Strona 10 z 580

: 05 sty 2008, 15:28
autor: Rosa
Dzisiaj dosyć niebezpiecznie było na Al Pilsudskiego i tamtejszym przejeździe kolejowym (między rondem w Ząbkach a Zielonką) Są tam automatyczne zapory, niestety dzisiaj cos nie zadziałało i zapory zaczeły się zamykac dopiero gdy pociąg KM juz był na przejeździe. Na szczęście światła ostrzegawcze cały czas działaly i kierowcy się zatrzymali.

: 05 sty 2008, 18:14
autor: tarasek
Dwie osoby zginęły na przejeździe kolejowym w Skalmierzu k. Sieradza (Łódzkie) po tym, jak pociąg osobowy relacji Łódź-Kalisz uderzył w ciągnik, którym jechały. Mężczyźni próbowali zepchnąć zepsuty pojazd z przejazdu kolejowego.
Do zdarzenia doszło w sobotę, ok godziny 7 rano na niestrzeżonym przejeździe kolejowym z automatycznymi zaporami. Ofiary to ojciec i syn w wieku około 50 i 20 lat.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że ciągnik utknął na środku torowiska przy zamkniętych zaporach.
- Kierowca pojazdu oraz jego syn próbowali przepchnąć ciągnik. Niestety, nie zdążyli uciec przed nadjeżdżającym pociągiem - powiedział Albert Radek z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Sieradzu.

Żadna z osób znajdujących się w pociągu nie odniosła poważnych obrażeń. Trasa kolejowa Łódź-Kalisz była zablokowana przez kilka godzin.

http://www.tvn24.pl/-1,1534362,wiadomosc.html

: 05 sty 2008, 19:01
autor: Premo
Wypadki na przejazdach są już tak częste, że na forach nikt ich nie komentuje

: 07 sty 2008, 13:30
autor: Paweł_K
Wypadki na przejazdach są już tak częste, że na forach nikt ich nie komentuje
Chyba że ginie rajdowy mistrz, to wtedy wszystkich się ciąga po sądach i we wiadomościach klepią na okrągło - a wystarczy zwolnić przed przejazdem i upewnić się, czy nie nadjeżdża pociąg, a nie ślepo jechać przed siebie, "bo przecież szlaban otwarty i światła nie migają"...

: 08 sty 2008, 1:18
autor: Siecool
Na wstępie zaznaczam, że to tylko moje podejrzenia, ale potwierdzone nausznie. ;)

Przed paronastoma minutami jechał sobie przez Lasek na Kole pociąg. Przed przejazdem przez ks. Janusza maszyniści muszą zatrąbić, ten również to uczynił, jednak z jakiś przyczyn nie udało mu się sygnału wyłączyć. :D Efektem był cudowny, jednostajny koncert na 3/4 Bemowa, który zaniknał calkowicie dopiero po paru minutach, w miarę jak pociąg się oddalał. :D

: 09 sty 2008, 22:42
autor: Siecool
Aha, jeszcze mi się przypomniało (ale tu naspamowałem :P): dzisiejsza poranna SKMka o 7.29 z Pruszkowa zaginęła w akcji i pozostała sennym marzeniem pasażerów - kurs odwołano.

: 10 sty 2008, 9:39
autor: Solaris U10
Jak mogła zaginąć, skoro nią przyjechałem do szkoły (była w Ursusie o 7.44) :P

: 10 sty 2008, 18:37
autor: m72
Raport na Gorąco: Dziś pod kolami WKD zginął człowiek Miedzy stacjami Tworki a Malichy.

: 10 sty 2008, 21:24
autor: Siecool
Jak mogła zaginąć, skoro nią przyjechałem do szkoły (była w Ursusie o 7.44)
Tak dostałem w smsie od koleżanki, która czekała w Pruszkowie.

: 10 sty 2008, 22:04
autor: metron
Siecool pisze:
Jak mogła zaginąć, skoro nią przyjechałem do szkoły (była w Ursusie o 7.44)
Tak dostałem w smsie od koleżanki, która czekała w Pruszkowie.
Widać koleżanka nie jest za bardzo jarząca czym jeździ z Pruszkowa bo tym pociągiem jak zwykle codziennie zresztą, jechała do pracy moja żona i nie miała żadnych problemów z dotarciem do Warszawy

: 20 sty 2008, 18:14
autor: SławekM
Dadzą rok zawiasów na 3 lata... Pogrubienie moje,
ONET.PL pisze: Trzech 17-latków omal nie wykoleiło pociągu

Nawet osiem lat wiezienia grozi trójce 17-latków, którzy omal nie wykoleili pociągu koło Chojnowa. Chłopcy ustawili na torach dwumetrową konstrukcję.
Policjanci z Chojnowa i funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei zatrzymali nastolatków, którzy dla zabawy ustawili barykadę na trasie kolejowej Wrocław- Goerlitz. Młodzi ludzie poukładali na torowisku deski, gałęzie oraz stare meble - wersalkę i stół. Jak stwierdzili po zatrzymaniu, zrobili to z nudy i dla zabawy.

Zapora na torach natychmiast została usunięta. W tym czasie nie jechał żaden pociąg, ale za stworzenie zagrożenia dla pociągów i ludzi grozi 17-latkom nawet do 8 lat więzienia.
http://wiadomosci.onet.pl/1676693,11,item.html

: 03 lut 2008, 17:43
autor: Tm
Potrącenie prawdopodobnie śmiertelne przy przejściu na stacji Okęcie około 15., ruch na linii radomskiej był wstrzymany.

