No tak, rozszarpcie ją, bo nie wymawia "R" i jeszcze czegoś tam. A nie prowadzi przecież audycji o poezji albo o języku polskim, lecz o muzyce. Szkoda byłoby chyba gdyby była aktywna tylko na "radiowym zapleczu".osa pisze: To w miarę nowa osoba, zbyt eksponująca siebie i z zadziwiającą jak na radiowca wadą wymowy.
Stacje radiowe
Moderator: Szeregowy_Równoległy
Rzeczywiście, słucham trochę Trójki, trochę Zetki, trochę swoich mp3, a najczęściej niczegofraktal pisze:Ci, co mówią, że słuchają tylko Trójki pewne robią to w samochodzie albo w pracy o stałych porach.
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ja najchętniej Legowicza. Polecam wszystkim, 9:30. Nawet jak jeszcze go nie słuchałem, to czytywałem przedruki w Angorze.osa pisze: Ranki już od ponad 30 lat - tylko z Trójką.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
A ja uważam, że nie powinna prowadzić audycji z taką wadą wymowy. Ja za o wiele mniejszą wadę zostałem niedopuszczony do prowadzenia audycji w jakimkolwiek radiu. Mi osobiście strasznie źle się jej słucha.fraktal pisze:No tak, rozszarpcie ją, bo nie wymawia "R" i jeszcze czegoś tam. A nie prowadzi przecież audycji o poezji albo o języku polskim, lecz o muzyce. Szkoda byłoby chyba gdyby była aktywna tylko na "radiowym zapleczu".
A mi się podoba Gacek, może właśnie za tę wymowę - nie jest przez to idealna (a muzyka u niej całkiem, całkiem).
Fraktalu, tak - słucham Minimaxu, Nocy Muzycznych Pejzaży, Atelier, Gitarą i Piórem, te folkowe sprawy Ossowskiego, nawet te paryskie dachowce pani Podmiotko. Lubię to, co puszcza Niedźwiecki, Klatt, dwa Owczarki, a nawet Margański jest do ugryzienia (chociaż takie quasi-klubowe klimaty to kompletnie nie moja bajka). A no i wszyscy jazzmani takoż!
Generalnie dobra muzyka się zawsze broni, a takiej obecnej pop-sieczki tam nie ma (ja naprawdę bardzo długo nie wiedziałem, co to jest Lady zGaga czy inni idole siuśmajtek).
Starczy posłuchać corocznego Topu Wszechczasów, by praktycznie zanurzyć się w dobre dźwięki. I mówię to jako przechodzony muzyk spod znaku klucza F.
Poza tym to pewien nawyk, takie słuchanie. I pewne zwyczaje, które kwituje się uśmiechem (jak puszczanie "Living in another world" pierwszego dnia wiosny).
Nie jest to jednak radio idealne. Nie mam zbyt wielkich chęci do słuchania pani Dobroń oraz przekrzykiwań polityków. Żałuję, że nie ma już prawdziwych wejść na żywo, jak dekadę, czy dwie temu, tylko takie z odtworzenia. Żałuję, że Wałkuski nie siedzi za mikrofonem (poranki z nim to były dopiero fajne) i że Strzyczkowski rozmienił się kompletnie w bardzo głupim stylu zaprojektowanej audycji, w której nawet wejścia na żywo nie pomagają.
Fraktalu, tak - słucham Minimaxu, Nocy Muzycznych Pejzaży, Atelier, Gitarą i Piórem, te folkowe sprawy Ossowskiego, nawet te paryskie dachowce pani Podmiotko. Lubię to, co puszcza Niedźwiecki, Klatt, dwa Owczarki, a nawet Margański jest do ugryzienia (chociaż takie quasi-klubowe klimaty to kompletnie nie moja bajka). A no i wszyscy jazzmani takoż!
Generalnie dobra muzyka się zawsze broni, a takiej obecnej pop-sieczki tam nie ma (ja naprawdę bardzo długo nie wiedziałem, co to jest Lady zGaga czy inni idole siuśmajtek).
