(!) Parkowanie w Warszawie

Moderator: Wiliam

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 30 mar 2012, 12:21

Poc Vocem pisze:To bezczelne kłamstwo jest. Najkrótszy czas w jakim udało mi się dotrzeć na górę w godzinach porannych (8.30-9.30) to 20 minut. Pieszo dodajmy.
Cienki jesteś ;) Może przez to że pieszo :P
Ja robiłem to już wielokrotnie w godzinach 7:30-9:00 :) Od Sobieskiego do puławskiej żadko wykraczam poza 10 min (2-3 razy jechałem 12 min.)
KwZ pisze:Jest kolej (z P+R i niedługo skmką na lotnisko!).
Niedługo to wyprzedzimy prędkość światła (no chyba że się jakiś kabelek obluzuje :P ). A koleją proponuję spróbować i zapisać jaki czas sie uzyskało ;) Bo teoretyzować to sobie możemy :)
KwZ pisze:No tak, po progach przez uliczkę lokalną #-o Naprawdę popierasz to rozwiązanie?
To co ja popieram to nie jest ważne. Ja Ci pokazuję jakie są alternatywy i co ludzie wybierają (sądząc po korku na Idzikowskiego).
KwZ pisze:Na nic nie jest skazana - to jest wybór. A teoria przyrośniętej dupy wyjaśnia (częściowo), skąd taki wybór.
Pitolisz ;) No jasne że to jest wybór. Taki sam jak jechac do pracy czy nie. Mi chodzi o to że ludzie wybierają to rozwiązanie ze względu na czas, czyli jednak zbiorkom nie jest atrakcyjny.
Bastian pisze:Odczep się, w żadnym miejscu tej dyskusji nie odnosiłem się do kwestii liczby parkujących na Służewcu samochodów i jej szacowania - i nie zamierzam tego robić. Coś ci się musiało pomylić :>
Pożartować nie można ? ;)
A na serio to się do niej posrednio odniosłeś, bo ta ilość przekłada się na ilość pasażerów którzy jeżdżą lub nie jeżdżą zbiorkomem.

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 30 mar 2012, 12:28

cns80 pisze:Cienki jesteś ;) Może przez to że pieszo :P
Po prostu zrezygnowałem z samochodu po tym jak dwa razy z rzędu ta podróż zajęła powyżej 30 minut. A to szambiarka, a to awaria jakiegoś grata, wreszcie zwyczajne korki. Dziękuję.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 30 mar 2012, 12:32

Poc Vocem pisze:Po prostu zrezygnowałem z samochodu po tym jak dwa razy z rzędu ta podróż zajęła powyżej 30 minut. A to szambiarka, a to awaria jakiegoś grata, wreszcie zwyczajne korki. Dziękuję.
Jesteś doskonałym przykładem. Mieszkasz na Rzeczypospolitej jak sądzę. No to sobie podjedziesz autobusem do Idzikowskiego (a masz ich kilka do wyboru) i pójdziesz na piechotę. Zakładam że na górze albo wsiadasz w dogodny zbiorkom albo pracujesz gdzieś w pobliżu.
No to teraz zagadka:
Gdzie zostawiłbyś samochód dojeżdżając na górę Idzikowskiego z np. Kołbieli ? :) A może zrobiłbyś to bez samochodu ? Jeśli tak to jak ? Ciekawi mnie sposób i czas przejazdu w szczycie.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36661
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 30 mar 2012, 12:34

cns80 pisze:ta ilość przekłada się na ilość pasażerów którzy jeżdżą lub nie jeżdżą zbiorkomem.
Zgodzę się co najwyżej, że dzielnice gorzej połączone zbiorkomem mają wyższy udział procentowy wśród parkujących. To ma logiczne uzasadnienie, w przeciwieństwie do hipotezy, że wśród pracujących.

Natomiast wciąż mówię o proporcjach, a nie żadnych wielkościach liczbowych.

