WAWKOM

inż. Glonojad pisze:ja widzę jedną zaletę pomysłu Dennisa na pewno - jest szansa na podjazd 521+517 w sytuacji, gdy ucieknie 187

To nie tworzy przewagi tego pomysłu nad trasą proponowaną przez ZTM, bowiem w niej występuje możliwość przesiadki na 191 a także w innych kierunkach, na które dogodne przesiadki oferuje ZP BW1920, w przeciwieństwie do Wawelskiej.

To nie tworzy przewagi tego pomysłu nad trasą proponowaną przez ZTM, bowiem w niej występuje możliwość przesiadki na 191

jezeli ktos jedzie w strone Włoch/Ursusa to lepiej jednak sie przesiąść na 517 ....

No ale nie jest to kasacja żadnej istniejącej przesiadki.

Fikander pisze:
inż. Glonojad pisze:ja widzę jedną zaletę pomysłu Dennisa na pewno - jest szansa na podjazd 521+517 w sytuacji, gdy ucieknie 187
To nie tworzy przewagi tego pomysłu nad trasą proponowaną przez ZTM, bowiem w niej występuje możliwość przesiadki na 191

I które całą swoją przewagę częstotliwościową gubi w trasie przez BW1920, w szczególności zaś odcinek Szczęśliwicka - RZS...

inż. Glonojad pisze:
Fikander pisze: To nie tworzy przewagi tego pomysłu nad trasą proponowaną przez ZTM, bowiem w niej występuje możliwość przesiadki na 191
I które całą swoją przewagę częstotliwościową gubi w trasie przez BW1920, w szczególności zaś odcinek Szczęśliwicka - RZS...

Ale realizuje - bądź co bądź - ważną relację - a wyginanie przez Szczęśliwicką mija się z celem.

Pewnie, po co jechać szybciej, skoro można wolniej

inż. Glonojad pisze:Pewnie, po co jechać szybciej, skoro można wolniej

Nie popadajmy w skrajności. Zasadniczo korek jest i na Bitwy Warszawskiej i przy Zachodnim pasy, z których korzystają autobusy też są skutecznie zablokowane przez auta pragnące skręcić w tunel. To raz. A dwa wyginanie 191 to zapewne koszt dodatkowych brygad i w przeciwną stronę znaczna strata czasowa.

A czy ja mówię, że trasa z powrotem ma w ten sposób biec? Po prostu ową "relację" należy wykonać w sposób możliwie szybki - a szybciej jest przez Szczęśliwicką, i tyle.
Jeśli w ten sposób będzie jechać szybciej (a będzie) i nie ominie żadnego przystanku (a nie ominie), to znaczy że zmiana jest korzystna.

W szczycie popołudniowym. A poza nim?

Myślę, że bardziej na skierowaniu przez Szczęśliwicką mogłoby zyskać 136

Natomiast trzeba by przeprowadzić odpowiednie badania - ja natomiast wątpię aby trasa przez Zachodni w godzinach szczytu przy korku tak na Bitwy jak i przy dworcu była bardziej atrakcyjna czasowo.

Hm. No tak. Wariantu trasy zrobić niedasię...

[ Dodano: Pon 30 Cze, 2008 21:22 ]
Ech, jeszcze gdyby przystanek Hotel Vera (nieistniejący) był przed skrzyżowaniem

reserved pisze:
Fikander pisze:No skoroś jak ten bezmyślny leming, i włazisz do pierwszego, co przyjedzie, zamiast poczekać półtorej minuty na pusty tramwaj, to nie mój problem.
Wyobraź sobie, że nie mam zbyt wiele czasu aby się zastanawiam czy coś za chwilę przyjedzie... raz tak zrobiłem... czekałem ponad 10 min.
MeWa pisze:nieprawda.
Przyznaje się... widziałem wobec tego sztuczny tłok.

Dobrze powiedziane: widziałeś przy swoim sporadycznym przejeździe. A to, że raz dłużej czekałeś, to nie jest dowód na regułę.

Andrzej pisze:jeżdżę tramwajem z Ochoty w popołudniowym szczycie, może nie codziennie, ale regularnie. i nigdy nie jest to płynna jazda, z powodów wymienionych wcześniej, plus te dodane przez innych forumowiczów: samochody blokujące tramwaje na skrzyżowaniach i tramwajowe stada, z których zazwyczaj tylko pierwszy tramwaj zdąży przejechać.

Po uruchomieniu priorytetów wg zapowiedzi większość z wymienionych problemów ma zniknąć. Ja z kolei bardzo często widzę korek od Niemcewicza w kierunku Centrum, w którym tramwaje nie stoją

Rzekome "ciągłe blokowanie tramwajów w ALejach" to mit. Widziałem wyniki pomiarów czasów przejazdu między Waszyngtona i Zawiszą - w podziale na pory dnia - i odchyłki od rozkładu ZTM są, oczywiście, ale średni czas jest bardzo ZTMowemu bliski.

inż. Glonojad pisze:Rzekome "ciągłe blokowanie tramwajów w ALejach" to mit. Widziałem wyniki pomiarów czasów przejazdu między Waszyngtona i Zawiszą - w podziale na pory dnia - i odchyłki od rozkładu ZTM są, oczywiście, ale średni czas jest bardzo ZTMowemu bliski.

bo nie jest tak, że blokowanie zdarza się codziennie. Są takie dni, że stoi i Patelnia i rondo przy DWC. Ale wtedy to autobusy stoją w jeszcze większym korku, także na Marszałkowskiej i na JPII. Mam wrażenie, że zdarza się to częściej niż dawniej.

Oczywiście, że się zdarza, bo przecież ruch jest coraz większy z roku na rok... niemniej nowa sygnalizacja jest bardziej na blokowanie odporna, a gdy dojdzie akomodacja, to pojawi się detekcja kolejek na zjazdach i blokowanie aut na czerwonym przed skrzyżowaniem jeszcze.

WAWKOM

Dyskusja o 521