Ale układanie obiegów to juz wewnętrzna sprawa KMów. Poza tym trasowanie pociągów i tramwajów sie nieco rożni - choćby możliwością różnicowania pojemności taboru.mariow pisze:i relacji nie musi byc az tak dzuo jak obecnie - wystarczy kilka linii jako porządny szkielet
Informacja pasażerska i oznaczenia linii kolejowych w WWK
Moderator: JacekM
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
Ewentulanie pociągi jadące do Warszawy można nomerować jako R-0x... 0 to DWW, 1 to DWZ, 8 to Gdański, 9 to Wola, 2 to Rembertów... Ale wtedy znou jest odstępstwo od tego, jaką linią jedzie, choć czy w Warszawie jest to aż tak istotne?Tm pisze:No i właśnie pomieszanie zasad wprowadza tylko bałagan. Niby numer nadajesz od stacji końcowej, z wyjątkiem pociągów kończących w Warszawie, z wyjątkiem pociągów nie jadących na średnicę.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
kogo interesują te relacje ten pamięta, dodatkowo na przystankach masz spis przystanków, na których zatrzymuje się dana liniaJacekM pisze:jak da się spamiętać że 708 to Pl. Wilsona - Truskaw a 717 Dw. Zachodni - Piastów...
jak na stacjach pojawią się schematy
http://www.mazowieckie.com.pl/site.php5/getFile/2080
to będzie lepiej
zaczęło się od tego, że mieszkańcy Rembertowa nie wiedzą, że mogą tam dojechać pociągami do Tłuszcza, i co myślicie, że głupi numerek nie związany z Rembertowem da im taką wiedzę??
Najpierw to niech poprawią te schematy. Dąbkowizna Radzymin i Krusze są w 3 strefie.Zari pisze:jak na stacjach pojawią się schematy
http://www.mazowieckie.com.pl/site.php5/getFile/2080
Polityka złym doradcą w pracy!
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36870
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
I to jest najważniejsze zdanie w tej dyskusji. Pasażer sobie przeczyta na tablicy, ze R58 jedzie do Tłuszcza i tak samo nie wsiądzie do niego w drodze do Rembertowa, jak by nie wsiadł do pociągu z napisem "Tłuszcz".Zari pisze:zaczęło się od tego, że mieszkańcy Rembertowa nie wiedzą, że mogą tam dojechać pociągami do Tłuszcza, i co myślicie, że głupi numerek nie związany z Rembertowem da im taką wiedzę??
Co do obiegów: a jak KM wymyślą obieg dotąd nie numerowany, to kto nada numer? A może ZTM miałby się nie zgodzić na ten obieg? A jak KM "zapomną" zgłosić, to pojedzie bez numeru? Cudujecie, obywatele...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Łączenia relacji, tu co roku są inne, wiadomo, część się powtarza, ale część nie. Nie mówiąc o takich co powstają czasem tylko na kilka dni z powodu remontów, czy tras skróconych, jak np na Iłowie, gdzie pociągi już oprócz Iłowa, Ciechanowa i Nasielska kończyły w Legionowie, Modlinie, Gąsocinie. Nie mówiąc o Piaskach, Wieliszewie, Radzyminie, Tłuszczu. A będzie tego więcej.Bastian pisze:Co do obiegów: a jak KM wymyślą obieg dotąd nie numerowany, to kto nada numer? A może ZTM miałby się nie zgodzić na ten obieg? A jak KM "zapomną" zgłosić, to pojedzie bez numeru? Cudujecie, obywatele...
Przewoźnik nie zakłada relacji łączonych, to zależy najczęściej od tego jak się ułożą trasy... najpierw te długie, a potem pasuje sie do nich krótsze (w miarę możliwości). A długie mają wiele uzależnień - jednotorówki (Radom, Dęblin, Pilawa), duży ruch pociągów dalekobieżnych (Siedlce, Sochaczew, Łowicz, Skierniewice, Ciechanów), ograniczona przepustowość stacji (Wileńska)... To jest układanka, przy której nikt nie zakłada, że poranny Łuków pojedzie do Łowicza
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!
Dla takiego pasażera na średnicy wystarczy znajomość (całyczas mówię o zasadach opracowanych w ZTM) numerów R3 i R5 -odpowiednio: linia siedlecka i linia tłuszczańska (z wyłączeniem pociągów do Wileńskiego: R7).Zari pisze:zaczęło się od tego, że mieszkańcy Rembertowa nie wiedzą, że mogą tam dojechać pociągami do Tłuszcza, i co myślicie, że głupi numerek nie związany z Rembertowem da im taką wiedzę??
