Serwis napisy.org zamkniÄty przez policjÄ
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
Wg. badań International Intellectual Property Alliance (IIPA) poziom piractwa w Polsce w 2006 roku wyniósł 58%. Piraci w Polsce spowodowali w 2006r strat na 484 mln dolarów. 60% transferu danych w Polskim internecie odbywa się przez sieć p2p. 85% plików przesyłanych przez tą sieć jest pirackie. Tyle w liczbach
Prawda jest taka, że piractwo w Polsce było, jest i będzie. I nie zmieni tego nic.
Bo do czasu, aż w Polsce ceny nie tyle muzyki, ale i oprogramowania będą stanowiły często równowartość płacy minimalnej, a w niektórych przypadkach nawet jej kilka krotność, to piractwo w Polsce będzie. Dla Amerykanina iść do sklepu i kupić np. legalnego Windowsa do wydatek, porównywalny w realiach Polskich do 30-40 złotych. A w Polsce jak ktoś nie ma w portfelu kilkuset złotych nawet nie ma się po co wybierać po takie oprogramowanie.
Koncerny muzyczne się już przekonały że wydawanie płyt w cenie 20-25 złotych paradoksalnie powoduje kilkakrotne zwiększenie sprzedaży i ich dochody, niż gdy płyty tych samych wykonawców kosztowały po 80-90 złotych.
Bo do czasu, aż w Polsce ceny nie tyle muzyki, ale i oprogramowania będą stanowiły często równowartość płacy minimalnej, a w niektórych przypadkach nawet jej kilka krotność, to piractwo w Polsce będzie. Dla Amerykanina iść do sklepu i kupić np. legalnego Windowsa do wydatek, porównywalny w realiach Polskich do 30-40 złotych. A w Polsce jak ktoś nie ma w portfelu kilkuset złotych nawet nie ma się po co wybierać po takie oprogramowanie.
Koncerny muzyczne się już przekonały że wydawanie płyt w cenie 20-25 złotych paradoksalnie powoduje kilkakrotne zwiększenie sprzedaży i ich dochody, niż gdy płyty tych samych wykonawców kosztowały po 80-90 złotych.
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą
Kiedyś Janusz Weiss robił program o różnego rodzaju organizacjach zajmujących się zwalczaniem piractwa muzycznego, i pobierania opłat z tytułu jej publicznego użytkowania.
Jak się okazało w Polsce jest ponad 20 takich organizacji, z czego każda ma prawo przyjść do dowolnego punktu usługowego (restauracji, dyskoteki, fryzjera, sklepu etc). i zażądać nawet kilkuset złotych rocznie za puszczanie muzyki w celach komercyjnych – nawet jeżeli organizacja jaką reprezentują nie skupia artystów, których piosenki są puszczane w danym miejscu.
To teraz sobie wyobraźcie, że może przyjść do przeciętnego salonu fryzjerskiego każda z tych ponad 20 organizacji, i niech każda skasuje fryzjera tylko po 500 złotych tytułem opłat za puszczanie muzyki w danym roku kalendarzowym. Przecież taki fryzjer nawet na te opłaty nie zarobi
Jak się okazało w Polsce jest ponad 20 takich organizacji, z czego każda ma prawo przyjść do dowolnego punktu usługowego (restauracji, dyskoteki, fryzjera, sklepu etc). i zażądać nawet kilkuset złotych rocznie za puszczanie muzyki w celach komercyjnych – nawet jeżeli organizacja jaką reprezentują nie skupia artystów, których piosenki są puszczane w danym miejscu.
To teraz sobie wyobraźcie, że może przyjść do przeciętnego salonu fryzjerskiego każda z tych ponad 20 organizacji, i niech każda skasuje fryzjera tylko po 500 złotych tytułem opłat za puszczanie muzyki w danym roku kalendarzowym. Przecież taki fryzjer nawet na te opłaty nie zarobi
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą
To są statystyki. Ale dosyć dokładnie ukazują skalę piractwa w Polsce.Rosa pisze:Ciekawi mnie bardzo jak i kto liczy te wymyślone straty.
Są osoby które nawet nie chciałyby wydać 25 zł na płytę skoro za darmo można ściągnąć ją z netu.Predator pisze:Koncerny muzyczne się już przekonały że wydawanie płyt w cenie 20-25 złotych paradoksalnie powoduje kilkakrotne zwiększenie sprzedaży i ich dochody, niż gdy płyty tych samych wykonawców kosztowały po 80-90 złotych.
Zawsze jest margines osób, które uważają że po co płacić, skoro można sobie ściągnąć za darmo.Premo pisze:Są osoby które nawet nie chciałyby wydać 25 zł na płytę skoro za darmo można ściągnąć ją z netu.
Jednak jak pokazuje życie, im tańsze jest to porządne dobro, tym ludzie chętniej go kupią – choćby dla samej satysfakcji, że mają jakiś program na oryginalnej płycie i w oryginalnym pudełku, a kosztował on tylko 20 złotych drożej niż piracki odpowiednik u handlarza.
Ale jeżeli w Polsce mamy takie dysproporcje, że Windows u handlarza kosztuje 20 złotych, a legalny 700 złotych, czy choćby pakiet Office u handlarza też koło 20 złotych, a w sklepie prawie 4000złotych, to nie ma nawet co rozmawiać o zwalczaniu piractwa.
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
ustawa o prawie autorskim i prawach pochodnych dość dokładnie reguluje, co jest tzw. dozwolonym użytkiem, a co nie...Rosa pisze:Tym bardziej że ciężko rozgraniczyc co jest piractwem a co nie.
Czy piractwem jest ściągnięcie muzyki czy filmu z internetu? A co w takim razie z filmami nagranymi na VHS z tv? A co z płytami nagranymi na taśmy magnetofonowe (które to płyty były kiedyś W CAŁOŚCI puszczane na przyklad przez Trójkę)
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
A w internecie jest za darmo.Predator pisze:le jeżeli w Polsce mamy takie dysproporcje, że Windows u handlarza kosztuje 20 złotych
Proste metody są najskuteczniejsze. W pirackie gry ciężko grać przez sieć, pirackiego windowsa nie można aktualizować przez co komputer jest zagrożony wszelkimi możliwymi atakami. Ale zawsze pomóc może piracki antywirus którego nie można aktualizować.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36650
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Akurat nie jest żadnym problemem znalezienie darmowego legalnego antywirusa.Ale zawsze pomóc może piracki antywirus którego nie można aktualizować.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Zdaje się, że udostępniać jedynie nie można...Rosa pisze:Tym bardziej że ciężko rozgraniczyc co jest piractwem a co nie.
Czy piractwem jest ściągnięcie muzyki czy filmu z internetu?
Co nasuwa pytanie: czemu jeszcze p2p jest tak popularne? Są inne sposoby, gdzie udostępniać nic nie trzeba (p2m na przykład)...