Wypadki i awarie - 2012
Moderator: vernalisadonis
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Chwalił się też, że ma foty.Domas telefonicznie pisze:8888 ?/509, na wysokości Pl. Hallera Wileński przywalił w osobówkę, są ranni. Jest zatrzymanie, policja zamknęła ulicę, wóz dość mocno uszkodzony.
Brak napiecia w sieci trakcyjnej, w Al. Jerozolimskich oraz Chałubińskiego
17:42 Z uwagi na brak napiecia w sieci tramwajowej w Al. Jerozollimskich oraz w ulicy Chałubińskiego, na w/w ulicach zablokowany jest ruch tramwajowy w obu kierunkach.
18:20 Tramwaje linii 7, 8, 22 jadące od strony pętli Wiatraczna i Dw.Wschodni Kijowska są kierowane na trasy okrężne odpowiednio: linia 7, 8 i 22: AL. Zieleniecka - R. Waszyngtona - Waszyngtona - Grochowska i dalej do swoich pętli początkowych tj. Rondo Wiatraczna (linia 8) i Dw.Wschodni Kijowska (linia 22), oraz Kawęczyńska/Bazylika (linia 7).
Linie 16, 17 i 33 od przystanku Nowowiejska kierowane są ulicami: Nowowiejską, Filtrową do pl. Narutowicza i dalej Grójecką, Towarową, Al.Solidarności do Kina Femina i dalej swoimi trasami.
Linia 7, 9, 25 od strony P+R Al. Krakowska, kierowane są do Pl. Narutowicza.
18:28: Przywrócenie ruchu tramwajowego.
A tymczasem ZTM podał, że to "tylko" awaria :Szeregowy_Równoległy napisał, że Domas telefonicznie pisze:8888 > ?/509, na wysokości Pl. Hallera > Wileński przywalił w osobówkę, są ranni. Jest zatrzymanie, policja zamknęła ulicę, wóz dość mocno uszkodzony.
ZTM pisze:Utrudnienia na ulicy Jagiellońskiej
18:22 W związku awarią autobusu linii 509, zablokowany jest przejazd ulicą Jagiellońską na odcinku Pl.Hallera do Ratuszowej.
Autobusy linii 125 i 509 kierowane są w obu kierunkach przez Pl.Hallera, Dąbrowszczaków i Ratuszową do swoich tras.
8800 doznał awarii. Będąc na redutowej widziałem jak był ściągany na zajezdnię.
http://img194.imageshack.us/img194/9245/20120120236.jpg
http://img4.imageshack.us/img4/2117/20120120239.jpg
http://img194.imageshack.us/img194/9245/20120120236.jpg
http://img4.imageshack.us/img4/2117/20120120239.jpg
TVNWARSZAWA.PLMZ pisze:A tymczasem ZTM podał, że to "tylko" awaria :Szeregowy_Równoległy napisał, że Domas telefonicznie pisze:8888 > ?/509, na wysokości Pl. Hallera > Wileński przywalił w osobówkę, są ranni. Jest zatrzymanie, policja zamknęła ulicę, wóz dość mocno uszkodzony.
ZTM pisze:Utrudnienia na ulicy Jagiellońskiej
18:22 W związku awarią autobusu linii 509, zablokowany jest przejazd ulicą Jagiellońską na odcinku Pl.Hallera do Ratuszowej.
Autobusy linii 125 i 509 kierowane są w obu kierunkach przez Pl.Hallera, Dąbrowszczaków i Ratuszową do swoich tras.
i kolejna stłuczka tego wozu... ten wóz ma trochę pechaSzeregowy_Równoległy pisze:Chwalił się też, że ma foty.Domas telefonicznie pisze:8888 ?/509, na wysokości Pl. Hallera Wileński przywalił w osobówkę, są ranni. Jest zatrzymanie, policja zamknęła ulicę, wóz dość mocno uszkodzony.
185 - najlepsza linia w mieście!
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Pecha to miał kierowca Forda (bycie idiotą jest życiowym niefartem), oraz pasażer autobusu, którego zabrano do szpitala. Plus kierowca autobusu - miał pecha, bo spotkał kretyna na drodze. Autobus w tym wszystkim jest najmniej ważny. A, jeszcze jedno: stłuczki to miał A016, zawsze po kolizji nadawał się do dalszej jazdy, a rannych nie było. To tutaj to był dość konkretny dzwon.5556 pisze:i kolejna stłuczka tego wozu... ten wóz ma trochę pechaSzeregowy_Równoległy pisze:Chwalił się też, że ma foty.
