Komunikacja miejska po M2C - plany, projekty
Moderator: Wiliam
Nie rozumiem. Tzn, że 105 będzie jeździło dalej Karolkową, Grzybowską, Królewską do krańca Browarna? No i nici ze 106, kursującej z Młynowa na Browarną, tak? Bo trudno uwierzyć, żeby i mocne 105 i słabsze 106 jeździły Grzybowską.
Przecież to tylko plotki skrzyżowane z szumem medialnym. Na razie przyjąłbym, że 105 nie będzie skrócone do Ronda Daszyńskiego. A gdzie pojedzie dalej, to się jeszcze pewnie okaże.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Ale jak ZTM się ugnie przy dwóch rzeczach, to się ugnie przy każdej innej zachciance. W imię tego, że pasażer musi mieć bezpośredni dojazd spod domu do pracy.
Przed wyborami pasażer jest bogiem. Kto wie, czy w tej sytuacji lepszym by nie było zostawienie układu obecnego z korektemi z tytułu otwarć ulic, a porzadek zrobić po wyborach i pierwszych obserwacjach zachowań pasażerów.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Zawsze są jakieś wybory, a nawet w tych krajowych spełnianie żądań pasażerów w Warszawie jest sposobem na nabicie kapitału politycznego.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27425
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
ZTM w obecnym układzie politycznym jest immanentnie niezdolny do wprowadzenia jakiegokolwiek porządku gdziekolwiek, więc faktycznie wybory są jedyną (acz bardzo marną) szansą.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Zastanawiam się, czy nie byłoby sensowniejsze połączenie 520+527 (Znana - Skarbka z Gór) od tego, co planuje obecnie ZTM, czyli powrót 527 na pętlę Esperanto. Znowu będzie wożenie much po Muranowie?
A co z 520 z Marysina? Politechnika tego nie przyjmie. A Chomiczówka czeka.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
A posłać 520 prosto Trasą Łazienkowską gdzieś na Ochotę?
Bardziej widziałbym powrót zwykłego 137 na trasie MARYSIN-METRO POLITECHNIKA. Miejsca na 1 wóz starczy, a postój dłuższy może odbywać się na Marysinie. 520 na Ochotę nie wchodzi w grę, bo Pawcio kiedyś pisał, że Ostrobramska musi jechać z Politechniki z Waryńskiego.
Jeśli zwykłe 137, to maksymalnie na Zachodni, uwalając 182.
Ale gdzie to 527 miałoby być zakrańcowane, przecież pętla przy Ratuszu zniknie. Pozostaje chyba tylko Esperanto.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27425
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Co ile minut miałoby to jeździć, żeby utrzymać podaż na TŁ?Georg pisze:Jeśli zwykłe 137, to maksymalnie na Zachodni, uwalając 182.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Tak wychodzi. Bo do Centralnego nie ma co pchać (zamiast 160), bo będzie stało w korkach na JP rano i na Emilii Plater oraz Grzybowskiej po południu, przez co straci punktualność. Z kolei na Znaną nie ma szans, bo jest zbyt niska częstotliwość (żeby dać na Znaną trzeba byłoby podbić międzyszczyt i DS do 10 minut. I te korki na Lesznie i przed Okopową ![kwasny :/](./images/smilies/kwasny.gif)
![kwasny :/](./images/smilies/kwasny.gif)