Strona 2 z 152
: 23 mar 2006, 19:56
autor: Proboszcz
A ja wielokrotnie jeżdżąc ze znajomym 723 i 801 nie uświadczyłem przejawów agresji (a jeździłem m.in. brygadą 06/801 zjeżdżającą o 0:47 i 2/723 zjeżdżającym 0:48). W sumie tymi liniami jeździłem 19 razy i to po kilka kółek (nawet całe zmiany) za każdym razem...I nigdy nie było sytuacji, że komuś się coś nie podobało i zaczął podskakiwać...
: 23 mar 2006, 19:58
autor: Piotrek
Proboszcz pisze:I nigdy nie było sytuacji, że komuś się coś nie podobało
nigdy nie mów nigdy jak widać.
: 23 mar 2006, 20:00
autor: marker
R-9 Chełmska pisze:O 22 kończy się popołudniowa zmiana. Jednak czasem, nie wiem z jakiego powodu w ekspedycjach nikogo nie ma, następnego dnia już jest, aby kolejnego pan(i) w ekspedycji powiedziała, że ona tak o 15 to sobie wyjdzie może

Ale przecież wszytskie ekspedycje poza ekspedycją na DW Centralnym są czynne do jakiejś określonej godziny.
: 23 mar 2006, 20:03
autor: R-9 Chełmska
marker pisze:R-9 Chełmska pisze:O 22 kończy się popołudniowa zmiana. Jednak czasem, nie wiem z jakiego powodu w ekspedycjach nikogo nie ma, następnego dnia już jest, aby kolejnego pan(i) w ekspedycji powiedziała, że ona tak o 15 to sobie wyjdzie może

Ale przecież wszytskie ekspedycje poza ekspedycją na DW Centralnym są czynne do jakiejś określonej godziny.
Ale nie skończą się w środku zmiany

: 23 mar 2006, 20:06
autor: 5280
zdarzenie miało miejsce w biały dzien!!!!!!
: 23 mar 2006, 20:13
autor: MeWa
Mahony2109 pisze:Ale żeby na pętli w środku miasta takie rzeczy się działy? Tak patrząc po Wilanowskiej to zawsze myślałem, że te duże pętle z ekspedycjami są bardzo bezpieczne, zwłaszcza dla kierowców... widać nigdzie nie jest bezpiecznie...
Pzdr.
Z Żerania taki środek miasta...

: 23 mar 2006, 20:44
autor: JacekM
R-11 Kleszczowa pisze:Mało sympatyczne towarzystwo się tam często kręci.
to z tych "barów"

: 23 mar 2006, 22:28
autor: Frencher
Na wstępie oczywiście potępiam takie osoby, które dopuszczają się takich czynów, ale należy także zwrócić uwagę na samych kierowców, a właściwie ich zachowanie.
Żaby nie być gołosłownym opisze sytuację jaką spotkałem nie tak dawno. Na 718 jeździł sobie kierowca, i miał otwartą kabinę więc można było sobie posłuchać co mówił (sam do siebie).
A praktycznie przez cały czas wyzywał innych uczestników ruchu i wymachiwał rękoma.
Notorycznie przycinał pasażerów, złośliwie zamykał drzwi przed nosem, jechał jakby wiózł kartofle, i na dodatek używał na cały autobus niewybrednych epitetów na ludzi którzy zarówno jechali, jak i tych którzy nie zdołali wsiąść do autobusu.
I prawda jest taka, że gdyby znalazła się grupa dresów to nie wiem czy ten kierowca byłby taki odważny i elokwentny w słowach.
Pewnie to co zaraz napisze nie wypada aby z racji mojego zawodu pisać publicznie, ale w głębi serca życzyłem temu kierowcy aby trafił właśnie na taką grupę dresów – aby spuścili mu porządny łomot, a autobus trochę „przewietrzyli” pozbawiając go większości szyb i jeszcze kilku elementów.
Może wtedy kierowcy pomyślą nad swoim zachowaniem, a przewoźnicy jak będą musieli naprawiać zdewastowane autobusy kogo zatrudniają.
: 23 mar 2006, 22:32
autor: mobil one
R-9 Chełmska pisze:te bez ekspedycji
Niekoniecznie.Przykład