Polityka złym doradcą w pracy!
Pisałem kiedyś, że nikt w nocy na Centralnym nie będzie analizował numerków, zwłaszcza gdy zostało kilka minut do odjazdów nocnych, ale nie.. bo na Zachodzie tak jest (N-ki), a Zachód we wszystkim lepszy.MeWa pisze:za skomplikowany system... ideologia trochę jak przy nocnych, która... pozostała ideologią, a nie klarownym systemem
I odwrotnie, jak na Zachodzie coś jest źle, to u nas też musi/ma prawo być (tłok w szczycie).
Chciałbym żeby Warszawa była takim miastem w Europie, które wyróżnia się na przykład tym, że można swobodnie wejść do środka komunikacji w szczycie i żeby przyjezdnym obcokrajowcom szczęka opadła..
[ Dodano: Sro 24 Wrz, 2008 10:59 ]
O masz.. a nie da się by po prostu bezwzględnie wszystkie pociągi z szerokopojętego zachodu (Łowicz, Skierniewice, Radom) kończyły jazdę na Dworcu Wschodnim, a wszystkie pociągi ze wschodu (Dęblin, Łuków, Tłuszcz 'rembertowski') kończyły na Dworcu Zachodnim?bohun pisze:Łączenia relacji, tu co roku są inne, wiadomo, część się powtarza, ale część nie. Nie mówiąc o takich co powstają czasem tylko na kilka dni z powodu remontów, czy tras skróconych, jak np na Iłowie, gdzie pociągi już oprócz Iłowa, Ciechanowa i Nasielska kończyły w Legionowie, Modlinie, Gąsocinie. Nie mówiąc o Piaskach, Wieliszewie, Radzyminie, Tłuszczu. A będzie tego więcej.
Przewoźnik nie zakłada relacji łączonych, to zależy najczęściej od tego jak się ułożą trasy... najpierw te długie, a potem pasuje sie do nich krótsze (w miarę możliwości). A długie mają wiele uzależnień - jednotorówki (Radom, Dęblin, Pilawa), duży ruch pociągów dalekobieżnych (Siedlce, Sochaczew, Łowicz, Skierniewice, Ciechanów), ograniczona przepustowość stacji (Wileńska)... To jest układanka, przy której nikt nie zakłada, że poranny Łuków pojedzie do Łowicza
Zaś wszystkie pociągi KM z Legionowa jeździłyby do Gdańskiego.
Tą sieć uzupełniłaby Szybka Kolej Miejska (np. Legionowo, Śródmieście, Okęcie), której obecne i planowane trasy nie kończą bodjaże na Wschodnim czy Zachodnim.
Teoretycznie da się - ale... jak przyjeżdza poc z Łowicza np o 5:00 na Zachodni a o 5:03 odjeżdza do Siedlec to raczej nie ma sensu pchac dwóch skladów. Łączy się relacje i wychodzi Łowicz - Siedlce.Andrzej pisze:O masz.. a nie da się by po prostu bezwzględnie wszystkie pociągi z szerokopojętego zachodu (Łowicz, Skierniewice, Radom) kończyły jazdę na Dworcu Wschodnim, a wszystkie pociągi ze wschodu (Dęblin, Łuków, Tłuszcz 'rembertowski') kończyły na Dworcu Zachodnim?bohun pisze:Łączenia relacji, tu co roku są inne, wiadomo, część się powtarza, ale część nie. Nie mówiąc o takich co powstają czasem tylko na kilka dni z powodu remontów, czy tras skróconych, jak np na Iłowie, gdzie pociągi już oprócz Iłowa, Ciechanowa i Nasielska kończyły w Legionowie, Modlinie, Gąsocinie. Nie mówiąc o Piaskach, Wieliszewie, Radzyminie, Tłuszczu. A będzie tego więcej.
Przewoźnik nie zakłada relacji łączonych, to zależy najczęściej od tego jak się ułożą trasy... najpierw te długie, a potem pasuje sie do nich krótsze (w miarę możliwości). A długie mają wiele uzależnień - jednotorówki (Radom, Dęblin, Pilawa), duży ruch pociągów dalekobieżnych (Siedlce, Sochaczew, Łowicz, Skierniewice, Ciechanów), ograniczona przepustowość stacji (Wileńska)... To jest układanka, przy której nikt nie zakłada, że poranny Łuków pojedzie do Łowicza
Zaś wszystkie pociągi KM z Legionowa jeździłyby do Gdańskiego.
