214 z Nowodworów do S9 w Płudach

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14828
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 20 lut 2011, 13:24

Dantte pisze:No, i do S9 wejdę, a do 1 nie zawsze.
Tu bym mocno polemizował. :-s
Dantte pisze:Kwestia wcześniejszego znania rozkładu i zaplanowania podróży.
Nie wszystko da się zaplanować. Ja z pracy jeszcze nigdy nie wyszedłem o czasie.
Jednak wyższe prawdopodobieństwo jest trafienia na często kursujące metro i często kursujące 508, które to dodatkowo obsługuje cały Tarchomin, a nie tylko pętlę.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
Dantte
Posty: 3488
Rejestracja: 09 sie 2006, 15:00
Lokalizacja: 8052

Post autor: Dantte » 20 lut 2011, 14:42

Wolfchen pisze:
Dantte pisze:No, i do S9 wejdę, a do 1 nie zawsze.
Tu bym mocno polemizował. :-s .
KMy jeszcze są :>
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14828
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 20 lut 2011, 14:47

Szkoda, że około 7 wszystko jednakowo nabite. 8-(
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 414 | 523 | N43

Aligator
Posty: 927
Rejestracja: 17 wrz 2008, 9:34
Lokalizacja: Warsaw/Higashikurume

Post autor: Aligator » 21 lut 2011, 0:27

KMy jeszcze są :>
I co z tego jeśli i tak jest to nie opłacalne czsowo?
Owszem w koreczku sobie postoję, ale mam 1 przesiadkę zamiast dwóch.
Nie muszę się martwić że jak coś pójdzie nie tak z koleją to będę się męczył na Płudach albo na Choszczówce na przesiadce.

Dantte trochę realizmu - nie każda stacja kolejowa ma taką lokalizację/infrastrukturę jak PKP Praga albo Toruńska.
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7878
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 21 lut 2011, 23:12

Więc sprawdziłem organoleptycznie to połączenie.
Pociąg S9 z Gdańskiego ruszył 18.34 - mechanik poczekał na 2 dobiegające panie. Obowiązkowo musieliśmy odstać przy semaforze 'na trójkącie' za ZOO 7 minut.
Na Płudach byłem o 18:58. Z pociągu wysiadło jakieś 20-30 osób, które pomaszerowały do ulicy Bohaterów, ja zostałem na peronie sam. W oddali widać obiekt pożądania - autobus 214:) Pojawił się niestety problem - jak przejść na 2 stronę torów? Budynek nastawni się zdematerializował, wszystko zagrodzone siatkami (uszkodzonymi - widać, że naród sobie nielegalne przejście wydeptał). Zero informacji gdzie tu dostać się na druga stronę. Ponieważ nie uśmiechało mi się skakanie z peronu na torowisko i wdrapywanie się na przeciwległy poszedłem na drugi jego koniec. I tu olśnienie - jest przejście. Przeszedłem i po zwiedzeniu całego peronu w przeciwną stronę (zegar nad peronem wskazywał czas letni, czyli +1h) zszedłem po schodach w kierunku 214. Wokół... bagno - przymarznięte trochę, ale bagno. Brodząc ok 150 metrów po bagnie (jak przyjdzie odwilż to dopiero będzie syf) dotarłem do autobusu. Kierowca przyjrzał mi się dziwnie (pewnie pomyślał: A jednak zdarzają się tu pasażerowie!); wsiadłem do tego samego pojazdu który widziałem z daleka. Super sytuacja - cały 12-metrowy autobus z kierowcą dla jednego pasażera. Punktualnie 19.09 autobus ruszył w rejs w kierunku Nowodworów. Za prowizoryczną zawrotką niespodzianka: jezdnia Klasyków nie dość, że zniszczona przez pojazdy budowy, to jeszcze jest przecięta jest bruzdą szerokości ok 30 cm i głębokości conajmniej kilkunastu - dodatkowe wrażenie - szorowanie podłogą o asfalt (Na miejscu ITS odmówiłbym obsługi tej linii ze względu na stan jezdni!). Dalsza droga na Nowodwory upłynęła mi w samotności i tempie spacerowym - nikt się nie dosiadł - potencjalna pasażerka na Modlińskiej na widok 214 cofnęła się pod wiatę. O 19.20 wylądowaliśmy na Nowodworach...
Wnioski: marnotrawstwo wozów, które przydałyby się bardziej gdzieś indziej...
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36960
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 21 lut 2011, 23:30