EDIT: korekta przecinków
Wóz 8340 x/111 istny złom, strach wsiadać Jechałem nim dziś z pl. Bankowego na Kępę i od początku słychać było, że coś jest nie tak. Mianowicie zaraz po zamknięciu drzwi kierman gazował go na maksa, a on ledwo co ruszał na b. wysokich obrotach (płynnie bądź co bądź). A działo się tak praktycznie przy każdym starcie wozu. W końcu na rondzie De Gaulle'a, gdy kierowca usiłował ruszyć po zapaleniu się zielonego światła, zaczął się cyrk. W autobusie zablokowała się na amen tylna oś (spowodowane prawdopodobnie samoistnym załączaniem się hamulca przystankowego ), próba ruszenia z miejsca nie powiodła się. Kiero walczył z tym - wcisnął na maksa gaz do dechy i trzymał chyba przez pół minuty, włączając uprzednio światła awaryjne.
Mało tego! Będąc na środku ronda, otwierał i zamykał na przemian 4-te drzwi (to chyba je blokował hamulec).
Wszystko to działo się pod światłami, gdzie Solaris zajmował 2 pasy ruchu...
No dobra, w końcu jedzimy... Dojeżdżamy na przystanek (Muzeum Narodowe) i klapa. Po zatrzymaniu się, silnik zgasł a pasażerowie zostali uwięzieni w środku autobusu (jaka zgroza ). Stał tak z minutę, otwierając i zamykając 4-te drzwi. W końcu driver uruchomił machinę, zamknął drzwi, ruszył, i przy prędkości ok. 15 km/h oś znowu zablokowała się! Tylko że tym razem, ludzi szarpnęło ostro! Wyobrażacie sobie, co mogłoby się stać, gdyby hamulec zechciał załączyć się przy prędkości powiedzmy 70 km/h (którą wbrew pozorom kirowca rozwinął potem na moście Poniatowskiego)?
Tragedia!
Mało tego! Będąc na środku ronda, otwierał i zamykał na przemian 4-te drzwi (to chyba je blokował hamulec).
Wszystko to działo się pod światłami, gdzie Solaris zajmował 2 pasy ruchu...
No dobra, w końcu jedzimy... Dojeżdżamy na przystanek (Muzeum Narodowe) i klapa. Po zatrzymaniu się, silnik zgasł a pasażerowie zostali uwięzieni w środku autobusu (jaka zgroza ). Stał tak z minutę, otwierając i zamykając 4-te drzwi. W końcu driver uruchomił machinę, zamknął drzwi, ruszył, i przy prędkości ok. 15 km/h oś znowu zablokowała się! Tylko że tym razem, ludzi szarpnęło ostro! Wyobrażacie sobie, co mogłoby się stać, gdyby hamulec zechciał załączyć się przy prędkości powiedzmy 70 km/h (którą wbrew pozorom kirowca rozwinął potem na moście Poniatowskiego)?
Tragedia!
Zakład R-10 Ostrobramska
Linie 117, 146, 147, N22, N72
Wóz 308 - 1985-2010
Linie 117, 146, 147, N22, N72
Wóz 308 - 1985-2010
A to przypadkiem nie efekt zażynania wozu przez szoferaJelcz_M11 pisze:Wóz 8340 x/111 istny złom, strach wsiadać Jechałem nim dziś z pl. Bankowego na Kępę i od początku słychać było, że coś jest nie tak. Mianowicie zaraz po zamknięciu drzwi kierman gazował go na maksa, a on ledwo co ruszał na b. wysokich obrotach (płynnie bądź co bądź). A działo się tak praktycznie przy każdym starcie wozu. W końcu na rondzie De Gaulle'a, gdy kierowca usiłował ruszyć po zapaleniu się zielonego światła, zaczął się cyrk. W autobusie zablokowała się na amen tylna oś (spowodowane prawdopodobnie samoistnym załączaniem się hamulca przystankowego ), próba ruszenia z miejsca nie powiodła się. Kiero walczył z tym - wcisnął na maksa gaz do dechy i trzymał chyba przez pół minuty, włączając uprzednio światła awaryjne.
Mało tego! Będąc na środku ronda, otwierał i zamykał na przemian 4-te drzwi (to chyba je blokował hamulec).
