Strona 71 z 152

: 29 cze 2008, 10:55
autor: JotPeCet
BJ.2052 pisze:
JotPeCet pisze:Tyle że dalej to napełnienie wzrasta jedynie odrobinę a w centrum i na Grochowie spada. Pytanie w takim razie - czy taki stan rzeczy jest pożądanym.
Kurcze pieczone, a ja zawsze myślałem, że to na odcinku prasko-wawerskim ta linia ma najlepsze wykorzystanie.
Bo wiesz, jechałem autobusem, miał czerwony numerek linii, i jechał przez całą długość ciągu ul. Patriotów. No i był straszny tłok. Hm, co to mogła być za linia? :-k :hyhy:
Odnosiłem się do Ochoty czyli kierunek Falenica. Czytaj całość wypowiedzi a nie jej fragmenty, ok? Chyba że czytasz tylko wyrywkowo, czy nawet wybierasz fragmenty które Tobie pasują, ale to niestety źle świadczy o Tobie i o Twoim udziale w dyskusji.

: 29 cze 2008, 13:03
autor: Solaris
JotPeCet pisze:Coś, czym jedzie kilka osób na stojąco, w miejscu gdzie powinno być największe wykorzystanie (most Poniatowskiego rano w kierunku Centrum) trudno nazwać dobrym.

Oczywiście nie neguję wagi tej linii na Ochocie, gdzie pomimo początku trasy, wykorzystanie jest całkiem niezłe. Tyle że dalej to napełnienie wzrasta jedynie odrobinę a w centrum i na Grochowie spada. Pytanie w takim razie - czy taki stan rzeczy jest pożądanym.
Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Sugerowane przez Ciebie, małe wykorzystanie, występuje na krótkich odcinkach. A już ze spadaniem wykorzystania w Centrum i na Grochowie, całkowicie. Właśnie od przystanku Centrum (w kierunku Falenicy), zaczyna się zapełnianie autobusu. Następne przystanki, na których dosiada się najwięcej podróżnych, to Rondo Waszyngtona, Wiatraczna, Gocławek. Wszystko jest oczywiście zależne od pory dnia. Nawet wtedy wynosi około 60 - 70%, czyli wszystkie miejsca siedzące zajęte i 1/3 stojących. W godzinach szczytów, zajęty jest prawie każdy, przysłowiowy, milimetr.
Takie są moje obserwacje na tej linii, z punktu widzenia kierowcy. Być może dlatego, są to obserwacje niewiarygodne.

: 29 cze 2008, 13:36
autor: geograf_OSU
JotPeCet pisze:Coś, czym jedzie kilka osób na stojąco, w miejscu gdzie powinno być największe wykorzystanie (most Poniatowskiego rano w kierunku Centrum) trudno nazwać dobrym
a jak sie ta wypowiedz ma do 401 na odcinku Metro-Marysin? Na tym odcinku kilka osob stojacych (przy zajetych wszystkicj siedzacych) to maximum zapelnienia, a na 515 czy 521 to minimum.

jezeli taka skala zapelnienia obowiazuje w ZTMie to bardzo duzo linii w Warszawie sie nadaje do likwidacji/zmniejszenia czestotliwosci/skrocenia/zmiany trasy. Jezeli osoby stojace to nie jest dobre wykorzystanie, to co jest? Jak jada scisnieci do innych wspolpasazerow? Ja bym wlasnie zapelnienie rzedu 5-15 osob stojacych okreslil dobre, powyzej 15 bardzo dobre, a powyzej, nie wiem, 40 pelne zapelnienie.

Zadam inne pytanie: przypuscmy ze ludzie w E-4 czy jakies innej linii sie nie mieszcza i jezdza w zlych warunkach, za to w takim 515 czy 521 nie jest przepelnienie tylko na tyle luzno ze mozna np. spokojne zdjac plecak i pogrzebac w nim czy wyciagnac reke i skasowac bilet, czyli warunki o wiele bardziej komfortowe niz w E-4, ale nie na tyle luzne zeby mozna bylo okreslic to mianem slabego wykorzystania czy muchowozu jak 505. I teraz: czy fakt niezabieralnosci E-4 jest wystarczajacym powodem aby pogarszac warunki podrozy w innych liniach/relacjach? Czy naprawde nie mozna zwiekszyc tej koldry niz ciagle przesuwac i polepszac jednym a pogarszac drugim? Miasto sie rozrasta, przybywa ludzi, moze trzeba zwiekszyc naklady na KM?

: 29 cze 2008, 13:44
autor: ziomal
geograf_OSU pisze:a jak sie ta wypowiedz ma do 401 na odcinku Metro-Marysin? Na tym odcinku kilka osob stojacych (przy zajetych wszystkicj siedzacych) to maximum zapelnienia, a na 515 czy 521 to minimum.
Owszem, ale popatrz sobie na częstotliwość rozkładową, a częstotliwość realną kursowania 401. I bynajmniej nie jest ona mniejsza niż rozkładowa. Po prostu o godz. 18 w ciągu 5 minut można się doczekać dwóch 401ek, a ani jednego 189/141/117...

