Strona 10 z 13

: 03 paź 2012, 20:09
autor: R-9 Chełmska
Szeregowy_Równoległy pisze:
Wolfchen pisze:Że nie można pędzić 150km/h (czego i na autostradzie nie wolno)?
Wolno, 150km/h jeszcze nie podlega karze.
To, że nie podlega karze, nie znaczy, że wolno:P

: 03 paź 2012, 20:10
autor: Szeregowy_Równoległy
R-9 Chełmska pisze:
Szeregowy_Równoległy pisze:Wolno, 150km/h jeszcze nie podlega karze.
To, że nie podlega karze, nie znaczy, że wolno:P
Jestem Polakiem, dla mnie "nie podlega karze" oznacza, że wolno :)

: 03 paź 2012, 21:08
autor: BJ
Wolfchen pisze:A co w niej "nieekspresowego"?
To, że nie możesz kogoś wyprzedzić?
Wolfchen pisze:Że nie można pędzić 150km/h
Zabójcza prędkość jak na autostradę/ekspresówkę.

[ Dodano: |3 Paź 2012|, 2012 21:09 ]
R-9 Chełmska pisze:To, że nie podlega karze, nie znaczy, że wolno:P
Skoro nie podlega karze, to czemu nie wolno? :P

: 03 paź 2012, 21:12
autor: Wolfchen
BJ pisze:To, że nie możesz kogoś wyprzedzić?
Pojęcie "jednojezdniowa" nie jest równe, że ma po jednym pasie w danym kierunku.
BJ pisze:Zabójcza prędkość jak na autostradę/ekspresówkę.
A znasz ograniczenia prędkości? Skoro masz prawo jazdy, to znaczy, że masz.
BJ pisze:Skoro nie podlega karze, to czemu nie wolno?
To, że czegoś nie wolno robić nie znaczy od razu, że musi być karane. Kwestia błedu pomiarowego, prędkości chwilowej, etc.

: 03 paź 2012, 21:27
autor: R-9 Chełmska
Wolfchen pisze: To, że nie możesz kogoś wyprzedzić?
Na wielu odcinkach takich dróg jest przerywana linia, można wyprzedzać...

: 03 paź 2012, 21:33
autor: BJ
Wolfchen pisze:A znasz ograniczenia prędkości?
Znam. Na autostradzie mamy ograniczenie do 140, przekroczenie karane od 150 wzwyż, więc nie sądzę, aby te 150 km/h było szaleńczą prędkością w takim miejscu.

: 04 paź 2012, 1:31
autor: Adam G.
BJ pisze:O autobusach nie wspominając. Nie bardzo rozumiem jak mając tyle alternatyw można wybrać autobus i jechać nim 10 (!)h. Ok, cena jest śmiesznie niska, ale ja bym się czuł nie do życia przez 2 dni po takiej podróży.
Raz, że umiejętność spania w autobusach to rzecz do nauczenia i problemem jest głównie nastawienie do takiej podróży, a nie coś bardziej racjonalnego. Ja kiedyś też nie wyobrażałem sobie spania w autobusie, ale po n-tej ilości podróży jakoś się nauczyłem. Kuszetka to to nie jest, ale da się przeżyć.

Dwa, cena mojego biletu do Berlina zwykle zawiera się w przedziale 0,00 - 10,00zł. Za takie pieniądze naprawdę trudno wybrzydzać. Szczególnie że 10h o których piszesz, jedzie tylko PB. SEx robi to w 8h45min, Ecolines w 7h45min. De facto nawet minimalnie szybciej.
W Simple Express przed "snem" mogę sobie jeszcze obejrzeć film na tablecie, skorzystać z internetu, podłączyć cokolwiek do gniazdka. Ani pociąg, ani samochód (zakładając że prowadzę) mi tego nie zaoferuje.

Nie bez znaczenia jest dla mnie fakt braku nocnego połączenia kolejowego do Berlina. Pierwsze BWE przyjeżdża tam po prostu zbyt późno.
Wszystko zależy też od celu podróży. Za darmo jadę do Berlina zwykle ot tak, bo mam zachciankę. Gdybym musiał tam jechać w jakimś poważniejszym celu, koniecznie musiałbym być super wyspany - być może wybrałbym pociąg lub nawet samolot.
BJ pisze:A ja się cieszę, że autostrady nie są zbyt tanie.
Zdaje mi się, że są najdroższe w całej Europie. Muszę kiedyś porównać z innymi kontynentami, może okaże się że przy dość niskich zarobkach dzierżymy w tej kwestii palmę pierwszeństwa. Te ceny nie są wysokie. Są horrendalnie przeogromne. Tyle w temacie.
BJ pisze:Jeśli stać cię na wachę, żeby przejechać pół Polski, to te 25 PLN to jest już żadna różnica.
Ale Warszawa-Berlin-Warszawa to już ma być ponad 150zł za autostradę. Robi nieco większe wrażenie niż 25zł.