WYśCIGI,wieczorową porą.
: 24 mar 2006, 1:44
autor: levar
5280 pisze:wczoraj na zeraniu został pobity kierowca

A ja nie wierzyłem Szamotowi, że Żerań jest niebezpieczny...
marker pisze:ekspedycja jest chyba czynna tylko do 22.
Tak.
: 24 mar 2006, 9:20
autor: 5280
Predator pisze:Na wstępie oczywiście potępiam takie osoby, które dopuszczają się takich czynów, ale należy także zwrócić uwagę na samych kierowców, a właściwie ich zachowanie.
Żaby nie być gołosłownym opisze sytuację jaką spotkałem nie tak dawno. Na 718 jeździł sobie kierowca, i miał otwartą kabinę więc można było sobie posłuchać co mówił (sam do siebie).
A praktycznie przez cały czas wyzywał innych uczestników ruchu i wymachiwał rękoma.
Notorycznie przycinał pasażerów, złośliwie zamykał drzwi przed nosem, jechał jakby wiózł kartofle, i na dodatek używał na cały autobus niewybrednych epitetów na ludzi którzy zarówno jechali, jak i tych którzy nie zdołali wsiąść do autobusu.
I prawda jest taka, że gdyby znalazła się grupa dresów to nie wiem czy ten kierowca byłby taki odważny i elokwentny w słowach.
Pewnie to co zaraz napisze nie wypada aby z racji mojego zawodu pisać publicznie, ale w głębi serca życzyłem temu kierowcy aby trafił właśnie na taką grupę dresów – aby spuścili mu porządny łomot, a autobus trochę „przewietrzyli” pozbawiając go większości szyb i jeszcze kilku elementów.
Może wtedy kierowcy pomyślą nad swoim zachowaniem, a przewoźnicy jak będą musieli naprawiać zdewastowane autobusy kogo zatrudniają.
nie zycz drugiemu co tobie nie miłe!!!!!!
a pózniej sie nie dziw ze na takie linnie jak 718 puszczaja złomy!!
: 24 mar 2006, 10:07
autor: Frencher
5280 pisze:nie zycz drugiemu co tobie nie miłe!!!!!!
a pózniej sie nie dziw ze na takie linnie jak 718 puszczaja złomy!!
Linia 718 była przykładem. Ten kierowca pojawia się na różnych liniach, i wcale lepiej się nie zachowuje. Ostatnio jeździł na 169 MANem i też dawał popis swojej elokwencji.
On podrostu wyraźnie nie lubi swojej pracy, i tylko kwestią czas jest gdy spotka osoby które nauczą go kultury.
I nie będzie miało znaczenia czy będzie to niesłusznie demonizowana linia 718, czy linia 500 na Dw. Centalnym, czy jakaś inna dowolna linia – on znajdzie amatora który nauczy go kultury. A jak jeszcze trafi mu się linia 607 i będzie tak się zachowywał to ma demolkę gwarantowaną.
: 24 mar 2006, 15:54
autor: Solaris U10
Tu jest racja, zę kierowcy używają wielu różnych, powiedzmy nieodpowiednich, słów pod adresem innych uczestników ruchu i pasażerów.
: 25 mar 2006, 9:49
autor: Kleszczu
W sumie nie zawsze. Ale często. Choć trzeba przynać, że mają stresujący zawód, więc w sumie to się temu nie dziwię.
: 25 mar 2006, 10:00
autor: Jožin z bažin
Solaris U10 pisze:Tu jest racja, zę kierowcy używają wielu różnych, powiedzmy nieodpowiednich, słów pod adresem innych uczestników ruchu i pasażerów.
Nie pochwalam takiego zachowania, ale lepiej, aby kierowca wyładowywał swoją agresję słownie, a nie na innych uczestnikach ruchu. To mogłoby się skończyć tragicznie...