[ Dodano: |30 Mar 2012|, 2012 12:35 ]
cns80 pisze:Gdzie zostawiłbyś samochód dojeżdżając na górę Idzikowskiego z np. Kołbieli ? :) A może zrobiłbyś to bez samochodu ? Jeśli tak to jak ? Ciekawi mnie sposób i czas przejazdu w szczycie.
Możliwe, że pod biurowcem. Ale problemem nie jest jeden nieszczęśnik wygnany pod Kołbiel, tylko sfora pacanów, dojeżdżających właśnie z Wilanowa!

I nadal twierdzę, że zdrowy rozsądek daje mi prawo do postawienia takiej hipotezy na temat liczebności kołbielczyków i wilanowiaków na Służewcu.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 30 mar 2012, 12:37

cns80 pisze: Gdzie zostawiłbyś samochód dojeżdżając na górę Idzikowskiego z np. Kołbieli ? :)
W Kołbieli przy stacji PKP, oczywiście.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 30 mar 2012, 12:46

cns80 pisze:żadko
cns80 pisze:Niedługo to wyprzedzimy prędkość światła (no chyba że się jakiś kabelek obluzuje :P ).
Proponuję, abyś porzucił błędy ortograficzne i argumenty ad personam =;
A co do kabelka: wszyscy komentowali, że na 95-99% (2-3σ : P) coś takiego nastąpiło.
cns80 pisze:To co ja popieram to nie jest ważne. Ja Ci pokazuję jakie są alternatywy i co ludzie wybierają (sądząc po korku na Idzikowskiego).
Co nie przeszkadza ci postulować rozbudowę parkingów na Służewcu, czego konsekwencją będą większe korki np. na Idzikowskiego :>
cns80 pisze:Pitolisz ;) No jasne że to jest wybór.
W takim razie ty pitolisz, że na coś jesteś skazany =; Zrozum, gdzieś te koszty muszą być: albo mieszkasz nie-na-zadupiu, albo dojeżdżasz samochodem i płacisz za parking, albo KM i masz dłuższy dojazd.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
chester
Posty: 3937
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:07
Lokalizacja: Natolin

Post autor: chester » 30 mar 2012, 13:08

cns80 pisze:To co ja popieram to nie jest ważne. Ja Ci pokazuję jakie są alternatywy i co ludzie wybierają (sądząc po korku na Idzikowskiego).
To się zdecyduj w końcu, czy dzięki Idzikowskiego unikasz korków, czy właśnie tam są korki. Szermujesz tym w zależności, co wygodniej. Używając Twojego sposobu wypowiedzi - kabelek Ci się poluzował. :-$
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 30 mar 2012, 13:39

Bastian pisze:Możliwe, że pod biurowcem. Ale problemem nie jest jeden nieszczęśnik wygnany pod Kołbiel, tylko sfora pacanów, dojeżdżających właśnie z Wilanowa!

