Z ciekawości - jakie niby poza tekstem typu "Wyrzuć tego papierosa, bo nie wolno palić na przystanku i w środku komunikacji miejskiej"?02008 pisze:ma nieprzyjemności z mojej strony. Grube.
Bezpieczeństwo w pojazdach komunikacji
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
Ile sytuacji, tyle metod. Bo to dotyczy różnych osób. Ktoś mógł się zapomnieć, bo miał ciężki dzień, a dresiarz swojej dresiarskiej dziewczynie będzie chciał zaimponować. Kilka lat temu wsiadł piwosz i bredził, a była to linia specjalna na Powązki kursująca w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, zastosowałem metody powstańcze przy okazji mieszając go z błotem, że profanuje taką rocznicę. Dostałem brawa od powstańców-weteranów. Wiele więc też zależy od kontekstu i publiczności w autobusie. Dodam od razu, że nigdy przez 10 lat nie było na mnie żadnej skargi od pasażerów.
- Esteban Gomez
- Posty: 44
- Rejestracja: 27 mar 2013, 22:28
- Lokalizacja: Zacisze
Jeśli taki stojący w drzwiach dopalający palacz ma białą kurtkę, to może się na niej pojawić uroczy czarny pasek uformowany z brudu, który dotąd dzielnie trzymał się uszczelek drzwiBJ pisze:Z ciekawości - jakie niby poza tekstem typu "Wyrzuć tego papierosa, bo nie wolno palić na przystanku i w środku komunikacji miejskiej"?02008 pisze:ma nieprzyjemności z mojej strony. Grube.

Z paleniem na pętli obok otwartych drzwi walczę, tłumacząc ludziom, że naprawdę bez odpalonego silnika i z otwartymi drzwiami nie odjadę i można spokojnie odejść 5 metrów dalej. Na szczęście walczyć prawie nie muszę, 99% osób wykazuje się samodzielnym myśleniem.
noidea
Odnośnie tego ścierwa jeżdżącego N34/N37 to godzinę temu wracałem z centrum właśnie N37 i przy Koncertowej, kierowca korzystając z 5 minut do odjazdu wyrzucił z wozu trzech śpiących na tylnych siedzeniach nurków. Jeden jakoś nie chciał się obudzić, ale w końcu też wysiadł, chwilę później podjechał N34, kierowca otworzył tylko środkowe drzwi, przez które szybko wsiadłem i zanim żuleria zdążyła się w tym wszystkim połapać to już był odjazd 

-
- Posty: 3311
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
Trzeba było dołączyć do zawodów bo jakoś nie równe siły były.Bo ostatnio gadałem z kumplem z Pustelnika to stwierdził że to codzienność albo ostatnie 718 lub N61 same awantury jak nie w autobusie to na przystankach.kukuryk12 pisze:A ja dzisiaj w nocy myślałem, że się posram ze strachu...
N61, Struga i 8 osób na********* się w autobusie(3 podchmielonych dresów vs 5 normalnych pijanych ludzi). Na szczęście w pewnym momencie przenieśli się na przystanek i udało się jakoś odjechać. A ochrona nadal niech się wozi w 45 i 03
Biedny moderator jak nie może sobie poradzić zamyka kolejne tematy.Brawo 

- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Oczywiście "codzienność" to zapewne przesada. Oczywiście zgłoszenie problemu gdziekolwiek zapewne przekracza możliwości osób podróżujących tą linią. Oczywiście zgłoszenie problemu gdziekolwiek przekracza możliwości przewoźnika obsługującego tę linię. Oczywiście żaden policjant bez zgłoszeń się nie ruszy, o czym wiem ja i o czym wie każdy zdrowo myślący człowiek, żyjący w tym kraju dłużej niż pół roku. I oczywiście zapewne oficjalnych zgłoszeń do którejkolwiek komendy nie ma. Bo pasażer, który już z autobusu wysiadł, nie może nigdzie zadzwonić. Bo jak już wysiadł, to problem go nie dotyczy. Lepiej pisać posty na forach. Kierowca miejskiego przewoźnika sam z siebie też nic nie zrobi, on może najwyżej powiadomić centralę. Bo telefon (bezpłatny) na 112 czy 997 przekracza możliwości kierowcy. Przecież wysiedli, to w czym problem?
-
- Posty: 3311
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
Oczywiście przesadziłem z codziennością,ale bardzo często bywa wesoło w tych okolicach.Co do zdarzenia to większość awanturników bije się w środku pojazdu i nie ma zamiaru z nich wychodzić no chyba ze po zakończeniu zabawy,widać w tym przypadku było za mało miejsca i za dużo wojowników
przysługa dla kierowcy i pozostałych pasażerów 


