Pozdrawiam.