Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Przystanek nad torami to jest coś, co jest do zrobienia od zaraz, a wymaga jedynie postawienia F-10 z napisem "bus" na prawoskręcie przed wlotem. Nic więcej.Gdynianin pisze: ↑16 paź 2025, 12:05Jedyny problem ze skierowaniem obecnego 228 na Służewiec to brak przystanku tuz przed Żwirki i Wigury w kierunku wschodnim. Aż dziw, że dla tego jednego kursu co 15 minut nie wypłytowano trawnika w okolicy wjazdu do Novotelu. To by zamknęło większość wątpliwości.
Oczywiście docelowo przyda się też przystanek nad torami.
Jak pamiętam, to tam jest jakaś długa barierka i stroma skarpa. To mogą być złe warunki przystankowe, jeśli mówilibyśmy o wszystkich liniach. Zwłaszcza mogłyby zachęcać do nielegalnego przechodzenia pod wiaduktem i przez tory.Glonojad pisze:Przystanek nad torami to jest coś, co jest do zrobienia od zaraz, a wymaga jedynie postawienia F-10 z napisem "bus" na prawoskręcie przed wlotem. Nic więcej.Gdynianin pisze: ↑16 paź 2025, 12:05Jedyny problem ze skierowaniem obecnego 228 na Służewiec to brak przystanku tuz przed Żwirki i Wigury w kierunku wschodnim. Aż dziw, że dla tego jednego kursu co 15 minut nie wypłytowano trawnika w okolicy wjazdu do Novotelu. To by zamknęło większość wątpliwości.
Oczywiście docelowo przyda się też przystanek nad torami.
Dziękuję za wyczerpującą i mega dużo wnoszącą odpowiedź na retoryczne pytanie.Matt Cubis pisze:Bo jeszcze nikt go nie zaprojektował.
Na razie nie muszą zmieniać sygnalizacji chyba.Matt Cubis pisze:ZTM ma zaprojektować tam buspas wraz z sygnalizacją, ale pewnie mają 100 innych rzeczy do robienia, a od tego w zasadzie są dwie-trzy osoby.
Można tu przerwać spokojnie. Ale spoko.Matt Cubis pisze:Już odeszło się od robienia buspasów na szybko (sprawdzić, czy nie czasowy) bez sygnalizacji, bo formalnie trzeba je wtedy przerywać na skrzyżowaniach z powodu czasów międzyzielonych. Dlatego robi się je kompleksowo z sygnalizacją i priorytetem, co niestety dłużej trwa. Będzie też priorytet przy Woronicza i na Sasanki.