Tą sieć uzupełniłaby Szybka Kolej Miejska (np. Legionowo, Śródmieście, Okęcie), której obecne i planowane trasy nie kończą bodjaże na Wschodnim czy Zachodnim.
W ten sposób przynajmniej zaoszczędzasz jeden sklad , a jak dobrze rozplanujesz to i masz i kierownika pociągu. [/list]
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
Moim zdaniem jest sens, co więcej ja opowiadałbym się żeby zachód kończył na Zachodnim a wschód na Wschodnim, natomiast średnica zostałaby całkowicie wyłączona z ruchu regionalnego na rzecz aglomeracji.Teoretycznie da się - ale... jak przyjeżdza poc z Łowicza np o 5:00 na Zachodni a o 5:03 odjeżdza do Siedlec to raczej nie ma sensu pchac dwóch skladów. Łączy się relacje i wychodzi Łowicz - Siedlce.
W ten sposób przynajmniej zaoszczędzasz jeden sklad , a jak dobrze rozplanujesz to i masz i kierownika pociągu.
01. Ta oszczędność składu jest tylko teoretyczna, bo jeżeli wymieniony pociąg Łowicz- Warszawa pojedzie do Siedlec, to jakiś inny pociąg jadący z Siedlec będzie musiał wydłużyć trasę i pojechać do Łowicza bo tam przecież też musi coś z Warszawy pojechać.
Oznacza to tyle że albo ograniczysz dwukrotnie częstotliwość kursowania pociągów na obydwu trasach, albo wypuścisz na wydłużone odcinki 2x więcej składów (odległości obydwu miejscowości są porównywalne - ok 80 km od Warszawy).
02. Przedłużenie trasy pociągu ogranicza możliwości serwisu porządkowego zamiast doprowadzić do stanu używalności pociąg w Warszawie (po ok 2 godzinach jazdy, kiedy już jest brudny) i skierować go spowrotem na Łowicz, zostanie wysprzatany dopiero w Siedlcach (po ok 4 godzinach) przed wyjazdem do Łowicza, w związku z tym pociągi przejeżdżające przez Warszawę są notorycznie zapyziałe - na tym cierpi opinia KM.
Jeżeli chodzi o informację transportową...
Myslę że wprowadzenie numerowanych linii nie byłoby wcale głupie, pod warunkiem że w podjeżdżającym pociągu byłby duży wyświetlacz informujący na któej linii on działa.
Jednocześnie na stacji musiałby być wyświetlacz informujący o tym jaki pociąg zaraz przyjedzie. Wymagałoby to wprowadzenia zintegorwanego systemu informacyjnego na linii Dworzec - Pociąg - Pasażer (być może nawet zorganizowaną akcję medialną) oraz wprowadzenie podziału kierunkowego dworców - jak wspomniałem na wschód ze Wschodniego, na zachód z Zachodniego, a centralny wykorzystać jako główny dworzec aglomeracyjny z 4 peronami dla SKM (wliczając w SKM ewentualnych prywatnych operatorów).
Jest na to szansa zważywszy na fakt że planuje się NIEODPŁATNE przekazywanie wszystkich - włącznie z Centralnym - dworców PKP pod zarząd jednostek terytorialnych ( tutaj miasta st. Warszawa) .
i tak twierdzę, że nazwy miejscowości wystarczą i pojawienie się schematówJotPeCet pisze:Dla takiego pasażera na średnicy wystarczy znajomość (całyczas mówię o zasadach opracowanych w ZTM) numerów R3 i R5
przecież to bez różnicy czy powiesz człowiekowi, że może jeździć tłuszczem, mińskiem, łukowem i siedlcami lub powiesz mu, że może jechać R3 i R5
jak podjeżdża autobus i nie wiesz którędy on jedzie to co robisz? wchodzisz do środka i patrzysz na wyświetlaczu jaka jest trasa? jest tyle linii i jakoś ludzie się nauczyli, którymi mogą jechać więc nie widzę problemu, a tak na schemacie patrzysz, że tłuszcz jedzie przez rembertów a jak widzisz kogoś kto omija tłuszcz czekając na siedlecki a jedzie do rembertowa to pokaż mu schemat i udowodnij, że tłuszczem też dojedzie