![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Sezon rowerowy'08
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
I tak dobrze, bo ja zakładałem, że się wybiorę, ale nie wyrobiłem się z robotą, a po pracy już mi się nie chciało. Jak w zeszłym roku w sierpniu byliśmy na Masie to też tak lało. Na Stawkach jakiś typ wjechał na mokrą szynę tramwajową i wywinął orła. Jednak to paskudna sprawa jak jest tak mokro
15/12/2005-12/7/2019
Dla mnie chory jest odcinek ścieżki rowerowej, shcodzącej w dół Ujazdowskimi. Nagle zmienia się praktycznie z chodnikiem i jets to bez sensu- bardzo łatwo się pomylić i trafić na chodnik... ![#-o #-o](./images/smilies/eusa_doh.gif)
![#-o #-o](./images/smilies/eusa_doh.gif)
"Pociąg zawsze dojedzie"
Paweł Ney
Jakoś tak wyszło, że czestotliwość kursowania mojej linii na tym forum zmniejszyła sie
To tylko efekt uboczny.
Zły chłopiec i troll pozdrawia
Paweł Ney
Jakoś tak wyszło, że czestotliwość kursowania mojej linii na tym forum zmniejszyła sie
![;-) ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Zły chłopiec i troll pozdrawia
Ktoś tu pisał, że w Warszawie nie ma żadnych przeszkód w poruszaniu się rowerem przez miasto. Hmm... bardzo ciekawa teoria. Oczywiście, jeśli jesteś hardcorowcem to jedziesz. Ja jeśli mam ochotę i nie muszę być elegancko ubrany to popylam czym się da. Marszałkowska, Jerozolimskie, Żwirki - żaden problem. Ale jak ktoś nie jest hardcorowcem? Ile mamy dobrych ciągów rowerowych w Warszawie? Wymieńmy(i pomińmy największą kupę jaka może być, czyli kostkę brukową na ścieżce) - Grójecka-Bitwy-Trasa-Górczewska, KEN mam nazwać ciągiem? Toż to się odnosi tylko do jednej ulicy i nie ma żadnego połączenia z Puławską...
Jest ciąg z Placu na Rozdrożu do parku w Powsinie, ale ma taki o to kwiat
Czego bardzo mi brakuje na ścieżkach? Białej linii oddzielającej ścieżkę od chodnika. Piesi nawet jak nie mają ścieżki iw dupie to i tak często nie są na tyle rozgarnięci, żeby zauważyć, że łażą po ścieżce. Sam skosiłem taką idiotkę miesiąc temu. Przydał mi się wtedy kask(a'propo kasków). Ona była jaśnie zdziwiona, że tu jest ścieżka rowerowa![=D> =D>](./images/smilies/eusa_clap.gif)
Jest ciąg z Placu na Rozdrożu do parku w Powsinie, ale ma taki o to kwiat
![](*,) ](*,)](./images/smilies/eusa_wall.gif)
Czego bardzo mi brakuje na ścieżkach? Białej linii oddzielającej ścieżkę od chodnika. Piesi nawet jak nie mają ścieżki iw dupie to i tak często nie są na tyle rozgarnięci, żeby zauważyć, że łażą po ścieżce. Sam skosiłem taką idiotkę miesiąc temu. Przydał mi się wtedy kask(a'propo kasków). Ona była jaśnie zdziwiona, że tu jest ścieżka rowerowa
![=D> =D>](./images/smilies/eusa_clap.gif)
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27425
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Przecież to nie chodzi o to, czy można przejechać, czy nie, tylko żeby sobie pisemka popisać i pokazać na stronie, że prowadzi się jakąś działalność "społeczną".Piotrek pisze:No faktycznie - wielki hardcore przejechać w takim miejscu.Michał W. pisze:ale ma taki o to kwiat![]()
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Nie wiem o czym mówisz. Podejrzewam, że gadasz dla samego gadania. Postaw sobie fotel w drzwiach wyjściowych mieszkania. Wyjdziesz? Przecież wyjdziesz, więc nie ma problemu.
Tam oczywiście nie ma żadnego problemu. Nagle zza zakrętu pojawia się betonowa przeszkoda. Przecież rowery umieją latać, więc nie ma możliwości że ktoś tam kiedyś zginie, zostanie kaleką, lub w najlepszym razie zniszczy swój dobytek(rower).
To jak? Postawicie sobie fotele w drzwiach?
Tam oczywiście nie ma żadnego problemu. Nagle zza zakrętu pojawia się betonowa przeszkoda. Przecież rowery umieją latać, więc nie ma możliwości że ktoś tam kiedyś zginie, zostanie kaleką, lub w najlepszym razie zniszczy swój dobytek(rower).