Wnioski: pouprawiajmy jeszcze trochę polityki.

I nie piszę tego wprost pod adresem ZTM, choć mam pretensje, że zbyt łatwo ulega naciskom. Chyba, że to znów efekt walk frakcyjnych w samym ZTM-ie, w sumie też możliwe.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Walas
Posty: 17354
Rejestracja: 17 cze 2008, 10:27
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Walas » 22 lut 2011, 8:28

Na tym 214 powinny jeździć Alpina, a nie Alpino dopiero wieczorem przechodzi na to z 211. Albo w DS rano robi kurs i dopiero 211.
1069, 7722
Ulubione wozy: 5240, 5243, 6207
817, WKD, R1, S1

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 22 lut 2011, 10:08

Walas pisze:Na tym 214 powinny jeździć Alpina, a nie Alpino dopiero wieczorem przechodzi na to z 211. Albo w DS rano robi kurs i dopiero 211.
Zacznijmy od tego, że na 214 nie powinno jeździć nic.
noidea

ashir
Posty: 28117
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 22 lut 2011, 11:38

MisiekK pisze:[...]
A powiedz mi gdzie stał autobus. Na przystanku czy w zawrotce?

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7878
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 22 lut 2011, 11:48

ashir pisze:A powiedz mi gdzie stał autobus. Na przystanku czy w zawrotce?
Wczoraj kulturalnie na przystanku.

Dziś pozwoliłem sobie na przejazd w drugą stronę 214 -> S9.

Do 214 wsiadłem o 8.32. W środku 7 pasażerów + ja (WOW!). Pierwsza partia wysiadła po wyjeździe na Modlińską (3 osoby), kolejna osoba po skręcie w Klasyków (1). Do końca jechały 3 osoby + ja. Przyjazd na kraniec 8.44. Dwie osoby po dojściu do peronu przeprawiły się przez tory na drugą stronę, miedzy robotnikami, ja i jedna osoba poszliśmy na peron (2 potencjalnych pasażerów do SKM). Ponieważ jest zimno i potrzeba się ruszać, żeby nie zamarznąć, więc pozwoliłem sobie na dokumentację fotograficzną okolicy.

Dziura w poprzek Klasyków wygląda tak:
Obrazek
Obrazek
To jest zapadnięty kanał po prowadzeniu jakiegoś przewodu/rury, który ktoś próbował naprawić prowizorycznie poprzez ułożenie kawałków płytek chodnikowych. Autobusy przejeżdżają ją wolno, ale i tak zawadzają podwoziem.

Przystanek końcowy PKP Płudy znajduje się na chodniku przy ulicy, gdzie autobusy zastawiałyby przejście, więc kierowcy od razu wjeżdżają na prowizoryczną zawrotkę i tam bezpośrednio z bagienka pobierają pasażerów:
Obrazek

Droga od przystanku do peronu wygląda tak (peron jest za różowym budynkiem):
Obrazek

Po drodze zamarznięte bagno rozjeżdżone przez pojazdy budowy:
Obrazek
Obrazek

Pociąg S9 przyjechał z opóźnieniem 5 minut o 8.54. Na Gdańskim byłem o 9.12.

