O nowym rozkładzie jazdy KM i SKM w 2011 r.

Moderator: JacekM

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 19 lis 2010, 9:56

Akurat mnie cieszy ten przyspieszony po 7, bo teraz często jeżdżę analogicznym osobowym. W sumie nie zmieni mi się dużo, liczę że punktualność choć trochę wzrośnie.
Po południu nie mam już żadnego przyspieszonego, więc mam po staremu loterię.
Teraz tak przyspieszony z Radomia 21850 (ten, co tak wolno jedzie do Halinowa) nie ma domknięcia, albo ja coś ślepy, albo domknięcie dopiero rano (nie wierzę). Prawdopodobnie brakuje pociągu jednego z Siedlec, po południu.
Może lekko przyspieszonego na piętrusach właśnie, około 17-18 z Siedlec? Taki substytut obecnego weekendowego przyspieszonego.
Jak tak, to śmiało można przesunąć wieczorem wszystko o godzinę i wyjdzie ostatni z Siedlec po 22.

E, no zdecydowanie wolę rozkład tabelaryczny...

kebe

Post autor: kebe » 19 lis 2010, 10:20

To ja dodam jeszcze swoją krytykę odnośnie KM9 (do tej pory w miarę niezależną).

Między 5-7 są 2 pociągu na Zachodni (i dalej).
1. KM 51310 Ciechanów - podmiejską - Grodzisk Mazowiecki
2. KM 5220 Działdowo - dalekobieżną - Radom

Między 15-17 są 3 pociągi z Zachodniego.
1. KM 1541 Zachodnia - podmiejską - Ciechanów
2. KM 2520 Radom - dalekobieżna - Działdowo (jak to będzie jeździć o czasie to będzie chyba święto...)
3. KM 631 Zachodnia - podmiejską - Nasielsk

Jeszcze jeden argument, za tym, że przy opóźnieniu sypie się cała sieć...

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 19 lis 2010, 12:22

Jeśli chodzi o piętrusy popołudniu z Siedlec do Warszawy to przydało by się z dopiskiem [7].

[ Dodano: |19 Lis 2010|, 2010 12:27 ]
Z tego co widzę to niektórzy by chcieli żeby pociągi na zachód jeździły tylko ze wschodniej, a na wschód tylko z zachodniej. Nawet gdyby przyjąć że po Średnicy da się jechać co 3 minuty i ułożyć tak rozkład; to wtedy dopiero by opóźnienia rozwalały wszystko.

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 19 lis 2010, 12:36

Przecież w tej chwili 70-80% pociągów jeździ tak. Przelotowych - i to w długi relacjach za wiele nie ma.
A na średnicy jest specjalny regulamin postępowania w przypadku awarii, a jak zdechnie tabor łatwiej go sprzątnąć - no chyba ze zdechnie 14WE lub 19WE
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 19 lis 2010, 18:14

Łączenie relacji to lepsze wykorzystanie taboru i więcej miejsca na średnicy dla SKM. Z dołka, w którym przewozy koleją w Warszawie drastycznie spadły, taboru był nadmiar a wolnych slotów pełno, wyszliśmy mam nadzieję bezpowrotnie.

Tramwaje też byście chcieli dzielić na Gocławek - pl. Zawiszy i Okęcie - rondo de G.?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 19 lis 2010, 18:23

Po prostu oprócz długich relacji potrzebna jest czynna rezerwa na Zachodnim i Wschodnim, mogąca pojechać w zastępstwie zatrzymanego gdzieś przed granicą miasta pociągu. Owszem, to wymaga taboru i obsługi, ale umożliwi najlepsze wykorzystanie średnicy.

Tylko nie wiem, jak z przepisami kolejowymi to wygląda.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 19 lis 2010, 18:26

No - jeden wagon w jedną stronę, drugi w drugą. A PESY podzielilibyśmy na pół .
Jakbyś nie zauważył to tramwaje i kolej jednak od siebie czymś się różnią.

[ Dodano: |19 Lis 2010|, 2010 18:31 ]
Glonojad pisze:Tylko nie wiem, jak z przepisami kolejowymi to wygląda.
Normalnie - przewoźnik płaci za postój taboru na stacji, maszynista siedzi 12h. W wypadku awarii ten co siedzi na zastępczym taborze bierze uszkodzony i zjeżdża do lokomotywowni, a dobry tabor bierze maszynista ze zdefektowanego pociągu
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25437
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 19 lis 2010, 18:34

rufio198 pisze:Jakbyś nie zauważył to tramwaje i kolej jednak od siebie czymś się różnią.
łatwiej spotkać puszkę na torowisku tramwajowym, czy przejeździe kolejowym?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 19 lis 2010, 18:36

Żeby teraz jak mechanik siedzi ponad godzinę w Mińsku, byłby z nim razem jeszcze kierownik, to byłaby rezerwa. A o kierownika chyba prościej niż o jednostki i mechanika, co nie? Można zrobić rezerwę pociąg+mechanik+kierownik, albo skrócić postoje w Mińsku do 10 minut. Wersje pośrednie są jakby pozbawione sensu;)

W Mińsku zrobić 10 minutowe, a rezerwę na Ochocie. To byłoby chyba najlepsze;)

