Komunikacja miejska po M2C - plany, projekty

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Marvin
Posty: 172
Rejestracja: 27 kwie 2010, 10:55
Lokalizacja: W-wa Ursynów

Post autor: Marvin » 03 lip 2014, 12:57

osa pisze:Zastanawiam się, czy nie byłoby sensowniejsze połączenie 520+527 (Znana - Skarbka z Gór) od tego, co planuje obecnie ZTM, czyli powrót 527 na pętlę Esperanto. Znowu będzie wożenie much po Muranowie?
pawcio pisze:A co z 520 z Marysina? Politechnika tego nie przyjmie. A Chomiczówka czeka.
Wrócę jeszcze do tego 527 i 520, bo przyszedł mi do głowy pomysł, żeby 520 połączyć... z dawnym 506: MARYSIN - ... - Marszałkowska - Al.Jerozolimskie - Emilii Plater - Świętokszyska - Prosta - ... - OS.GÓRCZEWSKA. Operacja odbyłaby się kosztem rozrzedzenia 105 i zakrańcowania go na Daszyńskiego. Korzyści: nie wożenie much po Muranowie i nie ciągnięcie 105 na Powiśle. No i połączenie Jelonek z DWC i Patelnią.

Georg
Posty: 6036
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 03 lip 2014, 13:23

Ale ZTM już pisał, że powrót do 506 nie jest możliwy, bo Wola i Jelonki tak się rozbudowały, że 506 stawałoby na tych samych przystankach. Poza tym ważne jest, aby linia dowożąca do Centrum była jak najkrótsza, bo ma wtedy niewielkie opóźnienia. Druga końcówka (Politechnika-Marysin) też dla 520 jest pseudoprzyspieszona, więc powstałaby linia zwykła jadąca przez całe miasto z marną częstotliwością. No i korki na Ostrobramskiej odbijałyby się czkawką na Jelonkach. Lepsze są krótkie, bardzo częste dowozówki, niż linie rzadkie i przez całe miasto.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25428
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 03 lip 2014, 13:26

Zacznijmy od tego, że wolska część 520 i 527 są niepołączalne z powodu różnic w częstotliwości poza szczytem. Co 10 minut w międzyszczycie na i weekendy autobusy na Derby nie będą jeździć jeszcze wiele lat.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 03 lip 2014, 15:31

Swoja droga wychodzi na to, ze jedyne pojazdy wycofane z TTA po otwarciu M2 to beda... tramwaje.

I niech mi ktos jeszcze powie, ze TTA nie sluzy zastepowaniu tramwajow autobusami :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25428
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 03 lip 2014, 15:34

Dlaczego? 13 też ma wrócić, więc liczba kursów tramwajowych się nie zmieni.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

osa
Posty: 2595
Rejestracja: 23 wrz 2009, 12:04

Post autor: osa » 03 lip 2014, 17:17

Jakby się przysłuchać, co mówią w ZTM, to ma nie być "13" tylko linia "na bazie >13<". Coś mi to pachnie podzieleniem 26 z gorszą częstotliwością na Grochowie albo wręcz zmianą trasy 26 na Szmulki. Zdaje się, że Praga-Południe nie tylko wybroniła "8" -> 22, ale też 24 na Gocławku. Jeśli tak, to wyleci stamtąd zapewne "6" - do Wiatracznej i z kolei tam zrobi się ciasno na pętli, więc pewnie trzeba ewakuować 26 w całości lub częściowo.

Georg
Posty: 6036
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 03 lip 2014, 18:49

Bo z Dw. Wileńskiego na Gocławek potrzebna jest jedna silna linia, a nie dwie słabe. Szczerze mówiąc też myślałem o tym, żeby 26 z Wiatracznej przerzucić na Gocławek, zostawiając tam silną 9 i silne 24. Wiem, że nie starczyłoby brygad.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10654
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 03 lip 2014, 23:03

Współistnienie 28 i 6 to potrzeba polityczna czy faktyczna? Bo już dawno postulowałem, żeby utrzymać tylko jedno z nich w moim projekciku. Imo nie powinno być tak, że marginalne 6 przesuwa poważne 26.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 04 lip 2014, 5:39

Georg pisze:Bo z Dw. Wileńskiego na Gocławek potrzebna jest jedna silna linia, a nie dwie słabe.
A to niby czemu?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

osa
Posty: 2595
Rejestracja: 23 wrz 2009, 12:04

Post autor: osa » 04 lip 2014, 10:52

Również zastanawiam się nad sensem utrzymywania pary "6" i 28. Jeździłem sobie ostatnio po Bemowie oglądać budowę linii tramwajowej (wreszcie!), mijały mnie puste tramwaje linii 35 i też niezbyt pełne jednowagonowe 28. O "6" nie wspominam, bo docelowo stąd zniknie. Moim zdaniem lepiej byłoby zlikwidować 28, a przez nowy odcinek na ul. Powst. Śl. do pętli os. Górczewska przedłużyć linię 35. Wtedy byłby jednocześniej mniejszy problem z ułożeniem tras na Pradze i ze znalezieniem brygad na częstsze 23.

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8455
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 04 lip 2014, 10:56

35 z Jelonek przez Bielany na Marszałkowską i Wyścigi? Serio?

osa
Posty: 2595
Rejestracja: 23 wrz 2009, 12:04

Post autor: osa » 04 lip 2014, 10:58

Dlaczego nie? Lepsze 28 z Jelonek przez Bielany na Pragę?

Blotny
(plunio7)
Posty: 672
Rejestracja: 26 cze 2010, 20:27
Lokalizacja: Odolany

Post autor: Blotny » 04 lip 2014, 10:58

28 po skierowaniu na Żerań FSO od okolic Dworca Gdańskiego w tamtym kierunku "daje radę", zwłaszcza że jest to trochę tramwaj pocieszenia po zabranej 16. Nie eliminowałbym go, jeśli nie ma rzeczywiście ważnej przyczyny.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25428
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 04 lip 2014, 11:07

osa pisze:Również zastanawiam się nad sensem utrzymywania pary "6" i 28. Jeździłem sobie ostatnio po Bemowie oglądać budowę linii tramwajowej (wreszcie!), mijały mnie puste tramwaje linii 35 i też niezbyt pełne jednowagonowe 28. O "6" nie wspominam, bo docelowo stąd zniknie. Moim zdaniem lepiej byłoby zlikwidować 28, a przez nowy odcinek na ul. Powst. Śl. do pętli os. Górczewska przedłużyć linię 35. Wtedy byłby jednocześniej mniejszy problem z ułożeniem tras na Pradze i ze znalezieniem brygad na częstsze 23.
Tyle tylko że z pary 6+28 w relacji Praga-Bielany do wycięcia jest 6 a nie 28. A to już jest nie do przepchnięcia z przyczyn stricte politycznych.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
a/p TALENT
Posty: 1716
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Flughafen Bemowo

Post autor: a/p TALENT » 04 lip 2014, 15:22

Rzeczywiście, para 6+28 bardzo często przejawiała/przejawia instynkt stadny, co skutecznie / rejon pętli Koło / blokuje przejazd w kierunku miasta innym tramwajom.
ZUS fundatorem emigracji

ODPOWIEDZ