WAWKOM

Glonojad pisze:Na Reducie Ordona zwłaszcza od cholery pociągów lotniskowych staje (choć, swoją drogą, wykorzystanie tych przystanków zerowe nie jest).

A wręcz jest na tyle niezłe, że aż szkoda, że układ torowy nie pozwala na wybudowanie przystanku dla KM/SKM. Z pewnością znalazłoby się sporo chętnych klientów czy pracowników okolicznych centr handlowo-usługowych i biur.

WKD jest, nie przesadzaj.

Fakt, moja pomyłka. Rzeczywiście linia lotniskowa na Reducie Ordona nie staje. Co nie przeczy mojemu zdaniu na temat kolei, tej stacji też bo jest przecież WKD.

Ja bym jednak w tej dalekiej przyszłości, gdy będzie możliwa sensowna obsługa Piaseczna (co IMHO wymaga co najmniej trzeciego toru, choć linia legionowska pokazuje, że w naszych warunkach i to jest zbyt mało), to bym pokombinował z przełożeniem sześcioczłonów do Piaseczna i dokupieniu czteroczłonów na lotnisko, dopinających się na Służewcu do pociągów z Piaseczna tudzież od nich się odpinających (w przeciwnym zwrocie zwanym kierunkiem).

Jak w Monachium.

Tylko nijak nie jest w środku pola. Ja bym tego przykładu nie bronił, no ale jak sobie stryjenka itd...

Łukasz pisze:WKD jest, nie przesadzaj.

Ale z WKD trzeba się więcej przesiadać, niekoniecznie wygodnie, a poza tym dojedzie w kierunku wschodnim tylko do Jana Pawła II, więc ludzie wolą autobusy.

W ogóle jakie przystanki w samej Warszawie są w środku pola, czyli bez dojścia w granicach powiedzmy 200-300 metrów do jakiegokolwiek przystanku komunikacji miejskiej? Chyba że jakoś inaczej "pole" zdefiniujemy.

Ech to odpinanie i dopinanie Dobrze, że dziś tego nie ma, bo znając nasze podejście do tematu, to bałagan byłby murowany.
Może i nasza SKM dorośnie w tym czasie, w którym obsługa Piaseczna będzie w miarę sensowna, do standardu w którym 6 wagonów jest akurat, a 4-człony tylko poza szczytem będą mogły jeździć, nawet na WLC.... Chyba jeszcze za wiele mi się marzy

Ja definiuję "pole" jako miejsce mało cywilizowane które niezbyt zachęca do przesiadek.

reserved pisze:Ja definiuję "pole" jako miejsce mało cywilizowane które niezbyt zachęca do przesiadek.

No tak bywa, ale to nie jest reguła. Owszem np. Powiśle czy Stadion rzeczywiście niekoniecznie nadają się teraz do przesiadek. Do Stadionu akurat dobudowane zostanie metro, to i reszta komunikacji może częściowo się tam wygnie. Ale na Powiślu to tylko przesiadka na linie jadące i tak tym samym ciągiem jest wygodna (no poza 162, ale tam i tak trzeba leźć kawał po schodach). Bywają też takie miejsca jak wiadukt nad Radzymińską przy Tesco, gdzie dobrze by było wybudować stację i urządzić węzeł, no ale cóż... trudno.

rufio198 pisze:Eeeee tam - na Centralnym spokojnie się zmieści. Jeżeli PKP IC będzie dalej robić tak jak teraz, to w 2014 roku będą jeszcze większe dziury niż są obecnie. W obecnym rozkładzie tam by jeszcze spokojnie się zmieściło coś w takcie 30 minutowym

Skoro jest miejsce, to w pierwszej kolejności powinno się wywalić przyśpieszone Skierniewice na dalekobieżną, a do Grodziska stworzyć porządną linię aglomeracyjną. Nie należy na Centralny wywalać części połączeń w kierunku Piaseczna, bo to rozczłonkuje i tak beznadziejną ofertę na dwa dworce.

aaa pisze:powinno się wywalić przyśpieszone Skierniewice

Nie ma żadnego przyspieszonego do Skierc przez podmiejską. Chyba, że proponujesz przyspieszenie Skierc od Warszawy do Grodziska => nie jest to najlepszy pomysł. We Włochach i Ursusie trochę ludzi wsiada zawsze, nie wiem jak dalej.

Coś trzeba zatem wyrzucić z torów podmiejskich. Pytanie - co?

mamadoo pisze:Coś trzeba zatem wyrzucić z torów podmiejskich. Pytanie - co?

Legionowo z Modlinem oraz Tłuszcz. Oni mogą jechać z innych dworców.

Legionowo z Modlinem jeździ głównie po dalekobieżnych, od grudnia tylko po dalekobieżnych. Pudło