Starczy posłuchać corocznego Topu Wszechczasów, by praktycznie zanurzyć się w dobre dźwięki. I mówię to jako przechodzony muzyk spod znaku klucza F.
Poza tym to pewien nawyk, takie słuchanie. I pewne zwyczaje, które kwituje się uśmiechem (jak puszczanie "Living in another world" pierwszego dnia wiosny).
Nie jest to jednak radio idealne. Nie mam zbyt wielkich chęci do słuchania pani Dobroń oraz przekrzykiwań polityków. Żałuję, że nie ma już prawdziwych wejść na żywo, jak dekadę, czy dwie temu, tylko takie z odtworzenia. Żałuję, że Wałkuski nie siedzi za mikrofonem (poranki z nim to były dopiero fajne) i że Strzyczkowski rozmienił się kompletnie w bardzo głupim stylu zaprojektowanej audycji, w której nawet wejścia na żywo nie pomagają.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Ja jestem w stanie słuchać PR3 tylko od 6 do 9, od 12 do 13 i od 16 do 19 w dni powszednie (z wyjątkiem piątku od 6 do 9, bo Manna i jego muzyki nie trawię).chester pisze:To jest radio dla wymagających słuchaczy, a nie papka do zalepiania uszu, jak 95% rozgłośni, a w nich kolejne 90% sformatowane do porzygania się.
No i w sobotę od 15 do 16 "Raport o stanie świata", a także "Strefę rokendrola wolną od angola", bo czasem można dobrej bałkańskiej muzyki posłuchać.
Ale że przeważnie zapominam przełączyć albo nie słucham radia (raczej nieczęsto mi się to zdarza w noc z soboty na niedzielę), to Trójki słucham niewiele. Właściwie tylko porannej audycji między 7.20 a 8 u ojca w samochodzie (który też słucha tylko ZD3, a poza tym RMF Classic, bo nie podchodzi mu - podobnie jak mi - nowa Trójka pod rządami Jethon).
Słuchałbym więcej, ale po pierwsze: wolałem Trójkę za Skowrońskiego, a po drugie: niestety właściwie jakakolwiek muzyka prezentowana w Trójce oprócz niektórych wydań "Strefy..." to dla mnie męka. I nie to, że na co dzień słucham Eski - po prostu tego typu "alternatywa" i inne dziwne gatunki do mnie nie przemawiają.
Muzycznie dużo bardziej wolę swojego iPoda, a ze stacji radiowych ostatnio RMF Classic.
[ Dodano: |10 Sty 2012|, 2012 23:39 ]
Co masz na myśli?chester pisze:Żałuję, że nie ma już prawdziwych wejść na żywo, jak dekadę, czy dwie temu, tylko takie z odtworzenia.
Wszystkie audycje w Trójce prowadzone są na żywo. Nagrane masz tylko cykle typu "Trójka z dżemem - palce lizać".
Chodzi ci o głosy słuchaczy? No niektórzy uważają, ze to lepiej niż dopuszczenie do głosu jąkajacych i mówiących nieskładne zdania na żywo telefonicznych słuchaczy. A Strzyczkowski w popołudniowym ZD3 w piątki nadal dopuszcza słuchaczy na żywo, ale to jednak jest ryzyko dla prowadzącego.chester pisze:Nie jest to jednak radio idealne. Nie mam zbyt wielkich chęci do słuchania pani Dobroń oraz przekrzykiwań polityków. Żałuję, że nie ma już prawdziwych wejść na żywo, jak dekadę, czy dwie temu, tylko takie z odtworzenia. Żałuję, że Wałkuski nie siedzi za mikrofonem (poranki z nim to były dopiero fajne) i że Strzyczkowski rozmienił się kompletnie w bardzo głupim stylu zaprojektowanej audycji, w której nawet wejścia na żywo nie pomagają.
Ona nie zaczynała od prowadzenia audycji. Była producentką i wydawcą programów Piotra Stelmacha. No i postanowiono dać jej szansę, ale nie od razu i po jakimś czasie. Czy słusznie? Nie wiem, ale najwyraźniej uznano, że na razie do Trójki pasuje. A w zasadzie powiem inaczej: tak, słusznie, bo w audycjach muzycznych nie chodzi o idealną wymowę. Logopedzi nie trawią także na przykład Wojciecha Manna. Przynajmniej niektórzy.reserved pisze: Ja za o wiele mniejszą wadę zostałem niedopuszczony do prowadzenia audycji w jakimkolwiek radiu.
