Tolerancja i mniejszości

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5443
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 14 paź 2009, 22:07

Załamka.
Sztormy, kataklizmy, powodzie, ewakuacje, a GW jako główną informację przedstawia jakąś gejowską wystawę w muzeum narodowym ](*,) . Tak, oczywiście, żadnej propagandy gejowskiej nie ma =; :P .

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 14 paź 2009, 22:19

No, Rzepa lepiej - na pierwszym miejscu Afera Stoczniowa.
A główną informacją Dziennika jest "Żenada w Chorzowie".
Poza tym nikt Cię do czytania GW nie zmusza.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5443
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 14 paź 2009, 22:21

Kiedy lubię... Ale mogliby nieco przystopować =; .

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 14 paź 2009, 22:23

No tak, ale Ty będziesz chyba każdą taką informację odbierał jako propagandę ze względu na sam fakt jej pojawienia się?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5443
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 14 paź 2009, 22:28

Propagandą jest dla mnie "wywyższanie" tej informacji na miejsce, na które nie zasługuje.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 14 paź 2009, 22:32

Jeszcze raz: nie musisz czytać GW, jeśli nie odpowiada Ci jej linia programowa. Mamy w Polsce pluralizm, także mediów.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 14 paź 2009, 22:58

Sztormy, kataklizmy, powodzie, ewakuacje, a GW jako główną informację przedstawia jakąś gejowską wystawę w muzeum narodowym ](*,) . Tak, oczywiście, żadnej propagandy gejowskiej nie ma =; :P .
Zobaczymy. W tekście mowa o sztuce od średniowiecza do współczesności. Na głównej stronie Gazu natomiast ilustruje to zdjęcie z jakiejś parady równości. Jak tak dalej pójdzie będzie kompromitacja.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5443
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 14 paź 2009, 23:06

Już zmienili wrzucając wiadomość o wystawie na samą górę... Wcześniej było w miejscu gdzie teraz jest Kaczyński.

aero
Posty: 25
Rejestracja: 27 mar 2009, 23:23

Post autor: aero » 14 paź 2009, 23:46

Na gazeta.pl jako główna informacja już nie raz pojawiało się coś co na to miejsce nie zasługiwało, zwłaszcza w przypadku nawału różnych ważniejszych informacji, nie pamiętam wszystkich przypadków, ale jednym z nich była ta informacja ,że barwnik występujący m.in. w niebieskich m&m'sach jest najogólniej mówiąc zdrowy.

Także raczej bym nie przykładał wagi do tego jaka tam jest kolejność newsów.

jgas
Posty: 1401
Rejestracja: 28 gru 2006, 21:05
Lokalizacja: z ukrycia

Post autor: jgas » 15 paź 2009, 1:39

TGM pisze:Załamka.
Sztormy, kataklizmy, powodzie, ewakuacje, a GW jako główną informację przedstawia jakąś gejowską wystawę w muzeum narodowym ](*,) . Tak, oczywiście, żadnej propagandy gejowskiej nie ma =; :P .
Który adres masz na myśli? Bo GW ma adres www.wyborcza.pl
Natomiast www.gazeta.pl to portal należący do Agory mający konkurować z Onetem i Interią, zatem celowo zamieszcza krzykliwe bzdety.

Awatar użytkownika
Emdegger
Posty: 1699
Rejestracja: 24 wrz 2006, 12:30
Lokalizacja: z kobiety
Kontakt:

Post autor: Emdegger » 23 paź 2009, 0:27

Pojednajmy się po chrześcijańsku.
Załączniki
4.jpg

Awatar użytkownika
Emdegger
Posty: 1699
Rejestracja: 24 wrz 2006, 12:30
Lokalizacja: z kobiety
Kontakt:

Post autor: Emdegger » 22 lis 2009, 13:53

Hm... nie chcę wsadzać kija w mrowisko, niepotrzebnie antagonizować ludzi, niemniej od czasu wyroku skazującego mężczyznę za to, że nazwał innego "pedałem" zacząłem troszkę zastanawiać się szerzej nad całą kwestią.