Biedny moderator jak nie może sobie poradzić zamyka kolejne tematy.Brawo 

"Wesoło" to bywa wszędzie, często w centrum Warszawy, i to w biały dzień. I jakoś nie widzę aby ktoś tutaj z tego powodu lamentował. Nawet nie trzeba się cofać daleko w tym wątku aby znaleźć pierwsze lepsze przykłady.
Ale wracając do tej konkretnej sytuacji to spojrzeć w nico szerszym kontekście. Tuż za granicą miasteczka Marki mamy taką fajną wioskę, która się Słupnem nazywa. Co ma Słupno do tej sprawy? A tyle ma wspólnego, iż każdy wie, że tam codziennie 3/4 małolatów chodzi naćpana i nachlana, proceder trwa od lat (nasilił się szczególnie wraz z popularyzacją marihuany), i wszyscy o nim wiedzą. Z braku alternatywnego dojazdy całe to towarzystwo wozi się w porze nocnej właśnie N61 i dalej od ZP Struga na piechotę, bo wcale nie jest daleko. A efekty są jakie są...
A w tej konkretnej sytuacji, bo zabrakło reakcji kierowcy - ma przycisk alarmowy, ma telefon. Jednak z nich nie skorzystał. Lepiej teraz wylać żale. Dokładnie cały ZP Struga jest pod obserwacją kamery monitoringu miejskiego. Wystarczyło tylko zgłosić do odpowiednich służb...
Ale wracając do tej konkretnej sytuacji to spojrzeć w nico szerszym kontekście. Tuż za granicą miasteczka Marki mamy taką fajną wioskę, która się Słupnem nazywa. Co ma Słupno do tej sprawy? A tyle ma wspólnego, iż każdy wie, że tam codziennie 3/4 małolatów chodzi naćpana i nachlana, proceder trwa od lat (nasilił się szczególnie wraz z popularyzacją marihuany), i wszyscy o nim wiedzą. Z braku alternatywnego dojazdy całe to towarzystwo wozi się w porze nocnej właśnie N61 i dalej od ZP Struga na piechotę, bo wcale nie jest daleko. A efekty są jakie są...
A w tej konkretnej sytuacji, bo zabrakło reakcji kierowcy - ma przycisk alarmowy, ma telefon. Jednak z nich nie skorzystał. Lepiej teraz wylać żale. Dokładnie cały ZP Struga jest pod obserwacją kamery monitoringu miejskiego. Wystarczyło tylko zgłosić do odpowiednich służb...
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą
-
- Posty: 3311
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
Właśnie też o tym Słupnie chciałem wspomnieć bo podobno tam mieszka fajne towarzystwo.Zawsze sie głowiłem dlaczego jest więcej bydła w Realu niż w Carefurze odpowiedź prosta Marki i okolice oczywiście z szacunkiem dla normalnych mieszkańców bo chyba tacy też tam mieszkają.Kiedyś byłem świadkiem jak w MD na rogu Radzymińskiej i Młodzieńczej starły się dwie grupy jak sie później okazało Wołomin vs okolice Strugi.Ogólnie cały odcinek od Wielenia po Radzymin jest bardzo bezpieczny jeśli chodzi o komunikacje,wiec osobiście jak nie muszę to nie wybieram się w te stronyFrencher pisze:"Wesoło" to bywa wszędzie, często w centrum Warszawy, i to w biały dzień. I jakoś nie widzę aby ktoś tutaj z tego powodu lamentował. Nawet nie trzeba się cofać daleko w tym wątku aby znaleźć pierwsze lepsze przykłady.
Ale wracając do tej konkretnej sytuacji to spojrzeć w nico szerszym kontekście. Tuż za granicą miasteczka Marki mamy taką fajną wioskę, która się Słupnem nazywa. Co ma Słupno do tej sprawy? A tyle ma wspólnego, iż każdy wie, że tam codziennie 3/4 małolatów chodzi naćpana i nachlana, proceder trwa od lat (nasilił się szczególnie wraz z popularyzacją marihuany), i wszyscy o nim wiedzą. Z braku alternatywnego dojazdy całe to towarzystwo wozi się w porze nocnej właśnie N61 i dalej od ZP Struga na piechotę, bo wcale nie jest daleko. A efekty są jakie są...
A w tej konkretnej sytuacji, bo zabrakło reakcji kierowcy - ma przycisk alarmowy, ma telefon. Jednak z nich nie skorzystał. Lepiej teraz wylać żale. Dokładnie cały ZP Struga jest pod obserwacją kamery monitoringu miejskiego. Wystarczyło tylko zgłosić do odpowiednich służb...

