Strona 87 z 328
: 01 lip 2010, 18:04
autor: Bernard
TVN Warszawa pisze:Rzecznik PKP Intercity odwołany
Paweł Ney został odwołany z funkcji rzecznika PKP Intercity. Dziennikarze serwisu PRoto.pl. piszą, że prawdopodobną przyczyną odwołania była wypowiedź na antenie TVN Warszawa. PKP intercity znalazło już następcę Neya: - Mój poprzednik rozstał się ze spółką za porozumieniem stron - wyjaśnia w rozmowie z tvnwarszawa.pl nowa rzecznik, Małgorzata Sitkowska.
Kontrowersyjna wypowiedź rzecznika padła w poniedziałek 28 czerwca na antenie TVN Warszawa. Paweł Ney tłumaczył, dlaczego wycofano cztery pary pociągów na linii Łódź - Warszawa i zasugerował, żeby pasażerowie korzystali z usług konkurencyjnych Kolei Mazowieckich.
"Bo mają dopłaty"
- To linia komercyjna (PKP Intercity - przyp. red.). Nie dostajemy za nią dofinansowania. Przypominam, że jest spółka wyspecjalizowana w komunikacji aglomeracyjnej i regionalnej, która otrzymuje dofinansowanie, czyli Koleje Mazowieckie - powiedział Ney.
Posłuchaj wypowiedzi Neya.
PRoto.pl sugeruje, że wypowiedź dla TVN Warszawa mogła być tylko pretekstem do odwołania i przypomina inne komentarze Neya, które też budziły kontrowersje.
PKP zaprzecza
Władze PKP jednak zaprzeczają tym sugestiom. - Zmiana na stanowisku rzecznika nie ma nic wspólnego z tą wypowiedzią. To naturalna wymiana kadr. Od trzech tygodni jest nowy prezes, który ma prawo dobierać sobie współpracowników i z tego prawa skorzystał w tym przypadku - tłumaczy Michał Wrzosek, rzecznik PKP.
Następcą jest kobieta
Nowym rzecznikiem PKP Intercity została Małgorzata Sitkowska. - Na razie nie mogę potwierdzić, że o odwołaniu rzeczywiście zadecydowała wspomniana wypowiedź. Spółka rozstała się z Neyem za obopólnym porozumieniem - mówi nowa rzecznik.
mjc/mz
http://www.tvnwarszawa.pl/28415,1663104 ... omosc.html
: 01 lip 2010, 19:27
autor: MZ
To ten pan od tekstu: "Konkurencja szkodzi kolei"? A to się nie dziwię...
: 01 lip 2010, 22:09
autor: Wolfchen
MZ pisze:To ten pan od tekstu: "Konkurencja szkodzi kolei"?
Tak, dokłądnie ten.
Prezes UTK, Ney... Hm, czyżby desant do nowej spółki "Dworzec Polski"?
: 01 lip 2010, 23:37
autor: Adam G.
MZ pisze: To ten pan od tekstu: "Konkurencja szkodzi kolei"? A to się nie dziwię...
Ja też, choć akurat tekst o Kolejach Maz. popieram
Wiem, że jest drożej i że to absurd, ale trudno oczekiwać od IC organizacji dojazdu z Żyrardowa do Warszawy.
: 02 lip 2010, 11:57
autor: Wolfchen
A mnie dziwi, że spółka rynkowa przegania pasażeró do konkurencji. Bo popyt powinien kreować podaż. A tu mamy coś dziwnego.
Ponadto, KM nie chcą pasażeró z Żyrardowa. Jeden "Bolimek" to za mało, a mało komu uśmiecha się jazda upchanym do granic możliwości kiblem.
: 09 lip 2010, 19:03
autor: Wolfchen
Kurier Lubelski pisze:Z początkiem lipca PKP InterCity zaserwowała swoim pasażerom gigantyczną podwyżkę. Karta seniora, która uprawnia do zakupu biletu kolejowego z 50-proc. zniżką, kosztuje teraz dwukrotnie więcej, czyli 150 zł.
O podwyżce poinformował nas Czytelnik, który o zmianie cennika dowiedział się dopiero przy kasie biletowej i osłupiał z wrażenia. - Przecież to dwa razy więcej niż dotychczas! Czy nas, emerytów, stać na takie wydatki? - denerwuje się nasz Czytelnik.
Przewoźnik tłumaczy, że miał podstawy do wprowadzenia podwyżki. - Choć cena oferty skierowanej do seniorów została w lipcu zmodyfikowana, to biorąc pod uwagę, że
od 2002 r. utrzymywała się na niezmienionym poziomie 75 zł, a w tym czasie notowaliśmy wzrost kosztów działalności oraz
zwiększyliśmy liczbę pociągów TLK, uważamy, że jest nadal najkorzystniejsza dla osób często podróżujących - zapewnia Beata Czemerajda z Biura Komunikacji Korporacyjnej PKP InterCity.
