WAWKOM

bepe pisze:Bo poziom dziennikarstwa dramatycznie spada

proporcjonalnie do pojawienia się bezpłatnych mediów.

Daniel_FCB pisze:Wymieniano kolejne przykłady inwestycji, aż padła nazwa "Most Rędziński we Wrocławiu". Wytężyłem więc słuch i to był mój błąd, bo kolejne zdanie zaczynało się od słów "Położony nad rzeką Rędziną". I szlag mnie trafił...*
[...]
Toteż wiem, że jest osiedle Rędzin, las rędziński, wyspa Rędzińska. Ale rzeki Rędziny nigdzie nie widzę. Natomiast nawet Wujek Google obwieszcza wszem i wobec - jedyna rzeka w pobliżu nazywa się Odra i jest drugą największą w kraju "między Odrą (sic!) i Bugiem".
I tu jawi się pytanie - kto wymyślił nazwę rzeki w oparciu o nazwę mostu
[...]

Z tego co jest ogólnodostępne w Internecie (Google, Wikipedia), wynika, że na Odrze w miejscu tego mostu znajdują się 2 śluzy o nazwie Rędzin wchodzące w skład "Stopnia Wodnego Rędzin", który to wchodzi w skład "Odrzańskiej Drogi Wodnej", więc powiedzenie o rzece Rędzin jest moim zdaniem nadinterpretacją tych informacji dziennikarki przygotowującej materiał.

Daniel_FCB pisze:Odra i jest drugą największą w kraju "między Odrą (sic!) i Bugiem".

No raczej między Wisłą i Wartą.

Bywalec pisze:No raczej między Wisłą i Wartą.

Byśmy nie byli zbyt wielkim krajem, jakby nasze umowne granice wyznaczały Wisła i Warta

R-9 Chełmska pisze:

Bywalec pisze:No raczej między Wisłą i Wartą.

Byśmy nie byli zbyt wielkim krajem, jakby nasze umowne granice wyznaczały Wisła i Warta

No raczej chodzi pod względem długości. 1. Wisła 2.Odra 3.Warta

Edycja: "wielkości" zamienione na "długości".

Raczej nie o to chodziło autorowi...

Swoją drogą ciekawe, jak policzyć "wielkość" rzek Długość, szerokość można policzyć. Ale większość? To chyba w metrach sześciennych przepływającej wody

Albo zawartości koryta.

R-9 Chełmska pisze: Raczej nie o to chodziło autorowi...

A właśnie że tak Że jest to druga największa (najdłuższa) rzeka i stanowi na znacznym odcinku granicę. Z obu tych faktów powinna być doskonale znana.
@Bywalec: Ok, skoro ktoś dokopał się do tego typu informacji, to powinien jednak wiedzieć że jednak stopień wodny to stopień wodny, nie rzeka. A w ogóle mam wrażenie, że mówiąc "rzece Rędzinie" wyrazem podstawowym (czy jak to się nazywało) jest Rędzina. Jakby był Rędzin, to padłoby "rzece Rędzin". Acz pewny tego nie jestem...

PS Może za dużo się produkuję na ten temat (jeśli tak, to wybaczcie), ale mam już dość dziennikarzy niedouczonych, nic nie rozumiejących (Pochanke) i potrafiących jedynie szczuć jednych polityków na drugich (Rymanowski). Nawet ostatnia nadzieja białych, pani Michalik z Superstacji opuszcza loty ostatnio...

Z drugiej strony czego oczekujesz? Że dziennikarz będzie jednego dnia rozmawiać o lotach kosmicznych, drugiego o gastroskopii, a trzeciego o katastrofie kolejowej, za każdym razem jak równy z równym ze swoim ekspertem w studio?

chester pisze:Z drugiej strony czego oczekujesz? Że dziennikarz będzie jednego dnia rozmawiać o lotach kosmicznych, drugiego o gastroskopii, a trzeciego o katastrofie kolejowej, za każdym razem jak równy z równym ze swoim ekspertem w studio?

Temat rzeka. Mi by wystarczyło, żeby skończyli z szukaniem taniej sensacji i zaczęli rozmówcy słuchać i z nim rozmawiać. Obecnie nader często dziennikarz obstawia stanowisko przeciwne do rozmówcy i mu je narzuca (i o ile przy polityce ma to jakiś sens, to w przypadku "no ale jak to, to niedopuszczalne, żeby pociąg jeździł lewym torem!" [to tak odnośnie katastrofy kolejowej] ma sensu trochę mniej).

Tam akurat cała chryja sie zaczęła, jak któremuś kolejarzowi wypsnął się "tor niewłaściwy" i potem każdy dziennikarz bral to dosłownie.
Odnośnie szukania sensacji to zgoda, tyle ze to lud chce juchy, nie dziennikarze.

chester pisze:Tam akurat cała chryja sie zaczęła, jak któremuś kolejarzowi wypsnął się "tor niewłaściwy" i potem każdy dziennikarz bral to dosłownie.
Odnośnie szukania sensacji to zgoda, tyle ze to lud chce juchy, nie dziennikarze.

Jak nagradzany jest znowu Rymanowski, to znaczy, że dziennikarze tę juchę doceniają

Odgrzeję kotleta, bo ciut nieświeży, ale news jest: B. Wildstein odchodzi z TV Republika. Na miejsce rzeczonego przychodzi mój "ulubiony" publicysta ultrakatolicki, Tomasz P(apież) Terlikowski, a sekundować mu będzie Anita Gargas. "Będzie, będzie zabawa, będzie się działo"

O proszę, Fronda TV się robi...

Ooo, włączyłem przypadkiem TVN Style, patrzę, a tutaj Gok Van robi "Stylową rewolucję" (czy coś takiego) pani Ani ze Stalowej
Powtórka o 23:30 i pewnie jeszcze kilka razy w ciągu tygodnia.

Emyl pisze:Ooo, włączyłem przypadkiem TVN Style, patrzę, a tutaj Gok Van robi "Stylową rewolucję" (czy coś takiego) pani Ani ze Stalowej

Chyba raczej "Stalowa rewolucja"