Trasa tramwajowa Dw.Zachodni - Wilanów

[Paweł D.]

Miałem na myśli adnotację o dopuszczeniu zajęcia wolnego toru.
Bo faktycznie, jeśli dojdzie do zajechania się brygad, to może dojść do trzymania ludzi i 10-12 minut, bo trafi się punktualna brygada z tego samego słupka.

[ashir]

A w autobusach nie ma takiego problemu i nie muszą też stać przy krawężniku.

[person]

Dokończę wątek. Kosztuje to raport i utratę premii. Zaznaczam, że nie ja to wymyśliłem. Oczekiwanie na wjazd w perony przypisane w danym kursie nie jest złośliwością motorniczego. O ile oczekujący może przyjechać na plus 1, to z przystanku początkowego należy ruszyć punktualnie.

Oczywiście, rozumiem, że nie ty wymyśliłeś, tylko jest to cecha warszawskiego systemu, w którym dotychczas nie było tego typu przypadków.
We wrześniu podobny case będzie w Wilanowie...

[Stary Pingwin]

Ciekawe, czy linia 2 na Winnicy też ma przypisany postój do odpowiedniego toru? Zwłaszcza, że nie ma tam przystanku handlowego.

[pawcio]

Nie ma właśnie dlatego, że nie ma postoju handlowego.

[Łukasz]

Serio każdy moment poświęcony na dyskusję tego problemu jest jakimś absurdem. Nie ma żadnego powodu, dla którego taki przepis miałby istnieć. Podobnie jak ten, że 2 tramwaje mają mieć otwarte drzwi. Czy znów to wymaga obecności mediów?

[Nordyk110]

Co to będzie na Branickiego?
Dwie linie i trzy tory odstawne, tylko dróżnik i szlaban to ogarnie.
Trzeba jechać do Olsztyna na szkolenia jak sobie radzą, bo najlepszy system się zawiesił.

[Bywalec]

Dokończę wątek. Kosztuje to raport i utratę premii. Zaznaczam, że nie ja to wymyśliłem. Oczekiwanie na wjazd w perony przypisane w danym kursie nie jest złośliwością motorniczego. O ile oczekujący może przyjechać na plus 1, to z przystanku początkowego należy ruszyć punktualnie.

Oczywiście, rozumiem, że nie ty wymyśliłeś, tylko jest to cecha warszawskiego systemu, w którym dotychczas nie było tego typu przypadków.

Oczywiście, że w Warszawie były i są podobne przypadki.
Kiedyś 1 na Annopolu oficjalnie stawało tylko na 03 mimo, że odjeżdżało również z 04 (4 tramwaje jednocześnie miały postój). Pamięta ktoś BWL 17 z 41 kiedy na Żeraniu Wschodnim motorniczy miał długą przerwę (na Służewcu - niemożliwe, na Tarchominie Kościelnym - brak socjalu)? Otóż takie 41 dojeżdżało rozkładowo na trzeciego i wjeżdżało na peron środkowy, niewykorzystywany liniowo.
Ale żeby nie było, że szukam w archiwach, obecnie:
20 na Żeraniu FSO może wjechać na peron środkowy (przystanek 06), 4 na Wyścigach może wjechać na dawny peron 35 (przystanek 05). Wystarczy odrobina chęci by zaktualizować listę wyjątków.

[pawcio]

Lista wyjątków jest jednak skorelowana z liczbą pasażerów. Na Górczewskiej mimo wolnych torów nigdy coś takiego nie zostało dopuszczone.

[Bastian]

No ale na Sielcach jest jeden peron, więc o żadnej korelacji z liczbą pasażerów nie ma mowy.

[Stary Pingwin]

Lista wyjątków jest jednak skorelowana z liczbą pasażerów. Na Górczewskiej mimo wolnych torów nigdy coś takiego nie zostało dopuszczone.

Zdarzało się wjechać na inny tor, jeżeli np. zajechał cię dodatek z zajezdni. Oczywiście jednostkowe przypadki, jeszcze przed remontem.

[pawcio]

No ale na Sielcach jest jeden peron, więc o żadnej korelacji z liczbą pasażerów nie ma mowy.

Ale wciąż dwa tory i pasażerów wystarczająco dużo, żeby się zrobiła gównoburza. Której nie rozumiem. I która mnie przeraża w kontekście Wilanowa.

[fraktal]

No ale na Sielcach jest jeden peron, więc o żadnej korelacji z liczbą pasażerów nie ma mowy.

Ale wciąż dwa tory i pasażerów wystarczająco dużo, żeby się zrobiła gównoburza. Której nie rozumiem. I która mnie przeraża w kontekście Wilanowa.

Bez żartów. Pasażerowie nie wiedzą, czy tramwaj powinien się zatrzymać z lewej czy z prawej strony peronu, bo w rozkładzie przystankowym (obecnie) nie jest to wykazane. Więc nikt nie ma szans nawet napisać bzdurnej skargi, nawet gdyby chciał.

[Autobus Czerwon]

ZTM i TW jak zawsze bohatersko i niedoskonale radzą sobie z problemami które sami tworzą xd Nie ma to jak wyważać drzwi otwarte na oścież, zamiast popatrzeć na rozwiązania które z powodzeniem funkcjonują np. w Budapeszcie od dziesięcioleci.

[Flash8222]

Lista wyjątków jest jednak skorelowana z liczbą pasażerów. Na Górczewskiej mimo wolnych torów nigdy coś takiego nie zostało dopuszczone.

Zdarzało się wjechać na inny tor, jeżeli np. zajechał cię dodatek z zajezdni. Oczywiście jednostkowe przypadki, jeszcze przed remontem.

Zdarzało się też pojechać innym torem by np. wyprzedzić pospiesznego na Żeraniu Wschodnim