- Dla osób często podróżujących oferta może i jest korzystna, ale dla tych, którzy raz na jakiś czas chcą pojechać np. z Lublina do Warszawy, karta seniora jest nieopłacalna - ripostuje Sławomir Słomka, przewodniczący lubelskiej rady Krajowej Partii Emerytów i Rencistów. I dodaje: - Wszyscy wiemy o trudnej sytuacji finasowej kolei, ale dlaczego podwyżkami obciąża się właśnie nas?
Z karty seniora mogą korzystać pasażerowie, którzy ukończyli 60 lat. Dokument jest ważny przez rok i uprawnia do ulgi tylko podczas przejazdów obsługiwanych przez PKP InterCity.
- Osoby, które kupiły karty przed podwyżką, nadal mogą z nich korzystać - dodaje BeataCzemerajda z PKP InterCity.
Jeśli senior jeździ także pociągami obsługiwanymi przez Przewozy Regionalne i chce korzystać z 50-proc. zniżki przy zakupie biletu, musi wykupić specjalną legitymację. Jest ona ważna tylko przez rok i kosztuje 75 zł. Jeśli do tego doliczyć kartę seniora PKP InterCity, to na podróżowanie koleją ze zniżką senior musi wydać 225 zł.
http://www.kurierlubelski.pl/stronaglow ... ,id,t.html
Tja, zwiększyli liczbę pociągów TLK... Szkoda, że zapominają o tym, ile pociągów skasowali od 2008 roku...
: 11 lip 2010, 19:35
autor: Rosa
Nie chca klientów to ich nie będa mieli.
Może po prostu złoty wiek kolei sie juz skończył i nie ma powrotu do komunikacji szynowej skoro tak rozwinięta jest komunikacja indywidualna.
: 11 lip 2010, 20:24
autor: Wolfchen
W
normallnych krajach, to przewoźnicy prześcigają się w promocjach, żeby tylko przyciągnąć nowych pasażerów
: 12 lip 2010, 12:16
autor: person
Może po prostu złoty wiek kolei sie juz skończył i nie ma powrotu do komunikacji szynowej skoro tak rozwinięta jest komunikacja indywidualna.
Doświadczenia np. Europy Zachodniej temu przeczą.
: 16 lip 2010, 18:46
autor: MZ
Skleroza jakaś w tym Intercity, zapomnieli doczepić wagonu...
Gazeta Wyborcza Radom pisze:Skandal w Intercity - zapomniano o niepełnosprawnych
Anna Jurek, Katarzyna Ludwińska, ostatnia aktualizacja 2010-07-16 12:03
Ponad 30-osobowa grupa w większości dorosłych już niepełnosprawnych oraz ich opiekunów miała w piątek jechać z Radomia nad morze w zarezerwowanym, specjalnie przystosowanym do ich potrzeb wagonie. Ktoś zapomniał, wagonu nie podstawiono i teraz pasażerowie w spiekocie i bez dostępu do toalety będą jechać 13 godzin.
Kiedy rano okazało się, że na peron wjechał zwykły pociąg, bez specjalnego wagonu, opiekunowie byli załamani. Wśród ponad 30-osobowej grupy, która jedzie na turnus rehabilitacyjny do Kołobrzegu, 12 osób porusza się na wózkach.
- Mój syn jest dorosły i waży 80 kg. Zwykłe pociągi nie są przystosowane do tego, żeby przenieść osobę na wózku do wagonu. Mają za wąskie wejścia i korytarze. Nie ma też ubikacji dostosowanej do potrzeb niepełnoprawnych - tłumaczy pani Maria. - Musieliśmy nasze dzieci z wózków wyjąć. Wózek złożyć. Jedna osoba stała w pociągu, a druga na rękach podawała niepełnosprawnego. Dwie osoby w pociągu przenosiły go do najbliższego przedziału. Musieli go potem na rękach taszczyć przez wąski korytarz. A potem wnosiliśmy jeszcze złożony wózek. Niektóre dzieci ważą jeszcze więcej niż mój syn - dodaje kobieta.
- Bardzo nam pomogła obsługa pociągu oraz funkcjonariusze SOK z Radomia - dodaje pani Maria. Kierownik pociągu przesadził pasażerów jednego wagonu i oddał go do dyspozycji niepełnosprawnych.
- Ale potrzebujemy więcej miejsca. Jedzie z nami dziewczyna, która ma porażenie mózgowe, ma ponad 20 lat, porusza się na wózku. Nie byłaby w stanie usiedzieć w jednym miejscu w pozycji siedzącej przez całą podróż, jest gibka, chwieje się, musi być ułożona tak, żeby się nie przewróciła - tłumaczy pani Maria.
W pociągu, którym jadą nie ma również toalet dla niepełnosprawnych. - Założymy dzieciom pampersy i będą musiały jakoś dojechać - dodaje kobieta.
