WAWKOM

Trasa Tysiąclecia miała iść od Grochowskiej (lub Waszyngtona), pod Wschodnim (wybudowane zawczasu wiadukty zdążyły się zestarzeć), w okolicy pętli Dw. Wschodni, Szwedzką do Żaby - i właśnie dawałaby alternatywne połączenie do Targowej. A właściwie to rezerwa terenu pod nią ciągnie się od Wału Miedzeszyńskiego i ładnie ją widać między Afrykańską a Gocławiem oraz przyszłe przekraczanie Trasy Łazienkowskiej, gdzie są zrobione zawrotki.

Przez Bemowo to i tak lądujesz na Okopowej jak chcesz Wisłę przekroczyć.

Hm, Towarowej między Daszyńskiego a Zawiszy. Zawsze zostaje ślimoook przez ONZ, Nowowiejską, Narutowicza i Zawiszy

Swoją drogą można by pokusić się o sprawdzenie, jaka byłaby średnia wielkość odciętej części sieci przy przecięciu jej w losowym punkcie, lub w losowych dwóch punktach. I jak to ma się do sieci w innych miastach.

Łukasz pisze: ↑

18 kwie 2023, 21:16

No ale przecież to wszystko przez to, że na Pradze jest wszystko oparte na Targowej. Na razie nie widać też, żeby to się kiedykolwiek miało zmienić. Najszybciej to chyba rozjazdy techniczne na patelni

Skręty na patelni to powinny być od dawna, właśnie chociażby po to, by 3 nie jeździła przez Okopową, a i na pewno przydałyby się w wielu innych przypadkach. A jak ostatnio byłą na ten temat dyskusja, to zaraz padały różne argumenty, dlaczego rzekomo lepiej jak ich nie ma.

Nie "lepiej, jak ich nie ma", tylko "jeszcze gorzej, gdyby były". 3 na Towarowej to patologia, ale zdarzająca się raz na kilka lat - i wynikająca, jak napisali przedmówcy, z braków sieci na Pradze. I to nie 3 na Marszałkowskiej powinna być efektem rozwiązania tego problemu.

Krzysztof_J pisze: ↑

18 kwie 2023, 22:25

Skręty na patelni to powinny być od dawna, właśnie chociażby po to, by 3 nie jeździła przez Okopową(...)

A to 3 to nie lepiej podzielić na pół, zamiast ganiać przez Okopową lub Marszałkowską? Zysk z tej jazdy na około żaden, bo nikt rozsądny nie będzie jechał z Pragi/Bródna na Grochów przez lewy brzeg, tylko przesiądzie się do autobusu; z kolei na trasie objazdowej takie 3 to prędzej będzie siało popłoch wśród pasażerów i też prawdopodobnie mało kto z niego skorzysta. No i przede wszystkim:

Bastian pisze: ↑

01 kwie 2023, 21:23

To, co ty proponujesz, oznacza szukanie tramwajów po całym mieście. Oraz możliwe (a w niektórych przypadkach pewne) przeciążenie owych objazdów.

Myślę, że to jest nie bez znaczenia.

Chyba, że kwestia dowozu/odwozu paxów z Dworzec Wileński jest problemem?

Krzysztof_J pisze:A jak ostatnio byłą na ten temat dyskusja, to zaraz padały różne argumenty, dlaczego rzekomo lepiej jak ich nie ma.

Niech takie 3 jadące na Annopol zajedzie 9 lub 24 w Alejach Jerozolimskich. Istna rozkosz

Kiedyś się mówiło na Poniatoszczaku- następny most w Górze Kalwarii. Dziś można powiedzieć -następny most z ruchem tramwajowym w Krakowie. Daleko trochę.

Za to będą dwa tunele metra na południe od Poniatoszczaka...

Normalnym wydaje się taka kolejność-puszczamy autobus, jak za mało, to tramwaj. Jeżeli tramwaje nie dają rady, myślimy o metrze. A u nas od d...rugiej strony.

Stary Pingwin pisze:Normalnym wydaje się taka kolejność-puszczamy autobus, jak za mało, to tramwaj. Jeżeli tramwaje nie dają rady, myślimy o metrze. A u nas od d...rugiej strony.

Trochę tak i trochę nie. Zobacz, że tramwaj na Wilanów prawdopodobnie zje**śmy już na początku, bo tam się za moment pojawią potoki na metro. Możliwe, że przy tych utrudnieniach od razu trzeba było kopać metro pod Sobieskiego z tunelem na Gocław i końcówką na Stadionie, a wcześniej pociągami przy Wiatracznej. Tylko dlaczego nikt o tym nie pomyślał i robi mało skalowalny tramwaj? Nawet jak zrobią M3, to trzeba będzie dopchać ludzi do M1 lub do tego właśnie tramwaju.

Stary Pingwin pisze: ↑

19 kwie 2023, 9:31

Normalnym wydaje się taka kolejność-puszczamy autobus, jak za mało, to tramwaj. Jeżeli tramwaje nie dają rady, myślimy o metrze. A u nas od d...rugiej strony.

Ciężko nie odnieść wrażenia że jest to efekt wyraźnego zapóźnienia z budową nowych tras tramwajowych, biorąc pod uwagę także impas inwestycyjny w tym temacie w latach 80. i 90. W obecnych czasach zaś trochę bez sensu budować trasę tramwajową żeby 10 lat później zastępować ją metrem.

