Tak.Wiliam pisze:To w Kolonii zapadło się archwium miejskie czy jakaś inna instytucja?
Metro na świecie - ciekawostki
Moderator: JacekM
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26914
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Nie ma to jak odpowiedź "tak" na pytanie "a czy b?"
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36835
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Tu było w znaczeniu "jakiś szewc czy inny rzemieślnik"
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
-
- Posty: 868
- Rejestracja: 28 lut 2007, 15:12
Nie chcialem zaczynac nowego tematu (ale jak trzeba to moze ktos stworzy temat o taborze metra na swiecie), ale znalazlem ciekawy artykul na temat projektowania wagonow metra.
Otoz przeprowadzono badania w Nowym Jorku nt. zachowan pasazerow waganach, tzn. gdzie stoja, ktore miejsca siedzace sa glownie uzywane (oczywiscie poza szczytem). Najmniej chodliwe miejsca siedzaca to te w "srodku" miedzy drzwiami, wiec autorzy proponuja nie symetryczne ustawienie drzwi.
http://docs.trb.org/prp/13-1693.pdf
Otoz przeprowadzono badania w Nowym Jorku nt. zachowan pasazerow waganach, tzn. gdzie stoja, ktore miejsca siedzace sa glownie uzywane (oczywiscie poza szczytem). Najmniej chodliwe miejsca siedzaca to te w "srodku" miedzy drzwiami, wiec autorzy proponuja nie symetryczne ustawienie drzwi.
http://docs.trb.org/prp/13-1693.pdf
Czytam sobie i jest całkiem dla mnie interesujące.
Mają np. zdanie
Mają np. zdanie
co daje raptem... 4,6 os./m2. To na ile się liczyło dawniej tramwaje? 6,67 os/m2?Berkovich, Lu, Levine, and Reddy, s. 6, ln 28 pisze:theoretical maximum system capacity is about 2.36 sq. ft. per standee
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Rzeczywiście to wielki problem Jakoś nie sądzę, żeby pasażerowie np. u nas masowo rezygnowali w ogóle z siadania, bo zostały miejsca po środku. Jednocześnie niesymetryczne umiejscowienie drzwi pogarsza inną kwestię: to że ludzie niechętnie przechodzą w głąb wagonu.geograf_OSU pisze:Najmniej chodliwe miejsca siedzaca to te w "srodku" miedzy drzwiami, wiec autorzy proponuja nie symetryczne ustawienie drzwi.
Przecież nie zrezygnowano z tej drugiej wartości...KwZ pisze:co daje raptem... 4,6 os./m2. To na ile się liczyło dawniej tramwaje? 6,67 os/m2
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Autorzy właśnie twierdzą, że zaobserwowali coś takiego.MeWa pisze: Jakoś nie sądzę, żeby pasażerowie np. u nas masowo rezygnowali w ogóle z siadania, bo zostały miejsca po środku.
O ile dobrze zrozumiałem, to asymetryczność ustawienia drzwi nie ma na celu wyeliminowania trzecich miejsc. Do tego proponują słupki, podłokietniki itp. - przesunięcie drzwi tego nie da. Chodzi właśnie o to, żeby nie było tej "głębi wagonu" - bo zawsze masz wtedy blisko do którychś drzwi. Ale to ma sens tylko jeśli dany wagon otwiera drzwi z obu stron na raz na każdej stacji. Czyli nie u nas. W ogóle to twierdzenie o asymetrii drzwi jest słabo umotywowane. A ja mam jeszcze wątpliwość techniczną: czy taki wagon nie będzie słabszy konstrukcyjnie?MeWa pisze: Jednocześnie niesymetryczne umiejscowienie drzwi pogarsza inną kwestię: to że ludzie niechętnie przechodzą w głąb wagonu.
Wydawało mi się, że Pesy są liczone przy mniejszej liczbie osóbMeWa pisze:Przecież nie zrezygnowano z tej drugiej wartości...
