Jak kształtować układ komunikacyjny?

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Georg
Posty: 6365
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 19 gru 2014, 10:36

ZTM pisze:S1
KM

Utrudnienia w kursowaniu pociągów SKM linii S1 i KM na linii otwockiej

8:57
W związku z awarią urządzeń sterowania ruchem pomiędzy stacjami WARSZAWA FALENICA a WARSZAWA WAWER, mogą występować opóźnienia w kursowaniu pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej linii S1 oraz Kolei Mazowieckich.

Przepraszamy za utrudnienia.
Emyl prosił o jakieś dowody na to, że pociągi nie są obecnie pewnym środkiem transportu. Wystarczyło poczekać 2 dni i już mamy komunikat.

Domas
(A408 i A451)
Posty: 7375
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36

Post autor: Domas » 19 gru 2014, 10:38

ZTM pisze:Utrudnienia w kursowaniu pociągów SKM linii S1 i KM na linii pruszkowskiej

10:15
W związku z awarią urządzeń sterowania ruchem pomiędzy stacjami WARSZAWA WŁOCHY a PRUSZKÓW, mogą występować opóźnienia w kursowaniu pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej linii S1 oraz Kolei Mazowieckich.


Przepraszamy za utrudnienia
.
Taa...

Georg
Posty: 6365
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 19 gru 2014, 10:39

cns80 pisze:
Bastian pisze:Ty też się trzymaj faktów. Czego chciał ZTM, to ja akurat pamiętam bardzo dobrze.

Ale dobra, przypomnę: silne 113 na Patriotów, silne 119+130+147 z Międzylesia na Mokotów, silne 146 na Wale - jako szkielet. Plus linie uzupełniające raczej przyzwoite.

A teraz ocena twoich rewelacji:
113 nie ma ale 521 jeździ dokładnie tak jak oczekiwał ZTM (pomijając kilka kursów na Szczęśliwice).
Tyle, że założenie było takie, że 113 ma jeździć z częstotliwością 10/15/15. Obecnie poza szczytem i w DS częstotliwość jest dwa razy mniejsza.

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 19 gru 2014, 11:03

Georg pisze:
cns80 pisze:
A teraz ocena twoich rewelacji:
113 nie ma ale 521 jeździ dokładnie tak jak oczekiwał ZTM (pomijając kilka kursów na Szczęśliwice).
Tyle, że założenie było takie, że 113 ma jeździć z częstotliwością 10/15/15. Obecnie poza szczytem i w DS częstotliwość jest dwa razy mniejsza.
Straszne :D I o tę jedną częstotliwość jednej linii wyłoży się cała komunikacja w Wawrze :roll: Różnica niewielka i i tak potwierdza że bliżej do pomysłów ZTM niż do oczekiwań mieszkańców.

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10155
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23

Post autor: JacekM » 19 gru 2014, 17:26

Georg pisze:
ZTM pisze:S1
KM

Utrudnienia w kursowaniu pociągów SKM linii S1 i KM na linii otwockiej

8:57
W związku z awarią urządzeń sterowania ruchem pomiędzy stacjami WARSZAWA FALENICA a WARSZAWA WAWER, mogą występować opóźnienia w kursowaniu pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej linii S1 oraz Kolei Mazowieckich.

Przepraszamy za utrudnienia.
Emyl prosił o jakieś dowody na to, że pociągi nie są obecnie pewnym środkiem transportu. Wystarczyło poczekać 2 dni i już mamy komunikat.
Był komunikat o utrudnieniach na 180? A były dzisiaj.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Georg
Posty: 6365
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 19 gru 2014, 19:20

Utrudnienia na 180 są codziennie. Chodzi Ci o korek na Krakowskim Przedmieściu przed Świętokrzyską? Czy o występujący co piątek korek na Powązkowskiej od Okopowej do Obrońców Tobruku?

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25807
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 19 gru 2014, 21:06

cns80 pisze:
Bastian pisze:Ty też się trzymaj faktów. Czego chciał ZTM, to ja akurat pamiętam bardzo dobrze.

