Jak kształtować układ komunikacyjny?

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Piottr
Posty: 1295
Rejestracja: 27 kwie 2010, 9:36
Lokalizacja: Wilanów
Kontakt:

Post autor: Piottr » 07 cze 2011, 11:33

MichalJ pisze:Tramwaj 23 w Krakowie polecam.
Obejrzałem. Częstotliwość kursowania i rozkład "godne" KZK GOP :-)

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10669
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 07 cze 2011, 12:26

Na Gdańsku się nie znam, ale ilekroć korzystam z autobusów krakowskich, to jestem pod wrażeniem - jak może być tak źle w tak dużym mieście. Znajomi mi opowiadali, że linia łącząca kampusy potrafi mieć częstotliwość 40 min i dlatego nie daje się (albo jest to trudne) studiować międzywydziałowo.

Piottr pisze:
MichalJ pisze:Tramwaj 23 w Krakowie polecam.
Obejrzałem. Częstotliwość kursowania i rozkład "godne" KZK GOP :-)
Zwróćcie jeszcze uwagę na trasę i porównajcie z np. linią 3.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36867
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 07 cze 2011, 12:36

Tym bardziej. Kto, mając połączenie z Borku Fałęckiego połączenie na Prokocim i Bieżanów z jedną przesiadką (a od Łagiewnik nawet jednoperonowo, choć 11 to też potworek), będzie czekał na takie dziadostwo?

Ale tu nie o Krakowie konkretnie mowa, a o "zaletach" układu relacyjnego.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Piottr
Posty: 1295
Rejestracja: 27 kwie 2010, 9:36
Lokalizacja: Wilanów
Kontakt:

Post autor: Piottr » 07 cze 2011, 12:58

Oczywiście, że układ "mało linii, duża częstotliwość" jest lepszy i efektywniejszy od układu "dużo linii, mała częstotliwość". Choćby z powodu:
- zjawiska zdudnienia (słynne stada, to=T-N)
- zjawiska "ostatni przyjeżdża właściwy" czyli jeżeli czekamy na jedną konkretną linię, to inne pojazdy które przyjadą wcześniej nam nie pasują
- no i rozczłonkowania układu, czyli sytuacji, że linie jadące w jednym kierunku mają wiele miejsc, gdzie trzeba wybrać przystanek i jedną z nich, bo druga odjeżdża z innego rogu. (przykład 519 i 439 jak najbardziej na miejscu)

W ogóle "prawa Chylińskiego", które przytoczyłem powyżej, opisują układ tego drugiego typu.

Jednak żeby przejść z jednego układu na drugi, można to zrobić jedynie metodą rewolucji, a nie kroczących zmian to tu to tam.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36867
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 07 cze 2011, 13:00

Piottr pisze:"prawa Chylińskiego"
Hmm? :-k
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
JotPeCet
Posty: 2527
Rejestracja: 19 kwie 2006, 14:07
Lokalizacja: WPT Ochota

Post autor: JotPeCet » 08 cze 2011, 15:38

Prawo autora nalezy do autora prawa. ;)
Polityka złym doradcą w pracy!

Piottr
Posty: 1295
Rejestracja: 27 kwie 2010, 9:36
Lokalizacja: Wilanów
Kontakt:

Post autor: Piottr » 08 cze 2011, 15:44

JotPeCet pisze:Prawo autora nalezy do autora prawa. ;)
Jest tak zaiste.

Kiedyś jeszcze na studiach po wnikliwej obserwacji zachowania pojazdów komunikacji zbiorowej pozwoliłem sobie coś takiego sformułować, ale nie dało się tego przekuć na pracę magisterską...

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26930
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 08 cze 2011, 16:03

Piottr pisze: Jednak żeby przejść z jednego układu na drugi, można to zrobić jedynie metodą rewolucji, a nie kroczących zmian to tu to tam.
W zasadzie tak, ale można np. uniknąć tych błędów planując nowy środek transportu w danej sieci. Tymczasem SKM w Warszawie...

'A propos Krakowa: tam nawet magistralne, superduper 50 wieczorem w sobotę co pół godziny...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Łukasz
Posty: 11089
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 08 cze 2011, 20:33

Bastian pisze:Co do Gdańska masz rację, ale co do Krakowa - uwagi z komentarza mogę sam potwierdzić. Polecam np. zerknięcie na rozkład linii 178, łączącej kampus uniwersytecki z Nową Hutą. Sam się zdumiałem.
Ale tam ciężko ogólnie mówić o jakiejś częstotliwości - nie wiem z czego to wynika, może z tego, że u nas 176 musi jeździć co 30 minut, w tym 28 minut postoju na Hallera - a tam jeździło by jednak co 37 minut, a dodatkowy autobus jeździłby gdzie indziej, zamiast stać.

Nie wiem.

http://www.mpk.krakow.pl/pl/page-f3044045/

Śmieszne jest to, że mają

15 03 18 33 53
16 11 31 51

a potem znów

17 05 20 35 55

Ta 23 na Borek Fa. to wygląda, że w międzyszczycie ma 2 brygady, stąd 40 minut...