Są gusta i guściki. Wolę Trójkę jako radio ze względu na muzykę, a nie politykę. Skowroński nie miał jaj do walki o autorskie audycje, które wylatywały z ramówki.BJ pisze:wolałem Trójkę za Skowrońskiego
Z odtworzenia jest jeszcze "Noc muzycznych pejzaży". Panu Kosińskiemu odechciało się zaiwaniać "Malinowskim" z Krakowa na piątkowo-sobotnią noc do WarszawyCo masz na myśli?chester pisze:Żałuję, że nie ma już prawdziwych wejść na żywo, jak dekadę, czy dwie temu, tylko takie z odtworzenia.
Wszystkie audycje w Trójce prowadzone są na żywo. Nagrane masz tylko cykle typu "Trójka z dżemem - palce lizać".
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
A serio, chodziło mi o wpuszczanie słuchaczy na żywca. Kiedyś to było normą, dzisiaj tylko wpuszczają z odtworzenia, a to wyklucza jakąś polemikę. Owszem, Strzyczkowski chyba jeszcze ryzykuje, ale mam do niego rezerwę za "Za a nawet przeciw". Wałkuski to robił z większym polotem.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
No właśnie, a ja wolę jednak publicystykę w Trójce.chester pisze:Wolę Trójkę jako radio ze względu na muzykę, a nie politykę.
A, no i Jethon bardzo mi podpadła wywaleniem Cejrowskiego. Mimo, że najbardziej lubię jego wypowiedzi nt. polityki i różnych spraw społecznych, to jednak ciekawie się go słuchało nawet, gdy opowiadał o dżungli amazońskiej. No i ta muzyka nie była zła
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nie słuchałem poprzedniej wersji programu, ale kiedy mogę, to słucham Strzyczkowskiego. Ma świetny głos i wysoką kulturę wypowiedzi oraz dowcipu, bardzo miło mi się go słucha. Inna sprawa, że ostatnio słuchałem go dość dawno, bo między 12 a 13 jestem przeważnie w szkole.chester pisze:Owszem, Strzyczkowski chyba jeszcze ryzykuje, ale mam do niego rezerwę za "Za a nawet przeciw".
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
ale to chyba nie jego wina, że został zesłany do tej audycji z popołudnia?chester pisze:Owszem, Strzyczkowski chyba jeszcze ryzykuje, ale mam do niego rezerwę za "Za a nawet przeciw".
Co do głosów na żywo - ja tam się cieszę, bo zazwyczaj dzwoniący nie mają tak naprawdę wiele ciekawego do powiedzenia... Najgorsze są np. te wydania Listy Przebojów, które nadawane są z jakiegoś miasta czy miejsca i wpuszcza się na antenę osoby, które oczywiście muszą wszystkich pozdrowić itp.
Jedyna audycja, której właściwie nie jestem w stanie strawić to Trzecia strona medalu. Irytuje mnie z kolei głos Legowicza... Kiedyś mnie też całościowo irytowała za pewien infantylizm Szydłowska, ale albo się przyzwyczaiłem, albo się wyrobiła.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Skowroński miał jednak parę odważnych pomysłów. Pewne dlatego zmienił oblicze Trójki tak znacząco po poprzednim dyrektorze. Ale nie wszystkie jego pomysły spotykały się z aprobatą załogi - podobno chciał przenieść LP3 na niedzielę 10-13, co jest o tyle prawdopodobne, że za jego czasów w zetce szło w tym czasie "weekly top 40," w wersji polskiej, więc wiadomo, skąd miał pomysł.chester pisze:Są gusta i guściki. Wolę Trójkę jako radio ze względu na muzykę, a nie politykę. Skowroński nie miał jaj do walki o autorskie audycje, które wylatywały z ramówki.
