Tramwaje dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Awatar użytkownika
kulikowski
Posty: 894
Rejestracja: 29 sie 2007, 9:39
Lokalizacja: Rakowiec

Post autor: kulikowski » 12 maja 2009, 23:00

na tej wizualizacji jakaś taka niepodobna do PESY.
7 9 15 128 136 154 172 175 188 208 504 S-2 S-3 RL R8 N32 N38 N88

Wernyhora
Posty: 32
Rejestracja: 26 mar 2009, 13:07
Lokalizacja: Bielany

Post autor: Wernyhora » 13 maja 2009, 0:09

Ani barwy ładne, ani kształt... :P
A propos kasacji: ja bym zaczął od nieznośnych, głośno otwierających drzwi i bardziej awaryjnych stopiątek. Parówki stare są, owszem, ale radzą sobie nie gorzej niż stopiątki (a na pewno dla pasażera są wygodniejsze). Szkoda...
Wiadomo, gdzie miałyby trafić nowe wagony? Zastąpiłyby na R-3 i R-4 kasowane parówki i pudełka czy byłyby jakieś większe przesunięcia?

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36684
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 13 maja 2009, 0:32

Wernyhora pisze:Parówki stare są, owszem, ale radzą sobie nie gorzej niż stopiątki (a na pewno dla pasażera są wygodniejsze).
Daj spokój, zimą nie da się siedzieć przy drzwiach, a tak w ogóle to nigdzie się nie da siedzieć, bo się nogi nie mieszczą.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Wernyhora
Posty: 32
Rejestracja: 26 mar 2009, 13:07
Lokalizacja: Bielany

Post autor: Wernyhora » 13 maja 2009, 1:04

Bastian pisze:
Wernyhora pisze:Parówki stare są, owszem, ale radzą sobie nie gorzej niż stopiątki (a na pewno dla pasażera są wygodniejsze).
Daj spokój, zimą nie da się siedzieć przy drzwiach, a tak w ogóle to nigdzie się nie da siedzieć, bo się nogi nie mieszczą.
Nie tylko przy drzwiach. Dobra. :P Chłód w parówkach to jest duża wada, ale siedzenia są wygodniejsze (co do nóg, to może różnimy się gabarytami). Osobiście nie mogę znieść stopiątkowych twardych i niekomfortowych siedzeń.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 13 maja 2009, 8:09

Bastian pisze:
Wernyhora pisze:Parówki stare są, owszem, ale radzą sobie nie gorzej niż stopiątki (a na pewno dla pasażera są wygodniejsze).
Daj spokój, zimą nie da się siedzieć przy drzwiach, a tak w ogóle to nigdzie się nie da siedzieć, bo się nogi nie mieszczą.
Oj, to zależy od wagonu, parówa ma długość pudła bardzo zmienną (gdzieś tak do +/- 0,5 m od nominalnej).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 13 maja 2009, 20:23

Wernyhora pisze:
Bastian pisze: Daj spokój, zimą nie da się siedzieć przy drzwiach, a tak w ogóle to nigdzie się nie da siedzieć, bo się nogi nie mieszczą.
Nie tylko przy drzwiach. Dobra. :P Chłód w parówkach to jest duża wada, ale siedzenia są wygodniejsze (co do nóg, to może różnimy się gabarytami). Osobiście nie mogę znieść stopiątkowych twardych i niekomfortowych siedzeń.
o rany - to wygodność siedzeń ma być kryterium kasacji wozów? :shock:
a i owszem, można znaleźć wiele parówkowych wagonów ze zbyt ciasnymi siedzeniami (ale te są różnie ustawiane - nie wiem, czemu nie można by np. zwiększyć odstępów...).
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 13 maja 2009, 20:39

Czemu są różnie ustawiane, to masz odpowiedź w moim poście powyżej...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
piotram
Posty: 2849
Rejestracja: 27 lut 2006, 19:42
Lokalizacja: W-wa Kercelak

Post autor: piotram » 13 maja 2009, 20:45

Bastian pisze:
Wernyhora pisze:Parówki stare są, owszem, ale radzą sobie nie gorzej niż stopiątki (a na pewno dla pasażera są wygodniejsze).
Daj spokój, zimą nie da się siedzieć przy drzwiach, a tak w ogóle to nigdzie się nie da siedzieć, bo się nogi nie mieszczą.
W 105N z Woli to się niby da siedzieć? Ogrzewanie z reguły nie działa, a pół wagonu stoi otworem bo przycisków brak...
"A jedenastka to pojedzie w zatrzymanie, bo oni nie mogą tymi nowymi tramwajami po innych torach jeździć"

