Objazdy i inne okresowe zmiany tras

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36662
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 18 sty 2006, 11:30

Trzeba było się wybrać do "Atlasu" koło Hali Mirowskiej lub do "Sklepu Podróżnika" koło Narutowicza...
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 18 sty 2006, 11:57

Bastian pisze:Trzeba było się wybrać do "Atlasu" koło Hali Mirowskiej lub do "Sklepu Podróżnika" koło Narutowicza...
:arrow: Akurat o tamtych punktach nie wiedziałem. Trudno, kupię sobie plan na miejscu...

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36662
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 18 sty 2006, 12:06

To ci jeszcze dorzucę księgarnię "Mapa" w budynku Centralnej Biblioteki Wojskowej na Ostrobramskiej (Przyczółek Grochowski) i Centrum Kartografii na Grochowskiej róg Siennickiej. A Sklep Podróżnika jest dokładnie na Kaliskiej 13. To 5 najlepszych w Warszawie punktów dla zainteresowanych planami i mapami... :-D No, w tej chwili 4, bo ja też akurat dzisiaj zobaczyłem, że księgarnia na Centralu jest w remoncie...
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 22 sty 2006, 22:39

na Wisłostradzie pękła rura. Tam to dopiero będzie ciekawie...

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 23 sty 2006, 9:45

8315 pisze:na Wisłostradzie pękła rura. Tam to dopiero będzie ciekawie...
:arrow: Tam to najwyżej mogą zamknąć jeden lub dwa pasy ruchu. Najgorzej jest na drogach lokalnych lub w centrum, bo tam z reguły wiąże się to z koniecznością wprowadzania objazdów.

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5298
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 01 lut 2006, 16:50

No no, całkiem ciekawy objazd na Siekierkach się zrobił. Ze względu na duże nadkładanie drogi czarnuchy na objeździe zachowują się jak linie czerwone. A to się zdarza nieczęsto (ja sobie nie przypominam wcześiejszego takiego przypadku 8-[ ).
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 02 lut 2006, 10:01

:arrow: Pewnie dlatego, że to tylko na tydzień. Gdyby objazd był na dłużej, to wtedy ZTM zmieniłby rozkłady jazdy i uwzględnił w nich wszystkie przystanki na trasie objazdowej.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36662
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 04 lut 2006, 12:16

Akurat nie dotyczy to awarii wodociągowej i jest nieco starsze, ale nie chcę zakładać odrębnego tematu - wklejam więc tutaj. Ręce opadają... :roll:

Obrazek
Praktyczna lekcja komunikacji - felieton

Tomasz Kwaśniewski 31-01-2006 , ostatnia aktualizacja 31-01-2006 23:48

Jest godz. 10.30. We wtorek wraz z kilkoma osobami stoję na przystanku przy pl. Krasińskich. Na Miodowej coś się dzieje. Straż pożarna obrywa sople z dachu budynku Akademii Teatralnej, pracownicy w odblaskowych kamizelkach ustawiają na rogu Długiej i Miodowej znak zakazu wjazdu i tabliczkę objazd. A co z autobusami?

Wiadomo tylko, że dziesięć minut temu jeszcze tędy jeździły - wiem, bo pytałem jedną z oczekujących razem ze mną osób. Patrzę w kierunku skrzyżowania ze Świętojerską. Mężczyzna z długim drążkiem zdejmuje sople ze szklanej bramy, którą nad Bonifraterską tworzy część budynku Sądu Najwyższego. I wtedy zauważam autobusy skręcające w ulicę Świętojerską. Dostrzegam też samochód z nadzoru ruchu. Idę tam.

- Może warto poinformować ludzi stojących na przystanku przy pl. Krasińskich, że właśnie został zamknięty - mówię do panów w kurtkach z napisem "Nadzór ruchu".

- Mam tam iść? - pyta starszy z nich.

- Chyba wypadałoby zostawić jakąś informację.

- Ale to tylko chwilowe. Przystanek będzie zamknięty jedynie do godz. 13 - on na to.

