OLT Express

Moderator: JacekM

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 09 kwie 2012, 16:24

Co ma A320 do kolan pod brodą? Najciaśniejsze siedzenia jak dotąd spotkałem w B747. W każdym samolocie można upchać ludzi jak sardynki - albo nie.

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 09 kwie 2012, 16:37

rufio198 pisze:Pociąg : czas jazdy ( łącznie z dojazdem do dworca kolejowego ) - max ok 7h , min ok 5,45 bez przesiadek
Cena : 130-150 zeta
Obecnie najdroższe bilety kolejowe do Trójmiasta są za 97 PLN (1 kl. TLK). Zwykła, najbardziej popularna 2 klasa - 63 PLN.

Awatar użytkownika
tomo
Posty: 101
Rejestracja: 29 gru 2005, 19:35
Lokalizacja: Ożarów Maz.

Post autor: tomo » 09 kwie 2012, 16:54

rufio198 pisze:przyjmijmy że jestem szarym zwykłym pasażerem bez żadnych ulg itp i chce jechać nad morze np do Gdyni na dwa tygodnie wywczasów.
Skoro jedziesz do Gdyni to równie dobrze mógłbyś jechać do Łeby, Kołobrzegu, Krynicy Górskiej czy Białegostoku. My tutaj piszemy o komunikacji między miastami, które mają ze sobą połączenia lotnicze.
Wiadomo że do Białegostoku pociągiem czy nawet autobusem wyjdzie korzystniej niż samolotem, Gdynia ma lotnisko bliżej ale to wciąż Gdynia a nie Gdańsk.

rufio198 pisze:Mam z sobą walizkę 20 kg i mały plecak tzw bagaż podręczny
Każda linia lotnicza ma swoją własną politykę dotyczącą przewozu bagażu. W przypadku przewoźników aktualnie obsługujących loty wewnętrzne po Polsce to obaj (LOT i OLT)nie pobierają za bagaż rejestrowany dodatkowych opłat.
Co prawda w OLT limit bagażu rejestrowanego to zdaje się 15 kg, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że wiedząc iż limit ten wynosi 15 kg będziesz bez problemu się w stanie spakować, zabrać absolutnie wszystko co jest Ci potrzebne podczas tych wczasów i jednocześnie zmieścić się w limicie, a nawet jeśli na lotnisku okaże się, że Twój bagaż ma wagę 16 czy nawet 18 kg to na 99% pracownik obsługi nawet nie wspomni o konieczności uiszczenia dodatkowej opłaty.

rufio198 pisze:Teraz dojazd - do Wschodniego czy Centralnego mam dosłownie 10-15 minut drogi, do Okęcia przynajmniej godzinę.
Skoro do Centralnego jedziesz 10-15 minut to nawet zakładając iż najkrótsza trasa z Twojego domu na Okęcie przebiega obok Dworca Centralnego to na to Okęcie komunikacją miejską będziesz jechał ok. 25 minut dłużej niż na Centralny, a nie 45-50 minut jak sugerujesz, nieładnie.

rufio198 pisze:Po dojeździe do dworca kolejowego idę bezpośrednio do pociągu - jak stoi to wsiadam i jadę bezpośrednio do Gdyni.
Nie uwierzę, że na pociąg dojeżdżasz zawsze "w punkt". Na pewno zostawiasz sobie przynajmniej te 10-15 minut zapasu. Oczywiście to wciąż znacznie mniej niż trzeba być na lotnisku przed odlotem, ale zawsze.

rufio198 pisze:Podczas odprawy może się okazać nagle że moja walizka nie ma ,,biletu''- czyli muszę za nią dodatkowo zapłacić ( wiem że w lotach międzynarodowych niektóre tzw tanie linie lotnicze tak robią - uczciwie mówię że jak jest na krajowych lotach nie wiem, mam nadzieję że mnie oświecisz ). Zwiększa się koszt mojego wyjazdu.
Jeżeli jesteś świadomym konsumentem i wiesz co kupujesz to nie spotka Cię podczas odprawy żadna nieprzyjemna niespodzianka.
W tym konkretnym przypadku już napisałem wyżej jaką politykę bagażową mają LOT i OLT - koszt Twojego wyjazdu się nie zwiększy.
rufio198 pisze:Po odbiorze bagażu dojazd do dworca kolejowego - nie mam pojęcia ile to czasu może zająć - zakładam że 30 minut to minimum ( koszt dojazdu do Gdyni się zwiększa).
Tak jak już pisałem - podałeś skrajny przypadek. Ja mogę podać drugi skrajny, a mianowicie taki, że moim punktem docelowym jest port lotniczy - czas dojazdu z lotniska = zero minut.
Uśredniajmy, a nie piszmy o przypadkach skrajnych obliczonych ewidentnie na wykazanie wyższości pociągu nad samolotem.
Po uśrednieniu okaże się, że owszem z dworca kolejowego do punktu docelowego jest owszem bliżej (bo dworzec jest w centrum miasta), ale nie jest ta różnica taka duża, jak niektórzy starają się wykazać.

