Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
-
Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Post
autor: Szeregowy_Równoległy » 10 maja 2013, 1:16
Bastian pisze:Nie przekonuje mnie to. Pojazd zielony zmienia pas w pierwszym możliwym miejscu - tam kończy się ciągła linia, oddzielająca pasy. Czego więc miałby dotyczyć trójkąt, skoro nie występuje tam (wcześniej) inne miejsce kolizji?

Inna sprawa, że oznakowanie takich miejsc też sporo do życzenia pozostawia. Wymalowanie P-13 w takich miejscach naprawdę by sporo zmieniło. Bo np. przy przystanku Torwar na TŁ w kierunku Pragi problemu nie ma. Przy Saskiej w stronę Rozdroża też problemu nie ma. Jest jednoznacznie, bo jest P-13. Tutaj ktoś zapomniał, albo uznał, że nie trzeba.
A dla kierujących mam radę: tnijcie po ciągłej przy samym skrzyżowaniu. W razie kolizji dostaniecie stówkę za ciągłą, ale sprawcą będzie ten, co was nie wpuścił pomimo znaku A-7. Zawsze można tłumaczyć się gabarytem i tym, że inaczej w przystanek się wjechać nie da (Wał Miedzeszyński w kierunku Rozdroża).
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.
Nazywam się Major Bień
-
Adam G.
- Posty: 5443
- Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
- Lokalizacja: Żoliborz
Post
autor: Adam G. » 10 maja 2013, 1:52
Szeregowy_Równoległy pisze: tnijcie po ciągłej przy samym skrzyżowaniu. W razie kolizji dostaniecie stówkę za ciągłą, ale sprawcą będzie ten, co was nie wpuścił pomimo znaku A-7. Zawsze można tłumaczyć się gabarytem i tym, że inaczej w przystanek się wjechać nie da (Wał Miedzeszyński w kierunku Rozdroża).
Mimo wszystko, obawiałbym się, że taki potencjalny sprawca może stwierdzić że widząc linię ciągłą miał prawo nie spodziewać się czegokolwiek ją przecinającego. I miałby rację.
noidea
-
Bernard
- (MANiak3333)
- Posty: 10808
- Rejestracja: 09 sie 2006, 21:15
- Lokalizacja: Legionowo/Rembertów
Post
autor: Bernard » 15 maja 2013, 14:22
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
-
TOMEK
- Posty: 2497
- Rejestracja: 04 lut 2006, 18:12
- Lokalizacja: URSYNÓW
Post
autor: TOMEK » 17 maja 2013, 1:05
Obstawiam, że poszło o zasłanianie widoczności lub blokowanie drzwi, kierowcy z mobilisu wyjątkowo nie lubią jak ktoś wsiada pierwszymi drzwiami i potem stoi przy kabinie...
-
Adam G.
- Posty: 5443
- Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
- Lokalizacja: Żoliborz
Post
autor: Adam G. » 17 maja 2013, 1:19
TOMEK pisze:
Obstawiam, że poszło o zasłanianie widoczności lub blokowanie drzwi, kierowcy z mobilisu wyjątkowo nie lubią jak ktoś wsiada pierwszymi drzwiami i potem stoi przy kabinie...
To nie kwestia Mobilisu, tylko wozów. Akurat w Jelczach, Alpino i SU10 jest tak, że jak ktoś stoi przy kabinie to po prostu dość poważnie zasłania widoczność. Gdyby takie wozy były w MZA, ITSie czy gdziekolwiek indziej, byłoby tak samo