I nadal twierdzę, że zdrowy rozsądek daje mi prawo do postawienia takiej hipotezy na temat liczebności kołbielczyków i wilanowiaków na Służewcu.
Biorąc pod uwagę zarobki w tych firmach oraz ceny mieszkań na wilanowie czy mokotowie to obstawiałbym że spora grupa dojeżdżających jest jednak z tańszych dzielnic i spod miasta.
MichalJ pisze:W Kołbieli przy stacji PKP, oczywiście.
Dobre. I co dalej ? Moje pytanie dotyczyło jeszcze sposobu i czasu.
KwZ pisze:Proponuję, abyś porzucił błędy ortograficzne
Argument rodem z Onetu, a za błąd przepraszam. Ja też ich nie lubię i staram się pisać poprawnie.
KwZ pisze:i argumenty ad personam
Tu nie było argumentów ad personam tylko podśmiewanie się z tego "niedługo". Bo problem jest teraz, a za "niedługo" to się co najwyżej przekonamy w jakim stopniu się rozwiązał.
KwZ pisze:Co nie przeszkadza ci postulować rozbudowę parkingów na Służewcu, czego konsekwencją będą większe korki np. na Idzikowskiego :>
Pokaż mi gdzie postulowałem jakąkolwiek rozbudowę parkingów ? Nawet nie przyszło mi to do głowy. Owszem pisałem o większym i bezpłatnym P&R, ale w kontekście parkowania samochodów w Galmoku, a nie rozwiązywania problemu korków. I zdaję sobie sprawę że P&R się nie rozbuduje, i nie stanie się darmowy, bo nie taki jest jego cel.
KwZ pisze:W takim razie ty pitolisz, że na coś jesteś skazany =; Zrozum, gdzieś te koszty muszą być: albo mieszkasz nie-na-zadupiu, albo dojeżdżasz samochodem i płacisz za parking, albo KM i masz dłuższy dojazd.
Albo robisz tak jak teraz i masz w dupie wszystko i wszystkich. Póki zarobki pozwalają im na takie jeżdżenie, korki są znośne, a zaparkować gdzieś się zawsze uda to ta sytuacja będzie trwała. Rozumiesz ?
chester pisze:To się zdecyduj w końcu, czy dzięki Idzikowskiego unikasz korków, czy właśnie tam są korki. Szermujesz tym w zależności, co wygodniej. Używając Twojego sposobu wypowiedzi - kabelek Ci się poluzował. :-$
Czytanie ze zrozumieniem jest takie trudne ? Pisałem o jednym korku na 20 min i jednym na 10 min czyli są różne korki, prawda ? Krowy też są różne i jedne dają mleko, a drugie nie, co nie przeszkadza nazywać rzeczy po imieniu (czyli krowa).
Teraz rozumiesz że można wybrać mniejszy korek ? ;)

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36661
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 30 mar 2012, 13:56

cns80 pisze:Biorąc pod uwagę zarobki w tych firmach oraz ceny mieszkań na wilanowie czy mokotowie to obstawiałbym że spora grupa dojeżdżających jest jednak z tańszych dzielnic i spod miasta.
...zbiorkomem, bo samochód kosztuje.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
chester
Posty: 3937
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:07
Lokalizacja: Natolin

Post autor: chester » 30 mar 2012, 14:02

cns80 pisze:
chester pisze:To się zdecyduj w końcu, czy dzięki Idzikowskiego unikasz korków, czy właśnie tam są korki. Szermujesz tym w zależności, co wygodniej. Używając Twojego sposobu wypowiedzi - kabelek Ci się poluzował. :-$
Czytanie ze zrozumieniem jest takie trudne ? Pisałem o jednym korku na 20 min i jednym na 10 min czyli są różne korki, prawda ? Krowy też są różne i jedne dają mleko, a drugie nie, co nie przeszkadza nazywać rzeczy po imieniu (czyli krowa).
Teraz rozumiesz że można wybrać mniejszy korek ? ;)
Aha, czyli jednak zaprzeczasz temu, że korek na Idzikowskiego jest tak spektakularny, że dobitnie świadczy o tym, ile to kierowców z określonych lokalizacji podąża w określone lokalizacje? To, co napisałeś powyżej nijak się ma do tego, na co próbuję Ci zwrócić uwagę.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 30 mar 2012, 14:22

cns80 pisze:masz w dupie wszystko i wszystkich.
Wypraszam sobie!
cns80 pisze:Pokaż mi gdzie postulowałem jakąkolwiek rozbudowę parkingów ? Nawet nie przyszło mi to do głowy. Owszem pisałem o większym i bezpłatnym P&R, ale w kontekście parkowania samochodów w Galmoku, a nie rozwiązywania problemu korków.
Czekaj, bo teraz ja nie rozumiem. Jeśli twoje rozwiązanie nie polega na zastąpieniu (prywatnego) parkingu w GalMoku (publicznym) P+R - istotnie, korków by to nie zmniejszyło - to na czym?

