Stacje radiowe

[fraktal]

W przypadku RMFu to brak realnej konkurencji, nawet będąc siusiakowymi i tak są najlepsi. W przypadku ZETki to jakaś absurdalna chęć upodabniania się do cholera-wie-czego.

Jak to do czego, do RMFu. Konkursy smsowe, wiadomości kulturalne, nawet teraz p. Jacek Brzostyński został głosem zetki, a był kiedyś głosem RMFu. Tam mówił na koniec Faktów: Radio, Muzyka, Fakty - RMF FM, a teraz na koniec wiadomości mówi: Radio Zet - pierwsze źródło informacji. Może RMF gra ciut lepszą muzykę, ale dla mnie i tak różnica jest niewielka.

[Szeregowy_Równoległy]

Dlatego wróciłem do Antyradia RMF do 8, bo Olbratowski, później dwie godziny z Wojewódzkim i Figurskim, a potem to już Ostry Dyżur i Kasprologia.

[BJ]

Może RMF gra ciut lepszą muzykę, ale dla mnie i tak różnica jest niewielka.

Proszę Cię...
Naprawdę Radio ZET gra lepiej od RMFu. Przynajmniej często czymś umie zaskoczyć, nawet w prime time, a w RMFie zawsze to samo.

później dwie godziny z Wojewódzkim i Figurskim

Zawiodłem się na Tobie
I nie chodzi mi tu bynajmniej o jakiekolwiek poglądy polityczne, jeno o poziom obu panów.
Kiedyś w Antyradiu byli zabawni, ale teraz są zazwyczaj po prostu żałośni

[fik]

W przypadku RMFu to brak realnej konkurencji, nawet będąc siusiakowymi i tak są najlepsi. W przypadku ZETki to jakaś absurdalna chęć upodabniania się do cholera-wie-czego. Pamiętam, że w komputerowej liście przebojów potrafili bez większych oporów puszczać Prodigy - Breathe czy Whiskey in the jar Metalliki. I jednocześnie w tym samym notowaniu przewijali się ATB i Celine Dion. A teraz... Lady Gaga, Nelly Furtado i Łukasz Zagrobelny.

Ja jednak wolę Nelly od Metalliki. Śpiewać przynajmniej umie, a i prezencję od Hetfielda ma zdecydowanie lepszą

[reserved]

BJ, nie każdy lubi to co Ty lubisz w radiu.

[bartoni722]

Łomatko, jakby mnie zjechał jakbym napisał, że Eska Live Remix to świetny program .

[BJ]

A czemu?

Co prawda ja ELR nie słucham, bo mi godziny jego nadawania nie pasują, ale akurat muzyki klubowej słucham sporo i często w tygodniu podsłuchuję Planetę między 21 a 23.

[bartoni722]

A czemu?

Ponieważ w temacie o ulubionej muzyce podałeś coś "troszkę" innego niż muzyka klubowa. Ale jak tak no to ok, sorry za wyciągnięcie złych wniosków

o prawda ja ELR nie słucham, bo mi godziny jego nadawania nie pasują, ale akurat muzyki klubowej słucham sporo i często w tygodniu podsłuchuję Planetę między 21 a 23.

Między 19 a 4 zawsze jakaś chwila powinna się znaleźć

[BJ]

Ponieważ w temacie o ulubionej muzyce podałeś coś "troszkę" innego niż muzyka klubowa. Ale jak tak no to ok, sorry za wyciągnięcie złych wniosków

Mam szerokie gusta muzyczne

Między 19 a 4 zawsze jakaś chwila powinna się znaleźć

Od 19 do 23 ELR się słuchać nie da, bo to zwykła playlista i czasem jakiś remix beznadziejny, a po 23 w weekend zwykle jestem zajęty czymś zgoła innym niż przysłuchiwanie się audycjom radiowym

[bartoni722]

bartoni722 napisał/a:
Między 19 a 4 zawsze jakaś chwila powinna się znaleźć

Od 19 do 23 ELR się słuchać nie da, bo to zwykła playlista i czasem jakiś remix beznadziejny, a po 23 w weekend zwykle jestem zajęty czymś zgoła innym niż przysłuchiwanie się audycjom radiowym

Niektóre tylko są fajne remixy, ale jak słuchałem od 21:30 wczoraj to takiej tragedii nie było... A od +23, a właściwe od 23:30 bo tak się wczoraj zaczęło, to dużo tracisz. A tak swoją drogą to szkoda, że jak się słucha w necie, przynajmniej Davida Guetty, to lecą ze 3 godziny różne sety z trochę starszych audycji, a tych nowych prawie nie ma.

