[Praca w ZTM] Kontroler Pomocniczej Kontroli BiletĂłw

[Karol]

No właśnie to mnie najbardzioej interesuje czy grafik jest dowolny czy rzucają człowieka gdzie im się chce Zresztą w nocniku samemu się chyba nie jeździ...

Kumpel kiedyś kontrolował w CLA Chełm. Po tygodniu się zwolnił bo spisał dziecko z zespołem downa i zrobił się szum Wypominam mu ten absurd do dziś

[Frencher]

No właśnie to mnie najbardzioej interesuje czy grafik jest dowolny czy rzucają człowieka gdzie im się chce Zresztą w nocniku samemu się chyba nie jeździ...

Podejrzewam, że albo przydzielą nowe osoby do już istniejących "grup" kanarów operujących na mieście, bądź podzielą już istniejące na więcej mniejszych, i do każdej dorzucą "nowych" aby się zawodu nauczyli. katarzy raczej sami nie wykonują swojej pracy. bo ich skuteczność jest wtedy zerowa.

A co do samej pracy, to podejrzewam, że są grafiki dla każdej "grupy" - kiedy, i w jakim rejonie ma się pojawić. Tylko ciekawe czy grafik można sobie ustawić pod własne możliwości czasowe, czy trzeba się dostosować gdyż jest on narzucony z góry .

[ziomal]

Ale zaraz, przesz ztm sprawdzanie biletów zlecał agencjom...

Jak? Była tylko Zetka z Krakowa, a tak poza tym to kontrolerzy zawodowi ZTM-u i kontrolerzy społeczni.

przez 40 godzin tygodniowo

skoro szukają studentów, to wymiar będzie zmniejszony, chociaż etat "1/1"...

\
Zetka podobno wycofała się ze względu na korupcję...

[MeWa]

Nie wycofała się, tylko OIDP ZTM podziękował Zetce.

[Gacek]

Robota ciężka nie jest..

mając doświadczenie jako konduktor PKP szczerze powiem ze z ulgą przeszedłem na towarówkę...

[Karol]

Jestem w stanie zrozumieć....kibice np., kaleki z dyskotek wracające pierwszymi pociągami w niedziele, rozwydrzone baby przerażone stanem pociągu itd.

[Gacek]

Jestem w stanie zrozumieć....kibice np., kaleki z dyskotek wracające pierwszymi pociągami w niedziele, rozwydrzone baby przerażone stanem pociągu itd.

- złodzieje
- menele
- rezerwa

a ponadto aj jeździłęm na sekcji Tłuszcz (to chyba wszystko tłumaczy)

[Wolfchen]

- rezerwa

Ja ostatnio jechałem rzeźnią "USTRONIE" z rezerwistami w przedziale i było super. nas było czterech, rozsiedliśmy sie po kątach przedziału, miejsca były wolne, a nikt się nie przysiadł. W Malborku byli już na niezłym gazie...

a ponadto ja jeździłem na sekcji Tłuszcz (to chyba wszystko tłumaczy)

Kondolencje. Chyba najgorsza sekcja...

[Frencher]

- rezerwa

Rezerwa jest jeszcze spoko. Miałem kilka razy z nimi do czynienia, kiedy odstawiałem z żandarmerią ich powroty do cywila, i chłopaki bardzo kłopotliwe nie są. A jak już dochodzi do jakichś ekscesów, to wystarczyło im zawsze sugestywnie zwrócić uwagę i był już spokój

Miałem tylko raz incydent z jednym osobnikiem który wymagał większego zachodu na dworcu, ale czarna owca może się zdarzyć wszędzie.
Mają oni swoje "zwyczaje", i w związku z nimi dochodzi czasem do śmiesznych sytuacji, i nawet Ja jako życiowy ponurak nie mogłem potem przez tydzień się śmiać jak sobie jednego przypomniałem.

[Gacek]

Ja ostatnio jechałem rzeźnią "USTRONIE" z rezerwistami w przedziale i było super. nas było czterech, rozsiedliśmy sie po kątach przedziału, miejsca były wolne, a nikt się nie przysiadł. W Malborku byli już na niezłym gazie...

ja nie mówię ze wszyscy rezerwiści to dno, bo sma ostatnio jechałem z rezerwą w przedziale ex małopolska (bardzo dużo ich jeździ tym exem) i było super- spokojnie popijali piwko- gorzej z tymi agresywnymi.

Zresztą to był rok 2000 - wtedy drugimi jednostkami do Tłuszcza- jeździli pasażerowie z biletami miesięcznymi (było nam nakazane tak domniemywać) natomiast w pierwszej jedn. bilety na wieczornych kursach sprawdzała mafia.

Tak więc pracy nie było :-/

Wzywanie policji z Wołomina nic nie dawało- bali sie przyjeżdżać.

To były zupełnei inne czasy- teraz jest spokojniej

[Frencher]

A słyszeliście informacje o najnowszym pomyśle WKU - do odbycia służby wojskowej wzywają wszystkich, którzy mają nieuregulowany stan - tzn. powinni iść do wojska, nie zostali przeniesieni oficjalnie do rezerwy, ale z jakichś powodów jeszcze służby nie odbyli.
Wezwania dostają nawet 28-29 latkowie .

[TOMEK]

http://www.mon.gov.pl/strona.php?idstrona=90
"W związku z faktem, iż nie ma już granicy wieku (24 i 28 lat), do której można było powołać poborowego do odbycia zasadniczej służby wojskowej, powołanie takie może nastąpić w stosunku do osoby, będącej w wieku, np. 33 lat."
To jest wszystko w tym temacie!
WKU tego nie wymyśliły, korzystają po prostu z obowiązujących uregulowań prawnych...

[Frencher]

http://www.mon.gov.pl/strona.php?idstrona=90
"W związku z faktem, iż nie ma już granicy wieku (24 i 28 lat), do której można było powołać poborowego do odbycia zasadniczej służby wojskowej, powołanie takie może nastąpić w stosunku do osoby, będącej w wieku, np. 33 lat."
To jest wszystko w tym temacie!
WKU tego nie wymyśliły, korzystają po prostu z obowiązujących uregulowań prawnych...

Wiem o tym. Ale sama ta ustawa jest śmieszna.
Kiedyś było tak, że brali do 28 roku życia, a absolwentów wyższych uczelni z automatu przenosili do rezerwy.

A teraz wiek poboru podwyższyli, a dopiero absolwenta studiów magisterskich się przenosi do rezerwy z automatu. Absolwenta po licencjacie może przez 12 miesięcy w każdej chwili powołać na 3 miesięcznie przeszkolenie.

[Kleszczu]

A teraz wiek poboru podwyższyli, a dopiero absolwenta studiów magisterskich się przenosi do rezerwy z automatu.

Znaczy się, że jak mi się uda za 4 lata skończyć studia to już mnie do rezerwy przeniosą Kumpla przenieśli jak im zaniósł podanie, że zaczął studiować.

[MeWa]

Jak dobrze, że ja to mam z głowy