Ulubiony typ muzyki

Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy

Ulubiony typ muzyki to

Pop/Rock
80
39%
Metal
27
13%
HipHop/R&B/Soul
24
12%
Jazz/Swing
7
3%
Klasyczna/Filmowa/Operowa
16
8%
Etniczna
2
1%
Inna
51
25%
 
Liczba głosów: 207

TLG
Posty: 5895
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:20

Post autor: TLG » 13 lis 2006, 15:44

chruscik pisze:Chyba u Tomka5254 na gronie sa zdjecia z naszego karaoke
Możliwe, nie wykluczam, grono.net jest dla mnie wrogą opcją polityczną. Ale trzeba przyznać, ze parodia disco w wykonaniu Piotra Fronczewskiego sprzed 20 lat ma swój klimat ;)
15/12/2005-12/7/2019

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36684
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 lis 2006, 15:53

TLG pisze:grono.net jest dla mnie wrogą opcją polityczną
Ja też się wciąż twardo trzymam :)
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Dennis
Posty: 2346
Rejestracja: 09 sty 2006, 15:25
Lokalizacja: Bemowo niegdyś

Post autor: Dennis » 13 lis 2006, 15:56

Każda dobra (niestety takiej opcji autor ankiety nie przewidział).

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10153
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23

Post autor: JacekM » 13 lis 2006, 16:17

Bastian pisze:A co grają?
Hmm... Mieszanka metalu, folka i... muzyki pogańskiej :-$

[ Dodano: 2006-11-13, 16:18 ]
cokolwiek by to znaczyło
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36684
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 lis 2006, 16:36

jacek2357 pisze:[ Dodano: 2006-11-13, 16:18 ]
cokolwiek by to znaczyło
Sam bym to dodał, gdybyś ty tego nie uczynił :D
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
chruscik
Dysklawiaturzysta
Posty: 1402
Rejestracja: 11 mar 2006, 9:17
Lokalizacja: 411101 - Rakowiec
Kontakt:

Post autor: chruscik » 13 lis 2006, 17:19

Bastian pisze:
TLG pisze:grono.net jest dla mnie wrogą opcją polityczną
Ja też się wciąż twardo trzymam :)
Ja sie niestety zlamalem ;) Popomimo dlugiego okresu obronnego ;)
MOBILIS Ursus

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27448
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 19 lis 2006, 19:24

Kaizers Orchestra
fajny rock z Norwegii

http://youtube.com/watch?v=1yRe4Fh8E-U
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

TLG
Posty: 5895
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:20

Post autor: TLG » 19 lis 2006, 22:37

A ja dzisiaj natrafiłem u siebie na utwory kapele, o której zupełnie zapomniałem - Dropkich Murpys. Skinowska kapela z Bostonu, grająca połaczenie Oi!, punkrocka i irlandzkiego folku.
15/12/2005-12/7/2019

Awatar użytkownika
Emdegger
Posty: 1699
Rejestracja: 24 wrz 2006, 12:30
Lokalizacja: z kobiety
Kontakt:

Post autor: Emdegger » 30 lis 2006, 0:14

Och, strasznie dawno nie słuchałem Dropkick Murphys. Bardzo ich lubiłem, mam gdzieś nawet kasety ze skompilowanymi utworami tej kapeli. Ongiś, jeszcze w czasach starej Radiostacji, lecieli bez przerwy w "Zgrzycie" Pietii Wierzbickiego.

Jako że jestem (przynajmniej staram się być, hehe) muzykiem jazzowym, to właśnie jazz dzierży u mnie niekwestionowany prymat. Przede wszystkim gitarzyści (zarówno starsi jak W.Montgomery, K.Burrell; średni - P.Martino czy młodsza generacja jazzowych wioślarzy w rodzaju K.Rosenwinkela i wymiatacze spod znaku fusion - przede wszystkim A.Holdsworth i J.McLaughlin.), ale nie tylko - fantastyczny jest także Keith Jarrett (pianista), R.Galliano (akordeonista). Oczywiście o takich tuzach jak John Coltrane nie wspominam, bo to rozumie się samo przez się. Generalnie dużo jazzu, nawet nieco bardziej chilloutowego i "zelektryfikowanego" (choćby Thievery Corporation).