![:razz: :razz:](./images/smilies/icon_razz.gif)
[ Dodano: |11 Sty 2012|, 2012 00:46 ]
Do dziś pamiętam jego rozmowę z ówczesnym szefem telewizyjnych wiadomości Jackiem Karnowskim, który za parę krytycznych uwag co do telewizji w tamtym czasie (m.in. skracania Dobranocek), powiedział na żywo podczas zd3 w piątek: "Ja bym pozwalniał takich reporterów jak w Trójce", i nie chciał Strzyczkowskiego dopuścić do głosu, na co on powiedział coś takiego: "Nie ma to jak dialog z szefem Wiadomości", może nawet to lepiej ujął, ale ja właśnie tak to pamiętam. A wiadomo, o czym się mówiło wtedy odnośnie ówczesnej redakcji Wiadomości, więc w sumie trafił w sedno... No nic, to tyle na dziś ode mnie.BJ pisze:Nie słuchałem poprzedniej wersji programu, ale kiedy mogę, to słucham Strzyczkowskiego.
Zacznij słuchać jej we wtorki o 15, jak sobie gaworzy z red. Mannem. Czysta poezja.A Anna Gacek - nic nie poradzę, wkurza mnie jej zapatrzony w siebie głos.
Cejrowskiego żal. Pocztówki muzyczne bardzo mile umilały przedpołudnie.BJ pisze:A, no i Jethon bardzo mi podpadła wywaleniem Cejrowskiego. Mimo, że najbardziej lubię jego wypowiedzi nt. polityki i różnych spraw społecznych, to jednak ciekawie się go słuchało nawet, gdy opowiadał o dżungli amazońskiej. No i ta muzyka nie była zła
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
A jeszcze wcześniej (w czasach, kiedy Antyradio nazywało się Radio 94 i wieszało billboardy z cyckami) była Kochańska, którą szczerze lubiłem, czy Fiolka, którą lubiłem jeszcze szczerzejKleszczu pisze:BJ pisze:Nie wiem, co było w przeszłości (przybliżysz?), ale teraz jak na stację komercyjną jest IMHO naprawdę nieźle.
Było parę fajnych audycjiCzarny poniedziałek, Antyradio Machina, Antylista, Prawdomówność. Nie było śpiewnych jingli...
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Uważam, że Krzysztof - alkoholik czy Makak również nie prowadzą audycji komercyjnych, sformatowanych, nie grają też papki (szczególnie Makak). A jednak jakoś podchodzą mi zdecydowanie bardziej, niż Trójka. Kwestia gustu chyba.chester pisze:W samochodzie, w pracy, w domu, na ulicy. To jest radio dla wymagających słuchaczy, a nie papka do zalepiania uszu, jak 95% rozgłośni, a w nich kolejne 90% sformatowane do porzygania się.fraktal pisze:Ci, co mówią, że słuchają tylko Trójki pewne robią to w samochodzie albo w pracy o stałych porach.
8000 postów za mną...ciężko mi napisać ten 8001-szy, ale trudno. Okazja do tego jest.
Punktualnie o 6:00 w RMF FM wybrzmi nowy podkład Faktów. Strona RMF FM nie działa, już niedługo zawita nowa. Mam trochę obaw, bo po portalu RMF24.pl baaardzo się zawiodłem. Obecnie jest to wg mnie jeden z gorszych portali informacyjnych.
[ Dodano: |15 Sty 2012|, 2012 00:43 ]
Nowa strona już jest. Pierwsza myśl? O nie...tylko nie to.![=; =;](./images/smilies/eusa_hand.gif)
Punktualnie o 6:00 w RMF FM wybrzmi nowy podkład Faktów. Strona RMF FM nie działa, już niedługo zawita nowa. Mam trochę obaw, bo po portalu RMF24.pl baaardzo się zawiodłem. Obecnie jest to wg mnie jeden z gorszych portali informacyjnych.
[ Dodano: |15 Sty 2012|, 2012 00:43 ]
Nowa strona już jest. Pierwsza myśl? O nie...tylko nie to.
![=; =;](./images/smilies/eusa_hand.gif)