[ Dodano: Pią 19 Kwi, 2013 05:43 ]
Autorzy właśnie twierdzą, że zaobserwowali coś takiego.MeWa pisze: Jakoś nie sądzę, żeby pasażerowie np. u nas masowo rezygnowali w ogóle z siadania, bo zostały miejsca po środku.
O ile dobrze zrozumiałem, to asymetryczność ustawienia drzwi nie ma na celu wyeliminowania trzecich miejsc. Do tego proponują słupki, podłokietniki itp. - przesunięcie drzwi tego nie da. Chodzi właśnie o to, żeby nie było tej "głębi wagonu" - bo zawsze masz wtedy blisko do którychś drzwi. Ale to ma sens tylko jeśli dany wagon otwiera drzwi z obu stron na raz na każdej stacji. Czyli nie u nas. W ogóle to twierdzenie o asymetrii drzwi jest słabo umotywowane. A ja mam jeszcze wątpliwość techniczną: czy taki wagon nie będzie słabszy konstrukcyjnie?MeWa pisze: Jednocześnie niesymetryczne umiejscowienie drzwi pogarsza inną kwestię: to że ludzie niechętnie przechodzą w głąb wagonu.
Wydawało mi się, że Pesy są liczone przy mniejszej liczbie osóbMeWa pisze:Przecież nie zrezygnowano z tej drugiej wartości...
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Nie wiem jak w NYC, ale w Londynie problem na niektórych liniach wynika z szerokości i wysokości wagonów - ludzie nie chcą siadać/wchodzić głębiej, bo mogą nie dać rady wyjść. W ciężkich, sowieckich metropolitenach problem jest mniejszy, a tłok mniej uciążliwy.MeWa pisze:Jakoś nie sądzę, żeby pasażerowie np. u nas masowo rezygnowali w ogóle z siadania, bo zostały miejsca po środku.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
To robili badania u nas?KwZ pisze:Autorzy właśnie twierdzą, że zaobserwowali coś takiego.MeWa pisze: Jakoś nie sądzę, żeby pasażerowie np. u nas masowo rezygnowali w ogóle z siadania, bo zostały miejsca po środku.
Zawsze pozostaje asymetryczność podłużna, a nie poprzecznaKwZ pisze:Ale to ma sens tylko jeśli dany wagon otwiera drzwi z obu stron na raz na każdej stacji. Czyli nie u nas.
W przetargu na dwukierunkowce dla zapełnienia w szczycie była właśnie taka wartość stosowana.KwZ pisze:Wydawało mi się, że Pesy są liczone przy mniejszej liczbie osóbMeWa pisze:Przecież nie zrezygnowano z tej drugiej wartości...
To jest bardziej skomplikowane, zresztą zacznijmy od generalnie innego układu siedzeń.JacekM pisze:ludzie nie chcą siadać/wchodzić głębiej, bo mogą nie dać rady wyjść
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
W Japonii mogą się zachowywać nieco inaczej. Będąc tam naprawdę uwierzyłem, że w Japonii możliwe jest ustawianie się w kolejki po pomoc humanitarną.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Dużo zależy od kultury i mentalności - naprawdę.KwZ pisze:Nie, ale zakładam, że ludzie w tłumie zachowują się dość podobnie, niezależnie od tego, po której stronie oceanu żyjąMeWa pisze:To robili badania u nas?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- Solaris U10
- Posty: 2715
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26
Metro madryckie sprzedaje nazwy stacji i linii
A ja się śmiałem z Pepsi Areny Ale żeby Sol - główną stacje metra? Cóż, tonący brzytwy się chwyta, rzeczywiście mają tam nie za ciekawą sytuację.
A ja się śmiałem z Pepsi Areny Ale żeby Sol - główną stacje metra? Cóż, tonący brzytwy się chwyta, rzeczywiście mają tam nie za ciekawą sytuację.
^^ widzicie go? On rozpędza się do 300 km/h a pendolino 200 km/ na 80 km...