Tramwaje po reformie 4/8

[pawcio]

Co 6 z mikroszczytem porannym. Zasadniczo trzeba odkopać zapowiedzi z zeszłego roku. Różnic dużych nie będzie.

[Bastian]

Mikroszczyt tylko z Bródna, czy z Ochoty też?

[pawcio]

Nie analizowałem aż tak. Zauważyłem tylko że postoje mam obcięte.

[MichalJ]

W zeszłorocznych zapowiedziach nie było 77. Kosztem czegoś to być musi...

[pawcio]

Zeszłoroczne zapowiedzi były na niższy plan.

[JacekM]

Fun fact: w szczycie w Alejach Jerozolimskich tramwaje z wolnymi siedzącymi nie należą do rzadkości. Na Jana Pawła czy Wolskiej można je spotkać najwyżej o 4 rano.

[fik]

Co 6 z mikroszczytem porannym. Zasadniczo trzeba odkopać zapowiedzi z zeszłego roku. Różnic dużych nie będzie.

No tak, 1 miało problemy z zabieralnością już wcześniej, teraz doszli jeszcze pasażerowie z/do M2C, więc je potniemy. Gdyby nie to, że pracuję tuż obok, zacząłbym liczyć na atak terrorystyczny na budynek ZTM

[patryk148]

Oberwać ma linia 26. Po pożarze mostu Ł, na Grochowie "troszkę" się pozmieniało. I o ile na Bankowy można było jechać trasą ł i metrem. Teraz zostaje 26. Tramwaje w Alejach stoją, więc średnia alternatywa (szczególnie między 16:30 a 17:30). Mimo wszystko 26 powinno być zaliczone co najmniej jak 1 i 33 (tu w zasadzie Broniewskiego dostaje częściej inne linie), szczególnie w weekend.

Czynszowa i Radiowa wcześniej oberwały, więc teraz "zyskają".

77 powinno być w tej sytuacji tylko w porannym szczycie (z Ochoty 7, 9 i 25 zyskuje, ale tam wiecznie tłok jest).

Martwię się też o Aleje Jerozolimskie. Teraz z 77 wszystko jest na styk (a często nie wyrabia w szczycie), a po reformie 4/8 wszystkie linie teoretycznie zyskają. 7, 22, 25 po 7,5 kursu, 9, 24 po 15 kursów (o ile 24 tak zostanie). Wychodzi 52,5 kursów na godzinę. Jak dołożymy 77 (nawet tylko w szczycie porannym) to wychodzi 60 kursów. Słabe 24 nie rozwiązuje sytuacji, bo Wola obrywa jeszcze za 26.

Wychodzi na to, że dokładamy na Zieleniecką kosztem Waszyngtona.

Po prostu 25 powinno jechać na Wiatraczną z Banacha przy silnej 24 i było by ok. A na Bródno ze Wschodniego 34. Koordynacja 7 z 25 i 22 (25 i 22 jadą w miarę razem). I wtedy wszystko się układa. Tylko co jak otworzą Most Ł?

[Bastian]

Odejmij 5 kursów 24. Jak Bemowo ma obrywać, to z przytupem

[patryk148]

A jeszcze z 41 widzę problem. W artykule na blogu Osy było, że 41 ma kursować co 10 min. Teraz w szczycie porannym kursuje co 4-6-4-6. A dodatkowo 1 oberwie o 2 kursy na godzinę. Natomiast poprawi im się dojazd do M2C, będą mieć w szczycie 22,5 zamiast obecnych 18 kursów na godzinę. Chyba, że jakiś mikroszczyt do Radosława będzie.

No z tym Bemowem to jakieś jaja wyjdą, bo jeszcze niedawno były 2 linie co 5 min (24 kursy na godzinę), a teraz 2 co 8 min (15 kursów)? Nawet w wariancie silnego 24 wychodzi (22,5 kursów na godzinę). Niby niezauważalne, ale jednak ponad 300 miejsc podaży mniej. Niby 11 doszło, ale za długo do centrum.

Swoją drogą może sytuację ratowała by zamiana końcówek 28 z 35 (tj. 35 na Os. Górczewską). Przynajmniej północne Bemowo miałoby jakiś sensowny dojazd na Marszałkowską. Z Nowego Bemowa na Bankowy jest 2 minuty dłużej linią 35 niż linią 23 (przynajmniej rozkładowo, bo Radosława może trochę wydłużyć).

PS. Zaraz wyjdzie na to, że co 4 minuty będzie tylko 9, a reszta silnych co 6 min (1, 17, 24, 33), a na Służewiec 41 wydłużą. Nota bene w Pradze czeskiej jakiś czas temu tylko "9" jeździła co 4 minut, pozostałe rzadziej.

[Wiliam]

Trochę to tak zaczyna wyglądać że żeby napchać ludzi do trasy na Powstańców Śląskich, tnie się tę najkrótszą drogę do miasta.

[Glonojad]

Fun fact: w szczycie w Alejach Jerozolimskich tramwaje z wolnymi siedzącymi nie należą do rzadkości. Na Jana Pawła czy Wolskiej można je spotkać najwyżej o 4 rano.

I właśnie dlatego wzmocni się tak ważne ciągi, jak Zieleniecka czy Nowowiejska kosztem Grochowskiej i Wolskiej...

Swoją drogą przesadzasz, siedzące w 41 trafiają się nawet w szczycie. Dlatego się je wzmocni przecież.... (obecne 4-6 to mikroszczyt w jedna strone)

BTW, ja nie twierdzę, że to świadomy zły wybòr konkretnych odcinkòw do wzmocnienia (i w ogole dyskutuje nie majac konkretow w reku); to konsekwencja złożenua technokratycznego założenia "przedchodzimy na 4/8" z populistycznym "ale żadnej linii nie wytniemy". To musiało się tak skończyć, bez korekty założeń (np. jednak coś tniemy, albo wprowadzamy 12' czy 16' bez dodatkòw na ewidentnych socjalach) nie ma szans na dobry efekt dla wszystkich.

[Solaris U10]

Żeby wszystkie linie wzmocnić potrzeba przecież albo więcej tramwajów, albo mniej linii. No właśnie, czy linie pokroju 6 czy 27 też będą jeździć co 8'?

[Glonojad]

takie sa zalozenia reformy ogloszone w mediach.

[Georg]

Akurat po likwidacji 8 linia 27 na odcinku Okopowa-Sowińskiego/Sowińskiego-Zajezdnia Wola jest bardzo dobrze wykorzystywana. W szczycie po dłuższej nieobecności 26 pojedyncze wagoniki często są niezabieralne na kluczowym odcinku (tj. Płocka-Zajezdnia Wola).