MichalJ pisze:Jak jesteś taki mądry, to napisz.
Posty mają limitowaną liczbę znaków, a to są materiały ogólnodostępne. Polecam również podręczniki do kryminalistyki.
MichalJ pisze:Zresztą: jeśli wypadków jest tak wiele, to prokuratorów może być więcej niż jeden, a papiery można wypełnić po zabraniu zwłok.
Prokuratorów jest za mało, podobnie jak sędziów. A na więcej etatów nie ma kasy.
MichalJ pisze:Co ma do rzeczy, że z domu?
Czas dojazdu choćby.
MichalJ pisze:Kolejna osoba, która upiera się, że jakaś procedura jest najlepsza na świecie i nie do zmiany.
Nie upieram się, że procedura jest najlepsza, bo jest do niczego, ale póki co nie ma odpowiedniej kadry, żeby wdrożyć inne procedury. Jak ktoś zginie na drodze, to jego też się nie rusza, az nie dokończą oględzin.
[ Dodano: |26 Wrz 2012|, 2012 16:35 ]
person pisze:Tja, podobno najdłużej czeka się w niedziele i święta, szczególnie w porze obiadowej.
I wieczorami
person pisze:Może to sprawdza się w mniejszych miastach, ale nie w tak dużym mieście jak Warszawa, gdzie jeden trup potrafi sparaliżować na długo znaczną część miasta.
Nie wiem, jak to się sprawdza w mniejszych miastach, w Warszawie się to sprawdza tak wspaniale, że są duże zatory. Ale na to się nic nie poradzi, takie prawo.
person pisze:Zapytaj praktyków, którzy muszą radzić sobie z sytuacją kryzysową, a nie prokuratorów, którym nie musi zależeć na zmianie, bo przecież to oni są teraz panami sytuacji.
Może zatem praktycy będą rozstrzygać o dalszym biegu postępowania i wykluczać udział osób trzecich?
Wg mnie nie musi być prokurator do oględzin zwłok, niech będzie oficer Policji - byle posiadający odpowiednie wykształcenie, kompetencje i wiedzę.