Na koniec jeszcze 2 kwiatki z Gdańskiego:

Warto byłoby się zdecydować który rozkład S9 ma wisieć - czy obecny, czy sprzed roku, bo wprowadza w błąd pasażerów:
Obrazek

Prowizoryczne zejście z peronu II to wielkie lodowisko. Jest dość strome i oczywiście niczym nie posypane (3 osoby po wyjściu z S9 się przewróciły):
Obrazek
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

Awatar użytkownika
tarantula01
Posty: 1714
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: tarantula01 » 22 lut 2011, 12:04

Ja też z ciekawości w minioną niedzielę, łącząc przyjemne (przejażdżka z dzieckiem w wózku) z pożytecznym (sprawdzenie jak to funkcjonuje), pojechałem 214 do Płud. Wycieczka rozpoczęła się o godz. 11:27 przystanek Strumykowa. W autobusie 3 osoby, to z nami już było 5! Niestety te 3 osoby wysiadły przy Kauflandzie (Henryków) i do Płud dojechałem sam z dzieckiem. Miło się jedzie. Autobus praktycznie na żadnym przystanku nie zabiera pasażerów, a że ma głównie przystanki na żądanie, to i się na nich nie zatrzymuje, drzwi nie otwiera (nie wychładza wnętrza pojazdu!), itp. Gdyby jechał szybciej, to byłby to ekspres pod względem czasu przejazdu. Ale ponieważ kierowca musi się trzymać rozkładu, to tak jechaliśmy przez całą drogę 30 km/h. Jest uskok (hm :idea: próg zwalniający), ale kierowca nie poszorował podłogą o asfalt, bo tę część trasy przejechał w tempie chyba 2-3 km/h. Na pętli PKP Płudy byliśmy ok. 11:35. Wysiadamy, idziemy w stronę peronów kolei. Prowadzę wózek, ale dość szybkim tempem. Praktycznie do wulkanizacji jest chodnik (ten co był wcześniej) i wózkiem można nim swobodnie przejechać, ale gdyby co, to zawsze można pójść asfaltową jezdnią. Mniej więcej w połowie drogi do stacji... wjeżdża pociąg w stronę Centrum: S9, odjeżdżający o godz. 11:37 (to stwierdziłem po dotarciu do stacji i przeczytaniu rozkładu. Oczywiście nie zdążyłem na przesiadkę (biegiem też bym nie zdążył, zważywszy że pierwszy raz jechałem i z ciekawości). Ale już wiem, że jeśli będę chciał skorzystać z przesiadki, to przezornie muszę jak najszybciej z autobusu wyjść i biegiem przebyć drogę na stację. Na wszelki wypadek zalecam taką przebieżkę innym o każdej porze.
Wracamy do chodnika. Przy wulkanizacji ładny (tzn. z płytek) chodnik się kończy i zaczynamy iść po zmarzniętej ziemi pełnej nierówności (do pokonania jest ok. 30 m takiego odcinka) aż do schodów/pochylni prowadzącej na peron stacji. Dotarłem ok. minutę po odjeździe pociągu.
Ponieważ nigdzie nie zamierzałem jechać pociągiem, to przeszedłem z wózkiem przez tory - w dzień wszystko widać, w szczególności, gdzie jest przejście, więc pewnie dlatego nie ma zbyt wielu strzałek kierujących do przejścia na drugą stronę torów - i poszedłem na przystanek 176 w stronę centrum. Wg rozkładu 176 kursuje "20 po" i "za 10" licząc od pełnej godziny (tj. 11:20 i 11:50) w dni wolne, a w dni powszednie pojawia się na tym przystanku o godz. ... 11:37. Zatem w dni powszednie pasażer 176 ma 0 minut na przesiadkę w S9. Mało tego, ze 176 nie można bezpiecznie zdążyć na kurs S-9 o 10:37, 12:37, 13:33. Biegnąc przez tory pewnie można, ale po torach się nie biega, ani nagle (tzn. bez sprawdzenia, czy pociąg nie jedzie - a tam są 3 tory) się na nie nie powinno wchodzić. No to pora wracać. Aaa, na przystanku 176 w stronę centrum jest piękna kałuża i część samochodów jadących ulicą niestety chlapie na przystanek:
http://radny.com.pl/robocze/pludy110220 ... ka1142.jpg (akurat ten nie)
A ponieważ przystanek ma maksymalnie 1,5 m (nie sądzę, aby szerokość płyty MON była większa), to ewentualni pasażerowie nie mają ucieczki, gdy np. czytają rozkład jazdy na słupku przystankowym. Wode wychlapuje także każdy autobus (chyba, że kierowca powoli podjedzie (-o< ). Drogę powrotną nakręciłem telefonem komórkowym - filmik:
http://radny.com.pl/robocze/pludy110220 ... do1151.avi