"Pedał", czyli, jak wiadomo potoczne określenie geja to słowo częściej stosowane, niż chciałaby tego polityczna poprawność, Magdalena Środa oraz rząd miłości Donalda Tuska. W towarzystwie jest niedopuszczalne, od homoseksualisty można oberwać za to w twarz czy to pięścią, czy torebką. W polsczyźnie istnieje wiele zwulgaryzowanych form nazywania pewnych grup społecznych, narodów, mniejszości, zawodów czy jednostek. O prostytutce można raczej powiedzieć "kurwa" lub "dziwka", o przybyszu ze Wschodu "kitajec", o mężczyźnie posuniętym w latach, który nie kryje swojego popędu seksualnego "stary jebaka", tak jak o rozwiązłej kobiecie "puszczalska". Przykłady takie można mnożyć w nieskończoność (policjant to "łaps", "pies" etc., etc.) i z niczym więcej poza niesmakiem lub znaczacym milczeniem się nie spotkamy. Jednak mówiąc "pedał" łamiemy święte prawa political correctness i zaczynają się schody. "To nie pedał, tylko gej! Jak możesz tak mówić?". Wtedy słyszy się, że jest się nienawistną, nietolerancyjną kreaturą, wstecznikiem, ciemniakiem. Można używać wyzywając się sformułowań "chuj złamany", "świnia", "skurwysyn", "ćwok" i jeszcze parę innych, ale "pedał" to już złamanie granicy - "spierdalaj, sam jesteś, kurwa, pedałem".

Skąd to się bierze? Mógłby ktoś rzec, że "pedał" to słówko wulgarne, które dotyczy ludzi oraz ich sfery szczególnej - intymności oraz preferencji seksualnych, nic nam do nich. Dobrze - ale czyż na przykład sfery wiary lub wyborów politycznych nie są równie wrażliwe? Szydzi się z "dewotek", "katoli", "lewaków", "pisuarów" i co? I nic.

Ja sam, choć jestem osobą tolerancyjną, używam słowa "pedał". W różnych odcieniach - czyjejś fryzury, barwy głosu, ubrania, zarówno w myślach, jak i w mowie. Jednak sam nawet nie śmiałbym zażartować z geja wplatając w to "pedała", acz nie mam, przyznaję oporów moralnych, aby czasem pomyśleć o gejach jako o "pedałach".

Czy słowo "pedał" jest dopuszczalne w komunikacji ludzkiej, czy nie? Jestem ciekaw Waszej opinii.
"Coś ci powiem chłopcze! Gdy będziesz wracał do domu dziś wieczór, a jakiś psychopata rzuci się na ciebie z garścią malin, nie przyłaź mi tutaj skomleć." - John Cleese

blinski
Posty: 1310
Rejestracja: 25 kwie 2007, 14:08
Lokalizacja: z domu, po kryjomu

Post autor: blinski » 22 lis 2009, 14:12

Emdegger pisze:Hm... nie chcę wsadzać kija w mrowisko, niepotrzebnie antagonizować ludzi, niemniej od czasu wyroku skazującego mężczyznę za to, że nazwał innego "pedałem" zacząłem troszkę zastanawiać się szerzej nad całą kwestią.

"Pedał", czyli, jak wiadomo potoczne określenie geja to słowo częściej stosowane, niż chciałaby tego polityczna poprawność, Magdalena Środa oraz rząd miłości Donalda Tuska. W towarzystwie jest niedopuszczalne, od homoseksualisty można oberwać za to w twarz czy to pięścią, czy torebką. W polsczyźnie istnieje wiele zwulgaryzowanych form nazywania pewnych grup społecznych, narodów, mniejszości, zawodów czy jednostek. O prostytutce można raczej powiedzieć "kurwa" lub "dziwka", o przybyszu ze Wschodu "kitajec", o mężczyźnie posuniętym w latach, który nie kryje swojego popędu seksualnego "stary jebaka", tak jak o rozwiązłej kobiecie "puszczalska". Przykłady takie można mnożyć w nieskończoność (policjant to "łaps", "pies" etc., etc.) i z niczym więcej poza niesmakiem lub znaczacym milczeniem się nie spotkamy. Jednak mówiąc "pedał" łamiemy święte prawa political correctness i zaczynają się schody. "To nie pedał, tylko gej! Jak możesz tak mówić?". Wtedy słyszy się, że jest się nienawistną, nietolerancyjną kreaturą, wstecznikiem, ciemniakiem. Można używać wyzywając się sformułowań "chuj złamany", "świnia", "skurwysyn", "ćwok" i jeszcze parę innych, ale "pedał" to już złamanie granicy - "spierdalaj, sam jesteś, kurwa, pedałem".