noidea
-
TOMEK
- Posty: 2497
- Rejestracja: 04 lut 2006, 18:12
- Lokalizacja: URSYNÓW
Post
autor: TOMEK » 17 maja 2013, 2:10
Ja o tym wiem, ale nie wszyscy pasażerowie wiedzą, że zasłanianie widoczności w "mikrobusach" to nie to samo co w większych pojazdach, a do kierowców z mobilisu mam tylko tyle, że nie umieją zwrócić uwagi w sposób stanowczy, ale nie chamski, choć tak jak wszystko zależy to od człowieka, a nie firmy, w której pracuje.
-
MichalJ
- Posty: 15236
- Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33
Post
autor: MichalJ » 17 maja 2013, 9:45
Już nie będę przenosić do wątku językowego, tylko tu napiszę: widoczności nie da się zasłonić.
-
Adam G.
- Posty: 5443
- Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
- Lokalizacja: Żoliborz
Post
autor: Adam G. » 17 maja 2013, 12:02
TOMEK pisze:Ja o tym wiem, ale nie wszyscy pasażerowie wiedzą, że zasłanianie widoczności w "mikrobusach" to nie to samo co w większych pojazdach, a do kierowców z mobilisu mam tylko tyle, że nie umieją zwrócić uwagi w sposób stanowczy, ale nie chamski, choć tak jak wszystko zależy to od człowieka, a nie firmy, w której pracuje.
Nawet jeśli mówię "bardzo bym pana prosił o przesunięcie się, bo muszę mieć widoczność z prawej", efektem jest oburzona mina i bardzo niechętne przesunięcie się (i to nie zawsze...)

noidea
-
kulikowski
- Posty: 897
- Rejestracja: 29 sie 2007, 9:39
- Lokalizacja: Rakowiec
Post
autor: kulikowski » 27 maja 2013, 22:00
"podziękowanie" dla kierowcy autobusu o nr bocznym
A751 na linii
180 kurs o godz. 13:51 z przystanku
Foksal
Chomiczówka podczas wsiadania przyciął mnie czwartymi drzwiami w taki sposób, że mogłem zostać wciągnięty pod autobus i ulec wypadkowi.
7 9 15 128 136 154 172 175 188 208 504 S-2 S-3 RL R8 N32 N38 N88
-
JKTpl
- Posty: 3493
- Rejestracja: 12 lis 2008, 12:40
-
Kontakt:
Post
autor: JKTpl » 27 maja 2013, 22:01
A mógł zabić.
-
bartoni722
- Posty: 12182
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Post
autor: bartoni722 » 27 maja 2013, 22:07
Nie wierzę w takie przycięcie. A wiem co mówię, bo często dobiegam w zamykające się drzwi.
I już nie stały pasażer świetnej linii 527.

-
Patryk2222
- Posty: 1305
- Rejestracja: 10 lut 2007, 22:52
- Lokalizacja: Legionowo
Post
autor: Patryk2222 » 27 maja 2013, 22:07
kulikowski pisze:"podziękowanie" dla kierowcy autobusu o nr bocznym
A751 na linii
180 kurs o godz. 13:51 z przystanku
Foksal
Chomiczówka podczas wsiadania przyciął mnie czwartymi drzwiami w taki sposób, że mogłem zostać wciągnięty pod autobus i ulec wypadkowi.
Drzwi odbiły?
-
Pingwin
- (2525)
- Posty: 662
- Rejestracja: 23 sty 2006, 11:50
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Pingwin » 27 maja 2013, 22:15
bartoni722 pisze:bo często dobiegam w zamykające się drzwi.
a czytałeś że po usłyszeniu sygnału się nie wsiada ??
-
Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Post
autor: Szeregowy_Równoległy » 27 maja 2013, 22:25
Patryk2222 pisze:kulikowski pisze:"podziękowanie" dla kierowcy autobusu o nr bocznym
A751 na linii
180 kurs o godz. 13:51 z przystanku
Foksal
Chomiczówka podczas wsiadania przyciął mnie czwartymi drzwiami w taki sposób, że mogłem zostać wciągnięty pod autobus i ulec wypadkowi.
Drzwi odbiły?
Drzwi odbijają, a w A751 przystankowy działa. I przekażę Tomkowi podziękowania. Ja generalnie podziwiam ludzi, którym się wydaje, że w bocznym prawym lustrze mogę mecze ligowe oglądać. Widać najwyżej dwa metry od burty pojazdu, jak ktoś się porusza w większej odległości od pojazdu, to ma pecha. Nie ma jak zobaczyć, że ktoś biegnie. No i w A751 wszystko pika tak, jak powinno, czyli po wciśnięciu przycisku zamykania drzwi są dwie sekundy pikania i plask. No to po jasną cholerę wsiadałeś mimo pikania?
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.
Nazywam się Major Bień