WAWKOM

JacekM pisze:Galerii Mokotów był/jest przyzwoity sklep modelarski...

... drogo i kiedys pani na pytanie czy ma modele autobusow (napoczatku zaklopotanie) poradzila mi abym poszedl do smyka .-)

Moim marzeniem jest kupno zestawu startowego z Herulesem. Obojetne mi jest, czy to będzie połączone z wagonami towarowymi, czy pasażerskimi. Z uwagi na fakt, że mam na razie mało miejsca, to chciałbym na początek powiedzmy dwa zestawy startowe, które połącze razem. Byc moze współnie z kumplem zrobimy makietę z prawdziwego zdarzenia. A ceny. Hmm. Pewnie najtańsze są tory

2 zł za fragment długości długopisu....drogie hobby niestety.

Sam muszę w piwnicy poszukać swojej kolejki rodem z NRD

Karol pisze:2 zł za fragment długości długopisu....drogie hobby niestety.

Dlatego nie kupuj takich torów tylko takie długie Ja mam takie gdzieś 30 centymetrowe, które można dowolnie wyginać

Marcinos pisze:Moim marzeniem jest kupno zestawu startowego z Herulesem.

Przejrzałem na szybko i niestety nie znalazłem w żadnej ze znanych firm takiego zestawu. Ostatnio ukazał się model Herkulesa (Roco), ale samodzielnie.
Polecam Ci tą stronę http://www.modellbahnecke.de/
Znajdziesz tu wszytko co jest dostępne w Niemczech (i można sprowadzić do Polski) i są tu także odnośniki do stron producentów i ich nowości.

[ Dodano: 2007-02-19, 21:33 ]
A jednak coś mam. Firma PIKO oferuje zestaw startowy (57171) składający się z lokomotywy DB 182 i 2 wagonów piętrowych. Całość według strony podanej powyżej to 79,99€.
http://www.modellbahnecke.de/bilder/piko/57171.jpg

Plesim pisze:A jednak coś mam. Firma PIKO oferuje zestaw startowy (57171) składający się z lokomotywy DB 182 i 2 wagonów piętrowych. Całość według strony podanej powyżej to 79,99€.
http://www.modellbahnecke.de/bilder/piko/57171.jpg

Samo zdjęcie na opakowaniu sugeruje do czego nadaje się ten model. Chcesz budować makietę czy pojeździć w kółko? Jeśli pierwsze to na wstępie odpuść sobie zestawy startowe.

gburek pisze:Samo zdjęcie na opakowaniu sugeruje do czego nadaje się ten model

Oczywiście masz racje. To jest zabawka.

gburek pisze:Chcesz budować makietę czy pojeździć w kółko? Jeśli pierwsze to na wstępie odpuść sobie zestawy startowe.

Tylko że w ten sposób to koszty rosną wielokrotnie. Sama lokomotywa (mam na myśli BR 182) kosztuje 259€. Jest jeszcze trzecie rozwiązanie. Kilka firm ma w swojej ofercie zestawy startowe profesjonalne. Składa się on z modeli z wyższej półki (często cyfrowego) i podstawowego zestawu torowego. Te zestawy są jednak zdecydowanie droższe, choć i tak wygodzi niezła oszczędność w porównaniu z zakupem na sztuki.
Na koniec jeszcze jedno rozwiązanie.
Jest firma, ,ktora zwie się "Noch" i produkuje gotowe makiety. Takie coś http://www.modellbahnecke.de/bilder/noch/80100.jpg kosztuje 1375€, ale to jest naszczęście najdroższa, można taniej. Jak zwykle polecam stronę podaną powyżej.

Plesim pisze:Jest firma, ,ktora zwie się "Noch" i produkuje gotowe makiety. Takie coś http://www.modellbahnecke.de/bilder/noch/80100.jpg kosztuje 1375€, ale to jest naszczęście najdroższa, można taniej. Jak zwykle polecam stronę podaną powyżej.

To wygląda jak wesołe miasteczko Chyba lepszym rozwiązaniem jest budowa własnej makiety modułowej. Wiem że praktycznie nierealne jest oddanie w skali 1:87 prawdziwego układu torowego, ale jeden wagon mieszczący się w peronie to już przesada.
Dobre i niedrogie tory produkuje Tillig a ich napędy zwrotnic to bajka

Zestawy startowe to kiepski pomysł. Tory łukowe sa w nich nierealistycznie ostre, tabor ma mało detali. Jedyne, co może się przydać to zasilacz, a w zestawach "cyfrowych" zabawki do cyfrowego sterowania. generalnie to forum.martel.pl polecam

jasiu pisze:Zestawy startowe to kiepski pomysł. Tory łukowe sa w nich nierealistycznie ostre, tabor ma mało detali.

W tych najtańszych tak. Sam mam zestaw Roco w którym łuki są bardzo przyzwoite i wcale nie ostre, ale to jeszcze RocoLine.

Ale się to wszystko pozmieniało. Co to znaczy "cyfrowe" Kiedyś miałem sporo TT ale byłem za mały i się wszystko poniszczyło. Potem chciałem inwestować w H0, ale skończyło się na kupnie BR 130, torów i zasilacza oraz kliku budynków kiepsko sklejonych i wagoników "lima" . I tak sobie leży... I nie wiem czy to wszystko trzymać czy wyprzedać .

TGM pisze:o to znaczy "cyfrowe"

Jak miałeś kolejkę to przy zwykłym zasilaniu wszystkie pociągi (niezależnie od ilości) mogły jeździć tylko w jednym kierunku. Ich zatrzymywanie oddzielnie stanowiło już niezły problem i rozbudowę makiety. Przy sterowaniu cyfrowym możesz zaprogramować i sterować oddzielnie każdą lokomotywę. Zatrzymywać, zmieniać kierunek a nawet odczepiać czy łaćzyć składy wagonowe. Tak w skrocie. Możliwości tego są o wiele większe.

Plesim pisze:Zatrzymywać, zmieniać kierunek a nawet odczepiać czy łaćzyć składy wagonowe

jeżeli ma sprzęg automatyczny (mniej zgrabny od Scharfenberga;)) Niektóre modele mają też generatory dymu, szumu i sygnałów. A ile to kosztuje - pojęcia nie mam. Myślę że w Parowoziku, albo na Wilczej udzielą ci wyczerpującej informacji

A dużo kosztuje sam sterownik cyfrowy

Sterownik do lokomotywy to koszt trochę ponad 30€, sterownik zwrotnic ponad 100€, sterownik lokomotyw około 100€. Do tego trzeba doliczyć jeszcze odpowiednie okablowanie oraz różne rozdzielacze. Przy dobrej makiecie może to być kilka tysięcy €.