"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 13 maja 2009, 20:50

Glonojad pisze:Czemu są różnie ustawiane, to masz odpowiedź w moim poście powyżej...
wiem - ale mimo wszystko chyba można byłoby to zrobić kosztem np. nieznacznego zmniejszenia rzeźni czy przestrzeni przy tylnych drzwiach?
piotram pisze:W 105N z Woli to się niby da siedzieć?
ja tam mroźne wspomnienia mam z parówkami, chociaż w niektórych stopiątkach faktycznie przymarznąć można do rurek.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
piotram
Posty: 2849
Rejestracja: 27 lut 2006, 19:42
Lokalizacja: W-wa Kercelak

Post autor: piotram » 13 maja 2009, 20:56

MeWa pisze: mimo wszystko chyba można byłoby to zrobić kosztem np. nieznacznego zmniejszenia rzeźni czy przestrzeni przy tylnych drzwiach?.
Najgorzej jest z pierwszymi trzema siedzeniami - są na skosie. Z przodu możnaby to pierwsze siedzonko zlikwidować. W tylnej i środkowej części jest już w miarę przyzwoicie. W niektórych MAN-ach, Odkurzaczach i Solarisach i tak są ciaśniejsze miejsca :P
"A jedenastka to pojedzie w zatrzymanie, bo oni nie mogą tymi nowymi tramwajami po innych torach jeździć"

"Odbudowa trakcji elektrycznej na Chłodnej to szalony pomysł, gdyż wymaga to budowy pętli. Tramwaj konny jej nie potrzebuje" - architekt projektu rewitalizacji Chłodnej

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 13 maja 2009, 21:08

Niemożliwe, przecież wszyscy wiedzą, że 510 nie wolno zlikwidować bo 13N są zaciasne dla wawkomowej młodzieży, a autobusy nie :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Wernyhora
Posty: 32
Rejestracja: 26 mar 2009, 13:07
Lokalizacja: Bielany

Post autor: Wernyhora » 13 maja 2009, 23:07

MeWa pisze:
Wernyhora pisze: Nie tylko przy drzwiach. Dobra. :P Chłód w parówkach to jest duża wada, ale siedzenia są wygodniejsze (co do nóg, to może różnimy się gabarytami). Osobiście nie mogę znieść stopiątkowych twardych i niekomfortowych siedzeń.
o rany - to wygodność siedzeń ma być kryterium kasacji wozów? :shock:
Nie jedynym i nie głównym. Zapoznałeś się z pełnymi treściami moich postów?
piotram pisze:W niektórych MAN-ach, Odkurzaczach i Solarisach i tak są ciaśniejsze miejsca :P
I w nowej WKD'ce. :/

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 13 maja 2009, 23:13

Wernyhora pisze:Zapoznałeś się z pełnymi treściami moich postów?
tak i nie uważam, żeby parówki były wygodniejsze od stopiątek, choć je lubię :)
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

prosper5250
Posty: 842
Rejestracja: 11 lip 2007, 20:57
Lokalizacja: Białołęka-Ratusz

Post autor: prosper5250 » 14 maja 2009, 1:27

piotram pisze:Najgorzej jest z pierwszymi trzema siedzeniami - są na skosie. Z przodu możnaby to pierwsze siedzonko zlikwidować. W tylnej i środkowej części jest już w miarę przyzwoicie. W niektórych MAN-ach, Odkurzaczach i Solarisach i tak są ciaśniejsze miejsca
Jedynym tak ciasnym miejscem w autobusie jak odstęp między niektórymi siedziskami w 13N jest potrójniak obok silnika, zaraz za wiatrołapem czwartych drzwi w Urbino...

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 14 maja 2009, 8:08

Gówno prawda. Równie wąsko jest na przykład w N4020 na siedzeniach w części niskiej, zwłaszcza między tymi naprzeciwko. W IK280 natomiast na pierwszym miejscu po prawej miejsca na nogi jest dużo, ale dla profesjonalnej kurtyzany której od dziecka łamano stopy, by były odpowiednio krótkie. O wygodzie kretyńskiej "ławeczki na szczycie" w NG313, nierównoległej do żadnej z osi LUW pojazdu i opancerzonej ze wszystkich możliwych i niemożliwych stron rurami, nie wspomnę.

Natomiast wydaje mi się, że cała ta dyskusja kompletnie nie ma związku z tematem tego wątku :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

ODPOWIEDZ