rufio198 pisze:Teraz o komforcie - w samolocie siedzę z kolanami prawie pod brodą, sąsiad obok wbija mi łokieć w żebra.
Ja jestem całkiem słusznej budowy, a w samolotach nie przesiaduję z kolanami pod brodą, bzdura.



Pokazałeś strasznie skrajny przypadek, w którym na lotnisko masz radykalnie dalej niż na pociąg, a z lotniska do punktu docelowego będziesz miał znacznie dalej niż z dworca kolejowego.

Ja mogę opisać przypadek w którym na lotnisko mam 5 minut, a na Centralny 30, a po przylocie moje miejsce docelowe jest oddalone od lotniska o 5 minut, a od dworca kolejowego o 30.


Jeszcze raz apeluję - uśredniajmy!
Jeden ma na lotnisko znacznie dalej niż na dworzec kolejowy, inny znacznie bliżej. Jeżeli wyciągniemy średnią to wyjdzie nam, że czas dotarcia na dworzec będzie krótszy niż na lotnisko, ale nie będzie to duża różnica.


Ja nie jestem ani fanem kolei ani samolotów (a może odwrotnie - jestem fanem obu tych środków transportu) i może dlatego staram się sam patrzeć obiektywnie, a czytając wpisy na tym forum mam nieodparte wrażenie że fani kolei notorycznie podają absolutnie skrajne przykłady świadczące na korzyść pociągu i nie dopuszczają do siebie myśli, że mogą być też sytuacje dokładnie odwrotne.

Dla jednego korzystniejszy będzie pociąg, dla innego samolot, trzeci wybierze autobus, a czwarty pojedzie własnym samochodem. Tak było, jest i będzie.

Natomiast po raz ostatni zaapeluję - porównując podróże kolejowe do lotniczych róbmy to OBIEKTYWNIE.