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 19 lis 2010, 18:44

zofey pisze:Żeby teraz jak mechanik siedzi ponad godzinę w Mińsku, byłby z nim razem jeszcze kierownik, to byłaby rezerwa. A o kierownika chyba prościej niż o jednostki i mechanika, co nie? Można zrobić rezerwę pociąg+mechanik+kierownik, albo skrócić postoje w Mińsku do 10 minut. Wersje pośrednie są jakby pozbawione sensu;)
Po co kierownik- w wypadku defektu ezt , kierownik podobnie jak mechanik przesiadają się na dobre stojące w rezerwie. Uszkodzone zjeżdżają jako SJ. A na tych pociągach kierownik jest niepotrzebny.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 19 lis 2010, 19:03

Mnie chodziło jednak o inny przypadek. Jest awaria na jednotorze za Otwockiem, pociąg do Skierek ma min. 60 minut opóźnienia. Na Wschodnim podejmowana jest decyzja, że na obieg wejdzie rezerwa, a Pilawa zjedzie z trasy na Zachodnim. Zatem na Średnicy pojawią się dwa pociągi o tym numerze. Da się?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 19 lis 2010, 19:43

No co się ma nie dać. Sam jechałem zastępczymi Tatrami z Kraka, a właściwe jechały z Zakopanego spóźnione 3 godziny. Sytuacje, że części składu rozkładowo łączonego jechały osobno bo połowa się spóźniła też nie były wcale rzadkie, teraz to pewnie niemazacoaniczym, ale przepisy tu nie przeszkadzają.

Awatar użytkownika
chester
Posty: 3937
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:07
Lokalizacja: Natolin

Post autor: chester » 19 lis 2010, 21:11

rufio198 pisze:Uszkodzone zjeżdżają jako SJ.
Już niet SJ, teraz to chyba PWPJ.

[ Dodano: |19 Lis 2010|, 2010 21:14 ]
Glonojad pisze:Zatem na Średnicy pojawią się dwa pociągi o tym numerze. Da się?
Jeśli "o tym" = o tym samym, to nie da się. Kto to uruchomi, na jakim rozkładzie? Zakładając, że da się KWR0 (a z tym jest coraz trudniej na sieci), to i tak nie będzie identyczny numer.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 19 lis 2010, 21:14

MichalJ pisze:No co się ma nie dać. Sam jechałem zastępczymi Tatrami z Kraka, a właściwe jechały z Zakopanego spóźnione 3 godziny. Sytuacje, że części składu rozkładowo łączonego jechały osobno bo połowa się spóźniła też nie były wcale rzadkie, teraz to pewnie niemazacoaniczym, ale przepisy tu nie przeszkadzają.
I to właściwie świadczy o tym że nie masz pojęcia o czym gardłujesz, a mądrzysz się jakbyś nie wiadomo kim był. Dowiedz się najpierw jakie są zasady numeracji pociągów, jakie reguły obowiązują- potem mędrkuj i wprowadzaj w błąd innych.
A teraz żeby nie przedłużać - zapamiętaj sobie - nie może być na sieci 2 pociągów uruchamianych z tym samym numerem, które zaczynają bieg w różnych ekspozyturach ( dla ułatwienia - ekspozytury PLK pokrywają się z zasięgiem dawnych DOKP i mają te same numery). Wewnątrz jednej ekspozytury to już inna sprawa.
Z litości pomijam już fakt że ruch dalekobieżny to nie to samo co ruch lokalny. W obecnych warunkach - albo IC wykupowało trasę, albo uzgadniało powyższą sytuację z główną Dyspozytura PLK. Żaden dyspozytor odcinkowy nie zgodziłby się puścić dwóch pociągów po tej samej trasie,przejeżdżający przez 3 ekspozytury, na jedną trasę.
Nawet jeżeli uruchamianie zastępczego składu nastąpiło z przyczyn niezależnych od przewoźnika to PLK na któryś pociag wpisała nr KWR -0 i dała inny numer, ewentualnie dodała do numeru literka A.
To by było na tyle - a teraz idź się dokształć z podstawowych zasad funkcjonowania kolei i dopiero pisz.
Mnie chodziło jednak o inny przypadek. Jest awaria na jednotorze za Otwockiem, pociąg do Skierek ma min. 60 minut opóźnienia. Na Wschodnim podejmowana jest decyzja, że na obieg wejdzie rezerwa, a Pilawa zjedzie z trasy na Zachodnim. Zatem na Średnicy pojawią się dwa pociągi o tym numerze. Da się?
Nie - masz już wykorzystaną trasę na odcinku WWO-Zach. Nie wspomnę o brakującym kawałku Zach - Ochota post. Musi być wykupiona trasa. W takim wypadku pociag jadący od Pilawy musiałby skończyć bieg na WWO i dalej jako SJ z nowym numerem.
Co do numeracji - od kiedy wprowadzono do użytku ISZTP to zdarzają się przypadki podwójnej numeracji na terenie jednej ekspozytury. Sam miałem przypadek że Zachodnia wieczorem nie chciała puścić w drogę SJ do Sochaczewa bo miał taki sam numer jak dzienny SJ do Mińska. Ale ta sytuacja dotyczyła pociągów Służbowych - przy pociągach pasażerskich jadących czynnie jeszcze z czymś takim się nie spotkałem i wiem że się nie spotkam.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 19 lis 2010, 21:28

A da się tą trasę wykupić w trybie "awaryjnym" (jak rozumiem z opłatą ekstra za brak pociągu w planie na dany rozkłąd)? I czy przeszkodą nie jest, że szedłby w planie innego (tego opóźnionego) pociągu?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

ODPOWIEDZ