Biedny moderator jak nie może sobie poradzić zamyka kolejne tematy.Brawo 

Szeregowy. Dzwoniłem na 112
. "Wszystkie linie zajęte".
Jak za wiaduktem zobaczyłem, ze towarzystwo się gdzieś rozpłynęło to darowałem już sobie. Ta linia zaczyna mnie już powoli zadziwiać. Dzisiaj również miałem przyjemność podróżować tą linią i oczywiście znowu zaczęła się szarpanina na tyłach
Tylko, że w tym wypadku wszystko szybko się uspokoiło.
A co do interwencji policji bez zgłoszenia to też dzisiaj była fajna sytuacja. Czwórka chłopaków siedziała z tyłu i sobie piła piwko, nic specjalnego zachowywali się w porządku.
Na którymś przystanku jeden uznał, że musi się wysikać, kolega przytrzymał drzwi i kolega sika na przystanku. Nagle przed nami zatrzymuję się samochód i wychodzi dwóch tajniaków i podbija tam do nich. Skończyło się na tym, że powyrzucali otwarte piwa do kosza i w spokoju pojechaliśmy dalej
.
Zdecydowanie N61 jest najniebezpieczniejszą linią w stolicy. W weekendy przydało by się tam z 4 chłopaków z matpolu...
Trochę później jechałem do Wołomina. Cisza, spokój, pełna kultura z resztą jak zawsze na N62. Tylko na tym 61 wiecznie coś się dzieje...
Jeszcze słyszałem ploty, że mają to do Radzymina przedłużać

Jak za wiaduktem zobaczyłem, ze towarzystwo się gdzieś rozpłynęło to darowałem już sobie. Ta linia zaczyna mnie już powoli zadziwiać. Dzisiaj również miałem przyjemność podróżować tą linią i oczywiście znowu zaczęła się szarpanina na tyłach

A co do interwencji policji bez zgłoszenia to też dzisiaj była fajna sytuacja. Czwórka chłopaków siedziała z tyłu i sobie piła piwko, nic specjalnego zachowywali się w porządku.
Na którymś przystanku jeden uznał, że musi się wysikać, kolega przytrzymał drzwi i kolega sika na przystanku. Nagle przed nami zatrzymuję się samochód i wychodzi dwóch tajniaków i podbija tam do nich. Skończyło się na tym, że powyrzucali otwarte piwa do kosza i w spokoju pojechaliśmy dalej

Zdecydowanie N61 jest najniebezpieczniejszą linią w stolicy. W weekendy przydało by się tam z 4 chłopaków z matpolu...
Trochę później jechałem do Wołomina. Cisza, spokój, pełna kultura z resztą jak zawsze na N62. Tylko na tym 61 wiecznie coś się dzieje...
Jeszcze słyszałem ploty, że mają to do Radzymina przedłużać

eNki
-
- Posty: 3311
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
Tak z ciekawości spytam to puszczają tam jelcze czy u12 na tego N61?bo jak rozwalać to chyba lepiej jelcza.Podobno od września też słyszałem że ma być wydłużona do oś Viktori w Radzyminie no to będzie się działo,ogniska przyjęcia ogólnie zrobią sobie meline z autobusów 

Biedny moderator jak nie może sobie poradzić zamyka kolejne tematy.Brawo 

-
- Posty: 3311
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa-Bródno