: 03 lut 2008, 18:20
autor: Szymon
Byłem tam przypadkiem właśnie po 15. To nie było przy stacji Okęcie, a zaraz za p.o. Służewiec w stronę Okęcia (jeszcze przed wjazdowymi). Maszynista, kierownik i prawdopodobnie policjanci stali przy składzie, więc wyglądało na śmiertelne...

: 03 lut 2008, 18:40
autor: Tm
Mr_Kolesław pisze:Byłem tam przypadkiem właśnie po 15. To nie było przy stacji Okęcie, a zaraz za p.o. Służewiec w stronę Okęcia (jeszcze przed wjazdowymi). Maszynista, kierownik i prawdopodobnie policjanci stali przy składzie, więc wyglądało na śmiertelne...
Owym składem był Kazimierz Wielki, ale potrącił pociąg go poprzedzający. Zresztą już na Zachodnim wpierw Kazimierz drugi raz zatrzymał się przy peronie, a potem wpuścili obok osobowy do Radomia z komunikatem o odjeździe z nieokreślonym spóźnieniem.

: 02 mar 2008, 22:53
autor: MZ
:arrow: Zapomniałem o tym wcześniej napisać. To już kolejna tego typu sytuacja na tym odcinku:
GW pisze:Złodzieje ukradli trakcje, paraliż na torach

Agnieszka Kępka, ostatnia aktualizacja 2008-02-29 18:38

Kilkadziesiąt opóźnionych pociągów, straty na ponad 100 tys. zł - to skutki kradzieży złomu, do której doszło na trasie kolejowej Radom - Warszawa.

W czwartek o godz. 23.30 złodzieje złomu ukradli 300 m sieci trakcyjnej między Dobieszynem a Strzyżyną. Linia została pozbawiona prądu i trzeba było zupełnie wstrzymać ruch. - Sytuacja wyglądałaby lepiej, gdyby między Radomiem a Warką były dwa tory. Niestety, jest tylko jeden. Miejmy nadzieję, że budowa drugiego ruszy jak najszybciej - mówi Piotr Małek, zastępca dyrektora do spraw eksploatacji Zakładu Linii Kolejowych w Skarżysku-Kamiennej.

Na odcinku Dobieszyn - Strzyżyna wprowadzono zastępczą komunikację autobusową. Podróż pociągami osobowymi z i do stolicy trwała o godzinę dłużej niż zwykle. Jeszcze większe opóźnienia - ok. 2 godz., miały składy pośpieszne, które jeździły objazdem przez Dęblin i Pilawę.

Na miejsce kradzieży wysłano pociąg sieciowy z Radomia, później dołączył do niego kolejny ze Skarżyska-Kamiennej, naprawa sieci trwała kilkanaście godzin, ruch udało się przywrócić wczoraj o godzinie 14.27.

Kolejarze szacują straty na ponad 100 tys. zł. - 50 tys. to cena samych materiałów, drugie tyle to koszty wysłania na miejsce pociągu i naprawa. Poza tym dochodzą jeszcze straty wynikające z opóźnień pociągów, na razie naprawdę trudno jest je oszacować - wymienia Małek.

SOK-iści dokonali kontroli punktów skupu złomu w pobliżu miejsca kradzieży. Na terenie dwóch z nich odnaleziono elementy sieci trakcyjnej. W jednym przypadku właściciel nie miał odpowiedniej dokumentacji. Kradzieży dokonali prawdopodobnie profesjonaliści. - Zwykle są to zorganizowane grupy. Wiedzą, jak przeciąć sieć trakcyjną, aby urządzenia nie zanotowały wybicia napięcia. Zdarza się, że złodzieje wyginają do góry drut trakcyjny, dzięki temu uszkodzeniu nie ulegają pantografy - opowiada Piotr Stefaniuk, rzecznik lubelskiego oddziału Straży Ochrony Kolei. Według niego kradzieży na linii nr 8 mogli dokonać ci sami sprawcy, którzy w piątek nad ranem zniszczyli trakcję między Stoczkiem Łukowskim a Łukowem. - Prawdopodobnie przyjechali ze Śląska i urządzili sobie taki rajd. Właśnie na Śląsku ten proceder jest najbardziej rozpowszechniony - mówi Stefaniuk.

Kradzieże złomu to prawdziwa plaga na kolei. Tylko w tym roku na terenie Zakładu Linii Kolejowych w Skarżysku-Kamiennej skradziono 2,8 km sieci trakcyjnej. Straty sięgają prawie miliona złotych. - Wykrywalność w tych przypadkach była zerowa, raz tylko, jak doszło do kradzieży na Centralnej Magistrali Kolejowej, udało się zareagować na tyle szybko, że złodzieje nie zdołali zabrać tego, co zamierzali ukraść, niestety, sprawcy zdążyli uciec - opowiada Małek.

Sieć trakcyjna, która jest wykonana ze stopu miedzi i krzemu, jest łakomym kąskiem dla złodziei, bo za jej kilogram w skupie można dostać od 16 do 20 zł. Oczywiście straty ponoszone przez kolej są kilkakrotnie większe niż cena w skupie złomu. - Dla nich to tylko wartość złomu, dla nas wartość techniczna - podkreśla Małek.

Sokiści apelują, aby wszyscy, którzy widzą podejrzane samochody czy grupy osób w pobliżu trakcji, informowali o tym policję bądź SOK. Dwonić można pod numer 048 37 39 364 lub 048 37 39 403, funkcjonariusze czekają także na maile: sok.radom@pkp.com.pl.
P.S. Tak, tak, w artykule znów jest "trakcja", a nie "sieć trakcyjna" :P.