Ale dobra, przypomnę: silne 113 na Patriotów, silne 119+130+147 z Międzylesia na Mokotów, silne 146 na Wale - jako szkielet. Plus linie uzupełniające raczej przyzwoite.
Coś słabo z tą pamięcią. Tak się akurat składa że te "silne" linie miały koszmarnie objazdowe trasy z kiepskim czasem przejazdu. Do tego 113 było oczywiście do Wiatracznej i chyba dalej tego omawiać nie muszę. Jedynie Marysin zyskiwał na tych zmianach. 147 na pewno nie było proponowane na Mokotów (być może ktoś zapomniał o tym powiedzieć mieszkańcom).
A teraz ocena twoich rewelacji:
113 nie ma ale 521 jeździ dokładnie tak jak oczekiwał ZTM (pomijając kilka kursów na Szczęśliwice).
119 jeździ tak jak chciał ZTM
147 jest nie wiele słabsze od propozycji ZTM i jeździ na Wschodni
146 nie zostało wzmocnione ale ciężko mi uwierzyć że wogóle by było wzmacniane.
Linie uzupełniające w postaci 213/219 są od kilku dni dość przyzwoite.

To czyj plan został zrealizowany ?


Zrób mocne 521 (bez zmiany numeru i koloru bo to jest obiekt kultu w Wawrze) do Grenadierów z jednoperonową przesiadką a gwarantuję Ci że nikt nie będzie w Wawrze płakał po cięciach.
Wyprostuj to koszmarne 119 przez Kadetów-Nowozabielską i przez Czerniakowską-Gagarina (ideałem byłby kraniec Waryńskiego zamiast Rakowieckiej) a jeszcze Ci wódkę postawię :)
Wawer w pewnym momencie chcial mieć na Bronowskiej Zwoleńskiej Lucerny Kadetów i Trakcie pomiędzy nimi. Łatwo się potem stawia zarzuty że postulaty z dzielnicy nie są uwzględniane.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10155
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23

Post autor: JacekM » 19 gru 2014, 21:18

Georg pisze:Utrudnienia na 180 są codziennie. Chodzi Ci o korek na Krakowskim Przedmieściu przed Świętokrzyską? Czy o występujący co piątek korek na Powązkowskiej od Okopowej do Obrońców Tobruku?
No to można polegać na tym 180 czy nie? Jak autobus przyjeżdża w pół taktu to okej, a jak pociąg to już wielki skandal i jęk, że niegodny zaufania?
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Georg
Posty: 6365
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 19 gru 2014, 21:46

Nie o to chodzi. Nie wiem jak robią inni pasażerowie, ale jeśli ja widzę, że jakaś linia nie przyjeżdża to od razu wsiadam w to co przyjedzie i po drodze układam trasę alternatywną. Bo oprócz linii, która nie przyjedzie są inne linie. A w przypadku pociągów jak nie jedzie to żaden. Taka jest różnica.
Tak prywatnie to raz w życiu zdarzyło mi się, że nie mogłem tego wykorzystać w praktyce. Jak był jakiś szczyt G8 czy coś takiego i nie mogłem się wydostać z pl. Na Rozdrożu. Nie jechało nic ani górą ani dołem ani w jedną stronę ani w drugą. Na co dzień takich problemów nie ma.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36880
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 19 gru 2014, 21:52

I w co wsiądziesz na Powązkowskiej? W 103 z przesiadką na Młynowie? :>
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Georg
Posty: 6365
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 19 gru 2014, 22:07

Zależy kiedy. Po południu w piątki jeśli miałbym jechać to wybrałbym 28 lub 35 z Babki a do Babki z Powązkowskiej 22 lub 27. Na pewno nie stałbym czekając najpierw na trójskład 180, a potem w korku aż dojadę. Ostatnio byłem wczoraj bardzo zadowolony z linii 157. Przyszedłem o 18 na przystanek Wola-Ratusz, tłum ludzi od 30 minut nie było autobusu, przepuściłem jeden i za nim przyjechał drugi. Jak wracałem na Muranowskiej wsiadłem w trzeci z rzędu 157, który w międzyczasie jak załatwiałem sprawę w przychodni zdążył dojechać do Gwiaździstej zawrócić i przyjechać na Muranowską. Ale to wyjątek. Normalnie się wsiada w to co jedzie.

