WAWKOM

Wiadomo coś o biletach po nowym roku?
Dobrze mi sie wydaje, że czas na gdańskim połączeniu zmniejszył się z 6 do 5 godzin? Czy to tak zawsze było?

Michał W. pisze:Wiadomo coś o biletach po nowym roku?
Dobrze mi sie wydaje, że czas na gdańskim połączeniu zmniejszył się z 6 do 5 godzin? Czy to tak zawsze było?

Trasa się skróciła to i czas przejazdu się skrócił.

ashir pisze:

Michał W. pisze:Wiadomo coś o biletach po nowym roku?
Dobrze mi sie wydaje, że czas na gdańskim połączeniu zmniejszył się z 6 do 5 godzin? Czy to tak zawsze było?

Trasa się skróciła to i czas przejazdu się skrócił.

Jak jechałem do Gdańska czy do Torunia jeszcze z Dw. Południowego, to sam przejazd przez Warszawę to było 40-50 minut...

To nie ty protestowałeś, że z Młocin to jeździć nie będziesz?

MichalJ pisze:To nie ty protestowałeś, że z Młocin to jeździć nie będziesz?

Tak, ja, i zgodnie z odgrażaniem się - nie jeżdżę, ostatnio w Toruniu byłem pociągiem.
Wolę spędzić te 40 minut w pojeździe docelowym, niż przetłuc się przez pół miasta z bagażem, żeby 20 minut zaoszczędzić. Pewnie z punktu widzenia mieszkających na północy jest identycznie w stosunku do Metra Wilanowska.
Rozwiązaniem idealnym byłoby dwa przystanki w Warszawie, ale to by kosztowo raczej się nie obroniło.

Pojedynczy przejazd najwygodniejszym i najszybszym środkiem komunikacji, jakim jest metro, trudno nazwać 'tłuczeniem się przez pół miasta z bagażem'. Łatwiej ci dojechać z Metro Wilanowska do pociągu niż do Metro Młociny? Bujać to my.

MichalJ pisze:Pojedynczy przejazd najwygodniejszym i najszybszym środkiem komunikacji, jakim jest metro, trudno nazwać 'tłuczeniem się przez pół miasta z bagażem'.

O tym, czy metro jest środkiem "najwygodniejszym" nie będziemy tutaj dyskutować, bo się zrobi offtopic.
Prawda jest taka - wraz z przeniesieniem kursów PB na Młociny, znacząco spadła ich funkcja użyteczności dla kryteriów, jakimi się posługuję wybierając środek transportu, mieszkając w bezpośredniej bliskości komunikacyjnej Dworca Południowego ale poza bezpośrednią strefą dojścia do metra

MichalJ pisze:Łatwiej ci dojechać z Metro Wilanowska do pociągu niż do Metro Młociny?

Kiedy dojeżdżam do pociągu, na szczęście pomijam w ogóle metro bo mam bezpośredni autobus na DC, i dzienny i nocny jak trzeba. Żeby dojechać na Młociny, muszę dotrzeć do metra, bo 116 tam .

Piottr pisze:

MichalJ pisze:To nie ty protestowałeś, że z Młocin to jeździć nie będziesz?

Tak, ja, i zgodnie z odgrażaniem się - nie jeżdżę, ostatnio w Toruniu byłem pociągiem.
Wolę spędzić te 40 minut w pojeździe docelowym, niż przetłuc się przez pół miasta z bagażem, żeby 20 minut zaoszczędzić. Pewnie z punktu widzenia mieszkających na północy jest identycznie w stosunku do Metra Wilanowska.
Rozwiązaniem idealnym byłoby dwa przystanki w Warszawie, ale to by kosztowo raczej się nie obroniło.

To już było. Czy jest jakaś różnica w dojeździe z Centrum/Pl.Bankowego do Młocin w stosunku do Wilanowskiej? NIE. Tzn. tak, 50 minut dłużej się jedzie z Wilanowskiej.

Przy Wilanowskiej nikt nie mieszka, a właściwie jedyna grupa, która dojeżdża tam bezpośrednio, to jest piaseczyńsko-wilanowska część. Większość i tak musi dojechać tam metrem, co widać jest, jak przyjedzie autobus: 90% ludzi wędruje na stację. Jaka to różnica, czy jadą tym metrem 10 minut, czy 30?

Różnica jest 20 min, ale to tylko dla ludzi mieszkających gdzieś na Ursynowie. Większość ludzi będzie wszystko jedno czasowo.

Tak.

Łukasz pisze:Czy jest jakaś różnica w dojeździe z Centrum/Pl.Bankowego do Młocin w stosunku do Wilanowskiej?

Jak robisz przesiadkę pomiędzy poszczególnymi liniami, np. P9 P1, to jest to cholernie duża różnica.

Wolfchen pisze:Jak robisz przesiadkę pomiędzy poszczególnymi liniami, np. P9 P1, to jest to cholernie duża różnica.

Zwłaszcza jak za przejazd metrem płacisz prawie dwukrotnie więcej niż za przejazd oboma PolskimiBusami

Wolfchen pisze:Jak robisz przesiadkę pomiędzy poszczególnymi liniami, np. P9 P1, to jest to cholernie duża różnica.

To straszne. Opowiedz nam o tym.

PB najwyraźniej nie zależy na przesiadkach (jak na lowcostowego przewoźnika przystało), skoro nie bronił ich do śmierci.

person pisze:PB najwyraźniej nie zależy na przesiadkach (jak na lowcostowego przewoźnika przystało), skoro nie bronił ich do śmierci.

PB po prostu wie, że jest tak tani, że ludzie i tak będą nim jeździć i się przesiadać przy pomocy metra, co naprawdę nie jest specjalną niedogodnością.
Metro jeździ szybko, o każdej porze czas przejazdu jest mniej więcej taki sam. No i są windy, do tego działające, co w Polsce jest niespotykane.

Przystanek przy Hucie daje szybszy dojazd znakomitej większości pasażerów - nawet z Ursynowa. Przesiadkowych na pewno nie jest wielu. Zresztą nawet przesiadka bus-metro-bus, acz mniej wygodna, jest w szczycie szybsza.