Strona 94 z 214
: 11 kwie 2009, 20:44
autor: Glonojad
przewoz pisze:Glonojad pisze:Nie, 3 różne kontrakty podbiłyby jedynie koszty zakupu jak i utrzymania.
Koszt zakupu - niekoniecznie. Koszt utrzymania - może trochę, ale tak jak mówię - tramwaje oferowane (poza Alstomem) były podobnie zaawansowane technologicznie, podobnie nawet do Pesy jeżdżącej.
Nie wierzę, że przez 3 lata gwarancji obsługa by się nie nauczyła tego serwisować należycie.
Mnogość typów to
zawsze jest zwielokratnianie kosztów.
Odwrócę pytanie - które miasto, zamawiając podobną liczbę wagonów, zdecydowało się na dywersyfikację?
A z tym zaawansowaniem Alstomu to bym nie mówił "hop". Obrotowe wózki niskopodłogowe to oczywiście pewne novuum, ale ze swoimi konsekwencjami dla wygody pasażerów, poza tym, już krążą na rynku opinie, że użyte w silnikach synchronicznych magnesy trwałe chińskiej produkcji mogą się okazać.... mało trwałe.
[ Dodano: |11 Kwi 2009|, 2009 20:47 ]
Kozik pisze:Pytanie dla czego wszechwiedziący TVN Warszawa nie podał nazwy przedsiębiorstwa/konsorcjum, które wniosło protest?
Bo rzecznik TW nie podał takiej informacji.
Czy ktoś może wie który oferent to uczynił?
Owszem.
: 11 kwie 2009, 22:31
autor: Kozik
Skoro wiesz, to może mógłbyś podzielić się z nami tą informacją i napisać nazwę tego oferenta, co?
: 11 kwie 2009, 23:21
autor: Glonojad
Niestety, nie mógłbym.
: 12 kwie 2009, 20:20
autor: Jacek Pudło
Niestety, nie mógłbym.
Na cóż mówić, że się wie, kiedy wcale nie ma się zamiaru powiedzieć?
: 12 kwie 2009, 20:29
autor: Glonojad
Mógłbym skłamać, albo zmilczeć, rzeczywiście. Zawsze możesz użyć ignore'a, jeśli Ci się nie podoba.
Zresztą artykuły prasowe niepotwierdzające moich informacji każą mi tym bardziej się wstrzymać.
: 12 kwie 2009, 20:39
autor: SławekM
Jest coś takiego jak tajemnica służbowa, ale dla niektórych to za trudne...
: 13 kwie 2009, 0:46
autor: Bastian
Co nie zmienia faktu, że Glon mógłby napisać "wiem, ale nie wolno mi ujawnić", zamiast prowokować kolejną dyskusję...
: 13 kwie 2009, 9:03
autor: Glonojad
Jakoś dla niektórych było to oczywiste... zresztą, napisałem, że nie mógłbym, dlaczego, to już niekoniecznie kogoś musi obchodzić.
: 13 kwie 2009, 20:05
autor: przewoz
kajo pisze:Tak, a utrzymywanie zapasów części do 3 typów pojazdów?
A teraz to niby jak jest?
: 13 kwie 2009, 20:07
autor: Glonojad
przewoz pisze:kajo pisze:Tak, a utrzymywanie zapasów części do 3 typów pojazdów?
A teraz to niby jak jest?
I właśnie dlatego nie należy tego powielać.
Zresztą wcale nie jest wykluczone, że w ramach kasacji w latach 2010-2013 pójdą precz "dziwadełka" odziedziczone po poprzednim dyrektorze technicznym TW.
: 13 kwie 2009, 20:10
autor: przewoz
Glonojad pisze:Mnogość typów to zawsze jest zwielokratnianie kosztów.
Zwielokrotnianie? Ile razy?
Glonojad pisze:Odwrócę pytanie - które miasto, zamawiając podobną liczbę wagonów, zdecydowało się na dywersyfikację?
Nie wymienię Ci ani jednego, ale przecież nie chodzi ot o ,żeby być jak wszyscy.
