Serwis napisy.org zamknięty przez policję

Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 20 maja 2007, 17:41

Wg. badań International Intellectual Property Alliance (IIPA) poziom piractwa w Polsce w 2006 roku wyniósł 58%. Piraci w Polsce spowodowali w 2006r strat na 484 mln dolarów. 60% transferu danych w Polskim internecie odbywa się przez sieć p2p. 85% plików przesyłanych przez tą sieć jest pirackie. Tyle w liczbach

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 20 maja 2007, 18:25

Premo pisze:Wg. badań International Intellectual Property Alliance (IIPA) poziom piractwa w Polsce w 2006 roku wyniósł 58%. Piraci w Polsce spowodowali w 2006r strat na 484 mln dolarów.
Ciekawi mnie bardzo jak i kto liczy te wymyślone straty.

Awatar użytkownika
Frencher
Zgryźliwy Tetryk
Posty: 2689
Rejestracja: 21 gru 2005, 23:42

Post autor: Frencher » 20 maja 2007, 18:51

Prawda jest taka, że piractwo w Polsce było, jest i będzie. I nie zmieni tego nic.

Bo do czasu, aż w Polsce ceny nie tyle muzyki, ale i oprogramowania będą stanowiły często równowartość płacy minimalnej, a w niektórych przypadkach nawet jej kilka krotność, to piractwo w Polsce będzie. Dla Amerykanina iść do sklepu i kupić np. legalnego Windowsa do wydatek, porównywalny w realiach Polskich do 30-40 złotych. A w Polsce jak ktoś nie ma w portfelu kilkuset złotych nawet nie ma się po co wybierać po takie oprogramowanie.

Koncerny muzyczne się już przekonały że wydawanie płyt w cenie 20-25 złotych paradoksalnie powoduje kilkakrotne zwiększenie sprzedaży i ich dochody, niż gdy płyty tych samych wykonawców kosztowały po 80-90 złotych.
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 20 maja 2007, 19:05

Tym bardziej że ciężko rozgraniczyc co jest piractwem a co nie.
Czy piractwem jest ściągnięcie muzyki czy filmu z internetu? A co w takim razie z filmami nagranymi na VHS z tv? A co z płytami nagranymi na taśmy magnetofonowe (które to płyty były kiedyś W CAŁOŚCI puszczane na przyklad przez Trójkę)

Awatar użytkownika
Frencher
Zgryźliwy Tetryk
Posty: 2689
Rejestracja: 21 gru 2005, 23:42

Post autor: Frencher » 20 maja 2007, 19:26

Kiedyś Janusz Weiss robił program o różnego rodzaju organizacjach zajmujących się zwalczaniem piractwa muzycznego, i pobierania opłat z tytułu jej publicznego użytkowania.
Jak się okazało w Polsce jest ponad 20 takich organizacji, z czego każda ma prawo przyjść do dowolnego punktu usługowego (restauracji, dyskoteki, fryzjera, sklepu etc). i zażądać nawet kilkuset złotych rocznie za puszczanie muzyki w celach komercyjnych – nawet jeżeli organizacja jaką reprezentują nie skupia artystów, których piosenki są puszczane w danym miejscu.

To teraz sobie wyobraźcie, że może przyjść do przeciętnego salonu fryzjerskiego każda z tych ponad 20 organizacji, i niech każda skasuje fryzjera tylko po 500 złotych tytułem opłat za puszczanie muzyki w danym roku kalendarzowym. Przecież taki fryzjer nawet na te opłaty nie zarobi 8-[
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 20 maja 2007, 19:46

Rosa pisze:Ciekawi mnie bardzo jak i kto liczy te wymyślone straty.
To są statystyki. Ale dosyć dokładnie ukazują skalę piractwa w Polsce.
Predator pisze:Koncerny muzyczne się już przekonały że wydawanie płyt w cenie 20-25 złotych paradoksalnie powoduje kilkakrotne zwiększenie sprzedaży i ich dochody, niż gdy płyty tych samych wykonawców kosztowały po 80-90 złotych.
Są osoby które nawet nie chciałyby wydać 25 zł na płytę skoro za darmo można ściągnąć ją z netu.