Gdynianin
Posty: 653
Rejestracja: 13 sie 2011, 21:32

Post autor: Gdynianin » 09 kwie 2012, 18:23

rufio198 pisze:Na Okęciu muszę być przynajmniej ok 15 minut przed odlotem ( znajomi co latają na krajowych lotach mówią żeby lepiej być 30 minut). Po wyjściu z autobusu marsz do odprawy.
Trzeba być przynajmniej 40 minut przed planowym odlotem.
rufio198 pisze:Podczas odprawy może się okazać nagle że moja walizka nie ma ,,biletu''- czyli muszę za nią dodatkowo zapłacić ( wiem że w lotach międzynarodowych niektóre tzw tanie linie lotnicze tak robią - uczciwie mówię że jak jest na krajowych lotach nie wiem, mam nadzieję że mnie oświecisz ). Zwiększa się koszt mojego wyjazdu.
Po to jest regulamin linii lotniczych. :shock: Kupując bilet zgadzasz się z warunkami. Nic się "nagle" nie okaże jeśli jesteś rozgarniętym człowiekiem, a nie blondynką która zgadza się na wszystko bez czytania umowy...
rufio198 pisze:Po odbiorze bagażu dojazd do dworca kolejowego - nie mam pojęcia ile to czasu może zająć - zakładam że 30 minut to minimum ( koszt dojazdu do Gdyni się zwiększa).
Na dworcu kupno biletu kolejowego ( kolejne zwiększenie kosztów ) i wio do Gdyni- przynajmniej 1 h.
Zgadzam się z twoim tekstem "nie mam pojęcia" ! Jeśli czegoś nie wiesz - NIE PISZ, ok? ](*,) Z Lotniska Walęsy do Gdyni co 2h odjeżdża autobus - jedzie 40 minut. Kosztuje 3,80 (ulgowy 1,90). Także nie musisz pchać się do Gdańska!
No chyba żei masz pecha i odjechał Ci sprzed nosa bus do Gdyni to zjeżdżasz do SKM Wrzeszcz (bilet 2,80, 30 minut) i przesiadasz się na SKM do Gdyni (bilet z tego co pamiętam nie więcej niż 4zł, max 30 minut).
rufio198 pisze:Teraz podsumujmy :
Pociąg : czas jazdy ( łącznie z dojazdem do dworca kolejowego ) - max ok 7h , min ok 5,45 bez przesiadek
W związku z remontem linii Gdańsk-Gdynia pociąg w 5:45 dojedzie do Gdańska tylko. Do Gdyni dolicz przynajmniej 30 minut.
rufio198 pisze:W najlepszym wypadku lot samolotem jest szybszy o godz,
Kłamstwo. Ale to już chyba udowodniłem ;)
rufio198 pisze:Teraz o komforcie - w samolocie siedzę z kolanami prawie pod brodą, sąsiad obok wbija mi łokieć w żebra.
Kłamstwo numer 2 - leciałem ostatnio Airbusem z OLT do Gdańska i miejsca było bardzo dużo, jak w bezprzedziałowym w pociągu. A lepsze 40 minut tu niż 7h w pociągu.
rufio198 pisze:W pociągu mogę cały czas korzystać z urządzeń elektronicznych, w samolocie przynajmniej przy starcie i lądowaniu muszę je wyłączyć. Mógłbym tak długo jeszcze
Haha. Też tak myślałem dopóki nie wsiadłem w samolot do Gdańska. Człowieku, przez te kilkanaście minut lotu nie zdążysz nawet włączyć laptopa i napisać kartki tekstu w Wordzie :D

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 09 kwie 2012, 18:25

I lecę kilkanaście minut a potem czekam 2h na autobus? :)

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 09 kwie 2012, 18:28

Dwustutysięczna Gdynia to przypadek skrajny? To jakim przypadkiem jest Hel albo Łeba? ROTFL...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
tomo
Posty: 101
Rejestracja: 29 gru 2005, 19:35
Lokalizacja: Ożarów Maz.

Post autor: tomo » 09 kwie 2012, 18:36

Skrajnym bo jest to miasto, które nie posiada lotniska (cywilnego, bo są jeszcze Babie Doły) więc jak można stawiać to miasto porównując transport kolejowy z lotniczym.

Lotniska cywilne są w Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu i jeszcze kilku innych miastach i to te miasta stawiajmy przy porównaniu transportu lotniczego z kolejowym, a nie Hel, Łebę czy Szczawno Zdrój.


Chyba oczywistą oczywistością jest, że podróżując z Warszawy do Białegostoku nie wybierzemy samolotu.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 09 kwie 2012, 18:42

Oczywistością jest, że porównując Gdynię z Białymstokiem przeginasz. Ile jest km z Gdyni do Walesa-airport, a ile z Białegostoku do Modlina (bo to chyba najbliższe lotnisko cywilne dla tego miasta)?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 09 kwie 2012, 18:43

tomo pisze:) więc jak można stawiać to miasto porównując transport kolejowy z lotniczym.
Ano można - z Gdyni i do Gdyni też jadą ludzie, a strefa zasięgudanego środka transportu też jest ważna.

Hmm a jaka jest strefa obsługi lotniska? Bo skoro lotnisko jakieś 85 km od Paryża jest podawane jako obsługujące to miasto, to Gdynia chyba powinna się załapywać pod obsługę Gdańska.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Gdynianin
Posty: 653
Rejestracja: 13 sie 2011, 21:32

Post autor: Gdynianin » 09 kwie 2012, 18:44

MichalJ pisze:I lecę kilkanaście minut a potem czekam 2h na autobus? :)
Wiem, że dużo ale napisałem - jeśli nie chcesz czekać to możesz przejechać przez Gdańsk Wrzeszcz SKM. To trochę ponad godzina jazdy z lotniska do centrum Gdyni. A jak nawet tego nie możesz wytrzymać to jest taksówka ;)
Zawsze możesz też sprawdzić o której mniej więcej wylądujesz i jak się wydostać z Rębiechowa do Trójmiasta.