A mnie krew zalewa, bo jest dopiero 10.45. - Dwie godziny to dużo - mówię.

- Przystanki należą do Zarządu Transportu Miejskiego, więc... - starszy zaczyna uprawiać klasyczną kompetencyjną spychologię.

- Tam czekają ludzie!

- Ja nie mogę tam pójść - starszy zmienia taktykę.

- Jest was dwóch. Jeden może pójść i wywiesić jakąś informację - mówię.

- Kolega jest za młody. Zresztą on dopiero się uczy - wyjaśnia starszy.

A ja mam wrażenie, że "młody" właśnie dostał ważną lekcję od swojego starszego kolegi. Lekcja brzmi: pilnuj własnego nosa.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 05 lut 2006, 14:34

:arrow: Piękny tekścik. Miejmy nadzieję, że dotarł on również do przełożonych tych panów "nadzorców ruchu" i że na przyszłość wyciągną oni jakieś wnioski. Rozumiem, że nie byli przygotowani na taki objazd, bo wszystko działo się nagle. Nikt nie wymaga przecież drukowania w takich przypadkach komunikatów o trasach objazdów, ale płachty z napisem "Przystanek czasowo skasowany" i jakieś kartki z podobnym napisem powinny być chyba na wyposażeniu każdego wozu Nadzoru Ruchu, żeby w razie czego od razu po przyjeździe na miejsce zdarzenia móc je rozwiesić.

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 05 lut 2006, 15:38

to ja bym bardziej widzial, ze NR wzywa woz pogotowia przystankowego...

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 05 lut 2006, 15:44

:arrow: Załóżmy taki scenariusz:
1. Coś się dzieje i nagle zamykają ulicę.
2. Kierowcy informują o tym swoich dyspozytorów.
3. Dyspozytor dzwoni do ZTM.
4. Na miejsce jedzie Nadzór Ruchu.
5. Nadzór Ruchu wzywa Pogotowie Przystankowe.
Ile to wszystko będzie w sumie trwało? A przecież można uprościć, jeśli to ma być jedynie rozwiązanie tymczasowe. Po odwołaniu objazdu NR znów ma wzywać PP, żeby zdjął szybko informacje? Przecież coś takiego mogliby w razie potrzeby sami powiesić i zdjąć.

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 05 lut 2006, 15:47

przeciez widzisz, ze nie mogliby... :evil:
Twoj scenariusz optymistycznie zaklada, ze NR zgodzi sie na dolozenie im obowiazkow... a pomijam sytuacji, gdzie czasem po prostu nie ma czasu na takie dzialanie przez NR... opisany tu przypadek byl imho wyjatkiem...

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 05 lut 2006, 15:51

:arrow: Oczywiście, logiczne jest przecież, że każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie, ale na opisanym w GW przykładzie widać doskonale, że z przepływem informacji coś szwankuje. Nawet jeśli NR nie może (nie chce?) powiesić paru kartek, to w przypadku takiego wezwania na miejsce powinny jechać jednocześnie i NR, i PP. Pierwsi na bieżąco oceniają sytuację, a drudzy od razu odpowiednio "przystrajają" przystanki.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 10 lut 2006, 10:54

:arrow: Już sobie wyobrażam, co się teraz musi dziać w tym rejonie #-o:
Onet.pl pisze:W Warszawie zapadła się jezdnia
Z powodu zapadnięcia się jezdni w pobliżu skrzyżowania ulic Górczewskiej i Lazurowej, są tam duże utrudnienia w ruchu. Policja kieruje kierowców do objazdów. Poinformował o tym rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski. Policjanci apelują do kierowców o ostrożność i cierpliwość.

JohnnyT
Posty: 166
Rejestracja: 20 gru 2005, 18:36
Lokalizacja: CCCP

Post autor: JohnnyT » 10 lut 2006, 11:30

Na Lazurowej to nawet bez takich incydentow non-stop sa korki.

Zablokowany