Awatar użytkownika
Frencher
Zgryźliwy Tetryk
Posty: 2689
Rejestracja: 21 gru 2005, 23:42

Post autor: Frencher » 20 maja 2007, 19:55

Premo pisze:Są osoby które nawet nie chciałyby wydać 25 zł na płytę skoro za darmo można ściągnąć ją z netu.
Zawsze jest margines osób, które uważają że po co płacić, skoro można sobie ściągnąć za darmo.
Jednak jak pokazuje życie, im tańsze jest to porządne dobro, tym ludzie chętniej go kupią – choćby dla samej satysfakcji, że mają jakiś program na oryginalnej płycie i w oryginalnym pudełku, a kosztował on tylko 20 złotych drożej niż piracki odpowiednik u handlarza.

Ale jeżeli w Polsce mamy takie dysproporcje, że Windows u handlarza kosztuje 20 złotych, a legalny 700 złotych, czy choćby pakiet Office u handlarza też koło 20 złotych, a w sklepie prawie 4000złotych, to nie ma nawet co rozmawiać o zwalczaniu piractwa.
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 20 maja 2007, 20:00

Rosa pisze:Tym bardziej że ciężko rozgraniczyc co jest piractwem a co nie.
Czy piractwem jest ściągnięcie muzyki czy filmu z internetu? A co w takim razie z filmami nagranymi na VHS z tv? A co z płytami nagranymi na taśmy magnetofonowe (które to płyty były kiedyś W CAŁOŚCI puszczane na przyklad przez Trójkę)
ustawa o prawie autorskim i prawach pochodnych dość dokładnie reguluje, co jest tzw. dozwolonym użytkiem, a co nie...
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 20 maja 2007, 20:00

Predator pisze:le jeżeli w Polsce mamy takie dysproporcje, że Windows u handlarza kosztuje 20 złotych
A w internecie jest za darmo.

Proste metody są najskuteczniejsze. W pirackie gry ciężko grać przez sieć, pirackiego windowsa nie można aktualizować przez co komputer jest zagrożony wszelkimi możliwymi atakami. Ale zawsze pomóc może piracki antywirus którego nie można aktualizować.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 20 maja 2007, 20:26

Premo pisze:A w internecie jest za darmo.
Że niby dostęp do internetu masz za darmo?
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

reserved
Posty: 14615
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 20 maja 2007, 20:59

Fikander pisze:Że niby dostęp do internetu masz za darmo?
Może korzysta z Arkadii do godz. 12? :P

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36650
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 20 maja 2007, 21:11

Ale zawsze pomóc może piracki antywirus którego nie można aktualizować.
Akurat nie jest żadnym problemem znalezienie darmowego legalnego antywirusa.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 20 maja 2007, 21:12

Że niby dostęp do internetu masz za darmo?
Skoro się ma internet to i tak płacić trzeba. Nie ważne czy się ściąga czy nie. A jeśli chodzi o prąd to program nie przeszkadza w normalnej pracy więc płaci się tyle samo

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 20 maja 2007, 21:14

Bastian pisze:
Ale zawsze pomóc może piracki antywirus którego nie można aktualizować.
Akurat nie jest żadnym problemem znalezienie darmowego legalnego antywirusa.
Avast się kłania, wystarczy się zarejestrować i ma się darmowy klucz.

Awatar użytkownika
TGM
Posty: 5268
Rejestracja: 14 gru 2005, 22:52

Post autor: TGM » 20 maja 2007, 21:15

Rosa pisze:Tym bardziej że ciężko rozgraniczyc co jest piractwem a co nie.
Czy piractwem jest ściągnięcie muzyki czy filmu z internetu?
Zdaje się, że udostępniać jedynie nie można...

Co nasuwa pytanie: czemu jeszcze p2p jest tak popularne? Są inne sposoby, gdzie udostępniać nic nie trzeba (p2m na przykład)...

ODPOWIEDZ