P.S: Niedługo zacznie się budowa SKM2 w Trójmieście, więc za kilka lat z lotniska i do centrum Gdańska i do centrum Gdyni dojedziesz koleją.

Ja i tak wolę polecieć samolotem niż tłuc się w niezwykle ciasnym PolskimBusie z kanapkożercami czy w pociągu gdzie nie ma kontaktów i laptop się wyładowuje przed Iławą, jeśli wszystko mam za podobną cenę.

Nie ukrywam, że korzystam teraz z ulg studenckich (OLT - 50 zł, PKP - ok. 30 zł, Polskibus - normalna stawka od 1zł do 45 zł). Często podróżuje na trasie Trójmiasto-Warszawa i znam realia.
PolskiegoBusa wybieram tylko gdy cena biletu <25 zł bo nie dość ze autobusy w Gdańsku i w Warszawie stają daleko od centrum to jeszcze w środku jest ciasno.
OLT Express dla studentów jest atrakcyjny przy cenie 50 zł (a to się zmieni na koniec maja).
PKP to dla mnie tylko te trzy pociągi (Kaszub, Norwid, Neptun) gdzie można wytrzymać w ludzkich warunkach te 6,5-7 godzin (GG-WC). Typowe TLK to panowie z alkoholem, kibice - nie zawsze kulturalni, "kanapkożercy", ciasnota i generalnie bród i smród. Wybacz, 2h spędziłbym w takich warunkach ale nie 6-7 godzin!

Awatar użytkownika
tomo
Posty: 101
Rejestracja: 29 gru 2005, 19:35
Lokalizacja: Ożarów Maz.

Post autor: tomo » 09 kwie 2012, 18:53

To może inaczej - porównujemy transport kolejowy z lotniczym na trasie Warszawa-Gdańsk, ale naszym punktem wyjściowym wcale nie jest Warszawa, tylko Janki.

Porównujmy istniejące połączenie kolejowe z istniejącym połączeniem lotniczym, a nie istniejące połączenie kolejowe z nieistniejącym połączeniem lotniczym.

Skoro Warszawa-Gdańsk to Warszawa, a nie Janki i Gdańsk, a nie Gdynia.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 09 kwie 2012, 18:55

Gdynia Jankami Gdańska. No no no, robi się ciekawie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 09 kwie 2012, 18:57

tomo pisze:To może inaczej - porównujemy transport kolejowy z lotniczym z kolejowym na trasie Warszawa-Gdańsk, ale naszym punktem wyjściowym wcale nie jest Warszawa, tylko Janki.
Hmm no mimo wszystko nie ta skala. Poza tym lotnisko w Gdańsku jednak cały czas - zdaje się - reklamuje się, że obsługuje Gdynię. Poza tym Gdynia tworzy funkcjonalną jedność w ramach Trójmiasta.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
tomo
Posty: 101
Rejestracja: 29 gru 2005, 19:35
Lokalizacja: Ożarów Maz.

Post autor: tomo » 09 kwie 2012, 19:10

Nie rozumiemy się... :(

Ja cały czas zabiegam wyłącznie o to żeby porównując ze sobą różne środki transportu na trasie Warszawa-Gdańsk i starając się wykazać wyższość jednego nad drugim to róbmy to stawiając jako punkt wyjścia Warszawę, a jako punkt docelowy Gdańsk.

Nikt nikomu nie zabrania podróżować do Gdyni, sam wielokrotnie byłem i bardzo lubię to miasto, ale oczywistym jest że dla trasy Warszawa-Gdynia pociąg zyskuje pewną przewagę w stosunku do samolotu ze względu na łatwiejszą dostępność kolei.

Kolej docierała, dociera i będzie docierała do większej ilości miast niż samoloty i to jest jej niepodważalna przewaga, ale nie o tym jest ta dyskusja.

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 09 kwie 2012, 19:16

A teraz spójrzcie o ile bardziej rosnie przewaga OLT na trasach dalszych takich jak np Kraków-Gdańsk czy Wroclaw-Gdańsk. Tam nawet modernizacja nie wystarczy do tego aby czas przejazdu pociągiem był choc troche konkurencyjny. Za 99 zł bilet na trasie Wroclaw-Gdańsk moge kupic najwcześniej za 2 tygodnie, 24 kwietnia

ODPOWIEDZ