Łukasz pisze: ↑

19 kwie 2023, 10:08

Stary Pingwin pisze:Normalnym wydaje się taka kolejność-puszczamy autobus, jak za mało, to tramwaj. Jeżeli tramwaje nie dają rady, myślimy o metrze. A u nas od d...rugiej strony.

Trochę tak i trochę nie. Zobacz, że tramwaj na Wilanów prawdopodobnie zje**śmy już na początku, bo tam się za moment pojawią potoki na metro. Możliwe, że przy tych utrudnieniach od razu trzeba było kopać metro pod Sobieskiego z tunelem na Gocław i końcówką na Stadionie, a wcześniej pociągami przy Wiatracznej. Tylko dlaczego nikt o tym nie pomyślał i robi mało skalowalny tramwaj? Nawet jak zrobią M3, to trzeba będzie dopchać ludzi do M1 lub do tego właśnie tramwaju.

To jest chyba po prostu wina długości trwania inwestycji w tym mieście. Na Siskomie jest studium wykonalności trasy do Wilanowa...z 2004 roku. Wtedy to na miejscu Miasteczka było sobie jedno wielkie nic i zapewne wtedy potok był faktycznie na tramwaj.

Mam wrażenie, że dzisiaj to byśmy nie zbudowali tramwaju na Okęcie i Wyścigi. Za mały potok pasażerski na Alei Krakowskiej(ewentualnie do pętli Szczęśliwice), a Osiedle nad Dolinką ma metro.
A przecież przed wojną tramwaj miał rolę miastotwórczą- Ochota rozwinęła się po budowie pętli na Placu Narutowicza i Opaczewskiej, Mokotów po budowie pętli Kielecka i Wierzbno. Pętla Wyścigi powstała dla tramwaju podmiejskiego. Myślę, że właściciele toru maczali w tym kasę.

Stary Pingwin pisze: ↑

19 kwie 2023, 10:23

Mam wrażenie, że dzisiaj to byśmy nie zbudowali tramwaju na Okęcie i Wyścigi. Za mały potok pasażerski na Alei Krakowskiej(ewentualnie do pętli Szczęśliwice), a Osiedle nad Dolinką ma metro.

Jest trochę tras tramwajowych które patrząc z perspektywy czasy nie mają zbyt wiele sensu. Zaryzykowałbym stwierdzenie że cała Mickiewicza, Słowackiego, Stalowa... Trasa na Wyścigi także w dzisiejszych realiach faktycznie nie ma zbyt dużo sensu. Ale likwidacja nawet 100 metrów torów byłaby w Warszawie politycznym samobójstwem, więc nie spodziewałbym się dużej zmiany w podejściu do tych odcinków sieci. Zresztą, Stawki przez ponad 30 lat nie była używana liniowo przez tramwaje, a teraz pracuje chyba nawet całkiem nieźle.

Mickiewicza i Słowackiego powstały w czasach, gdy nie było metra przecież.

Stary Pingwin pisze:Mam wrażenie, że dzisiaj to byśmy nie zbudowali tramwaju na Okęcie i Wyścigi. Za mały potok pasażerski na Alei Krakowskiej(ewentualnie do pętli Szczęśliwice), a Osiedle nad Dolinką ma metro.
A przecież przed wojną tramwaj miał rolę miastotwórczą- Ochota rozwinęła się po budowie pętli na Placu Narutowicza i Opaczewskiej, Mokotów po budowie pętli Kielecka i Wierzbno. Pętla Wyścigi powstała dla tramwaju podmiejskiego. Myślę, że właściciele toru maczali w tym kasę.

No tylko Wilanów jest budowany w miejscu, które jest już stworzone.

Btw m1 na kabaty też stworzyło kawał miasta, nie tylko tramwaj tworzy.

Glonojad pisze: ↑

19 kwie 2023, 10:47

Mickiewicza i Słowackiego powstały w czasach, gdy nie było metra przecież.

Zgadza się, ale od kiedy metro jest, to tramwaje pełnią na tych ciągach marginalną rolę. Zapewne 116 przewozi więcej pasażerów niż 6, mimo że w obydwu przypadkach nadmiernego tłoku w środku nie ma.

No bo to kwestia tego, że tramwaj tam nie dowozi nigdzie, gdzie nie mogłoby dowieźć metro (Marszałkowska), a 116 wozi tam, gdzie metro nie dowiezie (TK).
Inna sprawa, że tramwaj na Wilanów nie wyklucza metra na Wilanów - może nie pod Sobieskiego pod tramwajem, ale przez Dolny Mokotów i JP2/Okopową. Tak samo jak Bródno czy Jelonki mają przecież jedno i drugie. Pytanie, czy metro tam będzie miało sens po wybudowaniu tramwaju.
No i trochę EOT.

Mało relacji skrętnych w celu objazdów i brak ciągu równoległego na Pradze to rzeczywiście trochę ból, ale w takiej sytuacji powinno się móc przecinać linie na dwie i puszczać autobusowe Zki, a nie puszczać je objazdem przez drugi koniec miasta. To się w ogóle jakoś rozkładowo kupy przecież nie może trzymać, taka 3 potrzebowałaby dwa razy tyle brygad przecież.