WAWKOM

Najwięcej pasażerów jeździ pociągami po 6 i 7 rano z Góry Kalwarii oraz przed 17 oraz przed 18 z Warszawy. (de facto ten drugi jest teraz przesiadkowy). Frekwencja w Górze Kalwarii potrafi wynieść nawet około 30 osób. To są godziny szczytu i myślę, że na pewno są pociągi radomskie z których skorzysta CzP. Za to pasażerowie z GK zyskają około 20-tu minut, które zostały zaoszczędzone na obrót w Czachówku. Czas przejazdu do Śródmieścia na poziomie obecnych 65 minut jest dzięki temu konkurencyjny z czasem przejazdu autobusem, który czasem dłużej wlecze się do Wilanowskiej. Do tego doliczyć należy jeszcze czas dojazdu metrem do Centrum. Jakby jeszcze coś zrobić z ceną biletu, bo autobus+metro na bilecie normalnym wychodzi trochę taniej i myślę że więcej pasażerów z GK łatwo by się przekonało do pociągów.

Czyli na GK - Czachowek powinien jezdzic raczej autobus KM, a nie en57, w który pewnie wchodzi ze 300 osob. Ewentualnie szynobus...

Wystarczyłby spokojnie, ale pewnie byłby kłopot z podsyłem z Tłuszcza. A na to też mam pomysł Podsył taki mógłby iść służbowo z Tłuszcza do Pilawy i potem cały dzień robić wahadełko Pilawa - CzP albo GK-CzP. Pomarzyć dobrze

Ja obsługę GK widzę systemowo tak, że cały boży dzień od 4 do 23 jeździ wahadło co godzinę na skomunikowania do CzP, do tego w szczytach są bezpośrednie pociągi GK - WWO zagęszczające odjazdy z GK do 30' (choć tu może wyjść 20/40', jeśli założymy, że bezpośrednie jadą z pominięciem CzP, a powinny również kursować w cyklu z pociągami radomskimi, na które skomunikowania mają pociągi podstawowe, ale to już szczegóły). Jeśli będzie trzeba, zagęszczenie obu taktów jest możliwe.

Polecam prześledzić casus linii Lysa nad Labem - Milovice, gdzie z kilku par na 810 wyszedł półgodzinny cykl na City Elefantach.

Ależ oczywiście - kolej jest od tego, żeby jeździć, jeździć, często jeździć.

Ale to wymaga całkowitego odwrócenia mentalności zakorzenionej w PKP od 30 lat, gdzie wszystkie problemy 'rozwiązywano' mechanicznym cięciem.

Oczywiście; poza tym jest głęboko zakorzenione przekonanie, że pociągokilometr [w sensie wymiar pracy eksploatacyjnej] jest jedynym czynnikiem wpływającym na koszty. Potem mamy takie kwiatki, jak podlaskie, gdzie dzienne obiegi szynobusów potrafią być poniżej 150 km.

fik pisze:Ja obsługę GK widzę systemowo tak, że cały boży dzień od 4 do 23 jeździ wahadło co godzinę na skomunikowania do CzP

Tak. Ja tak samo "systemowo" widziałbym obsługę linii Legionowo - Tłuszcz. Powinna cały dzień chodzić 1EZT bądź VT627 z Tłuszcza do Legionowa zapewniając w jedną stronę skomunikowania z Warszawą a w drugą z Łochowem / Wyszkowem.
Nieporęt i Radzymin mają spory potencjał i na pewno byliby chętni na takie pociągi.

Ok 2 tygodni temu jechałem pociągiem 98900 do GK. O ile do Piaseczna napełnienie pociągu wynosiło ok 120% to w GK wysiadło z niego 15 osób. Z powrotem frekwencja była o wiele gorsza bo do Zalesia Górnego nie wsiadł nikt.

Radzymin - Wyszków przez Tłuszcz, jeśli co pół godziny są prywatne autobusy, które jadą 30-35 minut?
Czy godzina pociągiem do W-wy Gdańskiej zamiast 30-45 minut autobusem do Wileńskiego?

Z Radzymina na Gdańską pociąg jedzie 42 minuty.

Tylko że w Radzyminie stacja jest w polu. Ale już w Nieporęcie jest lepiej...

Tak, bezpośredni - a nie taki, który się będzie komunikował. Taki to z 10 minut w Legionowie.
W Nieporęcie stacja jest "w złą stronę" - trzeba się cofać, w dodatku nie jestem jakoś bardzo przekonany,
że tam są jakieś dowozówki, a ten Nieporęt to mały nie jest (tzn. jest rozległy dość) -
na P&R też może miejsca nie być, bo to drogie tereny "nadmorskie".

Od nowego rozkładu część pociągów na linii Siedlce-Łuków przejęły Przewozy Regionalne. Czy honorowane są w nich bilety KM?

Łukasz pisze:Tak, bezpośredni - a nie taki, który się będzie komunikował. Taki to z 10 minut w Legionowie.
W Nieporęcie stacja jest "w złą stronę" - trzeba się cofać, w dodatku nie jestem jakoś bardzo przekonany,
że tam są jakieś dowozówki, a ten Nieporęt to mały nie jest (tzn. jest rozległy dość) -
na P&R też może miejsca nie być, bo to drogie tereny "nadmorskie".

Etam, w Newport jest sporo miejsca na parkowanie w okolicy PKP.

Ale o co chodzi? Ten kurs jest wykonywany przez szynobus na diesla. Ten sam szynobus wcześniej/później jedzie z Gdańskiego przez Legionowo do Tłuszcza...