Strona 2 z 3

: 10 kwie 2008, 23:31
autor: span
MeWa pisze:
span pisze:Władysław Bartoszewski nie posiadał, nie jest i nie będzie posiadał tytułu profesora......
to jak się nazywa to, co mu nadał rząd Bawarii?
Misiu to jest nic innego jak tytuł profesora - uznaniowy....a tu chodzi o wkład naukowy - ten człowiek tego nie ma!!!!! Rząd Bawarii naznał mu to uznaniowo - jeszcze raz powtarzam, on nie ma nawet wyższego wykształcenia!!!!!!!

: 10 kwie 2008, 23:33
autor: fraktal
span pisze:Misiu to jest nic innego jak tytuł profesora - uznaniowy....a tu chodzi o wkład naukowy - ten człowiek tego nie ma!!!!!
A te 40 książek i 1500 artykułów to co jest, jak nie wkład naukowy?

: 10 kwie 2008, 23:38
autor: MeWa
span pisze:uznaniowy....
czyli są jednak podstawy, by go tak nazywać
span pisze:wkład naukowy - ten człowiek tego nie ma
wykazane zostało jednak, że ma

: 10 kwie 2008, 23:41
autor: span
fraktal pisze:
span pisze:Ale kogo to obchodzi!!!!!!!!!!!!!!!
Mnie. Na pewno analogia z Adamem Małyszem jest w tym przypadku nietrafiona.
To szkoda mi Ciebie w tym temacie/gdzie masz tą anlogię???......nie uważam żeby Bartoszewski zasłużył na nazywanie go Profesorem (czegokolwiek) - taki życiorys jak on ma/miało wielu ludzi....czy ty wiesz mistrzu co trzeba i jaką drogę trzeba przejść żeby zostać profesorem (uczelni państwowej) teraz (nawet uczelnianym tj. dr.hab.)?? - śmiem podejrzewać że nie masz nie pojęcia bladego!!!!

: 10 kwie 2008, 23:44
autor: fik
span pisze:
fraktal pisze:Bo władze komunistyczne relegowały go z uczelni. Żeby była jasność.
Ale kogo to obchodzi!!!!!!!!!!!!!!!Pomyśl trochę........ja mam człowieka z tytułem profesora w rodzinie ........... ty widać nie!!!!!!!! Kogo interesuje koleś z wykształceniem średnim....... :-s 8-( !!!!!!!!
A mimo tego walisz wykrzyknikami jak obrażony na cały świat absolwent przedszkola.

[ Dodano: 2008-04-10, 23:45 ]
span pisze:jaką drogę trzeba przejść żeby zostać profesorem (uczelni państwowej) teraz (nawet uczelnianym tj. dr.hab.)?
A wiesz, jaką drogę trzeba przejść, aby zostać autorytetem moralnym?

: 10 kwie 2008, 23:46
autor: span
MeWa pisze:
span pisze:uznaniowy....
czyli są jednak podstawy, by go tak nazywać
span pisze:wkład naukowy - ten człowiek tego nie ma
wykazane zostało jednak, że ma
MeWa możemy gadać godzinami na temat metra............ale w tym temacie nie masz najmniejszego pojęcia - przykro mi #-o

: 10 kwie 2008, 23:48
autor: MeWa
No dobrze, ale ja tu nie widzę dyskusji, tylko wszędzie oskarżenia "nie masz pojęcia", a odpowiedzi na argumenty (także innych) nie widziałem

: 10 kwie 2008, 23:49
autor: span
Fikander pisze:
span pisze: Ale kogo to obchodzi!!!!!!!!!!!!!!!Pomyśl trochę........ja mam człowieka z tytułem profesora w rodzinie ........... ty widać nie!!!!!!!! Kogo interesuje koleś z wykształceniem średnim....... :-s 8-( !!!!!!!!
A mimo tego walisz wykrzyknikami jak obrażony na cały świat absolwent przedszkola.

[ Dodano: 2008-04-10, 23:45 ]
span pisze:jaką drogę trzeba przejść żeby zostać profesorem (uczelni państwowej) teraz (nawet uczelnianym tj. dr.hab.)?
A wiesz, jaką drogę trzeba przejść, aby zostać autorytetem moralnym?
Daruj sobie Cyrylu głupie wstawki........jeżeli chodzi o to co zrobić aby zostać autorytetem moralnym to nikt z nas nie wie tego.........nie staraj się byś mądrzejszy aniżeli jesteś - bez urazy!!!!!!!

: 10 kwie 2008, 23:55
autor: fik
Głupie to jest pisanie, że tytuł nadany mniej uprawnia kogoś do tytułowania profesorem niż obroniony tradycyjną drogą.

: 10 kwie 2008, 23:57
autor: MeWa
span pisze:Daruj sobie
span pisze:głupie wstawki
span pisze:nie staraj się byś mądrzejszy aniżeli jesteś - bez urazy
i dzięki tym merytorycznym wypowiedziom stałem się mądrzejszy w temacie.

: 11 kwie 2008, 0:26
autor: fraktal
span pisze:czy ty wiesz mistrzu co trzeba i jaką drogę trzeba przejść żeby zostać profesorem (uczelni państwowej) teraz (nawet uczelnianym tj. dr.hab.)?? - śmiem podejrzewać że nie masz nie pojęcia bladego!!!!
Bartoszewskiemu uniemożliwiono uzyskanie tytułu profesora tradycyjną drogą i to jest dla mnie istotne. Zresztą wszystko jedno - nikt ci przecież nie każe nazywać go profesorem. I to tyle w tym temacie.

: 11 kwie 2008, 0:44
autor: span
fraktal pisze:
span pisze:czy ty wiesz mistrzu co trzeba i jaką drogę trzeba przejść żeby zostać profesorem (uczelni państwowej) teraz (nawet uczelnianym tj. dr.hab.)?? - śmiem podejrzewać że nie masz nie pojęcia bladego!!!!
Bartoszewskiemu uniemożliwiono uzyskanie tytułu profesora tradycyjną drogą i to jest dla mnie istotne. Zresztą wszystko jedno - nikt ci przecież nie każe nazywać go profesorem. I to tyle w tym temacie.
To prawda........uniemożliwiono - ale Tu chodzi o to żeby nie deprecjonować ludzi, którzy mają cokowiek przeciwko nazywaniu Bartoszewskiego profesorem, którym nigdy nie był!!!! Sorry ale życiorysu i lat w którym się żyło nie da się zmienić od tak....a ty widze że jakbyś mógł to to byś zmienił!

: 11 kwie 2008, 0:48
autor: desert_eag
span pisze:ja mam człowieka z tytułem profesora w rodzinie [...]
A może jeszcze miał legitymacje partyjną?
Kogo interesuje koleś z wykształceniem średnim....... :-s 8-( !!!!!!!!
Jak widać wiecej osób niż ten twój autorytet rodzinny.

: 11 kwie 2008, 0:50
autor: fik
Fikander pisze:Głupie to jest pisanie, że tytuł nadany mniej uprawnia kogoś do tytułowania profesorem niż obroniony tradycyjną drogą.

: 11 kwie 2008, 10:50
autor: span
desert_eag pisze: A może jeszcze miał legitymacje partyjną?
Nie miał. A co - u ciebie ktoś miał? Współczuje.