W takich warunkach grupa będzie podróżować nad morze 13 godzin. Po 10 pociąg minął Warszawę.
-
Rezerwacja rzeczywiście była zrobiona prawidłowo, ale wagon nie został podstawiony - przyznaje Małgorzata Sitkowska, rzeczniczka prasowa PKP Intercity. - Całą winę bierzemy na siebie. Przykro nam, że sytuacja dotknęła osoby niepełnosprawne.
Rzeczniczka zapewnia, że w Kołobrzegu na radomian będzie czekała specjalna ekipa, która pomoże im szybko i sprawnie wysiąść z pociągu. Podróżujący będą też mieli zapewniona wodę i przekąski.
Intercity ma też wyjaśnić jak doszło do tej sytuacji.
Źródło: Gazeta Wyborcza Radom
W takich warunkach grupa niepełnosprawnych pasażerów z Radomia będzie podróżowała nad morze 13 godzin
Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
: 17 lip 2010, 9:02
autor: Wolfchen
Hm, kierownik pociągu przesadził pasażerów... Cóż, oryginalne. Po co fatygować się w dostawianie wagonów, jak można pasażerów skompresować w pozostałych, a niepełnosprawnych upchnąć do nieprzystosowanej dwójki...
: 17 lip 2010, 14:07
autor: Tyrystor
Specjalnie, aby odpowiedzieć sprawdziłem rozkład w Hafasie i uważam że kierownik zrobił to, co mógł i w tej sytuacji postąpił właściwie.
Informacje o pociągu zawarte w artykule:
- Radom
Kołobrzeg
- 13h jazdy
- koło 10 w Warszawie
Wklepałem to do Hafasa i wyskoczył mi TLK 3816 Kraków Gł. - Radom - Warszawa - Kołobrzeg.
Pociąg nie startował z Radomia, rozkładowo stał tam minutę. Zatem jedynym adekwatnym momentem na dostawienie wagonu był wczesny ranek w Krakowie, a nie jednominutowy postój w Radomiu. Kierownik pociągu mógł w ogóle nic nie zrobić oraz wypaszczyć się na niepełnosprawnych, że opóźniają odjazd...
Błąd został popełniony wcześniej (ktoś nie przekazał informacji dalej), a wątpię, czy kierownik pociągu mógł go naprawić.
: 17 lip 2010, 14:40
autor: Wolfchen
Tyrystor pisze:Zatem jedynym adekwatnym momentem na dostawienie wagonu był wczesny ranek w Krakowie, a nie jednominutowy postój w Radomiu.
Warszawa Zachodnia - podstawić wagon ze Szczęśliwic tak trudno? Na pewno by było luźniej.
Przesadzani pasażerowie zostali narażeni na szkodę (np. brak miejsca siedzącego) z winy przewoźnika i w zasadzie mogą składać skargi.
Tyrystor pisze:Błąd został popełniony wcześniej (ktoś nie przekazał informacji dalej), a wątpię, czy kierownik pociągu mógł go naprawić.
Mam wrażenie, że w dokumentacji będącej w posiadaniu stacji wysyłającej skład rezerwacje są odnotowane, a system rezerwacji przekazuje taką informację automatycznie...
: 17 lip 2010, 20:39
autor: Tyrystor
Wolfchen pisze:Tyrystor pisze:Zatem jedynym adekwatnym momentem na dostawienie wagonu był wczesny ranek w Krakowie, a nie jednominutowy postój w Radomiu.
Warszawa Zachodnia - podstawić wagon ze Szczęśliwic tak trudno? Na pewno by było luźniej.
Mimo bliskości stacji postojowej sądzę, że raczej tak, bo jeśli dobrze pamiętam z dyskusji w innym wątku na Wawkomie, kolejarze potrzebują kilku (jakoś koło ośmiu) minut na zabawę z wagonami.
Wolfchen pisze:Tyrystor pisze:Błąd został popełniony wcześniej (ktoś nie przekazał informacji dalej), a wątpię, czy kierownik pociągu mógł go naprawić.
Mam wrażenie, że w dokumentacji będącej w posiadaniu stacji wysyłającej skład rezerwacje są odnotowane, a system rezerwacji przekazuje taką informację automatycznie...
Być może tam. Ja z koleją mam kontakt wyłącznie jako pasażer i nie wiem w jaki sposób przekazywana jest informacja dalej - czy automatycznie czy też nie.
: 18 lip 2010, 23:31
autor: Adam G.
Wolfchen pisze:Przesadzani pasażerowie zostali narażeni na szkodę (np. brak miejsca siedzącego) z winy przewoźnika i w zasadzie mogą składać skargi.
Niestety, mogą być co najwyżej źli. Nigdzie nie ma napisane, że masz zagwarantowane miejsce siedzące w pociągu. To PKP a nie DB czy SJ, chyba o tym zapominasz