Wszystko to działo się pod światłami, gdzie Solaris zajmował 2 pasy ruchu...
No dobra, w końcu jedzimy... Dojeżdżamy na przystanek (Muzeum Narodowe) i klapa. Po zatrzymaniu się, silnik zgasł a pasażerowie zostali uwięzieni w środku autobusu (jaka zgroza ). Stał tak z minutę, otwierając i zamykając 4-te drzwi. W końcu driver uruchomił machinę, zamknął drzwi, ruszył, i przy prędkości ok. 15 km/h oś znowu zablokowała się! Tylko że tym razem, ludzi szarpnęło ostro! Wyobrażacie sobie, co mogłoby się stać, gdyby hamulec zechciał załączyć się przy prędkości powiedzmy 70 km/h (którą wbrew pozorom kirowca rozwinął potem na moście Poniatowskiego)?
Tragedia!
Nie wydaje mi się, bo on wcale nie jeździł tak ostro, ruszał tak bo musiał w końcu.
Ciekawe, czy podmienili go na Gocławiu, to już było zagrożenie dla pasażerów...
Zresztą taka usterka raczej nie może się zrobić w jeden dzień.
A jeśli tak, doskonale pokazuje to jakość wyrobów z Bolechowa
Ciekawe, czy podmienili go na Gocławiu, to już było zagrożenie dla pasażerów...
Zresztą taka usterka raczej nie może się zrobić w jeden dzień.
A jeśli tak, doskonale pokazuje to jakość wyrobów z Bolechowa
Zakład R-10 Ostrobramska
Linie 117, 146, 147, N22, N72
Wóz 308 - 1985-2010
Linie 117, 146, 147, N22, N72
Wóz 308 - 1985-2010
To nie wina wozu, bo wóz to tylko mechanizm może zawieść, a wina kierowcy bo powinien niezwłocznie stanąć w bezpiecznym miejscu i zakończyć jazdę. A nie katować wóz jeszcze bardziej. Do tego otwieranie drzwi na środku ronda to już lekka przesada. Równie dobrze mógł odpiąć przystankowy i zjechać na przystanek. Hamulec nie ma prawa ci się załączyć powyżej bodajże 5 km/h.Jelcz_M11 pisze:Wóz 8340 x/111 istny złom, strach wsiadać Jechałem nim dziś z pl. Bankowego na Kępę i od początku słychać było, że coś jest nie tak. Mianowicie zaraz po zamknięciu drzwi kierman gazował go na maksa, a on ledwo co ruszał na b. wysokich obrotach (płynnie bądź co bądź). A działo się tak praktycznie przy każdym starcie wozu. W końcu na rondzie De Gaulle'a, gdy kierowca usiłował ruszyć po zapaleniu się zielonego światła, zaczął się cyrk. W autobusie zablokowała się na amen tylna oś (spowodowane prawdopodobnie samoistnym załączaniem się hamulca przystankowego ), próba ruszenia z miejsca nie powiodła się. Kiero walczył z tym - wcisnął na maksa gaz do dechy i trzymał chyba przez pół minuty, włączając uprzednio światła awaryjne.
Mało tego! Będąc na środku ronda, otwierał i zamykał na przemian 4-te drzwi (to chyba je blokował hamulec).
Wszystko to działo się pod światłami, gdzie Solaris zajmował 2 pasy ruchu...
No dobra, w końcu jedzimy... Dojeżdżamy na przystanek (Muzeum Narodowe) i klapa. Po zatrzymaniu się, silnik zgasł a pasażerowie zostali uwięzieni w środku autobusu (jaka zgroza ). Stał tak z minutę, otwierając i zamykając 4-te drzwi. W końcu driver uruchomił machinę, zamknął drzwi, ruszył, i przy prędkości ok. 15 km/h oś znowu zablokowała się! Tylko że tym razem, ludzi szarpnęło ostro! Wyobrażacie sobie, co mogłoby się stać, gdyby hamulec zechciał załączyć się przy prędkości powiedzmy 70 km/h (którą wbrew pozorom kirowca rozwinął potem na moście Poniatowskiego)?
Tragedia!
[ Dodano: |21 Sty 2012|, 2012 00:14 ]
Nic nie musiał, jak by zarznął silnik to na nic były by wszelkie tłumaczenia, i żale.Jelcz_M11 pisze:ruszał tak bo musiał w końcu.