Modernizacja linii kolejowej nr 7 Warszawa-Dęblin-Lublin
: 02 lip 2015, 10:05
No i?fik pisze:Być może cię to zdziwi, ale wielu z tych urzędników od rozkładów dojeżdża pociągami i doskonale wie, jakie to niesie za sobą konsekwencje.
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
No i?fik pisze:Być może cię to zdziwi, ale wielu z tych urzędników od rozkładów dojeżdża pociągami i doskonale wie, jakie to niesie za sobą konsekwencje.
MoRdernizacja jeszcze się nie zakończyła.Jacek Z. pisze: Czy na przykład ktoś z Was jest w posiadaniu wiedzy, czy i jak się zmieniła ilość awarii SRK na odcinku Warszawa Zach. - Pruszków po dokonaniu modernizacji trasy![]()
Nawet jeśli przyjąć, że tylko połowa pracujących wyjedzie na wakacje i będą one trwały tydzień (a obie te liczby w okolicach Warszawy są raczej zaniżone) to i tak oznacza spadek liczby podróżnych wśród pracujących o 12%. Gdy jeszcze się uwzględni fakt, że przestaje do szkół jeździć młodzież szkolna i studenci - a ci,którzy jeżdżą, to przecież nie na ósmą w porannym szczycie! - to oczekiwanie braku cięć na wakacje jest populizmem i tyle.Jacek Z. pisze:[
P.S. Aha, i jeszcze jedno - wielu urzędnikom od remontów, wakacyjnych rozkładów itp. najwyraźniej wydaje się, że jak oni smażą tyłki na piasku i dzieci nie chodzą do szkoły, to już życie wokół zamiera - tymczasem w tym okresie duża część ludzi też musi najzwyczajniej dojechać czymś na czas do roboty!
A nie ma?grzegorz pisze:A, populizm... A skutki pozytywne tego „odczuwania na własnej skórze” są?
O ile pamiętam, to po trwałym uruchomieniu S1 do Otwocka był fajny rozkład (chyba ZM maczało w tym palce), a potem „naturalnym biegiem rzeczy” (dryf bez kontroli) w DŚ zrobiło się coś jak 30-26-4 i to jeszcze z zaburzeniami. Co z tego, że rozsądni ludzie, którym na czymś zależy pewnie gdzieś tam są, skoro tak często kończy się nieciekawie? Ale (poza linią kolejową) to nie eten temat, więc kończę.fik pisze:A nie ma?grzegorz pisze:A, populizm... A skutki pozytywne tego „odczuwania na własnej skórze” są?
W dni robocze zasadniczo tak, choć z wyjątkami (np. 3 pociągi SKM w jednej godzinie i tylko 1 w sąsiedniej albo 1 zamiast 2 pociągów KM w niektórych pasmach). W weekendy zmieniało się to w bardziej 30-15-15 w kierunku Otwocka i 15-15-30 w stronę Warszawy Zach., bo odpadały krótsze połączenia KM jeżdżące tylko w dni robocze.Emyl pisze:Faktycznie, był taki okres, że na otwockiej pociągi podstawowo jeździły równo co 15'.