: 20 lip 2006, 0:15
no nie no wspaniała
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Z tego co wiem to przez cały lipiec miał zwiedzać województwo i promować kolej. A jaki będzie miał obieg od Sierpnia to postaram się dowiedzieć.inż. Glonojad pisze:Cóż, dzięki za info, widzę, ze tego 12:15 już nie ma, i na 14:02 z niego się nie zdąży więc nie może być to ten sam obieg . Gdzie więc jeździ Acatus?
380 mln. na modernizację linii Warszawa-Łódź
Leszek Baj 08-08-2006 , ostatnia aktualizacja 08-08-2006 20:30
W Ministerstwie Transportu i na kolejach pełna mobilizacja. - Nie można dopuścić, żeby się zmarnowało choć jedno unijne euro - zapewniają przedstawiciele obu instytucji.
Koleje podpisały kolejny, tym razem warty 380 mln zł, kontrakt na modernizację części odcinka Warszawa - Łódź współfinansowany z unijnej kasy. Przypadkowo nastąpiło to kilka dni po tym, jak premier Jarosław Kaczyński "pogroził palcem" m.in. Ministerstwu Transportu i polskim kolejom za to, że nieudolnie wykorzystują unijne pieniądze.
Barbara Kondrat, wiceminister w resorcie transportu nadzorująca unijne projekty, przyznaje, że przez długi okres koleje praktycznie nie wykorzystywały unijnych pieniędzy przeznaczonych na transport w latach 2004-06. A z samego programu SPO Transport jest do wydania aż 1,16 mld euro. - Do stycznia wypłaciliśmy z unijnej kasy zaledwie 175 tys. euro - mówi Kondrat. Podkreśla jednak, że resort bardzo się zaangażował, zaczął mocno współpracować z innymi ministerstwami i teraz ma już pewne sukcesy. - Obecnie wydaliśmy już ok. 40 mln euro, do końca września chcemy w sumie zwrócić za wykonane inwestycje 85 mln euro, a do końca roku ok. 180 mln euro - zapewnia Kondrat.
Skąd takie zapóźnienia? Według Kondrat ogromne problemy stwarzała do tej pory ustawa o zamówieniach publicznych. - Firmy mogły się bez końca odwoływać i to blokowało inwestycje. Teraz ustawa jest już w znacznym stopniu poprawiona i odwoływać można się tylko raz - mówi Kondrat. Wiceminister zapewnia, że jej resort będzie krok po kroku weryfikował, gdzie trzeba jeszcze upraszczać prawo i likwidować biurokrację. Zapewnia, że uproszczona będzie m.in. ustawa o ochronie środowiska. - Musimy strasznie dociskać terminy, żeby unijne pieniądze nie przepadły. Jeśli zauważymy zwlekanie w realizowaniu inwestycji, to natychmiast przeniesiemy fundusze na inne cele albo pomożemy w likwidacji barier - zapewnia Kondrat.
Większość unijnych pieniędzy z lat 2004-06 musimy wydać (zgodnie z unijną zasadą n+2) do końca 2008 roku. Podpisany właśnie kontrakt na modernizację odcinka pomiędzy Koluszkami a Łodzią Widzew musi więc być zrealizowany w ekspresowym jak na inwestycje infrastrukturalne tempie - do połowy 2008 roku. Wszystko po to, żeby zdążyć rozliczyć się z UE do końca 2008 roku i żeby fundusze nie przepadły.
W sumie pierwszy etap inwestycji (Łódź Widzew - Skierniewice) ma kosztować ponad 900 mln zł. Modernizacja całego odcinka pomiędzy Warszawą a Łodzią ma pochłonąć ponad 2 mld zł, ale większość środków będzie pochodziła z Unii Europejskiej. W wyniku przeprowadzenia remontów w 2012 roku podróż na 130-km odcinku pomiędzy miastami ma się skrócić o godzinę i zajmie zaledwie 65 minut.
Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego już teraz pociągi mają zmienione rozkłady, jeżdza po jednym torze, techniczne wagony m.in. z szynami stoją na omijanych torach etc., skoro prace mają zacząć się w przeciągu kilku tygodni?Przebudują tory do Łodzi
Piotr Wasiak
08-08-2006, ostatnia aktualizacja 08-08-2006 18:57
Wczoraj PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały kontrakt na przebudowę linii kolejowej Łódź Widzew - Koluszki. Prace rozpoczną się w najbliższych tygodniach.
Przebudowa tego odcinka będzie kosztowała ponad 381 mln zł (75 proc. tej kwoty będzie pochodziło z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego). Oprócz nowych torów, na niektórych stacjach modernizowane będą perony, zamontowane zostanie oświetlenie oraz nowa sieć trakcyjna.
Remont ma umożliwić jazdę pociągów z prędkością 140-160 kilometrów na godzinę. Przejazd między Łodzią i Skierniewicami (bez zatrzymywania na pośrednich stacjach) ma trwać 32 minuty, czyli dwukrotnie krócej niż obecnie.
Prace rozpoczną się w najbliższych tygodniach. Na początku podróżni będą mogli spodziewać się kilkuminutowych opóźnień. - Zamknięty zostanie ruch na jednym torze. Wszystkie pociągi będą jeździć po sąsiedniej linii. Czasami będą musiały poczekać, aż tor się zwolni, by móc jechać dalej - tłumaczy Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych.
Pierwsze gotowe odcinki będą już w połowie przyszłego roku. Prace na trasie między Koluszkami a dworcem Łódź Widzew mają zakończyć się do końca czerwca 2008 roku.
W przyszłym roku rozpocznie się remont kolejnego odcinka między Skierniewicami a Warszawą oraz dworcem Łódź Widzew a dworcem Łódź Kaliska. Prace te mają zakończyć się do 2011 roku. Wówczas podróż z Łodzi do stolicy (bez zatrzymywania na przystankach pośrednich) będzie trwała nieco ponad godzinę.