To jak? Postawicie sobie fotele w drzwiach?
To nie takie proste, ktoś szybko zeskakujący z kładki (dziecko skaczące co 5 stopień) może na prawdę dużo szkód zrobić, poza tym takich kwiatków jest mnóstwo, co na tej strnie jest bez przerwy opisywane. Najgorsze jest to.
http://www.zm.org.pl/?a=pochylnie_zamiast_wind_5
http://www.zm.org.pl/?a=pochylnie_zamiast_wind_5
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Ile?mnustwo
W Warszawie ogólnie nie ma ścieżek rowerowych. Raz się na takim gównie wypierdzieliłem: Przy zjeździe ze Świętokrzyskiego w stronę Bielan jest porośnięty trawą dół pomiędzy asfaltem, a na koniec wystawione betonowe bloki, które wyglądają jak namalowane linie poziome. Pojeby projektowały i budowały te ścieżki
![](*,) ](*,)](./images/smilies/eusa_wall.gif)
Nie czepiaj się, po paru głębszych jestem.Ile?
Tak apropo ja się raz spotkałem z wyrwą w ścieżce (jak się poźniej okazało, po jakiś robotach) głęboką na 20-30 cm.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Powiem tak. To co sie dzieje to jest żal.pl. A mimo to w mieście poruszam się również rowerem i żyję. Ale to co się dzieje toMichał W. pisze:Ktoś tu pisał, że w Warszawie nie ma żadnych przeszkód w poruszaniu się rowerem przez miasto. Hmm... bardzo ciekawa teoria. Oczywiście, jeśli jesteś hardcorowcem to jedziesz. Ja jeśli mam ochotę i nie muszę być elegancko ubrany to popylam czym się da. Marszałkowska, Jerozolimskie, Żwirki - żaden problem. Ale jak ktoś nie jest hardcorowcem? Ile mamy dobrych ciągów rowerowych w Warszawie? Wymieńmy(i pomińmy największą kupę jaka może być, czyli kostkę brukową na ścieżce) - Grójecka-Bitwy-Trasa-Górczewska, KEN mam nazwać ciągiem? Toż to się odnosi tylko do jednej ulicy i nie ma żadnego połączenia z Puławską...
Jest ciąg z Placu na Rozdrożu do parku w Powsinie, ale ma taki o to kwiat![]()
Czego bardzo mi brakuje na ścieżkach? Białej linii oddzielającej ścieżkę od chodnika. Piesi nawet jak nie mają ścieżki iw dupie to i tak często nie są na tyle rozgarnięci, żeby zauważyć, że łażą po ścieżce. Sam skosiłem taką idiotkę miesiąc temu. Przydał mi się wtedy kask(a'propo kasków). Ona była jaśnie zdziwiona, że tu jest ścieżka rowerowa
![kwasny :/](./images/smilies/kwasny.gif)
Znam tą kładkę. Ale takich kwiatków fizyczno-prawnychjest w okolicy baaaardzo dużo. Naprawdę.
Choćby absurd na Al. Sikorskiego na wysokości Warneńskiej (Cyfry Plus budynku).
Jest tam ciąg pieszo-rowerowy. I przy każdym wyjeździe z kilku stajci benzynowych/ parkingu / osiedla jest znak zakazu rowerowego a po drugiej stronie uliczek... znów znak informujący o możliwości jazdy...
![](*,) ](*,)](./images/smilies/eusa_wall.gif)
![](*,) ](*,)](./images/smilies/eusa_wall.gif)
![#-o #-o](./images/smilies/eusa_doh.gif)
![#-o #-o](./images/smilies/eusa_doh.gif)
![kwasny :/](./images/smilies/kwasny.gif)
Za to jadąc Marszałkowską zamiast pięciu minut, dzięki światłom od Pl. Konstytucji do centrum w środę jechałem dwa razy tyle...
"Pociąg zawsze dojedzie"
Paweł Ney
Jakoś tak wyszło, że czestotliwość kursowania mojej linii na tym forum zmniejszyła sie
To tylko efekt uboczny.
Zły chłopiec i troll pozdrawia
Paweł Ney
Jakoś tak wyszło, że czestotliwość kursowania mojej linii na tym forum zmniejszyła sie
![;-) ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Zły chłopiec i troll pozdrawia
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27425
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Dużo szkód może również żelazko spadające z 12 piętra, ale to nie znaczy, że nie należy budować ścieżek pod wysokimi budynkamikajo pisze:To nie takie proste, ktoś szybko zeskakujący z kładki (dziecko skaczące co 5 stopień) może na prawdę dużo szkód zrobić
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Kolizji ciągów pieszych z rowerowymi nie wyeliminujesz.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?