WAWKOM

Krzysiek pisze:- Całe szczęście nie. Jesteśmy świadomi faktu, że coraz więcej ludzi
chce się dostać z Białołęki do centrum, dlatego od połowy
października planujemy urucho-mić dodatkową całodzienną linię
kursującą w dni powszednie.

ciekawe jaki otrzyma numerek ta nowa linia

TGM pisze:Jeśli są stada, korki, przyjeżdża kilka na raz wozów to nie dziwne, że te 3 minuty to teoria.

Te 3 minuty zawsze były teorią. Przy tych korkach autobusy się w zbijają w naturalne stada, skoro mają kursować co 3 minuty - byle korek pod światłami, i już są 2 brygady.
Zresztą podobnym przykładem była kiedyś linia 517 w godzinach szczytu pojawiało się po 4-5 autobusów tej linii w przeciągu 2-3 minut, a potem przez kwadrans nie było żadnego wcale.

Kolejna linia na Nowodwory? Chyba kasacja 508 Będzie pewnie 127->5xx na Tarchomin, a Bródno zadowoli się 416 ma się rozumieć?

Dantte pisze:Kolejna linia na Nowodwory?

No niestety, ale fakt ze od chyba dwóch lat nie uruchomili zadnej nowej linii, a co roku na Białołekę przybywa 5 tysiecy mieszkańców (ci zameldowani) a ile osób zamieszkuje bez meldunku? a korzysta z KM? wg niektórych szacunków na Białołece już może mieszkać 100tys ludzi, oficjalnie zamieszkuje ją na chwile obecną ok.72tys.

a do innych rejonów mieszkańców nie przybywa? W tej chwili, przy takich problemach kadrowo-taborowych, dodatkowa linia oznacza najpewniej, że ktoś coś straci...

Fakt, jak chyba na nowy rok robiłem ankietę na najlepszą zmianę w roku 2006 to chyba jedna pozycja dotyczyła Nowodworów... Mocno przystopowali.

MeWa pisze:a do innych rejonów mieszkańców nie przybywa?

jasne, ale jednak nie w takich ilościach, 5 tys rocznie to jednak przerażająca ilość.

Bloom pisze:od chyba dwóch lat nie uruchomili zadnej nowej linii

A 503 co 5-10 minut w szczycie? E-4 jeździ w porównaniu do lutego 2006 częściej w szczycie, jeszcze doszło do niego 508 (dużo częściej jeździ w porównaniu z 02.2006). Liczysz obsługę w liniach czy częstotliwości? Lepsza jedna linia co 3 minuty czy dwie co 12?

Dantte pisze:A 503 co 5-10 minut w szczycie? E-4 jeździ w porównaniu do lutego 2006 częściej w szczycie, jeszcze doszło do niego 508 (dużo częściej jeździ w porównaniu z 02.2006). Liczysz obsługę w liniach czy częstotliwości? Lepsza jedna linia co 3 minuty czy dwie co 12?

Częstotliwośc zawsze łatwiej obniżyć niż zlikwidowac linię, czestotliwosciami można sterowac, przecietny pasażer ocenia jakośc komunikacji przez ilośc linii a dopiero potem poprzez ich czestotliwość co jest naiwne ale tak jest. Najwyrazniej już nie da sie bardziej poprawic czestotliwosci tych linii i dlatego uruchamiają linię wspomagająca.

Tabor się pojawi jak E4 wyląduje na <M> Marymont i uruchomią <M> Słodowiec.

Oj tam... Zawsze się znajdą brygady! Rozrzadzi się 517 a np. 191 otrzyma podobny rozkład co 717 i już brygady się znajdą! Na Ursus przecież jeździ tyle pociągów. Poza tym trzeba stawiać na Tarchomin bo tam sporo młodych ludzi się przeprowadza. Skoro młodzi to za bilet płacą 100% a nie jak np. w niektórych dzielnicach gdzie przybywa emerytów jeżdżących za darmo

Teraz zniechęcają pasażerów do 127 poprzez solówki, i skończy to się jedną linią mniej na Bródnie.

Bloom pisze:

MeWa pisze:a do innych rejonów mieszkańców nie przybywa?

jasne, ale jednak nie w takich ilościach, 5 tys rocznie to jednak przerażająca ilość.

Ależ my nie przeczymy! Niech tylko miasto da hajs na dodatkowe brygady (podobno ajenci bez problemu znajdą kierowców) a nie tracą ci co mieszkają w słabiej rozwijającej się części Warszawy albo tam gdzie jeżdżą pociągi.
Przypomnę, że podobnie miała się zakończyć reforma nocnych! Żeby nowe osiedla dostały autobus to niewiadomo z jakiej racji te stare miały mieć rzadszą komunikację ale całe szczęście, że w ostatniej chwili opamiętano się.

dzidek pisze:Oj tam... Zawsze się znajdą brygady! Rozrzadzi się 517 a np. 191 otrzyma podobny rozkład co 717 i już brygady się znajdą! Na Ursus przecież jeździ tyle pociągów. Poza tym trzeba stawiać na Tarchomin bo tam sporo młodych ludzi się przeprowadza. Skoro młodzi to za bilet płacą 100% a nie jak np. w niektórych dzielnicach gdzie przybywa emerytów jeżdżących za darmo

Niestety prawda jest taka, że budżet ZTM jest ograniczony - może opłacić określoną ilość wozokilometrów. Jak się w jednej części miasta zwiększa liczba wozokilometrów, to gdzieś musi ich ubyć odpowiednia ilość.

dzidek pisze:Na Ursus przecież jeździ tyle pociągów.

No super, ale zwykle ciężko jest się do nich zmieścić, a jak już wejdziesz to jedziesz na "glonojada" i to marne uzasadnienie na krojenie 517... A przecież nie wszyscy jeżdżą do Centrum!