: 29 cze 2008, 13:45
autor: Bastian
geograf_OSU pisze:a jak sie ta wypowiedz ma do 401 na odcinku Metro-Marysin?
A jest tam tramwaj?

: 29 cze 2008, 13:46
autor: ziomal
Bastian pisze:
geograf_OSU pisze:a jak sie ta wypowiedz ma do 401 na odcinku Metro-Marysin?
A jest tam tramwaj?
Czy ja o czymś nie wiem? :> :P :D

: 29 cze 2008, 13:47
autor: Bastian
Centrum jest nieźle obsługiwane tramwajami, za to drogi się zatykają. Jest sens inwestować w połączenia autobusowe obwodowe, docelowo zdejmujące pasażerów z centrum, nie ma sensu w autobusy w centrum.

: 29 cze 2008, 13:51
autor: ziomal
Bastian pisze:nie ma sensu w autobusy w centrum.
Bez których teoretycznie centrum by nie żyło... 8-( Ludzie czasem wolą jechać linią przyśpieszoną niż tłuc sie tramwajem, zatrzymującym się co chwila. Mimo, że od jutra przejazd przez centrum będzie extremalnym osiągnieciem...
Natomiast w takim razie skoro tak ważna jest rola linii obwodowych powiedz mi: CZEMU WIĘC 401 NIE ZATRZYMUJE SIĘ NA DOLINIE SŁUŻEWIECKIEJ? Naprawdę by to pomogło... A wymówka że niepotrzebny przystanek jest nic nie warta. Jak było 416 też się nie zatrzymywało...

: 29 cze 2008, 14:11
autor: kozioł
No fajnie, czyli jutro Świętokrzyską otwierają? #-o

: 29 cze 2008, 14:22
autor: ziomal
Nie, ja naprawdę nic nie rozumiem #-o

: 29 cze 2008, 14:38
autor: kozioł
Swego czasu w dzień powszedni jechałem Bizonem na odcinku Centrum-Szembeka w dwanaście i pół minuty! Akurat sobie przypomniałem
To było jakieś 3 lata temu. Niech tramwaj tyle pojedzie ;)

: 29 cze 2008, 14:47
autor: Walas
Ja kiedyś jechałem z takim jednym kierowcą IK280.37#5305 na 521 i na DWC przyjechał +2, na przystanek Centrum +2,na przystanek Muzeum Narodowe +3,na Rondo Waszyngotona +4,na przystanek Wiatraczna +6.A dlatego tak szybko,bo gazował mało,że kół nie pogubił maxymalną predkością 5305,czyli 103km/h.z DWC do Wiatracznej dojechalismy w 8min.zamiast rozkładowych 16min.

: 29 cze 2008, 14:48
autor: Bastian
kozioł pisze:To było jakieś 3 lata temu. Niech tramwaj tyle pojedzie ;)
Niech autobus teraz tyle pojedzie...

: 29 cze 2008, 16:50
autor: BJ
JotPeCet pisze:Odnosiłem się do Ochoty czyli kierunek Falenica. Czytaj całość wypowiedzi a nie jej fragmenty, ok? Chyba że czytasz tylko wyrywkowo, czy nawet wybierasz fragmenty które Tobie pasują, ale to niestety źle świadczy o Tobie i o Twoim udziale w dyskusji.
Odniosłem się do całej trasy 521.
Rzeczą oczywistą jest, że na Ochocie linia ta ma słabsze wykorzystanie (choć nadal zadowalające) niż w Wawrze czy na Pradze, nie oznacza to jednak, że powinno się ją "podskubywać".

: 29 cze 2008, 17:14
autor: Andrzej
MeWa pisze:
BJ.2052 pisze: Ty to masz szczęście w życiu ;-)
być może, ale być może także w przeciwieństwie do niektórych wypowiadających się w tym temacie po prostu codziennie jeżdżę tramwajami.
jeżdżę tramwajem z Ochoty w popołudniowym szczycie, może nie codziennie, ale regularnie. i nigdy nie jest to płynna jazda, z powodów wymienionych wcześniej, plus te dodane przez innych forumowiczów: samochody blokujące tramwaje na skrzyżowaniach i tramwajowe stada, z których zazwyczaj tylko pierwszy tramwaj zdąży przejechać.

ogólnie rzecz biorąc komunikacja miejska w Warszawie jest niedostateczna i gdyby nagle ludzie zaczeli się przesiadać z samochodów do KM, jak chce ZTM, to owa KM nie byłaby w stanie temu sprostać.