Bilety, kontrole, taryfa

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
klarowny jan
Posty: 166
Rejestracja: 14 lip 2008, 15:36

Post autor: klarowny jan » 06 sty 2009, 23:58

Adam G. pisze:umowę za przejazd to zawierasz, kasując bilet.
Nie. Kasując bilet dopełniasz po prostu warunków jaką zawierasz z przewoźnikiem. Umowę zawierasz w momencie przekroczenia progu pojazdu tudzież wejścia w strefę biletową w metrze.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8620
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 07 sty 2009, 0:06

klarowny jan pisze:Nie. Kasując bilet dopełniasz po prostu warunków jaką zawierasz z przewoźnikiem. Umowę zawierasz w momencie przekroczenia progu pojazdu tudzież wejścia w strefę biletową w metrze.
:arrow: No nie wiem. Każdą umowę musi coś poświadczać. W przypadku jakiegoś nieprzyjemnego zdarzenia ciężko będzie dochodzić odszkodowania bez biletu.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36655
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 07 sty 2009, 0:32

MZ pisze:Każdą umowę musi coś poświadczać.
No to właśnie bilet ją poświadcza. Czym innym jest zawarcie, czym innym poświadczenie umowy.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 07 sty 2009, 0:35

Nie wiem po co tyle dumać, czasem wystarczy trochę poszukać... :roll:


REGULAMIN PRZEWOZU OSÓB I BAGAŻU
Rozdział I Przepisy ogólne
§ 1
3. Za zawarcie umowy przewozu uważa się wejście do pojazdu, a w metrze - wejście do strefy biletowej metra.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
hubik
Posty: 197
Rejestracja: 24 lut 2008, 14:47
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Post autor: hubik » 07 sty 2009, 15:04

MeWa pisze:Za zawarcie umowy przewozu uważa się wejście do pojazdu, a w metrze - wejście do strefy biletowej metra.
ok, ale mając bilet kartonikowy najpierw wsiadamy później kasujemy - dlaczego pasażer kupujacy bilet przez mPay ma robić to przed wejściem do pojazdu - czasem autobus czy tramwaj stoi jeszcze trochę na przystanku bo np. światła się zmieniły - przy bilecie czasowym, szczególnie 20 minutowym ma to jednak jakieś znaczenie
klarowny jan pisze:Bilet po zakupieniu będzie ważny dopiero po pewnym krytycznym okresie
a co oznacza ten "krytyczny okres" - nie raz widzałem kontrolę biletów zaczynajacą się prawie natychmiast po ruszeniu z przystanku. Poza tym należy wziąć pd uwagę, że zakup biletu przez mPay może się wydłużyć - w końcu sieci komórkowe nie są niezawodne
"I właściwie kto wódki nie pije ten jest wywrotowcem, tak
Świadomie uszczuplającym dochody państwa - bezideowcem"

Kazik - Cztery pokoje ;)

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7685
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 07 sty 2009, 15:29

hubik pisze:Poza tym należy wziąć pd uwagę, że zakup biletu przez mPay może się wydłużyć - w końcu sieci komórkowe nie są niezawodne
No bez przesadyzmu. Warszawa jest naszpikowana bazami GSM.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

Awatar użytkownika
hubik
Posty: 197
Rejestracja: 24 lut 2008, 14:47
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Post autor: hubik » 07 sty 2009, 19:12

MisiekK pisze:No bez przesadyzmu. Warszawa jest naszpikowana bazami GSM.
nie oznacza to, że są one bezawaryjne. Przykład z końca grudnia: w sieci Play była awaria trwająca ok. tygodnia - nie działały m.in. tzw. "krótkie kody" co wykorzystywane jest właśnie do obsługi mPay. Problem występował zarówno w zasięgu Play jak i na nadajnikach Plusa. Zresztą nie mamy przecież pewności że sam system mPay też zawsze działa bezproblemowo.
"I właściwie kto wódki nie pije ten jest wywrotowcem, tak
Świadomie uszczuplającym dochody państwa - bezideowcem"

Kazik - Cztery pokoje ;)