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10155
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23

Post autor: JacekM » 19 gru 2014, 23:34

Chodzi mi bardziej o to, że autobusy spóźniają się notorycznie i nikt nie robi z tego większego problemu. A jak pociąg się spóźni to jest jazgot.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4839
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 20 gru 2014, 0:02

Jakkolwiek chciałbym bronić kolei, tak spóźnienie pociągu to spóźnienie większej liczby pasażerów czyli siłą rzeczy jazgot musi być większy. Po za tym na kolei często jedno spóźnienie pociąga kolejne, co w komunikacji autobusowej nie musi być takie oczywiste. No i chyba najważniejsza rzecz, jeśli autobus się spóźnia bo korek czy inne utrudnienia to pasażer to widzi, a na kolei najczęściej powodu utrudnień nie widać (przynajmniej na pierwszy rzut oka).
Zresztą od kolei jako wydzielonego systemu wymagałbym więcej. :)
Obrazek

osa
Posty: 2595
Rejestracja: 23 wrz 2009, 12:04

Post autor: osa » 20 gru 2014, 11:27

W pt ok g. 18 z przystanku Sielce odjechały trzy 180 prawie jeden za drugim na Chomiczówkę.

Awatar użytkownika
Emyl
Podrzędne Chamidło
Posty: 7016
Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
Kontakt:

Post autor: Emyl » 20 gru 2014, 14:22

Wiliam pisze:Jakkolwiek chciałbym bronić kolei, tak spóźnienie pociągu to spóźnienie większej liczby pasażerów czyli siłą rzeczy jazgot musi być większy. Po za tym na kolei często jedno spóźnienie pociąga kolejne, co w komunikacji autobusowej nie musi być takie oczywiste. No i chyba najważniejsza rzecz, jeśli autobus się spóźnia bo korek czy inne utrudnienia to pasażer to widzi, a na kolei najczęściej powodu utrudnień nie widać (przynajmniej na pierwszy rzut oka).
Zresztą od kolei jako wydzielonego systemu wymagałbym więcej. :)
Również wymagałbym więcej, uważam, że stan kolei w tej aglomeracji woła o pomstę do nieba i w zasadzie to się cieszę, że nie muszę z pociągów korzystać codziennie i mieszkam 10 minut jazdy autobusem od Pl. Bankowego.

Natomiast radzę zrewidować tezę o spóźnieniu większej liczby pasażerów. Właśnie po to napisałem poprzednio, jakie statystyki należałoby prowadzić w związku z utrudnieniami w ruchu, żeby niektórzy zauważyli, że to nie jest tak, że spóźnia się jedna brygada, czyli powiedzmy te 100 osób. Jak spóźnia się jedna, to najczęściej opóźniają się też kolejne, a utrudnienia nie trwają sekundę, tylko np. godzinę, czyli na najsilniejszych liniach liczba utraconych minut utraconych przez wszystkich pasażerów robi się całkiem spora. Mało tego, są tak głupie i notoryczne utrudnienia, jak np. 6-minutowy korek na Nowym Świecie, bo ktoś źle ustawił sygnalizację. Ba! To jest przecież w międzyszczycie! A pamiętajmy jeszcze o lewoskrętach na rondzie Dmowskiego czy np. Pl. Bankowym (wczoraj jechałem E-2 i straciłem tam jakieś 5 minut).

A teraz miazga - niech ktoś przynajmniej szacunkowo spróbuje policzyć, ile minut zyskaliby pasażerowie tramwajów, gdyby pojazdy miały porządnie zrobioną zieloną falę i szerokie przystanki ułatwiające wymianę pasażerów...

ODPOWIEDZ