A ulice i uliczki tego nie przejmą, to za dużo samochodów.

Poza tym otwarcie skmki za 2-3 miesiące to jest niedługo w skali inwestycji miejskich.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 30 mar 2012, 15:19

Z Kołbieli? Pociąg 67 minut plus metro 9.

A tak w ogóle, to jakoś tłumów akurat z Kołbieli nie widzę, nie pod takie podróże buduje się infrastrukturę...

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 30 mar 2012, 18:20

cns80 pisze: Mieszkasz na Rzeczypospolitej jak sądzę.
To nadinterpretacja moich pseudożartobliwych informacji w profilu. W rzeczywistości mieszkam na Idzikowskiego właśnie i dlatego wiem ile czasu zajmuje przejechanie tą ulicą z góry na dół. I prawdę powiedziawszy robię wszystko, żeby nie musieć jeździć tamtędy samochodem, jeśli mam inną możliwość.
cns80 pisze:Biorąc pod uwagę zarobki w tych firmach oraz ceny mieszkań na wilanowie czy mokotowie to obstawiałbym że spora grupa dojeżdżających jest jednak z tańszych dzielnic i spod miasta.
W Wawrze jest drożej (było dwa lata temu znaczy) za metr niż w Nowym Wilanowie. Więc nie przesadzałbym z taniością tej pierwszej dzielnicy. Tania to sobie może być Praga Północ i Derby. I Kołbiel, rzecz jasna. W zamian za tę taniość (i jakieś 2-3 razy więcej Lebensraumu za tę samą cenę) mieszkający tam zgadza się niejako na bycie ciężko pokrzywdzonym transportowo mieszkańcem zadupia. Dlatego jeśli nie odpowiadają mu możliwości dojazdu to powinien zmienić miejsce zamieszkania, a nie dopominasz się cudownych rozwiązań.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

Awatar użytkownika
aqqaqq
Posty: 278
Rejestracja: 19 mar 2009, 12:01

Post autor: aqqaqq » 02 kwie 2012, 10:14

Bastian pisze: Zgodzę się co najwyżej, że dzielnice gorzej połączone zbiorkomem mają wyższy udział procentowy wśród parkujących. To ma logiczne uzasadnienie, w przeciwieństwie do hipotezy, że wśród pracujących.
Mylisz się. Warszawa nie ma dzielnic o naturalnej strukturze demograficznej - wojna to miasto przeorała i widać to do dzisiaj. Dzielnice o dobrej komunikacji, to dzielnice budowane i zasiedlane dość dawno temu. Całe Śródmieście, to dzielnica zasiedlana zaraz po wojnie - teraz jest dzielnicą bardzo starych ludzi. Bródno powoli zbliża się do granicy wieku emerylanego. Dzielnice młodych ludzi, którzy niedawno skończyli studia i pracują w wielkich korporacjach, to dzielnice takie jak np. Białołęka. Doskonale to widać na danych demograficznych dotyczących szkół - zamykanie szkół w Śródmieściu, a budowa nowych dzielnicach peryferyjnych i w miejscowościach podwarszawskich.

PS. Znacznie lepsze dane o przemieszczaniu się ludności niż badanie WBR są u operatorów komórkowych (nawet strukturę wiekowo/dochodową ludności można oszacować, nie mówiąc już o takich drobiazgach jak gęstość zaludnienia, czy dniach tagowych w mniejszych miejscowościach)

Awatar użytkownika
yavorius
Posty: 2355
Rejestracja: 13 cze 2007, 15:11
Lokalizacja: Prosto i w czwartek w prawo

Post autor: yavorius » 02 kwie 2012, 12:56

cns80 pisze:Mieszkasz na Rzeczypospolitej jak sądzę. No to sobie podjedziesz autobusem do Idzikowskiego (a masz ich kilka do wyboru)
CO PROSZĘ? :bredzisz:

ODPOWIEDZ