WAWKOM

zxcvbnm pisze:Skoro 3-cia para jest to... spodziewajcie się ER75 na KM7 w sobotę.

Nie liczyłbym - jeśli jeden ER75 chyba nadal w Siedlcach po uszkodzeniu sprzęgu, a oprócz tego jeden Elf od wczoraj z szybą do wymiany (jak nie ma FLIRT-a w zapasie, dziurę na KML musi zatkać inny Elf), to na KM7 chyba prędzej UFO wyląduje

P.S. O Siedlce chyba też ktoś w końcu zadbał i jest więcej 2xER75 w weekendy, a kiedyś to to przeglądy, sprzątanie, mycie i opróżnianie instalacji wc też musi mieć...

Dokładnie 11332/3 - 91604 dziś robiony przez 1xER75. Co na popołudnie na tym kółku?

Narazie to pojedyńczak, nie spodziewajcie się podwójnych.

A dziś skład kibli na 91604
Elfy tak nawalają?

Co to się stało, że kible po modernie (do Łowicza np.) stoją przy Warszawa Praga?

Wymiana rozjazdów na Grochowie - kilka AKMów i zwykłych kibli odpoczywa sobie na WPT w przyjazdowych, tak do 28.11.2014r

Dziś znów kibel na 91604, a jak on wyjeżdża to kolejne dwa pociągi są opóźnione razem z nim o 5 min.

Moim zdaniem na KM9 powinno się wprowadzić obiegi pod EN57. Po południu pociągi są niezabieralne bo z powodu braków w taborze wysyłane są pojedyncze składy EN76. Czas przejazdu może byłby dłuższy ale przynajmniej nie byłoby takiego ścisku

Premo pisze:Moim zdaniem na KM9 powinno się wprowadzić obiegi pod EN57. Po południu pociągi są niezabieralne bo z powodu braków w taborze wysyłane są pojedyncze składy EN76. Czas przejazdu może byłby dłuższy ale przynajmniej nie byłoby takiego ścisku

To jest kwestia niecałych 5 minut. Za czasów kibli między Gdańskim, a granicami miasta (czyt. Warszawa Choszczówka) był przejazd ok. 20-22 min. Teraz jest 17, więc nic by się nie stało jakby puścić kible. Moim zdaniem to na elfa i push-pulle zostawić Działdowo, KME i ew. Ciechanów.

Albo w godzinach szczytu kilka minut przed przeładowanymi KMkami powinno jechać jakieś S9, chociażby w postaci 14WE. Pewnie technicznie byłoby do zrobienia, a problem rozbija się o kasę i nieznajomosć realiów przez rządzących.

Na KM9 trzeba zrobić tak, żeby WSZYSTKIE pociągi do Legionowa odjeżdżały z jednego dworca w równym takcie.

plunio7 pisze:Albo w godzinach szczytu kilka minut przed przeładowanymi KMkami powinno jechać jakieś S9, chociażby w postaci 14WE.

Teraz jest taki cyrk, że z Zachodniej p.8 o 16:24 jest pociąg do Działdowa, 16:34 S9 do Legionowa.
Realia są takie, że na peron 8 o 16:22 wpada pociąg Działdowo-Warszawa, najczęściej na +5 + 10 i mechanik pośpiesznie przechodzi z niego na drugi koniec peronu i bierze podstawiony wcześniej pociąg do Działdowa. Ot, jakby zmiana czoła (razem ze zmianą pociągu) w 2 minuty.

Skutek jest taki, że Działdowo rusza opóźnione o +10 i zbiera wszystkich chętnych. Na ZOO i Toruńskiej ludzie zostają na peronie. Jak pasażer ma do wyboru załadowany po dach opóźniony push-pull albo czekanie na SKM, która albo będzie albo nie (przecież zima jest a wiadomo jak jest...), to wybiera tłok. A potem okazuje się, że S9 można by zlikwidować bo przecież wozi powietrze.

Pomiędzy 15 a 17 z Gdańskiego do Legionowa mamy połączenia: 15:00 15:27 15:33 16:00 16:17 16:30 16:38 16:48 17:01
Z Centralnego:15:15 15:43 16:15 16:41
W godzinach szczytu 2x więcej pociągów odjeżdża z Gdańskiego
Gdyby zamiast przez Centralny pociągi lotniskowe jeździły przez Gdański to wypełnione byłyby luki w rozkładzie i zachowany byłby takt ok 15 minut.

Jakby było sensowne przejście między Alejami a Zach p8 (60 km/h? 40 km/h?) to byłoby to świetne rozwiązanie. A może jest? Z Centrum na Gdański jest 7 minut metrem - zero problemu, plus dodatkowo brak opóźnień przy awariach na średnicy...

Tory są. PLK strasznie nie lubi trasować tamtędy pociągów (nawet specjala na Siekierki zrobili parę lat temu ze zmianą czoła), ale w ostatnim okresie było trochę precedensów, że jednak dasie.
Inna sprawa, że jest to przebieg w poprzek wyjazdu z Zachodniej torami D, więc jak się napisze, że pendolino się spóźniło, bo czekało, aż KML zwolni tor, to wicie rozumicie.
Można by tam wepleść wiadukt, ale to jest grubsza robota.