Ta ichniejsza siekiera to 10 minut przez cały dzień, wieczorami 20-30(DS) - więc gdzie to do siekiery jakiejkolwiek, a linie wspomagające kursujące co 49 minut... :)

http://www.mpk.krakow.pl/pl/page-f3044045/
ŁK

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14825
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 08 cze 2011, 20:41

W Krakowie rozkłady wyglądaja, jakby były robione pod brygady, nie pod takt :-k
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

mobil one
Posty: 2482
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:23
Lokalizacja: właściwa
Kontakt:

Post autor: mobil one » 08 cze 2011, 20:45

Jeżeli chodzi o Gdańsk, to komunikacja nie skupia się tam tylko w okolicach Dworca Głównego.Są dwa krańce-terminale autobusowe :Jana z Kolna i Wałowa.Ten drugi z wymienionych jest bardziej rozbudowany i mieści się tam większość linii jeżdżących po różnych częściach miasta.Bywają też linie wybitnie "turystyczne",jak do niedawna nasza linia 107.Jest to spowodowane tam albo objazdami albo zwiększeniem obsługiwanego obszaru komunikacyjnego dla danej linii.To są plusy gdańskiej komunikacji.
Minus to niekompletna informacja pasażerska-tam autobusy nie mają zaprogramowanych tras oraz przystanków w wyświetlaczach wewnętrznych.Jak to się u nas w Warszawie mówi : "jeżdżą przez czwórkę".
Linia 155: 1966-2011

155 STRĄKOWA Górczewska-Świętokrzyska TORWAR
166 OBOZOWA Marszałkowska-Książęca TORWAR
182 OS.OSTROBRAMSKA Trasa Łazienkowska-Wałbrzyska URSYNÓW PŁD. (OS.OSTROBRAMSKA-OKĘCIE)

WAA 894 C,WAB 655 C,WAB 972 C,WAB 097 P, WAB 186 P, WAB 055 P, WXC 512M,WX 69712.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25790
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 08 cze 2011, 20:45

Bo robi je przewoźnik, a nie organizator. Nie taki ZTM straszny, jak go malują. A związki zawodowe i owszem.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
chester
Posty: 3937
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:07
Lokalizacja: Natolin

Post autor: chester » 08 cze 2011, 21:53

mobil one pisze:Jeżeli chodzi o Gdańsk, to komunikacja nie skupia się tam tylko w okolicach Dworca Głównego.Są dwa krańce-terminale autobusowe :Wałowa i Jana z Kolna.Ten drugi z wymienionych jest bardziej rozbudowany i mieści się tam większość linii jeżdżących po różnych częściach miasta.
Akurat pętle Wałowa (w likwidacji) i JzK obsługują linie, które najpierw jadą w okolice dworca PKP (od ul Podwale Grodzkie albo 3 Maja), więc tu kula w płot. Zapomniałeś, że od jakiegoś niezłego czasu, mniej więcej 15 lat zaczął funkcjonować tzw. "górny taras" (Orunia - Chełm - Morena) i komunikacja w jego ciągu.

Nota bene Gdańsk to chyba byłby niezły przykład dla tutejszych miłośników szyny. Dubli tramwajów/SKM można policzyć na palcach jednej ręki drwala (w zasadzie obecne wcielenie dawnej 131, potem "B", no i linie w ciągu ul. Kartuskiej, ale one i tak jadą o wiele dalej, niż tramwaj). Jak pociągnięto tram na Chełm, z miejsca wycięto busy jadące AL. Armii Krajowej. Huby autobusowe znajdują się niemal przy każdym przystanku SKM (Główny, Wrzeszcz, Przymorze, Oliwa, Żabianka). Bus jest tylko tam, gdzie nie ma szyny (co nie znaczy, że mi się to podoba akurat ;)

I tyle można dobrego powiedzieć. Niestety informacji pasażerskiej prawie zero w pojazdach. Jak były dechy, to miały przystanki wypisane, teraz przy wyświetlaczach tego nie ma. Częstotliwości autobusów okrutne (tylko SKM i tramwaje jakoś wydalają).
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.

mobil one
Posty: 2482
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:23
Lokalizacja: właściwa
Kontakt:

Post autor: mobil one » 08 cze 2011, 22:06

Co do SKM w Trójmieście-jej częstotliwość,jakość usług,czystość i wizualny wygląd taboru(nowego lub odremontowanego taboru)jest o wiele lepsza niż naszej pożal się Boże tzw: SKM.
Linia 155: 1966-2011

155 STRĄKOWA Górczewska-Świętokrzyska TORWAR
166 OBOZOWA Marszałkowska-Książęca TORWAR
182 OS.OSTROBRAMSKA Trasa Łazienkowska-Wałbrzyska URSYNÓW PŁD. (OS.OSTROBRAMSKA-OKĘCIE)

WAA 894 C,WAB 655 C,WAB 972 C,WAB 097 P, WAB 186 P, WAB 055 P, WXC 512M,WX 69712.

Awatar użytkownika
chester
Posty: 3937
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:07
Lokalizacja: Natolin

Post autor: chester » 08 cze 2011, 22:13

mobil one pisze:Co do SKM w Trójmieście-jej częstotliwość,jakość usług,czystość i wizualny wygląd taboru(nowego lub odremontowanego taboru)jest o wiele lepsza niż naszej pożal się Boże tzw: SKM.
Już będzie kilka miesięcy jak z warszawskiej SKM nie skorzystałem, ale nie wierzę, by się tak pogorszyło. Akurat w SKM 3miasto jest kiepsko z czystością, parę zmodernizowanych jaskółek wiosny nie czyni, generalnie jednak syf, stare EN57...
Na duży "+" to własna infrastruktura, a więc kształtowanie oferty praktycznie bez ograniczeń, stąd też fantastyczna częstotliwość. Chociaż tu też kłania się kiszkowatość Trójmiasta, ograniczonego z jednej strony Zatoką Gdańską, a z drugiej moreną denną falistą, na której osiedla zaczęły na dobre wyrastać dopiero w późnych latach 80. Dlatego szkielet komunikacji wzdłuż głównego ciągu to właśnie SKM.
Duża kasa idzie w remont peronów, w informację pasażerską (brawo) i w te modernizacje taboru, ale... chciałoby się, żeby to nie był odgrzewany kibel, tylko wreszcie coś nowego.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.

ODPOWIEDZ