WAWKOM

Ale oni przede wszystkim do Centrum, a nie do Ursusa. A na Służewcu mają przystanek

fik pisze:

MichalJ pisze:Zatrzymanie dalekobieżnych we Włochach nie jest proste z braku peronów przy torach D.

To oczywiste, i tak poruszamy się w zakresie sf.

Zaczęło się od Służewca - to sf nie jest. Toruńska też nie.

Biorąc pod uwagę, ile lat (sic!) zabrało przeforsowanie Zachodniego - jest.

To od kiedy dalekobieżne zatrzymują się na Zachodnim? :O

Wszystkie? Od jakichś dwóch lat ZTCP.

Ja to widzę w sensie celu, do którego można/należy dążyć, a nie zupełnego science-fiction.

Wszystkie to i dziś nie stają.

MichalJ pisze:Wszystkie to i dziś nie stają.

Wszystkie dostępne w komunikacji krajowej.

Pamiętam dużo lat temu (12?) na pmk dyskusję. Jako ówczesny mieszkaniec Trójmiasta dziwiłem się, że pociągi nie stają na Zachodnim, który wydawał mi się oczywistą stacją (jako mieszkaniec Trójmiasta miałem 99% pociągów zatrzymujących się na 5 stacjach, w tym 3 w samym Gdańsku).
Pamiętam odpowiedzi takie:
- po co Zachodni, skoro po tej stronie Wisły jest Centralny (MichalJ, to nie byłeś Ty...?)
- trudno na Zachodni, bo wtedy nie ma odbiegu dla kolejnego pociągu startującego z Centralnego na zachód (oidp, Leszek Ruta, wtedy PKP/DWC).

Możliwe, że ja. Jeśli chodzi o Zachodnią i ekspresy, to dziś nie jestem przekonany... Zwłaszcza, że zdarzały się postoje po kwadrans...
Ale większa jest szansa na tramwaj do Zachodniego, niż na perony D we Włochach.

Wolfchen pisze:

BJ pisze:Pociągiem dalekobieżnym raczej nie jeździ się codziennie albo kilka razy w tygodniu.

Wytłumacz to mieszkańcom Łodzi czy Kielc (a i sporo mieszkańców Radomia jeździ dalekobieżnymi)...

akurat mieszkańcom Łodzi bardziej opłaca się jechać na Centralny lub wręcz na Wschodni, jeśli chcą jechać w jako takich warunkach...

Bardzo dużo jeżdżę, zwłaszcza w kierunku Katowic, Krakowa i Wrocławia (2-3 razy w miesiącu). Z moich obserwacji wynika, że do pociągów EIC i Ex na Zachodnim wsiada bardzo mało osób. Dużo więcej tam za to wysiada, ale postój dla wysiadających był tam od lat.

MeWa pisze:akurat mieszkańcom Łodzi bardziej opłaca się jechać na Centralny lub wręcz na Wschodni, jeśli chcą jechać w jako takich warunkach...

To oczywiste, jednak ja odnosiłem się wyłącznie do zacytowanego fragmentu, tj. że raczej się nie jeździ codziennie pociągiem dalekobieżnym

Wolfchen pisze:

MeWa pisze:akurat mieszkańcom Łodzi bardziej opłaca się jechać na Centralny lub wręcz na Wschodni, jeśli chcą jechać w jako takich warunkach...

To oczywiste, jednak ja odnosiłem się wyłącznie do zacytowanego fragmentu, tj. że raczej się nie jeździ codziennie pociągiem dalekobieżnym

Tak, ale jak to się ma do atrakcyjności dodatkowego przystanku Włochy dla łódzkich pociągów?

ncc2000 pisze:Bardzo dużo jeżdżę, zwłaszcza w kierunku Katowic, Krakowa i Wrocławia (2-3 razy w miesiącu). Z moich obserwacji wynika, że do pociągów EIC i Ex na Zachodnim wsiada bardzo mało osób. Dużo więcej tam za to wysiada, ale postój dla wysiadających był tam od lat.

Myślę, że składają się też na to czynniki takie jak brak systemu informacji wizualnej - dla okazjonalnych pasażerów spore utrudnienie w szukaniu peronu. Dla tańszych pociągów wiadomo - jeździ się przynajmniej na Centralny, a nawet na Wschodni, żeby zwiększyć szanse na siedzące.