: 04 paź 2012, 11:45
autor: KwZ
BJ pisze:To, że nie możesz kogoś wyprzedzić?
Ocb?? Masz swoje dwa pasy na kierunek? Masz.
BJ pisze:Zabójcza prędkość jak na autostradę/ekspresówkę.
Dosłownie zabójcza. Ale wielu kierowców jeszcze nie rozumie, że to ludzie tacy jak oni powodują wypadki.
BJ pisze:Skoro nie podlega karze, to czemu nie wolno? :P
Bo jest zakazane.

: 04 paź 2012, 16:08
autor: Wolfchen
Co do karalności przekroczenia prędkości- można choćby dać z art. 95a KW i pozycja z mandatownika "inne wykroczenia przeciwko BRD". :P

Zaś kodeksowe uchylenie penalizacji przekroczenia prędkości o max 10 km/h ma zastosowanie OIDP wyłącznie do stacjonarnych fotoradarów.

: 04 paź 2012, 16:27
autor: Szeregowy_Równoległy
Wolfchen pisze:Co do karalności przekroczenia prędkości- można choćby dać z art. 95a KW i pozycja z mandatownika "inne wykroczenia przeciwko BRD". :P
KW pisze:Art. 95a. Kto posługuje się dowodem rejestracyjnym zawierającym dane o spełnieniu przez pojazd wymagań technicznych określonych w przepisach ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. Nr 54, poz. 535, z późn. zm. 27) ) niezgodne ze stanem faktycznym, podlega karze grzywny do 500 zł.
A w taryfikatorze jednak jest przewidziana kara za przekroczenie prędkości o 0-10 km/h. Jeden punkt i mandat do 50zł. Miałeś rację, jedynie przy mandatach z fotoradarów przekroczenia do 10km/h są pomijane. Natomiast mógłbyś znaleźć mi w taryfikatorze punkt o "innych wykroczeniach przeciwko BRD"? Chyba, że masz na myśli artykuł (bodajże) 97. "Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych, podlega karze grzywny do 3 000 złotych albo karze nagany.". Tylko to mają być inne przepisy, a przekroczenie prędkości nie jest w tym przypadku innym przepisem.

: 04 paź 2012, 17:03
autor: Wolfchen
Szeregowy_Równoległy pisze:Tylko to mają być inne przepisy, a przekroczenie prędkości nie jest w tym przypadku innym przepisem.
Bardziej to odnosiłem do sytuacji, w której by nie było owej pozycji - 10 km/h :) Art 92a (a nie 95a, moja pomyłka) nie zawiera w sobie kwoty grzywny, więc jeśli w mandatowniku by nie było taryfy 0 - 10, to moim zdaniem mógłby być wskazówką co do ustalania wysokości mandatu. Jako pomocniczy, nie podstawowy (chociaż w naszym porządku prawnym byłoby to do uwalenia).

A w sytuacji beznadziejnej - kontrolujący zawsze znajdzie coś, do czego się przyczepi z art. 97 KW, jeśli kontrolowany będzie obierał pozycję "ale ja jadę bezpiecznie i to nic nie szkodzi". ;)

: 04 paź 2012, 17:12
autor: Szeregowy_Równoległy
Daj mi przykład czegoś, do czego można się przyczepić z art. 97. Coś, co jest nieujęte w innych punktach taryfikatora, bo to warunek konieczny do ukarania z 97.

: 04 paź 2012, 17:19
autor: Wolfchen
Szeregowy_Równoległy pisze:Coś, co jest nieujęte w innych punktach taryfikatora, bo to warunek konieczny do ukarania z 97.
Artykuł 97 KW służy jako podstawa karania w przypadkach, gdy dane wykroczenie nie stanowi odrębnego artykułu KW, a jest to niedozwolone na podstawie PoRD. Zobacz zresztą w taryfikatorze, ile razy jako kwalifikacja prawna czynu niedozwolonego pojawia się art. 97 KW.

:arrow: Taryfikator jest bardzo rozległy, więc mam wrażenie, że znalezienie złamania jakiejś normy, która by nie była ujęta w taryfikatorze byłaby ciężka.

: 04 paź 2012, 17:25
autor: Szeregowy_Równoległy
Ale skoro proponujesz karanie w ten sposób, to chciałbym, żebyś jakiś przykład podał. Przykład czegoś, co nie zostało ujęte w taryfikatorze, a twoim zdaniem kwalifikowałoby się pod mandat właśnie za złamanie art. 97 KW. Skoro proponowałeś, a teraz piszesz, że za bardzo się nie da, to znaczy, że twoja wcześniejsza propozycja była błędna, nieuzasadniona i się z niej dyskretnie wycofujesz? :)

: 04 paź 2012, 18:37
autor: Daniel_FCB
Rosa pisze:Szykuje się alternatywa dla polaczeń kolejowych (oraz busowych) Warszawa Berlin. Od marca zaczyna latac na tej trasie Air Berlin, loty będa sie odbywały 3x dziennie a cena obecnie to 400 zł za lot w obie strony.
http://www.fly4free.pl/airberlin-trzy-r ... o-berlina/
Tonący brzytwy się chwyta? Oidp od paru lat robią solidne "rote Zahlen" (znaczy się straty). A cena 400 zł jakaś oszałamiająca nie jest. BWE jest tańsze, autokary za prawie-friko, dla wybrednych jest LOT.