WAWKOM

Z kulturą to nie ma nic wspólnego Twoja wypowiedź. Nie widziałeś, nie słyszałeś, a dziamgasz!!! Kiedyś po takich przejażdzkach autobusy nadawały się poważnego remontu. A tu patrz, Manik przetrwał.Lepiej niech śpiewają i tuptają, niż mają bić i niszczyć. Mniej gazety wybiórczej kolego !!!

marcint5 pisze:Lepiej niech śpiewają i tuptają, niż mają bić i niszczyć.

A lepiej niech nie robią ani tego, ani tego. Muszą? Małpi popęd nie do opanowania? Głos z niebios im każe?

marcint5 pisze:Mniej gazety wybiórczej kolego !!!

Ma się zwolnić, czy jak?

I proszę o powstrzymanie się od obelg i "nauczania kultury".

Rosa pisze:Jesli kierowca jest pewien że nie stworzy żadnego zagrożenia, nikomu nie zajedzie drogi to pal diabli przepisy. One sa dla ludzi i mozna je czasami naginac lub lub przekraczać.

Rzecz w tym, czy rzeczywiście zawsze jest pewien? Bo czasem po prostu może miec za krótką wyobraźnię lub przerost fantazji, a to się może skończyc fatalnie.

Niech nie robią, proponuję Ci, zrób misję, wsiądź do takiego autobusu i ich poproś by tego nie robili

jak dla mnie gazeta wybiórcza to dno, może więc nawet i iść do diabła

marcint5 pisze:jak dla mnie gazeta wybiórcza to dno, może więc nawet i iść do diabła

Twoje preferencje nas nie interesują.

drapka - łamaliśmy przepisy, łamiemy i będziemy je łamać. Po co ta dyskusja, od zawsze na komunikację jest przymykane oko i tak zostanie. Ten kierowca nawet nie zostanie ukarany.

Tylko dlaczego jazda z kibicami siatkówki czy żużla to czysta przyjemność, a z kibicami futbolu to czysta żenada?

bastian. skad wiesz, że was, kim ty jesteś, że wypowiadasz się za Wszystkich !!!! może tylko ciebie, przyjacielu kolegi z gw

[ Dodano: |18 Mar 2011|, 2011 10:39 ]
chester, wiozłem na jesieni kibiców siatkówki z torwaru po meczu, podobnie gęby darli ???

marcint5 pisze:kim ty jesteś

Moderatorem tego forum, a więc osobą, która decyduje, co jest na temat, a co nie. Odsyłam do Regulaminu forum, który zaakceptowałeś rejestrując się. Do widzenia, urlop na dwa tygodnie.

to forum jest po to by dyskutować, a nie wchodzić w d..ę tobie:P

A co z tą koncepcja kibicobusów? Kiedyś takie coś było podstawiane i miało rozwozić element niepożądany społecznie spod stadionu w róznych kierunkach. Czy takie coś jeszcze działa, czy już zanikło i teraz każdy pasażer ma większe szanse na zaznajomienie się z kulturą kibicowską?

[ Dodano: |18 Mar 2011|, 2011 10:49 ]

marcint5 pisze:drapka - łamaliśmy przepisy, łamiemy i będziemy je łamać. Po co ta dyskusja, od zawsze na komunikację jest przymykane oko i tak zostanie. Ten kierowca nawet nie zostanie ukarany.

Wszystko zgoda. Ale róbmy to z rumieńcem wstydu na policzku a nie z otwartą przyłbicą

drapka pisze:A co z tą koncepcja kibicobusów? Kiedyś takie coś było podstawiane i miało rozwozić element niepożądany społecznie spod stadionu w róznych kierunkach. Czy takie coś jeszcze działa, czy już zanikło i teraz każdy pasażer ma większe szanse na zaznajomienie się z kulturą kibicowską?

Z artykułu można się dowiedzieć, że byli to kibice z Ursynowa, a jechali minimum na KP. Na Konwiktorską jechali? "Pokibicować" Polonii?

W tekście nie ma słowa o Krakowskim Przedmieściu, więc Twoje przypuszczenia co do celu jazdy tej grupy są nieuzasadnione.

chester pisze:Tylko dlaczego jazda z kibicami siatkówki czy żużla to czysta przyjemność, a z kibicami futbolu to czysta żenada?

Mam zasadnicze pytanie, kibicujesz jakiemuś klubowi piłkarskiemu?
To samo się tyczy Ciebie Bastianie.

Wasza odpowiedź jest zbędna i rozwiewa wszystkie wątpliwości.
Nie wiecie Panowie co to jest prawdziwy doping i "życie" meczem.

EOT

Desert pisze:

chester pisze:Tylko dlaczego jazda z kibicami siatkówki czy żużla to czysta przyjemność, a z kibicami futbolu to czysta żenada?

Mam zasadnicze pytanie, kibicujesz jakiemuś klubowi piłkarskiemu?

Lubie sobie czasem obejrzeć dobry sport, różnej maści, czasem na żywo, czasem w tv, natomiast zdecydowanie nie zaliczam się do rzucających kurwami pijanych obszczymurów. Daleko mi też do jakiegokolwiek fanatyzmu w tym zakresie. I myslę, że tacy prawdziwi kibice się do nich też nie zaliczają.

Wasza odpowiedź jest zbędna i rozwiewa wszystkie wątpliwości.

O właśnie, podobnie jak dla takiej "wesołej" braci wynik meczu też ma drugorzędne znaczenie i jest zbędny.

W tekście nie ma słowa o Krakowskim Przedmieściu, więc Twoje przypuszczenia co do celu jazdy tej grupy są nieuzasadnione.

Tak luźno i żartem rzuciłem. Mogliby równie dobrze do metra jechać. Moje gadanie o KP ma pewnie tyle wspólnego z rzeczywistością, co "pachnący nowością solaris" ze źródłowego felietonu.