Awatar użytkownika
8917
Posty: 1279
Rejestracja: 19 mar 2007, 19:48
Lokalizacja: Łuków/Warszawa

Post autor: 8917 » 08 sty 2009, 20:57

Już niedługo powinny pojawić się kolejne automaty na ulicach miasta. ;-) Okazuje się, że winnym dotychczasowego opóźnienia jest ZDM... #-o
Polska The Times pisze:Jak tylko zelżeją mrozy, na ulicach staną biletomaty
Krzysztof Jóźwiak 2009-01-08 13:28:33, aktualizacja: 2009-01-08 13:29:12

Obrazek
Biletomaty stoją jedynie w podziemiach metra

Miejska spółka utrudnia realizację zamówienia zleconego przez ratusz? Dziwne, ale prawdziwe. 70 nowych automatów biletowych, niemieckiej firmy Scheidt Und Bachmann zalega w magazynach Mennicy Polskiej, zamiast służyć mieszkańcom stolicy.

Miejska spółka utrudnia realizację zamówienia zleconego przez ratusz? Dziwne, ale prawdziwe. 70 nowych automatów biletowych, niemieckiej firmy Scheidt Und Bachmann zalega w magazynach Mennicy Polskiej, zamiast służyć mieszkańcom stolicy.

Mennica mogłaby je zainstalować w każdej chwili, ale od ponad 2 miesięcy czeka na niezbędne zgody Zarządu Dróg Miejskich. Począwszy od 15 października, Mennica wysłała do ZDM 70 wniosków. Odpowiedź otrzymała na zaledwie 3.

Według umowy Mennica ma do końca lipca zainstalować 160 nowych biletomatów. Montaż urządzeń na stacjach metra idzie bez problemu. Pasażerowie podziemnej kolejki korzystają już z 37 automatów, a do końca lutego ich liczba ma wzrosnąć do 70.

Gorzej jest w przypadku tych, które mają stanąć na ulicach Warszawy. Mennica już dawno uzgodniła z Zarządem Transportu Miejskiego ich lokalizacje - pojawią się m.in. przy Rotundzie, w okolicach Dworca Centralnego, przy Uniwersytecie Warszawskim i na placu Zamkowym.

Na razie jednak z kilkudziesięciu automatów zainstalowano... 3. Pozostałe leżą w magazynie Mennicy. Nie można ich ustawić, bo czekają na zgodę ZDM. - Rozpatrują mniej więcej jeden wniosek na miesiąc. W tym tempie stawianie automatów zakończymy tuż przed Euro 2012 - mówi z ironią Michał Czmielewski, dyrektor sprzedaży Mennicy.

Rzecznik ZDM Adam Sobieraj przyznaje, że opóźnienie to wina opieszałości pracowników spółki. - Bijemy się za to w piersi. Wydział odpowiedzialny za wydawanie uzgodnień dostał reprymendę i teraz powinno być już lepiej. Do końca tygodnia rozpatrzymy wnioski, które wpłynęły jako pierwsze, czyli ok. jedną trzecią zgłoszeń. Reszta będzie gotowa do połowy miesiąca - zapowiada Adam Sobieraj. ZDM obiecuje także, że od ręki rozpatrzy wnioski o lokalizację ostatniej partii 20 automatów, która 20 stycznia przyjedzie z Niemiec.

Oznacza to, że jak tylko zelżeją mrozy, najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, Mennica będzie mogła ustawić dwadzieścia kilka automatów. Miejmy nadzieję, bo zapotrzebowanie na biletomaty jest bardzo duże. - Codziennie monitorujemy ich stan i stwierdziliśmy, że ustawiają się do nich kolejki - mówi Czmielewski.

Warszawiacy docenili nowe automaty, bo w przeciwieństwie do starych nie psują się i wydają resztę. Poza tym nie tylko ładują kartę miejską, ale sprzedają wszystkie bilety kartonikowe.

