Wspólny bilet ZTM/KM/WKD/PR
Moderator: JacekM
imo ztm dal dupy, w tym porozumieniu o wspolnym bilecie powinno byc jasno wylozone ile w kolejnych latach maja dorzucac sie konkretne samorzady i co za to beda mieli do dyspozycji.
Plus jakas klarownie okreslona zmienna dot cen paliwa/pradu/oplat dostepowych dla plk.
I albo gminy akceptuja na iles lat naprzod albo wcale.
Plus jakas klarownie okreslona zmienna dot cen paliwa/pradu/oplat dostepowych dla plk.
I albo gminy akceptuja na iles lat naprzod albo wcale.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27567
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Błagam, dość tych bredni. Miesięczny Wołomin-Wileńska to 156 PLN.Nxo pisze:Wystarczy zorganizować dojazd do granicy strefy biletowej, powiedzieć ZTMowi żeby się wynosił do warszawy i ani km dalej, a tą kasę poświecić na komunikację,
nie wierzę żeby bilety miesięczne kosztowały więcej niż 50- 60 zł,
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Dokładnie. Zresztą, ZTM nie musi nic robić - niech gminy same się martwią o transport, jak dla nich za drogo. Ale tylko mieszkańcy na tym stracą...
Zresztą, ja od dawna twierdzę, że Ząbki powinny być dzielnicą Warszawy...
Zresztą, ja od dawna twierdzę, że Ząbki powinny być dzielnicą Warszawy...
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Dlaczego? Jeden wzkm kosztuje X, przewoźnik dostaje X od miasta, a miasto z biletów ma tylko 0,3X co oznacza że 0,7 musi wziąć z budżetu i z tego zapłacić przewoźnikom. Tak to wygląda.MichalJ pisze:No dobrze, pociąg kosztuje.
Ale jeśli ZTM oczekuje od gmin dopłat do autobusów w kwocie zbliżonej do tego, ile potem płaci przewoźnikom, i mówi, że to pokrywa poniżej 30% kosztów, to to się kupy nie trzyma.
Bosh. Mylisz procenty. Ząbki współfinansują koszty kursowania linii w różnym procencie. Współfinansują koszty bo komunikacja nie jest dochodowa. Przykładowo (liczby przykładowe), Roczne kursowanie linii 145 TYLKO na terenie Ząbek to 100 tys zł. Te 100 tys. to prosty wzór. WZKM x liczba kilometrów x liczba dni. To oznacza, że m.st. Warszawa musi zapłacić przewoźnikowi tyle kasy za kursowanie linii po Ząbkach. I tu wchodzi porozumienie międzygminne w którym Warszawa bierze 50% kosztów kursowania na terenie Ząbek a Ząbki 50%. Gdzie tu oszustwo? Nie ma tu żadnego narzutu. Nie wspominając już o tym że Ząbki WSPÓŁFINANSUJĄ komunikację tylko nas swoim terenie a nie dokładają się do kursowania linii na ternie Warszawy,
ZTM nie zarabia na komunikacji! Warszawa w 2011 musi dołożyć do kursowania komunikacji 1,4 mld złotych wprost z budżetu.
[ Dodano: |30 Lis 2011|, 2011 17:25 ]
W przypadku wspólnego biletu rozliczamy się tak samo. Tylko tyle że przewoźnikiem jest KM. KM dyktuje stawkę za pociągokilometr. ZTM żąda kasy od gmin bo musi tą kasę przekazać KM dokładając do tego 50-60 % ( w zależności od gminy)
[ Dodano: |30 Lis 2011|, 2011 17:25 ]
W przypadku wspólnego biletu rozliczamy się tak samo. Tylko tyle że przewoźnikiem jest KM. KM dyktuje stawkę za pociągokilometr. ZTM żąda kasy od gmin bo musi tą kasę przekazać KM dokładając do tego 50-60 % ( w zależności od gminy)