[Szeregowy_Równoległy]

Ja jednak wolę Nelly od Metalliki. Śpiewać przynajmniej umie, a i prezencję od Hetfielda ma zdecydowanie lepszą

A co mnie obchodzi jak wyglądają, skoro w radiu ich słucham?

Zawiodłem się na Tobie
I nie chodzi mi tu bynajmniej o jakiekolwiek poglądy polityczne, jeno o poziom obu panów.
Kiedyś w Antyradiu byli zabawni, ale teraz są zazwyczaj po prostu żałośni

Nie, żałośni to są Ciechan i Duno w Antyradiu, żałosne jest to zetkowe stado ze Starybratem na czele.

[Bernard]

bartoni722 napisał/a:
Między 19 a 4 zawsze jakaś chwila powinna się znaleźć

Od 19 do 23 ELR się słuchać nie da, bo to zwykła playlista i czasem jakiś remix beznadziejny, a po 23 w weekend zwykle jestem zajęty czymś zgoła innym niż przysłuchiwanie się audycjom radiowym

Niektóre tylko są fajne remixy, ale jak słuchałem od 21:30 wczoraj to takiej tragedii nie było... A od +23, a właściwe od 23:30 bo tak się wczoraj zaczęło, to dużo tracisz. A tak swoją drogą to szkoda, że jak się słucha w necie, przynajmniej Davida Guetty, to lecą ze 3 godziny różne sety z trochę starszych audycji, a tych nowych prawie nie ma.

Obecne ELR do około 23 ma nieco podobną formę do starego dobrego "club dance night" czyli radiowe wersje, trochę remixów, wszystko podzielone na półgodzinne sety poprzedzone zapowiedzią tego co się pojawi. W piątki przedłuża się do około 23:30 ponieważ muszą być emitowane reklamy. W dodatku wszystko idzie z lokalnych komputerów gdzie w różnych oddziałach są różne długości reklam i program się rozjeżdża. W sobotę reklam nie ma i wszystko idzie równo.

[BJ]

Nie, żałośni to są Ciechan i Duno w Antyradiu, żałosne jest to zetkowe stado ze Starybratem na czele.

Antyradia rano nie słuchałem chyba nigdy, a ZETki już praktycznie nie słucham, aczkolwiek słuchałem kilka razy tego super trio z rana i rzeczywiście nie jest za ciekawie.
Ale jeszcze większe stado w RMF FM jest jeszcze bardziej żenujące od ZETkowego.

Natomiast rekordy bycia żenującym bije duet od 8 do 10 w Esce Rock...

[ Dodano: |2 Paź 2010|, 2010 18:43 ]

W piątki przedłuża się do około 23:30 ponieważ muszą być emitowane reklamy. W dodatku wszystko idzie z lokalnych komputerów gdzie w różnych oddziałach są różne długości reklam i program się rozjeżdża. W sobotę reklam nie ma i wszystko idzie równo.

Jakby problemem było po prostu skrócić program i żeby w piątek mimo reklam też trwał do 23...

[Bernard]

Nie zawsze jest to równe pół godziny. W jednym oddziale jest to 23:18 w innym np. 23:24. Gdyby skrócić o jednego seta David Guetta zaczynałby się przed 23 czyli też niepunktualnie.

[BJ]

I to też pokazuje, jak super profesjonalnym i beznadziejnym radiem jest Eska.
Jakoś w RMF Maxxx wszystko zawsze jest równo, o czasie, zgodnie z ramówką i bez problemu. Szkoda tylko, że muzyka w większości syfiasta jak w Esce.