- Wiele razy zdarzało się, że nie mogłam kupić wieczorem biletu, nawet w centrum. Teraz nie ma z tym problemu - mówi Natalia Górna, która jeździ metrem do pracy. Wtóruje jej Przemysław Rozynek, student anglistyki. - W końcu zaczynamy doganiać Zachód.
http://www.polskatimes.pl/warszawa/7659 ... l#material
Pozdrawiam.

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 08 sty 2009, 21:04

Cos powini zmienic z biletem 60 minutowym, w obecnej cenie jest on nieco za drogi.
20 min to jest taki bilet bezprzesiadkowy aby gdzies niedaleko dojechać.
40 min to tez można jechac gdzieś niedaleko ale już z przesiadką
A 60 min to takie nie wiadomo co, za krotki termin na długa trasę, za drogi na to aby jechac gdzieś tam i z powrotem. Albo powinno się obnizyc cene tego biletu albo w tej cenie powinien byc bilet 90 lub nawet 120 minutowy.

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 08 sty 2009, 21:19

Bardzo głupi tytuł artykułu, sugeruje że automaty czekają na zelżenie mrozów, a nie decyzje urzędasów z ZDM...
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
JKTpl
Posty: 3493
Rejestracja: 12 lis 2008, 12:40
Kontakt:

Post autor: JKTpl » 08 sty 2009, 21:29

Niech się nie łudzą tymi biletomatami, nawet te nowe "nie mają wydać", bardzo często #-o

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 08 sty 2009, 21:36

Dziś w 703 była kontrola i się zrobiła niezła zadyma o brak biletu. nie zwrócił by na uwagę gdyby. Pasażerka wsiadła do autobusu. Chciała kupić bilet u kierowcy - nie mogła bo najbliższy kiosk jest kilka km dalej, a babeczka jest schorowana i właśnie jechał do szpitala na określoną godzinę. (pokazała kontrolerowi skierowanie) Jechała z córką która co prawda nie była schorowana ale również nie miała biletu bo ni miała gdzie kupić a nie zostawi schorowanej matki w autobusie albo nie wysiądzie po to by kupić bilet i czekać półtorej godziny na mrozie.

Z jednej strony - prawo to prawo. Jednak jak ma funkcjonować komunikacja skoro w miejscu zamieszkania w dużej odległości nie ma gdzie kupić biletu , bilety a komórkę są tylko na jedna siec? Kierowca biletów nie miał. Nie jechać? To po co komunikacja skoro nie można z niej legalnie skorzystać?
IMHO kierowcy linii podmiejskich ZAWSZE powinni mieć bilety i w razie czego możliwe braki uzupełniać na pętli miejskiej. To że na pętli można kupić bilet nie oznacza ze wszyscy jada z pętli.
Obrazek

Awatar użytkownika
florekf
Posty: 548
Rejestracja: 19 gru 2005, 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: florekf » 08 sty 2009, 21:49

Teokryt pisze:Z jednej strony - prawo to prawo. Jednak jak ma funkcjonować komunikacja skoro w miejscu zamieszkania w dużej odległości nie ma gdzie kupić biletu , bilety a komórkę są tylko na jedna siec? Kierowca biletów nie miał. Nie jechać? To po co komunikacja skoro nie można z niej legalnie skorzystać?
IMHO kierowcy linii podmiejskich ZAWSZE powinni mieć bilety i w razie czego możliwe braki uzupełniać na pętli miejskiej. To że na pętli można kupić bilet nie oznacza ze wszyscy jada z pętli.

Dokładnie. To samo w przypadku honorowania biletów dobowych, 3 i 7 dniowych w KM. Co z tego, że można na nich jeździć skoro na stacjach np: w Wołominie nie ma kasowników....
Obrazek

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 08 sty 2009, 21:50

Po prostu brak biletów u kierowcy (droższych niż w kiosku) powinien umożliwiać przejazd bez biletu.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 08 sty 2009, 22:00

Teokryt pisze:IMHO kierowcy linii podmiejskich ZAWSZE powinni mieć bilety
Powinni mieć na każdej linii, bo tak nakazuje zarządzenie. Ale nie zawsze muszą sprzedawać. Bo kto potem zapłaci ZTM-owi za opóźnienie? :p

Zablokowany