Rock: W czasach gdy moje feromony pachniały nieco inaczej słuchałem dużo Dead Kennedys i Black Flag. Oczywiście Pistolsów też. Acz z punku lubiłem najbardziej dokonanie amerykańskie z początku lat 90-tych tj. przede wszystkim "Dookie" Green Day'a oraz "Smash" The Offspring, czasem mniej znane kapele w rodzaju Pennywise.
Z rzeczy mocniejszych przede wszystkim thrash (ale nie Metallica, chociaz "Ride..." lubię - przede wszystkim Slayer z czasów "Reign in blood"), niekiedy stary dobry death rodem z Florydy (przy czym jednak wolę thrash). Uwielbiam też Hendrixa. Natomiast moim ulubionym zespołem rockowym w ogóle jest Sonic Youth (koncert Soników w Polsce jest jednym z moich niespełnionych marzeń). Bardzo lubię The Pixies (chyba była tu nawet ankieta dotycząca "Chochlików" - dużo osób w ogóle nie kojarzyło o kogo chodzi. Wasza strata. Polecam szczegolnie krazek "Surfa Rosa")Poza tym: wypasiony bas (a więc Primus oraz funkujący Living Colour), Radiohead, Govt' Mule, Kyuss, The Mars Volta, RATM oraz Bon Jovi (żartuję).

Hip hop: Przede wszystkim fenomenalny Mc Solaar oraz petersburskie Bad Balance. Bardzo lubię Beastie Boys z czasów "Ill comunication", De la Soul czy House of Pain (ciekawe, czy ktoś wie, co ich łączy z Dropkick Murphys...)+ absolutny klasyk w tej materii N.W.A. Polska: O.S.T.R, a potem długo, długo nikt. Co najwyżej Molesta ("Skandal" mam. Ale oryginalny, więc żaden ze mnie hip hopowiec). Acha i jeszcze jedno: dobry sampel jest także bardzo wartościowy muzycznie. Mam na komputerze prawie 50 ulubionych. To jest po prostu zupełnie inny rodzaj komponowania, nie zgadzam się z zarzutem, że hh jest muzycznie ubogi.

Reszta: zostaje już chyba tylko Stevie Ray Vaughan i niektóre piosenki Fleetwoodów (nie jestem estetofobem - lubię dobry pop, tyle że nie żadną Britney).Aaa, no i Muddy Waters. Z rzadka avant pop. To chyba tyle.
"Coś ci powiem chłopcze! Gdy będziesz wracał do domu dziś wieczór, a jakiś psychopata rzuci się na ciebie z garścią malin, nie przyłaź mi tutaj skomleć." - John Cleese

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36684
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 30 lis 2006, 11:56

emdegger pisze:Bardzo lubię The Pixies (chyba była tu nawet ankieta dotycząca "Chochlików" - dużo osób w ogóle nie kojarzyło o kogo chodzi. Wasza strata (...))
Była, była. Sam ją założyłem po jakiejś rozmowie... Przywrócić? ;)
emdegger pisze:niektóre piosenki Fleetwoodów (nie jestem estetofobem - lubię dobry pop, tyle że nie żadną Britney)
Dlatego tu się przydaje takie określenie, jak pop-rock. Bo samo zestawianie Britney w ramach jednego gatunku ze starym, dobrym FM mnie drażni... :)
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27448
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 30 lis 2006, 11:58

Nie wiem, co chcecie od Britney 8-)
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36684
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 30 lis 2006, 12:02

Nie mówię o TV z wyłączonym dźwiękiem... :P

A tak na serio, to Krystynka śpiewa o niebo lepiej ;)
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27448
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 30 lis 2006, 12:04

Agilera? Nie wiem, kto pracował nad jej wizerunkiem, ale ma zadatki na niezłego alfonsa ;) A Brit ma o niebo lepsze aranże.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36684
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 30 lis 2006, 14:30

Fikander pisze:Nie wiem, kto pracował nad jej wizerunkiem, ale ma zadatki na niezłego alfonsa ;)
Oj, co prawda, to prawda... :D

W aranże też nie wnikam, bo trochę ich obydwu za mało słucham :P Ale wokalnie jest lepsza i tyle ;)
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Emdegger
Posty: 1699
Rejestracja: 24 wrz 2006, 12:30
Lokalizacja: z kobiety
Kontakt:

Post autor: Emdegger » 30 lis 2006, 19:21

Fikander pisze:Nie wiem, co chcecie od Britney
Bastian pisze: to Krystynka śpiewa o niebo lepiej
Fikander pisze:Brit ma o niebo lepsze aranże.
Fikander pisze:Agilera?
Bastian pisze:wokalnie jest lepsza i tyle
Rozsądzę ten spór zanim dojdzie do rękoczynów ;-) . Britney Spears posiada głos trzyoktawowy, zaś C.Aguilera - cztero.

ODPOWIEDZ