Skąd to się bierze? Mógłby ktoś rzec, że "pedał" to słówko wulgarne, które dotyczy ludzi oraz ich sfery szczególnej - intymności oraz preferencji seksualnych, nic nam do nich. Dobrze - ale czyż na przykład sfery wiary lub wyborów politycznych nie są równie wrażliwe? Szydzi się z "dewotek", "katoli", "lewaków", "pisuarów" i co? I nic.

Ja sam, choć jestem osobą tolerancyjną, używam słowa "pedał". W różnych odcieniach - czyjejś fryzury, barwy głosu, ubrania, zarówno w myślach, jak i w mowie. Jednak sam nawet nie śmiałbym zażartować z geja wplatając w to "pedała", acz nie mam, przyznaję oporów moralnych, aby czasem pomyśleć o gejach jako o "pedałach".

Czy słowo "pedał" jest dopuszczalne w komunikacji ludzkiej, czy nie? Jestem ciekaw Waszej opinii.
Kontekst, kontekst się liczy :smile: Zawsze to kwestia kontekstu - bez tego słowa nie byłoby wielu śmiesznych żartów w serialach typu southpark czy family guy. Niektóre elementy stroju proponowane mężczyznom też można nazwać ewidentnie 'pedalskimi' (choć nie nadużywałbym tego słowa w tym kontekście, szczególnie że w Polsce obrzydzony jest on faktem, iż często to co uznawane jest za 'pedalskie' nie jest po prostu szare i nudne), ja wolę mówić 'gejowe' - co nie powinno być dla nikogo obraźliwe z racji takiej, że może nie każdy gej (niewielki procent raczej) fikuśnie przegięte ciuszki lubi, ale jednocześnie lubi je mało kto oprócz nich. Zupełnie inaczej brzmi 'pedał' wypowiedziany w żartach do znajomego, a inaczej, gdy słychać w tym autentyczną pogardę. To akurat specyficzne, nie wiem czy tylko dla mnie, że pedałami mogę sypać na lewo i prawo, ale w kierunku osób, które gejami nie są. Jeśli wiem że są, nawet sobie w ten sposób nie pomyślę. Taki jestem zindoktrynowany przez PC :smile:

kajo
Posty: 2846
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 22 lis 2009, 16:42

Emdegger pisze:Czy słowo "pedał" jest dopuszczalne w komunikacji ludzkiej, czy nie? Jestem ciekaw Waszej opinii.
W Niemczech (ichniejsze) słowo pedał dzięki wysiłkowi tamtejszego środowiska (natrętnemu używaniu) przestało być słowem obraźliwym. Jest po prostu innym określeniem geja.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Gacek
Posty: 1460
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Loża Sadystów- marquis de Sade. Gare Centrale
Kontakt:

Post autor: Gacek » 22 lis 2009, 19:32

No właśnie dotknęliśmy tematu (o dzięki wielki Emde! ;-) czy można tego słowa używac czy nie wobec osób orientacji homoseksualnej...
Otóż powiem Wam (byc moze wiecie) że geje między sobą używaja dosć często tego określenia w znaczeniu żartobliwym na równi (i zamiennie) z: ciotka, przegięciara, lalka, gwiazda itp itd
Zapewniam Was, że każde z tych słów może być i zabawnym określeniem i sztyletem- wszystko zależy od kontekstu.
Całuję Was w Wasze małe serduszka.

ODPOWIEDZ