MeWa pisze:Proste: założenie, że zewsząd indziej nie opłaca się jechać pociągiem jest równie błędne.
Po drugie: sam mieszasz własne doświadczenia i lęki z niby ogólnymiu przypadkami.
Ale kto tu mówi o jakiś moich lękach w ogóle? Ja np. chętnie w drodze do centrum z PKP WKD Al. Jerozolimskie bym wybrał pociąg tylko po co jak mam autobus 3 razy częściej, mogę po drodze sobie coś kupić w kiosku no i oglądam cywilizowane miejsca a nie krzaki? A jestem i tak szybciej w centrum i w dodatku nie muszę nigdzie chodzić bo mam przesiadki door-to-door?
MeWa pisze:I nie powołuj się na stronę ZTM-u, bo nawet nie czytasz o jaki rodzaj utrudnień chodzi.
A co mnie obchodzi rodzaj utrudnień? Mnie interesuje np. jedynie to, że ruch jest wstrzymany.
MeWa pisze:Problem z Tobą polega na tym, że boisz się panicznie swojego cienia.
Ok, to teraz powiedz mi skąd mnie znasz. No bo rozumiem, że skoro oceniasz mnie to musisz mnie skądś znać.
fik pisze:A w autobusach nocnych grasują seryjni gwałciciele (*).
Jeżdżę raz na jakiś czas N38. Bardzo wesoły autobus a jedyni ludzie charakterystyczni których spotkałem to moi znajomi i było to spotkanie bardzo fajne.
przewoz pisze:powrót kibiców z Legii, bo tu i w autobusach i Metrze jest wtedy super.
No tak ale jeśli czuję się niebezpiecznie to wychodzę z autobusu, czekam na następny, idę drugą stroną ulicy i jestem tak czy inaczej widoczny. A tu co? Wyjdę z pociągu? Zostanę gdzieś na stacji gdzie następny pociąg jest za pół godziny? Jeszcze w dodatku nie znam się na kolei tak jak wielu z was to tym bardziej nie ryzykowałbym tego.
No i inna sprawa to to całe bieganie po schodach, szukanie peronów. Ja to mam zdrowe nogi więc dla mnie to w sumie nie problem ale nie każdy ma tak jak ja.