Zima ładnie przykrywa niedoskonałości trasy - śnieg leży na odcinku nieutwardzonym, który akurat dzięki mrozom jest doskonale utwardzony. Ale gdy mróz odpuści i śnieg stopnieje - MisiekK napisał.
Do autobusu dotarłem w 3 minuty, ok. 11:51. Stał ten sam, którym przyjechałem. Wsiadłem i czekam na odjazd. W międzyczasie ok. 11:54 przyjeżdża pociąg na stację PKP (w stronę Legionowa). Autobus odjeżdża ok. 12:01. Potencjalni pasażerowie na szczęście mają czas (7 minut) na przesiadkę, inaczej kolejny kurs mieliby za 15 minut, ok. 12:16.
Tak dla warszawskiej obwodnicy www.siskom.waw.pl
Na zdjęciu jest ul. Światowida. Ciekawe, czy tramwaj też tak będą budować?
Wojciech Tumasz
radny dz. Białołeka
www.radny.com.pl

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7878
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 22 lut 2011, 12:12

tarantula01 pisze:Jest uskok (hm :idea: próg zwalniający), ale kierowca nie poszorował podłogą o asfalt, bo tę część trasy przejechał w tempie chyba 2-3 km/h.
Na zdjęciach widać na asfalcie ślady po jego szlifowaniu przez autobusy. Niestety ale mam wrażenie, że ten uskok się dalej zapada.
tarantula01 pisze:w dzień wszystko widać, w szczególności, gdzie jest przejście, więc pewnie dlatego nie ma zbyt wielu strzałek kierujących do przejścia na drugą stronę torów
W dzień tak, po zapadnięciu zmroku kawałek peronu nie jest oświetlony, a przy zejściu na Bohaterów strzałki jak dojść do Klasyków nie ma (ułatwiłaby orientację).
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

ashir
Posty: 28117
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 22 lut 2011, 12:15

MisiekK pisze:
ashir pisze:A powiedz mi gdzie stał autobus. Na przystanku czy w zawrotce?
Wczoraj kulturalnie na przystanku.
No, widzisz. A ja jak w sobotę jechałem to chyba złośliwie wjechał w zawrotkę. Jeszcze w dodatku przytulając się blisko barierek, tak abym musiał się przeciskać po śniegu. ;/
MisiekK pisze:Przystanek końcowy PKP Płudy znajduje się na chodniku przy ulicy, gdzie autobusy zastawiałyby przejście, więc kierowcy od razu wjeżdżają na prowizoryczną zawrotkę i tam bezpośrednio z bagienka pobierają pasażerów.
O ile dobrze pamiętam to jedyny problem tam, jest to, że autobus musi stać na ulicy, ale tam i tak jest niewielki ruch samochodowy. ;-)

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7878
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 22 lut 2011, 12:22

ashir pisze:tam i tak jest niewielki ruch samochodowy. ;-)
Ciężarówki budowy owszem jeżdżą rzadko, ale nie mają szans na minięcie autobusu.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

ashir
Posty: 28117
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 22 lut 2011, 12:25

O tym nie pomyślałem. #-o

ODPOWIEDZ