Poza tym spójrzmy na autobusy. Czy abvy tylko Solarisy i Ikarusy jeździły po naszym mieście?
Glonojad pisze:już krążą na rynku opinie, że użyte w silnikach synchronicznych magnesy trwałe chińskiej produkcji mogą się okazać.... mało trwałe.
Poczekamy, aż się sypnął silniki VEMa. To samo przecież można zarzucić każdemu producentowi - szczególnie konkurencja potrafi to powyciągać...
Ja z przyjemnością poczekam aż te trwałe magnesy padną w AGV czy ich tramach i wtedy będziemy mogli dyskutować o trwałości.
A co do wózków - coś za coś. Albo zjadamy tory w łukach (klasyki) albo nie (Alstom). Jestem ciekawy,czy takie rozwiązanie by się zwróciło w postaci mniejszej ilości wymian i napawań. Jeżeli tak, to nie wiem czy nawet kosztem wygody pasażerów nie wartyo by tego wziąć na większej ilości tramów. No ale skoro wygrała Pesa, to już za późno pewnie na to.
: 13 kwie 2009, 20:15
autor: Glonojad
Wygody pasażerów nie "kupisz". Szyny na wymianę - owszem. I to jest dla mnie - z wykształcenia torowca, a nie taborowca ! - decydujące kryterium. Równie dobrze można przecież zrezygnować z klimatyzacji - w końcu zjada 15-20% energii trakcyjnej, a to są wymierne koszty. A przecież wystarczy, by się odpowiednio ubierali latem
.
Zresztą "zjadanie torów w łukach" jest tyle powszechną opinią, ile stosunkowo kiepsko udokumentowaną. Takie trochę na zasadzie "wszyscy wiedzą"... nikt mi jeszcze nie przedstawił nawet ćwierć strony wyliczeń "o ile bardziej" zżera.
Zazwtczaj zresztą argumentacja na rzecz wózków obrotowych sprowadza się do spokojności biegu na złych torach tudzież mniejszych nacisków na oś.
Dodajmy do tego, że rzeczą której absolutnie brakuje na warszawskich torowiskach jest stosowanie smarownic torowych. To też ma wpływ na zachowanie wagonów o ograniczonym obrocie wózka; na szczęście w tym roku ma być podobno parę sztuk na próbę zamontowanych
: 13 kwie 2009, 20:22
autor: przewoz
Glonojad pisze:Zazwtczaj zresztą argumentacja na rzecz wózków obrotowych sprowadza się do spokojności biegu na złych torach tudzież mniejszych nacisków na oś.
No... to już tylko następne argumenty
Glonojad pisze:Wygody pasażerów nie "kupisz". Szyny na wymianę - owszem.
A ile tej wygody pasażerów wywalasz... Czy układ 1+2 w 120N nie mniej by przeszkadzał jak mała ilość miejsca nad wózkiem?
Glonojad pisze:Dodajmy do tego, że rzeczą której absolutnie brakuje na warszawskich torowiskach jest stosowanie smarownic torowych.
Opcja - smarowanie kół w tramwajach....
Taniej pewnie w torze przy takiej ilości torów.
: 13 kwie 2009, 21:01
autor: MisiekK
przewoz pisze:Glonojad pisze:Mnogość typów to zawsze jest zwielokratnianie kosztów.
Zwielokrotnianie? Ile razy?
Kosztu szkolenia personelu technicznego do obsługi kolejnego typu wozów, koszty obsługi codziennej kolejnego typu wozów, koszty szkolenia motorniczych do prowadzenia kolejnego typu wagonów, koszty tworzenia i utrzymania kolejnego stoku części zamiennych, koszty dostosowania zakładu remontowego do obsługi NG kolejnego typu wagonów - to wszystko nie jest za darmo.
: 14 kwie 2009, 0:17
autor: kajo
Ja bu jeszcze dodał: koszty przetargów, umów, reklamacji, zamrożonego kapitału w częściach. To wszystko kosztuje.